Nena,
zeszły dla magnolii był kompletnie do niczego.
Kwietniowe mrozy wyrządziły szkody nie kwiatom, ale i całym drzewom.
U mnie trzy czy cztery sztuki musiały po tym wszystkim odbijać od ziemi.
Sauromatum,
dziękuję.
Lubię takie ogrody, które wtapiają się w swoje otoczenie.
Poza tym przy założeniach o charakterze naturalistycznym mniej się trzeba narobić, niż przy ogrodach formalnych.
Maryniu,
dziękuję.
Ciepło sprawiło, że wiosna po prostu wybuchła z cała mocą.
Niektóre rośliny zbyt szybko przekwitają, a le co tam, przecież nie można mieć wszystkiego na raz.
Marto,
miło mi, że nadal będziesz mi towarzyszyć
Krysiu,
a żebyś wiedział, że tak właśnie to planowałam
Już jakiś czas temu uznałam, że nowy wątek powinien rozpocząć się właśnie z chwilą pełnego rozkwitu magnolii.
