Lancety rodzinna ostoja ...cz.3
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Lancety rodzinna ostoja ...cz.3
Masz śliczny kolor Oleandra i jak ob ficie kwitnie Pięknie u Ciebie , kolorowo
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Lancety rodzinna ostoja ...cz.3
Te różowe to cynie czy jezowki ??
No są łudząco podobne.
Ładnie. Bardzo Ładnie w twoim ogrodzie.
No są łudząco podobne.
Ładnie. Bardzo Ładnie w twoim ogrodzie.
- lanceta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3927
- Od: 13 wrz 2010, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica
Re: Lancety rodzinna ostoja ...cz.3
isia60 - Izo, sadzonki cynii otrzymałam od koleżanki z ROD.Powiedziała mi, że kupiła mix nasion miniaturowych cynii i sama zrobiła sadzonki.U mnie maja wysokość 30-50 cm, w zależności od
stanowiska.
karolacha-Karolino, dziękuję
anabuko1-Aniu, to cynie, uważam, że są rewelacyjne,każda roślina, to inny kolor i forma kwiatu.
Dziękuję, za miłe słowa
Nie było mnie kilka dni,bo byłam w :
Po powrocie ogród przy domu wyglądał tak :
stanowiska.
karolacha-Karolino, dziękuję
anabuko1-Aniu, to cynie, uważam, że są rewelacyjne,każda roślina, to inny kolor i forma kwiatu.
Dziękuję, za miłe słowa
Nie było mnie kilka dni,bo byłam w :
Po powrocie ogród przy domu wyglądał tak :
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Lancety rodzinna ostoja ...cz.3
O kurcze, a gdzie to jest tak pięknie ? cudne miejsca zobaczyłaś Lodziu
I fajnie wiedzieć ciebie.
Ogród wygląda pięknie.
a ten krzak hortensji jest przepiękny
I fajnie wiedzieć ciebie.
Ogród wygląda pięknie.
a ten krzak hortensji jest przepiękny
- inka52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2169
- Od: 5 lis 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk
Re: Lancety rodzinna ostoja ...cz.3
Dziękuję Lodziu za odwiedziny , widzisz nie zawsze z urlopem tak bywa jak się chce, pomału dochodzę do siebie. Dobrze że Ty te parę dniu wypoczełaś i spędziłaś miło pozdrawiam
- lanceta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3927
- Od: 13 wrz 2010, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica
Re: Lancety rodzinna ostoja ...cz.3
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Lancety rodzinna ostoja ...cz.3
Piękne te tereny w Czechach , cudne Ale Twoja działka edukacyjna najfajniejsza Jest śliwa stara , na której można się huśtać i jesc śliwki ....
A koło domu cudne hortensje. Ja niebieskich nie mogę utrzymać . A jaka olbrzymia Budleja
A koło domu cudne hortensje. Ja niebieskich nie mogę utrzymać . A jaka olbrzymia Budleja
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Lancety rodzinna ostoja ...cz.3
No brawo, piękny urlop,Piękne miejsca i góry.
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7961
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Lancety rodzinna ostoja ...cz.3
Lodziu
Myślałam ,że to jakiś masyw górski w U.S.A.
Piękne i surowe widoki.
Ogród jak zwykle wymuskany i zadbany.
Widzę kwitnący irys japoński czy luisiański, tak późno kwitnie
Wnuczek bardzo ładny, coś mi się widzi, że do Ciebie Lodziu podobny
Myślałam ,że to jakiś masyw górski w U.S.A.
Piękne i surowe widoki.
Ogród jak zwykle wymuskany i zadbany.
Widzę kwitnący irys japoński czy luisiański, tak późno kwitnie
Wnuczek bardzo ładny, coś mi się widzi, że do Ciebie Lodziu podobny
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Lancety rodzinna ostoja ...cz.3
Aniu, ta duża ilość kwiatów to cynie, sieję je co roku z przodu warzywnika , zdobią i zakrywają niedoróbki
- kamil_kluczbork
- 200p
- Posty: 450
- Od: 19 mar 2018, o 07:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kluczbork
- Kontakt:
Re: Lancety rodzinna ostoja ...cz.3
Urlop udany to najważniejsze!
Ogród w dobrej kondycji jak i jego właścicielka ;)
Pozdrowionka!!
Ogród w dobrej kondycji jak i jego właścicielka ;)
Pozdrowionka!!
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Lancety rodzinna ostoja ...cz.3
nie nie mów Lodziu,że w sierpniu nic ci nie kwitnie ?
Co to za leniuchowanie ??Czy co ??
Co to za leniuchowanie ??Czy co ??
- lanceta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3927
- Od: 13 wrz 2010, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica
Re: Lancety rodzinna ostoja ...cz.3
A, wiesz Aniu,że przed chwilą odpisałam i "załączyłam " i poleciało w Kosmos......
Spróbuję odtworzyć......
karolacha,anabuko1, pelagia72, kamil _ kluczbork
Kochani dotkliwa susza,zniechęciła mnie do pisania, stąd ta przerwa.Podlewanie polega na reanimowaniu zagrożonych roślin.W tym roku sporo kupiłam nowych roślin, niestety wiele wypadło.....
Moje kochane dalie,są zróżnicowane rozwojowo, mają żółte przebarwienia liści,wiele też wypadło.Nie wiem,czy są zawirusowane,czy to zmiany fizjologiczne spowodowane brakiem wody i wysokimi temperaturami.
Dzisiaj pokropiło, na jutro prognozowane są burzowe opady, a ja marzę o normalnym,obfitym deszczu
i temperaturze max. 25 st.C
Coś tam zbieram i chętnie Was ugoszczę......
Moja droga na działkę wyglada ...jesiennie.
Ale, powtórnie zakwitł liliowiec.....
I niektóre dalie kwitną, pozostałe mimo podlewania jeszcze w pąkach....a niektóre ,pożegnałam ...
Spróbuję odtworzyć......
karolacha,anabuko1, pelagia72, kamil _ kluczbork
Kochani dotkliwa susza,zniechęciła mnie do pisania, stąd ta przerwa.Podlewanie polega na reanimowaniu zagrożonych roślin.W tym roku sporo kupiłam nowych roślin, niestety wiele wypadło.....
Moje kochane dalie,są zróżnicowane rozwojowo, mają żółte przebarwienia liści,wiele też wypadło.Nie wiem,czy są zawirusowane,czy to zmiany fizjologiczne spowodowane brakiem wody i wysokimi temperaturami.
Dzisiaj pokropiło, na jutro prognozowane są burzowe opady, a ja marzę o normalnym,obfitym deszczu
i temperaturze max. 25 st.C
Coś tam zbieram i chętnie Was ugoszczę......
Moja droga na działkę wyglada ...jesiennie.
Ale, powtórnie zakwitł liliowiec.....
I niektóre dalie kwitną, pozostałe mimo podlewania jeszcze w pąkach....a niektóre ,pożegnałam ...