Ogród z angielską nutą cz.12
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogród z angielską nutą cz.12
Witaj Moniko . Spryciara z Ciebie skoro tak szybko potrafisz obskoczyć żywopłoty i to w dodatku zwykłym sekatorem . Pokaż trochę swojego lata bo jestem bardzo ciekawa co się u Ciebie dzieje. Pozdrawiam .
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25125
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród z angielską nutą cz.12
Moni, i liliowce też już się skończyły
Czas na floksy
Pokaż swoje
Czas na floksy
Pokaż swoje
- pela11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Ogród z angielską nutą cz.12
Moniczko , nie dziwię się , że wolisz ręczny sekator , ja też wybieram bezpośredni kontakt z rośliną bo może strzyżenie nie odbywa się szybko , ale za to dokładnie , można wtedy roślinę dopieścić , potarmosić po czuprynie i podziwiać kiedy wszystko się uda .Mam nadzieję , że za chwilę będziemy u Ciebie podziwiać jesienne astry , u mnie właśnie pierwsze pokazały kwiatki .Pozdrawiam cieplutko .
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród z angielską nutą cz.12
Ale dałam czadu z tą swoją nieobecnością
Czytam Was cały czas i podglądam Wasze ogrody, ale jestem wciąż w niedoczasie, a przy tym cały sezon walczyliśmy z karczownikami w ogrodzie W sierpniu dla odmiany pojawiły się mszyce bukszpanowe, które pochłaniają bukszpany w niesamowitym tempie. Duża część kul i stożków niestety już wykopana i spalona, a teraz jeszcze próbujemy ratować obwódki bukszpanowe, ale nie wiem, czy to się zakończy powodzeniem, bo marnie to wygląda. W całym mieście wszystkie bukszpany są już zniszczone doszczętnie .
Zanim pokażę zaległe fotki, przedstawię Wam dzisiejszy, zmrożony poranny ogród - ależ pięknie to wyglądało
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród z angielską nutą cz.12
Żywopłoty trzeba ciąć ok.3x w sezonie, więc jest co robić. Z pewnością piła elektryczna znacząco poprawia tempo i organizację prac. Ja pozostaję przy dużym, nożycowym sekatorze ręcznym .Miriam pisze:No to szacun Równiutkie jak z pod sznurka Szwagier mi pożyczył elektrycznej piły (nożyc ? ) ,ależ mi się podobała ta robota, żałowałam, że mam tak mało żywopłotów Myślę, że wprawne cięcie nie robi szkody.
Już, Ewelinko, już pokażę zaległe fotki z lata Czas nadrobić zaległosci z niemal całych wakacji Zdjęcia mam, bardzo dużo, tylko nie było kiedy wstawić, ale teraz w okresie jesienno - zimowym będę się starała wrzucać sukcesywnie zdjęcia i znaleźć czas na wymianę ogrodowych spostrzeżeńewelkacha88 pisze:Witaj Moniko . Spryciara z Ciebie skoro tak szybko potrafisz obskoczyć żywopłoty i to w dodatku zwykłym sekatorem . Pokaż trochę swojego lata bo jestem bardzo ciekawa co się u Ciebie dzieje. Pozdrawiam .
floksy miały w tym roku świetny sezon Pokażę, tylko pogrupuję fotkiMargo2 pisze:Moni, i liliowce też już się skończyły
Czas na floksy
Pokaż swoje
Eluniu, zdecydowanie większa satysfakcja z ręcznego cięcia, to prawda Astry zaczęły kwitnienie już końcem sierpnia, ale niektóre dopiero zaczynają, więc sezon kwitnienia astrów jest naprawdę długi - co roku zachwycają mnie niezmiennie. Mam wiele odmian, które dopiero po dwóch latach pokazały swoje piękno, gdy rozrosły się w duże kępy - cudopela11 pisze:Moniczko , nie dziwię się , że wolisz ręczny sekator , ja też wybieram bezpośredni kontakt z rośliną bo może strzyżenie nie odbywa się szybko , ale za to dokładnie , można wtedy roślinę dopieścić , potarmosić po czuprynie i podziwiać kiedy wszystko się uda .Mam nadzieję , że za chwilę będziemy u Ciebie podziwiać jesienne astry , u mnie właśnie pierwsze pokazały kwiatki .Pozdrawiam cieplutko .
Re: Ogród z angielską nutą cz.12
Monika, co to jest za odmiana tych niskich, różowych róż okrywowych ?
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród z angielską nutą cz.12
To zwykłe The Fairy - moje ulubionePashmina pisze:Monika, co to jest za odmiana tych niskich, różowych róż okrywowych ?
- DzonaK
- 200p
- Posty: 434
- Od: 15 maja 2018, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielawy łódzkie
Re: Ogród z angielską nutą cz.12
Moniko
Ależ piękny ogród zobaczyłam wszystko dopracowane w najmniejszym szczególe . Mroźny ogród wygląda pięknie mimo ,że rośliny z tego nie są zadowolone .
Ależ piękny ogród zobaczyłam wszystko dopracowane w najmniejszym szczególe . Mroźny ogród wygląda pięknie mimo ,że rośliny z tego nie są zadowolone .
Pozdrawiam Joanna
Pod dębem
Pod dębem
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogród z angielską nutą cz.12
Witaj Moniko . Miałaś już taki zmrożony poranny widok ?? Ojejku, zaleciało zimą . W każdym razie zdjęcia przepiękne a The Fairy jest niezawodna . Masz cudne i uporządkowane rabaty i taki porządeczek , wszystko pod linijkę. Współczuję strat wśród bukszpanów bo jednak stanowiły wielką ozdobę. Przykre jak natura niszczy to co kocham y i tworzymy . Pozdrawiam .
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25125
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród z angielską nutą cz.12
Współczuję tych strat. Widać, że ostatni czas jest dla Ciebie trudny.
Czy zastąpisz bukszpany cisami?
Mimo wszystko ogród prezentuje się cudownie jak zwykle
A Twoja architektura ogrodowa jest po prostu
U mnie jeszcze nie było przymrozku
Cały czas trwa lato
Czy zastąpisz bukszpany cisami?
Mimo wszystko ogród prezentuje się cudownie jak zwykle
A Twoja architektura ogrodowa jest po prostu
U mnie jeszcze nie było przymrozku
Cały czas trwa lato
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2749
- Od: 13 lip 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogród z angielską nutą cz.12
Witaj Moni, ogród piękny jak zawsze, ale z przykrością czytałam, ile kłopotów na Ciebie spadło. Dobrze, że ze zdrowiem lepiej.
U mnie też ćma bukszpanowa zniszczyła część bukszpanów, wiosną spróbuję powalczyć jeszcze, ale być może trzeba będzie z nich zrezygnować. A Ty, jak oceniasz szanse na ich dalsze istnienie w ogrodzie? U Ciebie mają dużą rolę w strukturze ogrodu.
Za to żywopłoty cisowe cudne masz, jak pięknie się zagęściły, pamiętam, jak je sadziłaś... Czytam, że preferujesz nożyce do ich cięcia, czy możesz napisać, jaki model polecasz, przymierzam się do kupna.
Fajnie wyglądają kwiatowe poduchy wśród płyt w altanie!
U mnie też ćma bukszpanowa zniszczyła część bukszpanów, wiosną spróbuję powalczyć jeszcze, ale być może trzeba będzie z nich zrezygnować. A Ty, jak oceniasz szanse na ich dalsze istnienie w ogrodzie? U Ciebie mają dużą rolę w strukturze ogrodu.
Za to żywopłoty cisowe cudne masz, jak pięknie się zagęściły, pamiętam, jak je sadziłaś... Czytam, że preferujesz nożyce do ich cięcia, czy możesz napisać, jaki model polecasz, przymierzam się do kupna.
Fajnie wyglądają kwiatowe poduchy wśród płyt w altanie!
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogród z angielską nutą cz.12
Witaj Moniko . Wszystkiego dobrego w tym roku Ci życzę . Samych sukcesów w ogrodzie i nie tylko .
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20161
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Ogród z angielską nutą cz.12
Piękne te Twoje iryski, czytam, że masz problem z karczownikiem, opowiem Ci jak zwalczyłam swojego. Miałam je chyba dwa sezony i udało się ich pozbyć, zniszczyły mi kilka drzew i krzewów. Stosowałam trutki na gryzonie, jakieś dziwne płyny i nijak nie dało rady, więc już zrezygnowana zrobiłam silną gnojówkę z wrotyczu, dodałam tam jeszcze inne zielska mocno pachnące, ale wrotycz był podstawą, kiedy to już porządnie zaczęło śmierdzieć, wlałam nierozcieńczone do nory, a norę miały sporą, więc całe duże wiadro tego specyfiku wlałam i od tamtej pory mam spokój z nimi, więc może spróbuj w ten sposób. Pozdrawiam i życzę udanej walki.