Ogród Madzi - część 4
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3339
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Ogród Madzi - część 4
Z zapartym tchem oglądam jesień,jaką pokazujesz Za oknem słyszę przeraźliwy wiatr,jeżeli jest tak i u ciebie to listki przestaną zdobić drzewa i zaczną spełniać rolę kołderki. Ten bujnie kwitnący na biało krzew,jest przepiękny,ale oświeć mnie co to? Gratuluję nagrody i koniecznie pochwal się,jak wykorzystałaś bon
Deklarujecie zapał do nicnierobienia,ale wcale wam nie wierzę,że w tym byście wytrwali dłużej
Deklarujecie zapał do nicnierobienia,ale wcale wam nie wierzę,że w tym byście wytrwali dłużej
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4351
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ogród Madzi - część 4
Mirko,
liści jest z każdą chwilą coraz mniej, wichura robi swoje.
Krzew, o który pytasz to heptakodium chińskie.
Jest to krzew odporny i nie do zdarcia, do tego zakwita, kiedy wszystko inne zapada w sen.
Jeżeli gdzieś dostaniesz, nie zastanawiaj się ani chwili, bierz, będziesz miała pożytek.
Znalazłam ciekawy artykuł o tej roślinie, poczytaj:
https://www.ogrodinfo.pl/szkolkarstwo/h ... m-chinskie
liści jest z każdą chwilą coraz mniej, wichura robi swoje.
Krzew, o który pytasz to heptakodium chińskie.
Jest to krzew odporny i nie do zdarcia, do tego zakwita, kiedy wszystko inne zapada w sen.
Jeżeli gdzieś dostaniesz, nie zastanawiaj się ani chwili, bierz, będziesz miała pożytek.
Znalazłam ciekawy artykuł o tej roślinie, poczytaj:
https://www.ogrodinfo.pl/szkolkarstwo/h ... m-chinskie
- Lisica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1430
- Od: 19 lut 2013, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska
Re: Ogród Madzi - część 4
Madziu,
Taki dzień z życia Feli mogłabym oglądać bez końca. Nie dość, że Fela jest kotem przecudnym, to jej błogostan doskonale kontrastuje z atmosferą na naszym Wydziale, oscylującą między histerią a marszem żałobnym.... . Ciekawe, czy u was też tak jest.
Zachwycam się zdjęciami koni. Te piękne zwierzęta mają w sobie spokój i majestat oraz niesamowitą urodę.
Koty i konie !
Fajnie, że masz tyle czerwonych drzew. Moje klony, wprawdzie 100-letnie, ale pospolite, więc wszystkie przebarwiły się na żółto i właśnie obleciały. Do tego dzisiaj było jak w grudniu: 1* C i komunikat w aucie "ryzyko oblodzenia".
Pozdrawiam
Taki dzień z życia Feli mogłabym oglądać bez końca. Nie dość, że Fela jest kotem przecudnym, to jej błogostan doskonale kontrastuje z atmosferą na naszym Wydziale, oscylującą między histerią a marszem żałobnym.... . Ciekawe, czy u was też tak jest.
Zachwycam się zdjęciami koni. Te piękne zwierzęta mają w sobie spokój i majestat oraz niesamowitą urodę.
Koty i konie !
Fajnie, że masz tyle czerwonych drzew. Moje klony, wprawdzie 100-letnie, ale pospolite, więc wszystkie przebarwiły się na żółto i właśnie obleciały. Do tego dzisiaj było jak w grudniu: 1* C i komunikat w aucie "ryzyko oblodzenia".
Pozdrawiam
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
"Tylko błękit wciąga nas..."
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4351
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ogród Madzi - część 4
Lisico,
na moim Wydziale jest to nie tylko histeria, ale wręcz psychoza.
PAKA w drodze, więc wszystko stoi na rzęsach i klaszcze uszami.
Np. dziś przyszedł mail od Dziekana, że jutro, czyli 30, zostaną zablokowane protokoły, a my mamy je wydrukować, podpisać i najpóźniej w dniu 31 października dostarczyć do dziekanatu.
Ciekawe, jak ten termin ma się do ustanowionego wtedy dnia rektorskiego, a jeszcze ciekawsze ile osób przyniesie protokoły przed upływem terminu
Na pewno nie będę to ja.
Póki co, na marsz żałobny brakuje więc czasu...
Czerwone liście odeszły w niepamięć, zostało nieco burozielonych i żółtawych.
Ogólnie jesień, jesień, jesień....
Podobno jutro ma być prawie 20 stopni.
Z kolei dzisiaj żaden kot nie chciał wyjść na zewnątrz na dłużej niż 15 minut.
Siusiu, kupka i z powrotem do ciepełka.
Jesteś w mieście, czy na wsi?
Mam na myśli wspólną
na moim Wydziale jest to nie tylko histeria, ale wręcz psychoza.
PAKA w drodze, więc wszystko stoi na rzęsach i klaszcze uszami.
Np. dziś przyszedł mail od Dziekana, że jutro, czyli 30, zostaną zablokowane protokoły, a my mamy je wydrukować, podpisać i najpóźniej w dniu 31 października dostarczyć do dziekanatu.
Ciekawe, jak ten termin ma się do ustanowionego wtedy dnia rektorskiego, a jeszcze ciekawsze ile osób przyniesie protokoły przed upływem terminu
Na pewno nie będę to ja.
Póki co, na marsz żałobny brakuje więc czasu...
Czerwone liście odeszły w niepamięć, zostało nieco burozielonych i żółtawych.
Ogólnie jesień, jesień, jesień....
Podobno jutro ma być prawie 20 stopni.
Z kolei dzisiaj żaden kot nie chciał wyjść na zewnątrz na dłużej niż 15 minut.
Siusiu, kupka i z powrotem do ciepełka.
Jesteś w mieście, czy na wsi?
Mam na myśli wspólną
- Lisica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1430
- Od: 19 lut 2013, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska
Re: Ogród Madzi - część 4
Madziu,
Wspólna kawusia - jak najbardziej!
Na razie jestem w mieście, ale w środę jadę na Kaszuby.
Spotkajmy się u mnie, bo będą ze mną Dziewczynki. Może być czwartek lub piątek?
Wspólna kawusia - jak najbardziej!
Na razie jestem w mieście, ale w środę jadę na Kaszuby.
Spotkajmy się u mnie, bo będą ze mną Dziewczynki. Może być czwartek lub piątek?
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
"Tylko błękit wciąga nas..."
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4351
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ogród Madzi - część 4
Lisico,
już się cieszę na wspólna kawusię
Szczegóły na pw.
już się cieszę na wspólna kawusię
Szczegóły na pw.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12102
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Ogród Madzi - część 4
Ja tam na razie nie mam na co narzekać? We Francji i prawo pracy sensowne i pensje ludzkie? I na szefów jak do tej pory trafiałem bardzo ludzkich i sympatycznych. I tylko o stałą posadę ciężko, a już zwłaszcza w świecie nauki?
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4351
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ogród Madzi - część 4
Loki,
tu nawet o narzekanie nie chodzi.
To po prostu stwierdzanie faktów.
Mnie oprócz kodeksu pracy dotyczy także ustawa o szkolnictwie wyższym i nauce, a ta, jak wiadomo jest systematycznie zmieniana co kilka lat.
Ostatni potwór, mowa o wersji 2.0, jest na dodatek mocno enigmatyczny.
Na dzień dzisiejszy nie do końca wiadomo, co już obowiązuje, a co będzie obowiązywało za jakiś czas.
A tak na prawdę, po wprowadzeniu bodajże 160 poprawek od czasu ogłoszenia, nie wiadomo też, co tam jest.
Cóż, będzie trzeba zadać sobie ból i to przeczytać (120 stron).
Zanim się jednak za to wezmę, to najpierw wezmę przykład z Feli
*****************************************
W ogrodzie jeszcze wciąż i nadal można znaleźć nieco kwitnień.
tu nawet o narzekanie nie chodzi.
To po prostu stwierdzanie faktów.
Mnie oprócz kodeksu pracy dotyczy także ustawa o szkolnictwie wyższym i nauce, a ta, jak wiadomo jest systematycznie zmieniana co kilka lat.
Ostatni potwór, mowa o wersji 2.0, jest na dodatek mocno enigmatyczny.
Na dzień dzisiejszy nie do końca wiadomo, co już obowiązuje, a co będzie obowiązywało za jakiś czas.
A tak na prawdę, po wprowadzeniu bodajże 160 poprawek od czasu ogłoszenia, nie wiadomo też, co tam jest.
Cóż, będzie trzeba zadać sobie ból i to przeczytać (120 stron).
Zanim się jednak za to wezmę, to najpierw wezmę przykład z Feli
*****************************************
W ogrodzie jeszcze wciąż i nadal można znaleźć nieco kwitnień.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7095
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Ogród Madzi - część 4
Madzia, to cudeńko z kuleczkami to pięknotka? Jak tak, to zazdroszczę. Moja ma kilka lat, pierwszej zimy przemarzła, potem odbiła, potem ją przesadziłam, znowu przemarzła. Dzisiaj ją przesadziłam w inne miejsce, to już ostateczne miejsce. A wiosną sobie nowy egzemplarz kupię i już
Jesień piękna, słoneczna, ciepła to i kwiatki długo kwitną.
Jesień piękna, słoneczna, ciepła to i kwiatki długo kwitną.
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4351
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ogród Madzi - część 4
Tak, w rzeczy samej, to jest pięknotka.
W naszym klimacie ten krzew uczy cierpliwości.
Zazwyczaj przemarza przez pierwszych kilka lat.
W końcu wytwarza jednak dużą bryłę korzeniową i hartuje się.
Tak więc przesadzanie było w tym przypadku błędem, ponieważ najprawdopodobniej opóźni przystosowanie się rośliny do naszych kapryśnych zim.
W naszym klimacie ten krzew uczy cierpliwości.
Zazwyczaj przemarza przez pierwszych kilka lat.
W końcu wytwarza jednak dużą bryłę korzeniową i hartuje się.
Tak więc przesadzanie było w tym przypadku błędem, ponieważ najprawdopodobniej opóźni przystosowanie się rośliny do naszych kapryśnych zim.
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7960
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Madzi - część 4
Madziu
Czytam Wasze rozterki pracowe i bycie pszczelarzem mnie cieszy jeszcze bardziej
Znasz imię tej różowej róży
Ciekawe ,że nasze koty zachowują się identycznie. Mój nawet wzgardził mięskiem z obiadu, wolał zająć ciepłą miejscówkę
Obłędne ,fioletowe korale
Czytam Wasze rozterki pracowe i bycie pszczelarzem mnie cieszy jeszcze bardziej
Znasz imię tej różowej róży
Ciekawe ,że nasze koty zachowują się identycznie. Mój nawet wzgardził mięskiem z obiadu, wolał zająć ciepłą miejscówkę
Obłędne ,fioletowe korale
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5044
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Ogród Madzi - część 4
Madziu!
Jak najczęściej bierz przykład z Feli, tylko przytulaj się do przyjemniejszych obiektów niż stołowa noga .
Ach, ta Twoja Fela! Cóż to za cudny kotek!
Mądrze sobie wymyśliłaś ogród, w którym większość jesiennych prac możesz powierzyć naturze.
Zresztą przy takim areale, ilości zwierząt i tak absorbującej i denerwującej pracy zawodowej (że pozostałych aspektów życia nie wspomnę) inny model pewnie by się nie sprawdził.
Z obecności kretów możesz się tylko cieszyć. Przed chwilą zięć mojej sąsiadki, perfekcjonista i właściciel minimalistycznego ogrodu bez kwiatów i roślin liściastych, skarżył się na plagę pędraków, która zniszczyła mu trawnik. A tak pieczołowicie wyścielił ziemię siatką przeciw kretom... .
Miłego świętowania Stuleci Niepodległej - Jagi
Jak najczęściej bierz przykład z Feli, tylko przytulaj się do przyjemniejszych obiektów niż stołowa noga .
Ach, ta Twoja Fela! Cóż to za cudny kotek!
Mądrze sobie wymyśliłaś ogród, w którym większość jesiennych prac możesz powierzyć naturze.
Zresztą przy takim areale, ilości zwierząt i tak absorbującej i denerwującej pracy zawodowej (że pozostałych aspektów życia nie wspomnę) inny model pewnie by się nie sprawdził.
Z obecności kretów możesz się tylko cieszyć. Przed chwilą zięć mojej sąsiadki, perfekcjonista i właściciel minimalistycznego ogrodu bez kwiatów i roślin liściastych, skarżył się na plagę pędraków, która zniszczyła mu trawnik. A tak pieczołowicie wyścielił ziemię siatką przeciw kretom... .
Miłego świętowania Stuleci Niepodległej - Jagi
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7095
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Ogród Madzi - część 4
Czyli jak zwykle No cóż, ręce szybsze niż głowa, może doczekam kiedyś takich fioletowych kuleczek.Madziagos pisze:
Tak więc przesadzanie było w tym przypadku błędem, ponieważ najprawdopodobniej opóźni przystosowanie się rośliny do naszych kapryśnych zim.