Ogród Madzi - część 4
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4351
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ogród Madzi - część 4
Olu,
tak, zgraja. Dobrze powiedziane
Część kotów jest wychodząca - te polują.
Dwa całe życie spędziły w domu, więc ich nie wypuszczam.
Jednak wiem, że gdyby mogły, polowałyby tak samo dobrze, jak pozostałe.
Koty mają to we krwi.
Soniu,
od czasu, kiedy ostatnio raczyłam się odezwać we własnym wątku pogoda zmieniła się diametralnie.
Na szczęście wichury odeszły w niepamięć i niech tak zostanie.
Czemu pożegnałaś się z kominkiem?
Lisico,
oczywiście to Fela we własnej osobie, zresztą któż to mógłby być inny?
Jak już pisałam wichury się skończyły i nic nie zapowiada, aby miały w najbliższym czasie wrócić.
Jak dla mnie co najmniej do jesieni mógłby być z nimi spokój.
Mam nadzieję, że pogoda nie popsuła Ci narciarskich planów w czasie pobytu na Słowacji.
Loki,
mi się za to udało uprzątnąć większą część zeszłorocznych łętów.
W tym roku nie bawiłam się zbytnio, odpaliłam wykaszarkę.
Tylko wynosić musiałam ręcznie
Ewo,
hortensja dębolistna jest jednym z krzewów, które planuję zapuścić.
Mam nadzieję, ze będę miała więcej szczęścia niż Ty.
Tak, w istocie, dużo futer do przytulania i jeszcze więcej kłaków do odkurzania
Marysiu,
kotów było cztery, ale Sila z Felą są najbardziej fotogeniczne i dlatego najczęściej je widywałaś.
Kociarnia się rozrosła do sztuk sześciu, bo byłam zmuszona zaprosić do siebie jeszcze dwie osamotnione czarno-białe kicie.
tak, zgraja. Dobrze powiedziane
Część kotów jest wychodząca - te polują.
Dwa całe życie spędziły w domu, więc ich nie wypuszczam.
Jednak wiem, że gdyby mogły, polowałyby tak samo dobrze, jak pozostałe.
Koty mają to we krwi.
Soniu,
od czasu, kiedy ostatnio raczyłam się odezwać we własnym wątku pogoda zmieniła się diametralnie.
Na szczęście wichury odeszły w niepamięć i niech tak zostanie.
Czemu pożegnałaś się z kominkiem?
Lisico,
oczywiście to Fela we własnej osobie, zresztą któż to mógłby być inny?
Jak już pisałam wichury się skończyły i nic nie zapowiada, aby miały w najbliższym czasie wrócić.
Jak dla mnie co najmniej do jesieni mógłby być z nimi spokój.
Mam nadzieję, że pogoda nie popsuła Ci narciarskich planów w czasie pobytu na Słowacji.
Loki,
mi się za to udało uprzątnąć większą część zeszłorocznych łętów.
W tym roku nie bawiłam się zbytnio, odpaliłam wykaszarkę.
Tylko wynosić musiałam ręcznie
Ewo,
hortensja dębolistna jest jednym z krzewów, które planuję zapuścić.
Mam nadzieję, ze będę miała więcej szczęścia niż Ty.
Tak, w istocie, dużo futer do przytulania i jeszcze więcej kłaków do odkurzania
Marysiu,
kotów było cztery, ale Sila z Felą są najbardziej fotogeniczne i dlatego najczęściej je widywałaś.
Kociarnia się rozrosła do sztuk sześciu, bo byłam zmuszona zaprosić do siebie jeszcze dwie osamotnione czarno-białe kicie.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12016
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Ogród Madzi - część 4
Wykaszarką, mówisz? Nie mam takich urządzeń… Wczoraj niechcący potknąłem się o kosę, która została po poprzedniej właścicielce (nawet zapomniałem, że jest), szukając skrzynek balkonowych do wysiewów…
Trzeba przyznać, że pięknie ten Twój park (bo „ogród” to chyba jednak za mało) się prezentuje.
Pozdrawiam!
LOKI
Trzeba przyznać, że pięknie ten Twój park (bo „ogród” to chyba jednak za mało) się prezentuje.
Pozdrawiam!
LOKI
- slila1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6314
- Od: 18 maja 2009, o 19:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogród Madzi - część 4
Piekną miałaś zimę w ogrodzie. Żdjęcia koni na śniegu wspaniałe.
Wiosna powoli się zbliża i pierwsze jej oznaki są już wyraźnie widoczne.
Sześć kotów w domu, to już jest coś i wcale się nie dziwię, że kotonasycenie sięgnęło pułapu. One są takie śliczne, bezbronne i pewnie bardzo wdzięczne za to, że je przygarnęłaś. Masz złote serce.
Wiosna powoli się zbliża i pierwsze jej oznaki są już wyraźnie widoczne.
Sześć kotów w domu, to już jest coś i wcale się nie dziwię, że kotonasycenie sięgnęło pułapu. One są takie śliczne, bezbronne i pewnie bardzo wdzięczne za to, że je przygarnęłaś. Masz złote serce.
Pozdrawiam Lidka "A niebo zostawmy im - aniołom i wróblom". Heinrich Heine
Moje wątki.
Moja działka cz.9
Moje wątki.
Moja działka cz.9
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7095
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Ogród Madzi - część 4
Madziu Ale u Ciebie kotów Chyba wszystkich nie znam?
Figurki mi wpadły w oko, to nowa aranżacja? Tak jakoś po francusku?
U Ciebie zawsze można oko nacieszyć
Figurki mi wpadły w oko, to nowa aranżacja? Tak jakoś po francusku?
U Ciebie zawsze można oko nacieszyć
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11464
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród Madzi - część 4
Madziu piękny oczar. Wiosenne kwiaty mimo, że niepozorne, to tak wyczekiwane, że zawsze się nimi zachwycam.
Rzeźby w ogrodzie wyjątkowo urocze.
Kominek zlikwidowaliśmy, ponieważ rzadko go rozpalalaliśmy. Dla małych wnuków niebezpieczny, poza tym nie mamy już siły na jego obsługę. Robiliśmy mały remont, więc była okazja posprzątać. Szef ekipy go kupił z całym osprzętem i drewnem.
Pozdrawiam
Rzeźby w ogrodzie wyjątkowo urocze.
Kominek zlikwidowaliśmy, ponieważ rzadko go rozpalalaliśmy. Dla małych wnuków niebezpieczny, poza tym nie mamy już siły na jego obsługę. Robiliśmy mały remont, więc była okazja posprzątać. Szef ekipy go kupił z całym osprzętem i drewnem.
Pozdrawiam
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7871
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Madzi - część 4
Madziu
Oczar przebił wszystko
Niesamowite ,że tak wcześnie kwitnie ,pewnie pszczoły przyciąga.
Rzeźba ogrodowa w kolorze ciemnoszarym bardziej mi pasuje ,fajny klimat z jałowcami tworzy.
Ja też mam nadzieję ,że wichury dadzą nam spokój.
Swoją drogą dziwna ta pogoda ,przez całą jesień i zimę lało i sypało ,woda stała a teraz ...susza i zaczyna deszczówki brakować.
Oczar przebił wszystko
Niesamowite ,że tak wcześnie kwitnie ,pewnie pszczoły przyciąga.
Rzeźba ogrodowa w kolorze ciemnoszarym bardziej mi pasuje ,fajny klimat z jałowcami tworzy.
Ja też mam nadzieję ,że wichury dadzą nam spokój.
Swoją drogą dziwna ta pogoda ,przez całą jesień i zimę lało i sypało ,woda stała a teraz ...susza i zaczyna deszczówki brakować.
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7871
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Madzi - część 4
Edit.
Madziu mam pytanie ,czy Twoje konie są podkute
Może trochę głupie ,ale mnie to nurtuje.
Jak jeździsz daleko to chyba konik ma podkowy
U nas we wsi obok jest stara kuźnia i kowal od pokoleń.
Madziu mam pytanie ,czy Twoje konie są podkute
Może trochę głupie ,ale mnie to nurtuje.
Jak jeździsz daleko to chyba konik ma podkowy
U nas we wsi obok jest stara kuźnia i kowal od pokoleń.
- Florian Silesia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2283
- Od: 3 lip 2016, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Ogród Madzi - część 4
Oczar oczarowuje! I ciemierniki super! Wkrótce widok kwiatów w ogrodzie będzie czymś oczywistym i w dużych ilościach natomiast kwiaty przedwiośnia lubię szczególnie, bo jest ich niewiele więc każdy ważny i cenny.
- jolifleur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1441
- Od: 30 lip 2012, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zacisze Gwda Mała
Re: Ogród Madzi - część 4
Madziu, śliczne figurki ogrodowe. Rośliny, wiadomo to podstawa, ale takie ozdobniki nadają klimatu. Nawet jak czas jest ponury Gdzie jej kupujesz?
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4351
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ogród Madzi - część 4
Loki,
gdybym miała ogród o małych rozmiarach, też nie potrzebowałabym wykaszarki.
Potknąć się o kosę nie jest tak źle, gorzej byłoby się na nią nadziać
Może lepiej dobrze sprawdź, czy nie masz tam w ogrodzie innych niebezpiecznych narzędzi
Lidko,
tak, zima była piękna.
Obecnie mamy za to Syberię zamiast wiosny.
Wieje niemożliwie z północno-wschodnich kierunków, na niebie ani jednej chmurki, temperatura w nocy mocno na minusie, a w dzień niewiele powyżej zera.
Widziałam, ze u Ciebie jest śnieg, może to i lepiej, bo nawodni jak stopnieje.
Małgosiu,
zgada się, wszystkich kotów nie znasz, bo dwa zamieszkały u mnie dopiero w styczniu.
Trochę się bałam, co będzie, ostatecznie sześć dorosłych kotów nie koniecznie musi się polubić, ale o dziwo, wszystko jest w porządku.
Figurki zakupiłam za voucher, który dostałam od starosty za konkurs ,,Piękna Wieś".
Zawsze mi się takie podobały, ale jakoś tak szkoda mi było na to kasy
Soniu,
o tak, zgadzam się, nie ma to jak wiosenne kwiaty.
Teraz każde zielsko sprawia niewypowiedzianą frajdę.
U mnie kominek należy do kategorii ,,must have", ale jakby miałoby być inaczej przy 25 hektarach lasu?
Agnieszko,
pszczół na oczarze jeszcze nie widziałam.
On kwitnie w czasie, kiedy pszczoły nie wyłażą z ula.
Właściwie już jest po kwitnieniu.
Niestety, wiatry jeszcze nas trochę podręczą.
Koni nie kuję, nie ma takiej potrzeby, jeżeli nie jeździ się po asfaltowej czy szutrowej drodze.
Ja mam dość bardziej przyjaznych koniom terenów.
Florian,
tak, wiosenne kwiaty mają to coś.
Ale pomimo wszystko jakoś tak mi się marzy lato
Ewo,
ozdobniki jak najbardziej, byle nie za dużo.
Marzy mi się jeszcze kilka, może sobie coś sprawię w tym roku
gdybym miała ogród o małych rozmiarach, też nie potrzebowałabym wykaszarki.
Potknąć się o kosę nie jest tak źle, gorzej byłoby się na nią nadziać
Może lepiej dobrze sprawdź, czy nie masz tam w ogrodzie innych niebezpiecznych narzędzi
Lidko,
tak, zima była piękna.
Obecnie mamy za to Syberię zamiast wiosny.
Wieje niemożliwie z północno-wschodnich kierunków, na niebie ani jednej chmurki, temperatura w nocy mocno na minusie, a w dzień niewiele powyżej zera.
Widziałam, ze u Ciebie jest śnieg, może to i lepiej, bo nawodni jak stopnieje.
Małgosiu,
zgada się, wszystkich kotów nie znasz, bo dwa zamieszkały u mnie dopiero w styczniu.
Trochę się bałam, co będzie, ostatecznie sześć dorosłych kotów nie koniecznie musi się polubić, ale o dziwo, wszystko jest w porządku.
Figurki zakupiłam za voucher, który dostałam od starosty za konkurs ,,Piękna Wieś".
Zawsze mi się takie podobały, ale jakoś tak szkoda mi było na to kasy
Soniu,
o tak, zgadzam się, nie ma to jak wiosenne kwiaty.
Teraz każde zielsko sprawia niewypowiedzianą frajdę.
U mnie kominek należy do kategorii ,,must have", ale jakby miałoby być inaczej przy 25 hektarach lasu?
Agnieszko,
pszczół na oczarze jeszcze nie widziałam.
On kwitnie w czasie, kiedy pszczoły nie wyłażą z ula.
Właściwie już jest po kwitnieniu.
Niestety, wiatry jeszcze nas trochę podręczą.
Koni nie kuję, nie ma takiej potrzeby, jeżeli nie jeździ się po asfaltowej czy szutrowej drodze.
Ja mam dość bardziej przyjaznych koniom terenów.
Florian,
tak, wiosenne kwiaty mają to coś.
Ale pomimo wszystko jakoś tak mi się marzy lato
Ewo,
ozdobniki jak najbardziej, byle nie za dużo.
Marzy mi się jeszcze kilka, może sobie coś sprawię w tym roku
- jolifleur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1441
- Od: 30 lip 2012, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zacisze Gwda Mała
Re: Ogród Madzi - część 4
Ja postanowiłam coś co roku dokładać na urodziny. Do tej pory się udawało Teraz marzy mi się fontanna.
Z tego co widzę ogród masz spory, to jeszcze cosik się zmieści
Z tego co widzę ogród masz spory, to jeszcze cosik się zmieści
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12016
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Ogród Madzi - część 4
Kosa w kącie stoi, potknąłem się, bo też i w kącie szperałem w poszukiwaniu skzyneczek do moich wysiewów… W sumie rozumiem, że przy takim wielkim parku jakim dysponujesz, bez podkaszarek ani rusz…
Pozdrawiam mroźnie!
LOKI
Pozdrawiam mroźnie!
LOKI