Nati
Tulipanowo cudnie.Szafirki ciekawe,Jeszcze cieszą.
U mie też one jeszcze kwitną.a ten pełny dopiero zaczyna swoje spektakularne kwitnienie .

Piękne masz tulipany, Natalko!
Jak widać zmiana miejsca im nie zaszkodziła.
Piwonie to twardziele, one nawet z małego kawałka wyrzuconego korzenia potrafią wyrosnąć.
Mój sąsiad miał za duże krzaczory piwonii i poodcinał część z każdej rośliny, wyrzucił na kompost, leżały na wierzchu, a teraz cały kompostownik ma zarośnięty małymi piwoniami. Żałuję, że wszystkie takie same, popularne różowe, bo chętnie bym mu z tego kompostu zabrała.

Oj ja np. kocham ten deszcz płatków z czereśni a reszta ..ma czas rozrośnie się , u mnie też wszystko świeże

Natalio jakie ładne tulipany te obrzeżone na różowo Ślicznie jest jak drzewa owocowe kwitną, a później gubią płatki ...prawdziwa wiosna

Ja się również melduję. Twojego ogrodu zdecydowanie nie chciałbym zgubić...

Pozdrawiam!
LOKI

Masz piękne tulipany takie całkiem inne niż u mnie czy w innych ogródkach .Cieszę sie ,ze poświecisz nam więcej czasu i można będzie podziwiać cudne fotki

Aniu dziękuję w imieniu roślinek mam nadzieję że szafirki armeńskie będą się u mnie czuły równie dobrze co te zwykłe
Lucynko dziękuję tulipany akurat nie zmieniały miejsca, bo właśnie jesienią je kupiłam, więc od razu zostały posadzone tam gdzie są teraz. Przeprowadzkę miały niektóre byliny, ale wszystkie zniosły to dobrze - nie mam żadnych delikatnych odmian, praktycznie same "żelazne" rośliny, więc to nic dziwnego. No proszę, nie wiedziałam że piwonie mogą być takie odporne Czy na kompoście sąsiada rośnie piwonia lekarska, ta ciemnoróżowa? Właśnie takiej szukam
Lenko rozrośnie się na pewno - mam tylko nadzieję że nie posadziłam za gęsto
Marysiu ładne są, mam nadzieję że przeżyją dłużej niż rok - tylko przy przeprowadzce schowałam fiszki tak skutecznie, że teraz nie mogę ich podpisać ale na pewno je mam, więc prędzej czy później się znajdą
Loki witaj muszę dopiero nadrobić zaległości u Ciebie, jeszcze nie dotarłam
Jadziu jak już coś kupuję, to staram się by było ciekawe - mam trochę "zwyczajnych" roślin, coś tam dostałam, coś tam znalazłam... Takie cudeńka mają często to do siebie, że rosną i kwitną słabiej, więc trzeba mieć i takie, i takie, by nie było pusto Jesienią na pewno dokupię różnych roślin cebulowych, markety i sklep ogrodniczy zawsze mają duży wybór

Jak już wielokrotnie pisałam, kwitnące drzewka owocowe są jednym z najpiękniejszych widoków każdej wiosny. A już szczególnie jeżeli mamy do czynienia z drzewami, a nie drzewkami. Wielka stara jabłoń, grusza czy czereśnia obsypana białymi kwiatami to iście bajkowy widok. Dlatego co roku zarówno na działce, jak i poza nią z prawdziwą przyjemnością fotografuję kwitnące drzewa. W tym roku akurat trafiłam na początek kwitnienia jabłoni, ale zdjęcia wyszły bardzo podobne do zeszłorocznych, zrobionych pod koniec kwitnienia. Prawdopodobnie zasługą była podobna pogoda: lekko zachmurzone niebo i słońce przebijające spoza tych delikatnych chmur. Na szczęście udało mi się również zrobić zdjęcia przy słonecznej pogodzie, w apogeum kwitnienia. Pokażę jej później, natomiast dzisiaj przesyłam pachnące kwiatami jabłoni fotograficzne pozdrowienia

Natalko i ja się melduje .Masz piękne tulipany.. Rozczulają mnie maluszki . Bratki i szałwie.Takie śliczne miniaturowe młodziaki, grzejące się do słońca. Jestem zachwycona takimi mini roślinkami w początkowej fazie rozwoju, pewnie dlatego, ze pierwszy raz obserwuje ten proces u siebie Drzewa owocowe kwitną w tym roku bajkowo.. Ja mam właśnie takie wielkie drzewa, A moim ukochanym jest wielka szara grusza, mająca już prawie 90 lat.. W tym roku wyglądał oszołamiająco. Dziękuję za piękne wiosenne zdjęcia i życzę Ci dużo zdrowia i siły do pracy

Piękne zdjęcia i piękne tulipany.

Uwielbiam Natalko Twoje fotki

A to zapraszam, zapraszam...

Pozdrawiam!
LOKI

Natalko, chyba nie ma wspanialszych dni niż taka rozkwitnięta wiosna! Szczególnie dla nas, tych co kochamy ogrody i roślinki.
Zjawiskowe widoki dla oczu!

Olu, Ed, Jadziu bardzo dziękuję
Loki twój wątek akurat mi "uciekł", bo nadrabiam od końca
Basiu dziękuję

Dzisiaj ostatnie kilka zdjęć jakie w tej chwili mam - na razie nie zrobiłam kolejnych, zabrakło czasu Wschodząca rzodkiewka przed przerwaniem, gość od sąsiada i szczypior który pięknie przetrzymał przeprowadzkę... Niestety zdjęcia zrobiłam przed pieleniem, więc widać wszystkie chwasty Na ostatnim ujęciu łąka za ogrodem działkowym i początek inwazji mniszków Może i nie są one pożądane na trawnikach, ale ten widok zawsze mnie zachwyca

Natalio wiosna u Ciebie w natarciu, że pozwolę sobie użyć takiego militarnego kreślenia

Czy ta łąka to Twoja? Mniszek na naszych trawnikach jest chwastem, ale ogólnie to zdrowe ziele. Czy do czegoś wykorzystujesz pospolicie zwany mlecz? Bardzo ładnie ten żółty dywan wygląda, a tam na końcu łąki to jakieś wejście?

Pozdrawiam i życzę udanej majówki

Natalko piękne kwitnienia, w mistrzowskim wykonaniu. Chciałoby się na dłużej zatrzymać widoki kwitnących jabłoni, wiśni , niestety w tym roku jakoś wyjątkowo szybko to przemija . Masz ogrom kwiatów domowych , ja po połknięciu bakcyla ogrodowego , ograniczyłam. Hoja kwitnie u mnie prawie co roku obficie , ma bardzo intensywny zapach Pozdrawiam cieplutko

Natalio już tak ładnie rabatę jednorocznymi obsadziłaś. Kwitnące drzewa owocowe zawsze mnie rozczulają, mam miłe wspomnienia z dzieciństwa u babci.
Niech już zdrowie się ustabilizuje.

Szkoda ,ze u mnie nie ma takiej żółtej łączki bo zrobiłabym z niej miodek na zimowe wieczory do herbatki .To samo zdrowie