Ogród Madzi - część 4
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4351
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ogród Madzi - część 4
Ówwww....ledwo nadążam z odpowiedziami na wasze wpisy....
Bardzo mi miło, że o mnie pamiętacie i odwiedzacie
*************************************************************
Olu,
nieraz się zastanawiam, która porę roku lubię najbardziej i nie mogę się zdecydować, czy jest to wiosna, czy lato.
Aniu,
kwitnące magnolię oznaczają, że wiosna zapanowała nieodwołalnie.
Dlatego uważam, że czas ich kwitnienia jest dobry na to, aby rozpocząć nowy wątek.
Lidko,
wygląda na to, ze nie tylko dla magnolii.
Oby tak dalej
Beato,
niestety, ja też cierpię na nadmiar obowiązków.
Ale cóż, czasami bywa i tak.
Jak chodzi o ogród - dla mnie musi być skomponowany tak, aby zdobił cały rok, także zimą.
W czasie tej ostatniej pory roku nieodzowne są rośliny wiecznie zielone, iglaki i rododendrony oraz większe drzewa.
Magnolie pomału przekwitają, teraz rozpoczyna się czas drzew owocowych.
Loki,
a co tam zazdrościć.
Twój ogród jest mniejszy, ale wcale nie brzydszy.
Myślę, że kiedyś będziesz miał inny, dużo większy, w którym zrealizujesz wszystkie ogrodowe marzenia.
I tego Ci życzę
Bardzo mi miło, że o mnie pamiętacie i odwiedzacie
*************************************************************
Olu,
nieraz się zastanawiam, która porę roku lubię najbardziej i nie mogę się zdecydować, czy jest to wiosna, czy lato.
Aniu,
kwitnące magnolię oznaczają, że wiosna zapanowała nieodwołalnie.
Dlatego uważam, że czas ich kwitnienia jest dobry na to, aby rozpocząć nowy wątek.
Lidko,
wygląda na to, ze nie tylko dla magnolii.
Oby tak dalej
Beato,
niestety, ja też cierpię na nadmiar obowiązków.
Ale cóż, czasami bywa i tak.
Jak chodzi o ogród - dla mnie musi być skomponowany tak, aby zdobił cały rok, także zimą.
W czasie tej ostatniej pory roku nieodzowne są rośliny wiecznie zielone, iglaki i rododendrony oraz większe drzewa.
Magnolie pomału przekwitają, teraz rozpoczyna się czas drzew owocowych.
Loki,
a co tam zazdrościć.
Twój ogród jest mniejszy, ale wcale nie brzydszy.
Myślę, że kiedyś będziesz miał inny, dużo większy, w którym zrealizujesz wszystkie ogrodowe marzenia.
I tego Ci życzę
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16960
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród Madzi - część 4
Piękny ten psi ząb ; )
A mój przepadł
Wiosna z latem się miesza.
Pięknie. Tylko u mnie sucho.
A mój przepadł
Wiosna z latem się miesza.
Pięknie. Tylko u mnie sucho.
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4351
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ogród Madzi - część 4
U mnie psi zęby, podobnie jak wiele innych cebulowych, niechybnie kończą w postaci karmy dla gryzoni.
Jednak ta kępa rośnie już długo i szczęśliwie.
Mam nadzieję, że tak będzie nadal.
Mi letnie temperatury nie przeszkadzają, lubię, kiedy jest ciepło, nawet bardzo.
Na susze nie narzekam, od czasu do czasu pada porządnie, a poziom wód gruntowych jest bardzo wysoki.
Jednak ta kępa rośnie już długo i szczęśliwie.
Mam nadzieję, że tak będzie nadal.
Mi letnie temperatury nie przeszkadzają, lubię, kiedy jest ciepło, nawet bardzo.
Na susze nie narzekam, od czasu do czasu pada porządnie, a poziom wód gruntowych jest bardzo wysoki.
- Lisica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1430
- Od: 19 lut 2013, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska
Re: Ogród Madzi - część 4
Madziu,
Chcę podziękować za wspaniałe popołudnie spędzone w Twoim towarzystwie i w Twoim ogrodzie.
Wszystkie Digitalisy już posadzone, serdeczne dzięki!
Wszystkim, którzy podziwiają ogród Madzi chcę powiedzieć, że w naturze robi wrażenie wręcz oszałamiające. Przekroczenie bramy oznacza wejście w świat rodem z baśni. Moim ulubionym akcentem jest ponad 200-letnia lipa, pomnik przyrody, witający wchodzących tuż przy bramie.
Przy tarasie - wiśnia japońska, wąska świeca, w której się zakochałam
Ogród Madzi to najbardziej naturalny ogród, jaki widziałam. Wtapia się w krajobraz, ale przecież sam się nie zaprojektował.... Trzeba go było wymyślić.
Jego znak firmowy - Magnolie - rozsiane w różnych punktach, robią wrażenie wielkiego Święta Wiosny.
Tych znaków firmowych jest więcej: posępnie zwieszone cyprysy nutkajskie, klony (japońskie?), pawie, konie.
A najważniejszym znakiem firmowym jest sama Madzia, która wprawną ręką prowadzi cały ten ogromny park.
Długo by gadać, jestem pod wrażeniem!
Chcę podziękować za wspaniałe popołudnie spędzone w Twoim towarzystwie i w Twoim ogrodzie.
Wszystkie Digitalisy już posadzone, serdeczne dzięki!
Wszystkim, którzy podziwiają ogród Madzi chcę powiedzieć, że w naturze robi wrażenie wręcz oszałamiające. Przekroczenie bramy oznacza wejście w świat rodem z baśni. Moim ulubionym akcentem jest ponad 200-letnia lipa, pomnik przyrody, witający wchodzących tuż przy bramie.
Przy tarasie - wiśnia japońska, wąska świeca, w której się zakochałam
Ogród Madzi to najbardziej naturalny ogród, jaki widziałam. Wtapia się w krajobraz, ale przecież sam się nie zaprojektował.... Trzeba go było wymyślić.
Jego znak firmowy - Magnolie - rozsiane w różnych punktach, robią wrażenie wielkiego Święta Wiosny.
Tych znaków firmowych jest więcej: posępnie zwieszone cyprysy nutkajskie, klony (japońskie?), pawie, konie.
A najważniejszym znakiem firmowym jest sama Madzia, która wprawną ręką prowadzi cały ten ogromny park.
Długo by gadać, jestem pod wrażeniem!
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
"Tylko błękit wciąga nas..."
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12067
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Ogród Madzi - część 4
Raczej innego ogrodu już mieć nie będę... W urządzenie obecnego włożyłem całe swoje serce i po prostu nie umiałbym się z nim rozstać... Zresztą prawda jest taka, że na obrobienie większego metrażu zwyczajnie nie miałbym czasu...
...a wielki, piękny ogród, niemalże park, mogę popodziwiać w tym wątku.
Pozdrawiam!
LOKI
...a wielki, piękny ogród, niemalże park, mogę popodziwiać w tym wątku.
Pozdrawiam!
LOKI
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4351
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ogród Madzi - część 4
Lisico,
ja również serdecznie dziękuję za poświęcony czas i wspólnie spędzone popołudnie
Dziękuję także za to, że doceniasz moją pracę, takie słowa upewniają mnie w tym, co robię
Gdyby wciąż brakowało Ci digitalisów, to mój adres znasz
wczoraj rozsadziłam część pozostałych sadzonek, a także siewki arisemy amurskiej i cieszynianek.
Zobaczę, jak będą czuły się w innych częściach ogrodu.
W roku poprzednim zauważyłam, ze ogród nasycił się roślinnością, wystarczają mi moje własne sadzonki, właściwie już prawie nic nie kupuję.
Loki,
po przeczytaniu Twojego postu przyszła mi do głowy refleksja o tym, że nie wiemy, co nam los przyniesie.
Lepiej więc nie zakładać za dużo, bo czasami, w najmniej oczekiwanych momentach i wbrew jakimkolwiek wcześniejszym planom, zdarzają się różne niespodzianki.
Bywa, że i z ogrodem trzeba się rozstać, ale po pewnym czasie okazuje się, że ten kolejny jest jeszcze lepszy i piękniejszy.
W tym miejscu przyszła mi na myśl książka Spencera Johnsona Kto zabrał mój ser?
Warto przeczytać, polecam.
ja również serdecznie dziękuję za poświęcony czas i wspólnie spędzone popołudnie
Dziękuję także za to, że doceniasz moją pracę, takie słowa upewniają mnie w tym, co robię
Gdyby wciąż brakowało Ci digitalisów, to mój adres znasz
wczoraj rozsadziłam część pozostałych sadzonek, a także siewki arisemy amurskiej i cieszynianek.
Zobaczę, jak będą czuły się w innych częściach ogrodu.
W roku poprzednim zauważyłam, ze ogród nasycił się roślinnością, wystarczają mi moje własne sadzonki, właściwie już prawie nic nie kupuję.
Loki,
po przeczytaniu Twojego postu przyszła mi do głowy refleksja o tym, że nie wiemy, co nam los przyniesie.
Lepiej więc nie zakładać za dużo, bo czasami, w najmniej oczekiwanych momentach i wbrew jakimkolwiek wcześniejszym planom, zdarzają się różne niespodzianki.
Bywa, że i z ogrodem trzeba się rozstać, ale po pewnym czasie okazuje się, że ten kolejny jest jeszcze lepszy i piękniejszy.
W tym miejscu przyszła mi na myśl książka Spencera Johnsona Kto zabrał mój ser?
Warto przeczytać, polecam.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12067
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Ogród Madzi - część 4
Naprawdę mam szczerą nadzieję, że nigdy z moim ogrodem rozstawać mi się nie przyjdzie... To by było dla mnie jak rozstać się definitywnie z własnym dzieckiem...
...choć oczywiście masz całkowitą rację, że nigdy nie wiemy co nam życie przyniesie...
Pozdrawiam!
LOKI
...choć oczywiście masz całkowitą rację, że nigdy nie wiemy co nam życie przyniesie...
Pozdrawiam!
LOKI
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11515
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród Madzi - część 4
Madziu stale podglądam, uwielbiam Twoje przestrzenie. Szczególnie magnoliami, jak wszyscy, się pozachwycam.
Amanogawa cudna. Kiedy moja tak wyrośnie, ma 120 cm.
Amanogawa cudna. Kiedy moja tak wyrośnie, ma 120 cm.
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Ogród Madzi - część 4
Jak oglądać magnolie to u Ciebie Zresztą nie tylko Dostosowałam sie do rady w sprawie usychających gałęzi , kupiłam nawóz z największą ilością potasu , podlewam , opryskałam na grzyba...A może jeszcze mi poradzisz w innej sprawie. Mam nornice(chyba ) i krety. Kopią płytko drogi i na końcu kopce. Ja udeptuję a one za plecami od nowa. Takie tunele mam na całych rabatach z przodu domu, tych najcenniejszych. Zgineło mi już kilka pięknych , nowych powojników ...one najszybciej zamierają, ale skoro mają pod spodem stale pusto i pewnie zjedzone korzonki to jak mają żyć ? Udeptuję ale to nic nie daje ,są nie zmordowane, mam je praktycznie wszędzie jak się ich pozbyć ?
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4351
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ogród Madzi - część 4
Loki,
związujemy się z naszymi ogrodami, zwierzakami itp.
Niestety, czasem przychodzi czas rozstania, który bywa bolesny.
Na szczęście po jakimś czasie okazuje się, że to żaden koniec świata.
Jednak życzę Tobie, sobie oraz wszystkim pozostałym, aby takich rozstań było jak najmniej.
Soniu,
amanogawa bardzo szybko rośnie.
Moja była wsadzona bodajże 5 albo 6 lat temu, miała wtedy trochę ponad metr.
W zeszłym roku wsadziłam kolejne drzewko przed wejściem do domu.
W tym roku było całe obsypane kwiatami.
Karolino,
podkopywaczy będzie ciężko się pozbyć.
Ze względu na Bąbla nie stosowałabym środków radykalnych, psiak coś wykopie, zje i się rozchoruje albo zdechnie.
W tym układzie możesz zastosować jedynie odstraszacze albo pułapki, takie do umieszczania pod ziemią.
Popytaj w ogrodniczym, mają tego sporo, jednak efekty są niepewne.
oczywiście możesz jeszcze sama zapolować.
Zaczajasz się ze szpadlem, a kiedy szkodnik się pojawia na wierzchu, to ty go
Ta metoda jest niezawodna, ale baaaardzo czasochłonna.
związujemy się z naszymi ogrodami, zwierzakami itp.
Niestety, czasem przychodzi czas rozstania, który bywa bolesny.
Na szczęście po jakimś czasie okazuje się, że to żaden koniec świata.
Jednak życzę Tobie, sobie oraz wszystkim pozostałym, aby takich rozstań było jak najmniej.
Soniu,
amanogawa bardzo szybko rośnie.
Moja była wsadzona bodajże 5 albo 6 lat temu, miała wtedy trochę ponad metr.
W zeszłym roku wsadziłam kolejne drzewko przed wejściem do domu.
W tym roku było całe obsypane kwiatami.
Karolino,
podkopywaczy będzie ciężko się pozbyć.
Ze względu na Bąbla nie stosowałabym środków radykalnych, psiak coś wykopie, zje i się rozchoruje albo zdechnie.
W tym układzie możesz zastosować jedynie odstraszacze albo pułapki, takie do umieszczania pod ziemią.
Popytaj w ogrodniczym, mają tego sporo, jednak efekty są niepewne.
oczywiście możesz jeszcze sama zapolować.
Zaczajasz się ze szpadlem, a kiedy szkodnik się pojawia na wierzchu, to ty go
Ta metoda jest niezawodna, ale baaaardzo czasochłonna.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12067
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Ogród Madzi - część 4
Amen!Madziagos pisze:(...) Jednak życzę Tobie, sobie oraz wszystkim pozostałym, aby takich rozstań było jak najmniej. (...)
Pozdrawiam!
LOKI
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7095
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Ogród Madzi - część 4
Madzia, dzięki za wspaniały dzień Być u Ciebie to czysta przyjemność, nie mówiąc już o pełnym bagażniku wywiezionych roślin Twój ogród powinien być pokazowym cudem na Kaszubach, ten we Franku jeszcze musi dorosnąć. O ile da radę
I to nie tylko moje zdanie, bo jak wiesz nie byliśmy same.
I to nie tylko moje zdanie, bo jak wiesz nie byliśmy same.
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4351
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby