Cześć, chciałabym założyć własny wątek, żeby pochwalić się od czasu do czasu tym lub tamtym. Gdybyście mieli jakieś porady lub uwagi dotyczące mojego ogrodu to piszcie śmiało. Konstruktywna krytyka zawsze w cenie
Mam ten ogród od jakiś dwóch lat. Po poprzednich właścicielach został nam żywopłot, stary biały bez, baaardzo stary bukszpan i wyrobione miejsce pod warzywnik (który troszkę powiększyliśmy). Działka ma kształt mniej więcej litery L. Z boku domu mam głównie warzywnik okraszony kwiatowymi rabatami dookoła, z przodu jest ogród kwiatowy. Areał jest bardzo mały. Warzywnik ma ok. 5m x 10m, ogród ma ok 3x większą powierzchnię.



Porównanie ogrodu 2016 vs. 2018. Na zdjęciach stary ogród wygląda na bardziej klimatyczny, bo jest dużo starych krzewów i rządek ok. 15-letnich świerków. Wszystko wycięliśmy, żeby móc zrobić wjazd i z furtki zrobić małą bramę. Powstał tam teraz okropny bajzel, bo na razie utwardziliśmy wjazd gruzem z remontu i jeszcze go nam sporo zostało + na przełomie wiosny i lata czeka nas ostatnia część remontu, ale będzie ona najgorsza dla ogrodu, bo będzie wyrywana stara wylewka dookoła domu, którą zastąpimy kostką - co łączy się z ogromną ilością gruzu do posprzątania i niestety liczę się z tym, że ekipa remontowa wydepcze mi trochę zieleni. No trudno.
W każdym razie po całej tej remontowej przeprawie wysypiemy wjazd ładnym żwirem, otoczymy go niskimi krawężnikami, a obok zrobimy mini trawniczek.

Po tym kiepskim wstępie pokażę Wam trochę ładniejsze zakątki ogrodu

parapetowy zielnik


przydomowa kompozycja w starej glinianej misie






rabatka z podupadłymi na zdrowiu rododendronami (mam je dopiero od kilku tygodni, a już są problemy )


Tu jest rabatka, która przylega do warzywnika: od lewej 2 naparstnice, clematis fioletowy, przekwitłe przebiśniegi, clematis Solidarność, a dalej już poza kadrem 3 młodziutkie krzaki porzeczek i miechunka. U góry wiszą doniczki z begoniami bulwiastymi, które mam nadzieje za jakiś miesiąc zakwitną.


2 agresty na pniu, w tym roku oblepione były kwiatami, a jeden z nich zawiązał już owoce!


No i tegoroczne szaleństwo w nowym tunelu: w lewym górnym roku rosną 2 ogórki szklarniowe (1 ma już zawiązane 3 ogóraski), duuużo pomidorów, petunie z zawiązanymi pączkami, rządek sałaty i rzodkiewki. Kiełkujące bratki Rokoko. W małych doniczusiach jest papryka Monanta, a w wielodoniczce niedawno wysiana truskawka Tresca i nasturcja. W fioletowej doniczce znajduje się cytryna Skierniewicka, która walczy o życie


No i na sam koniec moja ferajna:


Mam jeszcze 115l akwarium z brzankami sumatrzańskimi i odrobiną wodnej roślinności, gdyby ktoś był ciekawy, mogę pokazać ;)

Witam. Pięknie ! Niech wszystko rośnie, a roślinna armia niech się powiększa! Będę tu zaglądał ! i podziwiał rezultaty pracy ! Zwierzaczki cudowne ! Mam też podobnego kociaka ! Pozdrawiam !

Dzięki wielkie

Dzisiaj byłam na targu i kupiłam sobie sadzonkę mięty cytrynowej, 1 kalafior, 1 kapustę czerwoną, 3 truskawki senga i... aktinidię, czyli kiwi (dr. Szymanowski i Adam). Dr. Szymanowski ma 4 pączki kwiatowe... Będzie się działo

Zrobiłam dzisiaj coś w stylu skalniaka. Przy sprzątaniu gruzu znalazłam sporo białego kamienia i szkoda było pozbywać się takiego zacnego surowca Do tego nawiozłam sobie 3 taczki lepszej ziemi z nieużytków, które obok mnie są.



Posadziłam tam 2 kupione aksamitki, kilka rozchodników, rojników, samosiejki nagietka i młodziutkie aksamitki wąskolistne z własnej rozsady. Chcę tam jeszcze posadzić kocimiętkę, ale nie wysiałam nawet jeszcze rozsady



Kilka dni wcześniej ułożyłam też kamień pod siatką. Teraz trochę bardziej widać iglaki, które tam posadziłam (na zdjęciu chyba wcale ich nie widać )

"Sukcesy" na dziś:
1. Zakwitła mi pierwsza petunia
2. Kwitnie pomidor porzeczkowy currant sweet pea lub currant gold rush (już mi się pomieszało przy sadzeniu)
3. Wysiałam 1 doniczkę ogórka Tessa
4. Wysiałam 2 doniczki kiwano
5. Wsadziłam 7 nasion dyni Big Max do 3 doniczek. Nie mam miejsca u siebie, to wysadzę je na nieużytku obok mnie (działka należąca do kolei, niegdyś uprawiana przez teściów).

Z tym nieużytkiem kolejowym jest ciekawa historia, bo jeszcze 5 lat temu była tam normalnie działka warzywna z całkiem dobrą ziemią, ale podczas remontu przejazdu nasypano tam górę kamulców i innego badziewia. Teraz w tej ziemi siedzi bardzo dużo kamieni i nie można nawet szpadla normalnie wsadzić. Chociaż ostatnio udało mi się znaleźć kilka miejsc, gdzie szpadel wszedł i po zdjęciu warstwy wierzchniej była normalna gleba. Myślę nad obkaszaniem poletka np. 5m x 5m i powolnym odgruzowaniem tego miejsca, bo mam malutką działeczkę i właśnie nie mam miejsca, żeby posadzić np. taką dynię olbrzymią.
Działka ma niestety 2 wady:
- leży centralnie przy ulicy i nie chcę hodować tam warzyw jadalnych. Dynię chcę posadzić, żeby nie zmarnować nasion i żeby mieć ozdoby do ogrodu na sezon jesienny. Także planuję tam uprawę dyń ozdobnych + kwiaty na bukiet
- ludzie po chamsku kradną cudze plony... Teściowej kiedyś ukradli całkiem sporo warzyw z tej działki... Mam nadzieję, że dostali potem sraki

Przyszłam zajrzeć na Twoje włości Pierwsza prośba to wstawiaj większe zdjęcia, bo męczące jest klikanie na każde by coś zobaczyć. Tych skałek to Ci zazdroszczę bo u mnie same okrąglaki które nie pasują mi na skalniak. Jak masz na imię?

Racja, dopiero niedawno zorientowałam się, jak wstawiać większe zdjęcia i niedługo to poprawię Mam na imię Ewa.

Przyszłam pochwalić się rozwojem moich petunii. W marcu nie powiedziałabym, że wyrośnie mi taka ślicznota. Ani się obejrzałam, a tu już 2 petunie zakwitły, a reszta (ponad 40 sztuk) ma już pączki


Wysiałam 2 paczki:
- mieszanka - wyrosło prawie 40 sadzonek. Na dzień dzisiejszy są 2 kwiaty, oba różowe.
- koronkowy welon nana (biały) - ok. 6 sadzonek. Nie mają jeszcze pączków, ale mają zwartą budowę i zdrowsze liście niż mix.

Mieszankę o wiele łatwiej było utrzymać przy życiu. Rośliny rozwijały się w szybkim tempie. Natomiast koronkowy welon nana beznadziejnie wschodził, a to co wzeszło było masakrycznie mizerne, ale jakimś cudem uchowało mi się tych kilka sztuk. Mimo wszystko jest ładniejszy niż mieszanka, bo mieszanka mi się jakoś powyciągała (na szczęście widzę, że będzie się niedługo zagęszczać).
Nie mogę się doczekać, aż koronkowy welon mi zakwitnie. Kompletnie nie wiem, jak będą wyglądać kwiaty, bo na opakowaniu nie było pokazane, jak będzie kwitł - kilka paczek nasion z tej firmy, z której kupiłam, miało to samo zdjęcie, a na odwrocie były opisane inne odmiany.
W tym roku przekonałam się do robienia własnej rozsady z nasion Robota przy pikowaniu jest, ale nie jest to jakieś uciążliwe zajęcie. Poza tym, gdybym miała kupić 40 sadzonek petunii lub surfinii to musiałabym wydać 130-170 zł!!!

Ok. W przyszłym tygodniu czeka mnie chyba pikowanie bratków Rokoko - będzie się działo

No niestety jeśli chcemy miej wydać to trzeba się napracować, ale ja też uważam, że warto bo ceny są kosmiczne i niestety większość tego co sprzedają jest z in vitro i nie rosną tak dobrze jak te z siewu.

Hmm ciekawa informacja. W tym roku będę miała okazję przetestować petunie z własnego siewu

Dzisiaj był pracowity dzień:
- skopałam do końca warzywnik i wysiałam ogórki (octopus i edyp), siedmiolatkę, bazylię, fasolkę szparagową, rzodkiewkę Zlata oraz wysadziłam resztkę pomidorów (noire de crimee i cytrynek groniasty)
- wysadziłam paprykę do tunelu
- popikowałam bratki... wyszło 80 sadzonek... z 1 paczki
- skonsumowałam pierwszego ogórka z tunelu, razem ze skórką
- w końcu obsadziłam skrzynie. Całe szczęście, że są na kółkach, bo skrzyni wypełnionej podlaną ziemią nie da się podnieść. Została mi jeszcze pusta biała i brązowa, zostawię je na melona i arbuza



Wszystko, co tu jest (oprócz begonii) pochodzi z mojego własnego wysiewu: petunie, nasturcje, drobne aksamitki i pomidor porzeczkowy.

Super to wygląda ! Bardzo pomysłowe i oryginalne ! Udanych dalszych zbiorów ! Pozdrawiam

Bardzo fajnie wyszły te skrzynie . A i zwierzaki bardzo urocze, koty lubię ale bliższe mojemu są psiaki

Skrzynie to samoróbka Kupiłam 4 szt. na allegro, pomalowałam, wyłożyłam rozciętym grubym workiem na śmieci 120l, przybiłam to takerem i zamontowałam kółka. Gdybyście chcieli kiedyś zrobić takie skrzynie to gorąco polecam kupić w budowlanym najzwyklejsze kółka za 3-4zł, bo taka podlana skrzynia to duży ciężar. W ciągu lata dzieją się różne rzeczy, jakiś remont czy coś i skrzynie trzeba przestawić, to zamiast szukać kogoś do pomocy samemu można taką skrzynię przesunąć w razie potrzeby

Bolek na spacerku:

Dzisiaj zastaliśmy na skalniaku taki widok:

I co tu się dziwić, że jakiś kwiat jest połamany...

Koty to zazwyczaj kładą się tam, gdzie nie powinny super są

Jak jeszcze leżą to nie jest najgorzej moje koty uwielbiają się załatwiać na rabatach, a to jest prawdziwy koszmar. Te Twoje słodko wyglądają.