Truskawkowa działka cz.2
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Truskawkowa działka cz.2
Jadziu bardzo dziękuję Jak na razie faktycznie była to ostatnia wizyta u lekarza (przynajmniej tego) - niestety nie dostałam innego antybiotyku Pani doktor stwierdziła że jeśli faktycznie powodem dolegliwości są leki na gruźlicę, jedyne co mogę zrobić to przeczekać Po ostatnim antybiotyku stan jelit trochę się ustabilizował, nie jest to normalne funkcjonowanie, ale już się nie pogarsza. Zostało mi jeszcze 5 tygodni przyjmowania antybiotyku na gruźlicę, miejmy nadzieję że to wystarczy - jeśli tak, potem praca układu pokarmowego w krótkim czasie powinna wrócić do normy A jeśli chodzi o Milusia to mam na bieżąco wieści z nowego domku, świetnie się zaaklimatyzował, coraz bardziej się lubią z kotką w tym samym wieku Starsza kotka dzięki temu ma więcej spokoju, maluchy zajmują się sobą nawzajem
Kasiu dziękuję mnie też to zdziwiło że Miluś tak lgnął do ludzi, działkowe kotki to zazwyczaj dzikusy
Iwonko, Marzenko dziękuję opisałam wszystko w pierwszej odpowiedzi dla Jadzi
Bea dziękuję roślinę mateczną znalazłam, jednak żyje, na wiosnę planuję ją przesadzić samosiejek nagietków będzie legion w kolejnym sezonie, przeganiają je tylko rudbekie i firletki siejące się już od wielu lat, spróbują pewnie dognać maczki kalifornijskie
Małgosiu dziękuję bardzo jeśli wszystko pójdzie dobrze, do pełni szczęścia brakuje mi 5 tygodni Niepokoi mnie że jeszcze trochę kaszlę, ale teraz wynika to raczej z podrażnienia (np. kurzem lub ostrym zapachem) niż z czegoś zalegającego w płucach. Bardzo szybko łapię też wszelkie infekcje i czasem trudno odróżnić co powoduje dany symptom A o Milusiu napisałam w pierwszej odpowiedzi dla Jadzi
Znowu dłuższa przerwa w publikowaniu na forum, tym razem wywołana natłokiem spraw i zabieganiem O Milusiu i moim stanie zdrowia już napisałam w odpowiedziach dla Jadzi i Małgosi, więc nie będę się powtarzać. Pierwszy zaplanowany wyjazd na działkę się nie udał, pogoda była do niczego i przyszło do mnie wezwanie z ZUS-u na kolejny dzień - w ostatniej chwili, wysłali je na zły adres Na szczęście wszystko poszło dobrze, chociaż sprawę z adresem muszę nadal załatwić. Na działkę pojechałam innego dnia, ale jeszcze nie obrobiłam zdjęć, więc dzisiaj ciąg dalszy poprzednich. Już niedługo zakończę sezon, autobus jeździ tylko do piątku 15.11, więc pewnie wybiorę się jeszcze raz lub dwa - a potem byle do wiosny
Dzisiaj 17.10, chociaż niektóre rzeczy nadal niezbyt się zmieniły. Kolejne z posadzonych roślin - jeden z pięciorników, liliowiec i mikołajek.
Czerwona koniczyna i biały nn - zebrałam trochę nasion, nadal nie wiem czy to jednoroczny czy bylina:
Typowe jesienne obrazki z działki, na ostatnim zdjęciu wisienka, na wcześniejszych czereśnia:
Kasiu dziękuję mnie też to zdziwiło że Miluś tak lgnął do ludzi, działkowe kotki to zazwyczaj dzikusy
Iwonko, Marzenko dziękuję opisałam wszystko w pierwszej odpowiedzi dla Jadzi
Bea dziękuję roślinę mateczną znalazłam, jednak żyje, na wiosnę planuję ją przesadzić samosiejek nagietków będzie legion w kolejnym sezonie, przeganiają je tylko rudbekie i firletki siejące się już od wielu lat, spróbują pewnie dognać maczki kalifornijskie
Małgosiu dziękuję bardzo jeśli wszystko pójdzie dobrze, do pełni szczęścia brakuje mi 5 tygodni Niepokoi mnie że jeszcze trochę kaszlę, ale teraz wynika to raczej z podrażnienia (np. kurzem lub ostrym zapachem) niż z czegoś zalegającego w płucach. Bardzo szybko łapię też wszelkie infekcje i czasem trudno odróżnić co powoduje dany symptom A o Milusiu napisałam w pierwszej odpowiedzi dla Jadzi
Znowu dłuższa przerwa w publikowaniu na forum, tym razem wywołana natłokiem spraw i zabieganiem O Milusiu i moim stanie zdrowia już napisałam w odpowiedziach dla Jadzi i Małgosi, więc nie będę się powtarzać. Pierwszy zaplanowany wyjazd na działkę się nie udał, pogoda była do niczego i przyszło do mnie wezwanie z ZUS-u na kolejny dzień - w ostatniej chwili, wysłali je na zły adres Na szczęście wszystko poszło dobrze, chociaż sprawę z adresem muszę nadal załatwić. Na działkę pojechałam innego dnia, ale jeszcze nie obrobiłam zdjęć, więc dzisiaj ciąg dalszy poprzednich. Już niedługo zakończę sezon, autobus jeździ tylko do piątku 15.11, więc pewnie wybiorę się jeszcze raz lub dwa - a potem byle do wiosny
Dzisiaj 17.10, chociaż niektóre rzeczy nadal niezbyt się zmieniły. Kolejne z posadzonych roślin - jeden z pięciorników, liliowiec i mikołajek.
Czerwona koniczyna i biały nn - zebrałam trochę nasion, nadal nie wiem czy to jednoroczny czy bylina:
Typowe jesienne obrazki z działki, na ostatnim zdjęciu wisienka, na wcześniejszych czereśnia:
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2603
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Truskawkowa działka cz.2
Ale urokliwe te widoczki jesienne A co to jest to śliczne białe kwitnące?
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Truskawkowa działka cz.2
Igo dziękuję no właśnie też nie wiem co to jest, było w mieszance kwiatów na łąkę kwietną.
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
-
- 1000p
- Posty: 2082
- Od: 17 mar 2010, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Chojnów / dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Truskawkowa działka cz.2
Bardzo długo utrzymuję się u Ciebie liście a czereśni. U mnie już dawno nie pozostał po nich na drzewie żaden ślad.
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16586
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Truskawkowa działka cz.2
Natalko, to białe nn to jest smagliczka nadmorska. Jest to roślina jednoroczna, ale np. u mnie sieje się po całej działce i bardzo dużo siewek wiosną wyrzucam. Świetnie sobie radzi po przesadzeniu, tak że można ją spokojnie przenosić w przeznaczone dla niej miejsca. Nawet kwitnącą.
Pozdrawiam i zdrówka życzę.
Pozdrawiam i zdrówka życzę.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42117
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Truskawkowa działka cz.2
Natalko potrafisz wszystko co wokół Ciebie się znajduje tak ładnie nam pokazać...najzwyklejszy obiekt może stać się dziełem sztuki wszystko zależy kto weźmie do ręki pędzel...czy aparat fotograficzny!
Re: Truskawkowa działka cz.2
Żółcienie i czerwienie piękne! U mnie na gałęziach ewentualnie ptak przysiądzie, tak to łyso. Kuruj się i zdrowiej Natalko szybciutko, aby już żadnych dolegliwości nie było Pozdrowienia dla Milusia! Fajnie, ze nowa koleżanka przypasowała!
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Truskawkowa działka cz.2
Piękne przebarwione drzewko.
I u ciebie widzę tą białą smagliczkę,Mam na nią chęć.Muszę kupić nasionka i posiać na wiosnę
Pozdrawiam
I u ciebie widzę tą białą smagliczkę,Mam na nią chęć.Muszę kupić nasionka i posiać na wiosnę
Pozdrawiam
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Truskawkowa działka cz.2
Natalio przyszłam z rewizytą, nieraz podglądałam Twój Truskawkowy wątek. Wielka szkoda, że zdjęcia z pierwszej części są niewidoczne. Przepięknie potrafisz uchwycić to co najlepsze w roślinie, niby liść, jabłko, zwiędnięty pąk, a ile w tym uroku, tylko trzeba na moment przystanąć, spoglądnąć. My wszyscy tak ciągle w biegu na takie detale nie zwracamy uwagi, a Ty potrafisz to dostrzec
Czytam o problemach zdrowotnych, życzę dużo cierpliwości, optymizmu, pogody ducha,po trudach przyjdzie słońce
Czytam o problemach zdrowotnych, życzę dużo cierpliwości, optymizmu, pogody ducha,po trudach przyjdzie słońce
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3369
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Truskawkowa działka cz.2
Natalio piękne fotki jesień na twoich fotkach jest taka artystyczna... masz talent i aparat cię słucha , teraz jesienią będę częściej zaglądać, gdy już ogród zaśnie zimowym snem
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Truskawkowa działka cz.2
Krzysztofie to zdjęcie z wcześniejszej wizyty, ale nawet podczas ostatniej było jeszcze trochę liści - mam działkę w lekkim "dołku" zawsze jest tam trochę cieplej niż przy wejściu do ogrodu
Lucynko dziękuję bardzo za identyfikację i informacje o roślince zebrałam trochę nasion, ale dużo więcej widziałam na ziemi, więc siewek na wiosnę będzie dostatek
Marysiu dziękuję, staram się
Kasiu dziękuję bardzo miejmy nadzieję że kolejny sezon rozpocznę już w zdecydowanie lepszym zdrowiu
Aniu dziękuję smagliczkę bardzo polecam - w opisie rośliny czytałam, że lubi trochę więcej wilgoci, a u mnie rosła w najsuchszym miejscu na działce Jest bardzo wytrzymała, szczerze polecam
Dorotko witam w moim wątku i bardzo dziękuję zdjęcia w archiwalnych wątkach już raz wymieniałam, brak mi czasu by robić to ponownie
Ewuniu bardzo dziękuję i zapraszam serdecznie
Znowu publikuję z opóźnieniem... Albo nie mam czasu, albo jestem zbyt zmęczona by robić cokolwiek, nawet pisać na forum Jutro ostatni raz w tym roku jadę na działkę. Postaram się zrobić ostatnie zdjęcia poglądowe, a potem zostaje archiwum - wątku zdecydowanie nie zamykam, przez zimę mam zamiar nadrabiać zaległości forumowe
Dzisiejsze zdjęcia są mniej więcej sprzed tygodnia, od tego czasu prace posunęły się naprzód, ale większość jest nadal aktualna. Musiałam podzielić zdjęcia, dzisiaj lewa część działki patrząc z alejki. Na całym tym przekopanym obszarze był wiosną wysiany poplon, potem uprawiane warzywa, zostawiam go na zimę w ostrej skibie. Jedynie ten kawałek z pierwszego zdjęcia (razem z trawą za nim) będzie łąką kwietną w miniaturze - jest to najbardziej suche miejsce na całej działce, nawet trawa nie chciała tam rosnąć. Ścieżki są raczej tymczasowe, rośliny też pewnie zmienią miejsce. Jedynie rabatka z ostatnich zdjęć zostanie - w "dziurach" jest posadzonych trochę cebulowych, wiosną wysieję jednoroczne, później sukcesywnie będę dosadzać byliny. Wiem, powinnam robić odwrotnie, ale brak wody mocno mnie ogranicza.
Lucynko dziękuję bardzo za identyfikację i informacje o roślince zebrałam trochę nasion, ale dużo więcej widziałam na ziemi, więc siewek na wiosnę będzie dostatek
Marysiu dziękuję, staram się
Kasiu dziękuję bardzo miejmy nadzieję że kolejny sezon rozpocznę już w zdecydowanie lepszym zdrowiu
Aniu dziękuję smagliczkę bardzo polecam - w opisie rośliny czytałam, że lubi trochę więcej wilgoci, a u mnie rosła w najsuchszym miejscu na działce Jest bardzo wytrzymała, szczerze polecam
Dorotko witam w moim wątku i bardzo dziękuję zdjęcia w archiwalnych wątkach już raz wymieniałam, brak mi czasu by robić to ponownie
Ewuniu bardzo dziękuję i zapraszam serdecznie
Znowu publikuję z opóźnieniem... Albo nie mam czasu, albo jestem zbyt zmęczona by robić cokolwiek, nawet pisać na forum Jutro ostatni raz w tym roku jadę na działkę. Postaram się zrobić ostatnie zdjęcia poglądowe, a potem zostaje archiwum - wątku zdecydowanie nie zamykam, przez zimę mam zamiar nadrabiać zaległości forumowe
Dzisiejsze zdjęcia są mniej więcej sprzed tygodnia, od tego czasu prace posunęły się naprzód, ale większość jest nadal aktualna. Musiałam podzielić zdjęcia, dzisiaj lewa część działki patrząc z alejki. Na całym tym przekopanym obszarze był wiosną wysiany poplon, potem uprawiane warzywa, zostawiam go na zimę w ostrej skibie. Jedynie ten kawałek z pierwszego zdjęcia (razem z trawą za nim) będzie łąką kwietną w miniaturze - jest to najbardziej suche miejsce na całej działce, nawet trawa nie chciała tam rosnąć. Ścieżki są raczej tymczasowe, rośliny też pewnie zmienią miejsce. Jedynie rabatka z ostatnich zdjęć zostanie - w "dziurach" jest posadzonych trochę cebulowych, wiosną wysieję jednoroczne, później sukcesywnie będę dosadzać byliny. Wiem, powinnam robić odwrotnie, ale brak wody mocno mnie ogranicza.
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11289
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Truskawkowa działka cz.2
Natalko ale masz pole do popisu Pięknie skopane i czyściutkie u mnie tylko malutki kawałek do kopania już zostaje przeznaczony na warzywka .Reszta bylinowo -krzewowo zagospodarowana.
Re: Truskawkowa działka cz.2
Natalko przyjemnie spojrzeć na ogród z takiej perspektywy . Ścieżkami się nie przejmuj same powstają z czasem...w miejscu do którego chcesz najszybciej dotrzeć. Też tak miałam, przejęcia pomiędzy rabatami powstawały przez kilka lat...ostatnia żwirowa ścieżka powstała w ubiegłym roku.
Łąka kwietnia ładnie wygląda, czekam na fotki w nowym sezonie życzę też dużo zdrowia
Łąka kwietnia ładnie wygląda, czekam na fotki w nowym sezonie życzę też dużo zdrowia