Ogród po mojemu
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Ogród po mojemu
Pięknotkę już widywałam, ale i tak jest obłędna Szczęślin wymiata, niesamowite owoce
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- max1232
- 500p
- Posty: 917
- Od: 30 sty 2010, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Ogród po mojemu
To ja się chyba pozbędę swoich bo tylko miejsce zajmują Pięknotka jest cudowna, kiedyś widziałem jej owoce zamknięte woblodzonym krzaku, wyglądało to niesamowicie !
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4718
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Ogród po mojemu
A czy szklarnia będzie ogrzewana ? Czy tylko będziesz ją traktował jako dom dla roślin podczas pory ciepłej ? Marzy mi się ogród zimowy, pić sobie kawę pośród egzotycznych roślin Ale to też odległe plany
Mam nadzieję, że trafię na męski okaz śniegowca wirginijskiego .
Uwielbiam pięknotki . Miałem dwa razy i obie skończyły pod ostrzami kosiarki
Mam nadzieję, że trafię na męski okaz śniegowca wirginijskiego .
Uwielbiam pięknotki . Miałem dwa razy i obie skończyły pod ostrzami kosiarki
- sauromatum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1704
- Od: 18 maja 2010, o 08:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ogród po mojemu
Blueberry, pięknotkę odkryłem może 2-3 lata temu (znaczy znałem ja wcześniej ale jakoś nie zwróciła wcześniej mojej uwagi) ale dopiero 1,5 roku temu kupiłem jedną sztukę. Trochę bałem się o jej zimowanie w zadołowanej donicy ale okazuje się, że ona nie ma z ty problemu i rośnie bardzo szybko a szczęślin to moje marzenie - chce go mieć przy tarasie by móc wieczorami czuć jego zapach
max1232, jeśli nie udają się Tobie irysy żyłkowane a nie jest to roślina, którą chcesz koniecznie mieć to może odpuść je sobie. Na pewno musiałbyś przygotować im odpowiednie stanowisko. Znaczy wiem, że masz szklarnie i możesz śmiało uprawiać je cały rok w donicy - wtedy po zaschnięciu przechowujesz ukryte gdzieś pod dachem, a zimą dołujesz w szklarni. Ale to tylko opcja U mnie się to sprawdza, po zakupie rok temu zakwitły 4 kwiaty, w tym roku naliczyłem chyba 8-9 pędów zapowiadających kwiaty. I tak, pięknotka podczas owocowania jest naprawdę niesamowita
seba1999, docelowo chcę szklarnię ogrzewaną ale tylko do 5-10 stopni zimą Nie planuje upraw warzyw tam Tylko część bardziej wymagających roślin będzie spędzała tam zimę. Czy będę mógł tam pic kawę to się zobaczy . W domu mam zaplanowany też pokój zimowy, w którym będę zimował uśpione rośliny (cebule, bulwy, część kaktusów i inne). W szklarni na pewno chciałbym zimować rośliny południowoafrykańskie, które wegetują w czasie naszej zimy (między innymi Amaryllis belladonna ). Więc byłoby tam dość zielono zimą Ale to też dość odległe plany...
Jak nie powiedzie się Tobie szukanie męskiego okazu śniegowca to zawsze mogę Tobie wysłać gałązki do szczepienia
Następnym razem może oznacz czymś rośliny posadzone na trawniku Kiedyś mój brat skosił mi rabaty na trawniku bo uznał, że to chwasty w trawie
A teraz kilka wczesnowiosennych zdjęć
Na tym zdjęciu widać kępkę ranników zimowych Eranthis hyemalis, która w całości składa się tylko z wysianych przeze mnie roślin:
Przeliczyłem kwiaty - w tej kępce jest aktualnie 81 kwiatów. Wszystkie wysiałem w 2016 roku. Pomiędzy kiełkuje już kolejne pokolenie tych ranników
A teraz trochę inny rannik - rannik cylicyjski Eranthis cilicica:
Kupiłem go około 1,5 roku temu, to jego 2 sezon u mnie. Ten rannik przez niektórych taksonomów zaliczany jest do gatunku rannika zimowego (cilicica group) ze względu na bardzo bliskie pokrewieństwo i podobieństwo. Ale z tego co czytałem to krzyżówki rannika zimowego i cylicyjskiego są z reguły sterylne - a jest to cecha krzyżówek międzygatunkowych. W każdym razie na etapie wzrostu widać dużą różnice między rannikiem zimowym a cylicyjskim. Ranniki cylicyjskie mają brązowawe liście w trakcie rozwoju pędów - co bardzo dobrze widać na zdjęciu. W czasie kwitnienia liście zielenieją i ta cecha nie jest już tak widoczna.
Dość mocno zaawansowany wzrost przedstawiają miniaturowe narcyzy oraz krokusy Tommasiniego:
Krokus Tommasiniego to jeden z wcześniej kwitnących krokusów dlatego nie jest to w żaden sposób zaskakujące. Te narcyzy też kwitną bardzo wcześnie.
Siewki moich pierwiosnków, które posadziłem do doniczek i zadołowałem w szklarni bardzo mocno urosły:
Jest duże prawdopodobieństwo, że wiosną zakwitną. Siewki, które pozostawiłem na ogrodzie są oczywiście dużo mniejsze, i raczej nie zakwitną lub zakwitną znacznie słabiej.
Moje siewki piwonii rosnące w szklarni powoli budzą się do życia:
W szklarni im raczej nic nie grozi ze strony mrozu więc nie przeszkadza mi, że powoli ponawiają wzrost.
Jakoś latem posadziłem jednego tulipana 'Red Riding hood' (prawdopodobnie) do doniczki - tata go wykopał bo powiększał rabatę a on rósł w trawniku.
Te tulipany były kupione wiele lat temu, większość wypuszcza już tylko liście, raczej nie kwitną. Chcę zobaczyć jak uda mi się jego uprawa w doniczce i czy za rok zakwitnie. Ta odmiana ma bardzo ładne liście na początku wegetacji - więc nawet jak nie kwitną to przyciągają wzrok
max1232, jeśli nie udają się Tobie irysy żyłkowane a nie jest to roślina, którą chcesz koniecznie mieć to może odpuść je sobie. Na pewno musiałbyś przygotować im odpowiednie stanowisko. Znaczy wiem, że masz szklarnie i możesz śmiało uprawiać je cały rok w donicy - wtedy po zaschnięciu przechowujesz ukryte gdzieś pod dachem, a zimą dołujesz w szklarni. Ale to tylko opcja U mnie się to sprawdza, po zakupie rok temu zakwitły 4 kwiaty, w tym roku naliczyłem chyba 8-9 pędów zapowiadających kwiaty. I tak, pięknotka podczas owocowania jest naprawdę niesamowita
seba1999, docelowo chcę szklarnię ogrzewaną ale tylko do 5-10 stopni zimą Nie planuje upraw warzyw tam Tylko część bardziej wymagających roślin będzie spędzała tam zimę. Czy będę mógł tam pic kawę to się zobaczy . W domu mam zaplanowany też pokój zimowy, w którym będę zimował uśpione rośliny (cebule, bulwy, część kaktusów i inne). W szklarni na pewno chciałbym zimować rośliny południowoafrykańskie, które wegetują w czasie naszej zimy (między innymi Amaryllis belladonna ). Więc byłoby tam dość zielono zimą Ale to też dość odległe plany...
Jak nie powiedzie się Tobie szukanie męskiego okazu śniegowca to zawsze mogę Tobie wysłać gałązki do szczepienia
Następnym razem może oznacz czymś rośliny posadzone na trawniku Kiedyś mój brat skosił mi rabaty na trawniku bo uznał, że to chwasty w trawie
A teraz kilka wczesnowiosennych zdjęć
Na tym zdjęciu widać kępkę ranników zimowych Eranthis hyemalis, która w całości składa się tylko z wysianych przeze mnie roślin:
Przeliczyłem kwiaty - w tej kępce jest aktualnie 81 kwiatów. Wszystkie wysiałem w 2016 roku. Pomiędzy kiełkuje już kolejne pokolenie tych ranników
A teraz trochę inny rannik - rannik cylicyjski Eranthis cilicica:
Kupiłem go około 1,5 roku temu, to jego 2 sezon u mnie. Ten rannik przez niektórych taksonomów zaliczany jest do gatunku rannika zimowego (cilicica group) ze względu na bardzo bliskie pokrewieństwo i podobieństwo. Ale z tego co czytałem to krzyżówki rannika zimowego i cylicyjskiego są z reguły sterylne - a jest to cecha krzyżówek międzygatunkowych. W każdym razie na etapie wzrostu widać dużą różnice między rannikiem zimowym a cylicyjskim. Ranniki cylicyjskie mają brązowawe liście w trakcie rozwoju pędów - co bardzo dobrze widać na zdjęciu. W czasie kwitnienia liście zielenieją i ta cecha nie jest już tak widoczna.
Dość mocno zaawansowany wzrost przedstawiają miniaturowe narcyzy oraz krokusy Tommasiniego:
Krokus Tommasiniego to jeden z wcześniej kwitnących krokusów dlatego nie jest to w żaden sposób zaskakujące. Te narcyzy też kwitną bardzo wcześnie.
Siewki moich pierwiosnków, które posadziłem do doniczek i zadołowałem w szklarni bardzo mocno urosły:
Jest duże prawdopodobieństwo, że wiosną zakwitną. Siewki, które pozostawiłem na ogrodzie są oczywiście dużo mniejsze, i raczej nie zakwitną lub zakwitną znacznie słabiej.
Moje siewki piwonii rosnące w szklarni powoli budzą się do życia:
W szklarni im raczej nic nie grozi ze strony mrozu więc nie przeszkadza mi, że powoli ponawiają wzrost.
Jakoś latem posadziłem jednego tulipana 'Red Riding hood' (prawdopodobnie) do doniczki - tata go wykopał bo powiększał rabatę a on rósł w trawniku.
Te tulipany były kupione wiele lat temu, większość wypuszcza już tylko liście, raczej nie kwitną. Chcę zobaczyć jak uda mi się jego uprawa w doniczce i czy za rok zakwitnie. Ta odmiana ma bardzo ładne liście na początku wegetacji - więc nawet jak nie kwitną to przyciągają wzrok
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 34
- Od: 17 cze 2019, o 12:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogród po mojemu
Piękne zwiastuny wiosny pokazujesz, tulipan olśniewający.
Mam nasiona pierwiosnków, niestety jesienią zapomniałam o nich i dopiero teraz przy przeglądzie nasion się odnalazły - czy jest sens siać je teraz?
Mam nasiona pierwiosnków, niestety jesienią zapomniałam o nich i dopiero teraz przy przeglądzie nasion się odnalazły - czy jest sens siać je teraz?
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Ogród po mojemu
Coraz więcej roślin budzi się do życia cudowne ranniki, szczególnie te kępki wyhodowane z nasion
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- sauromatum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1704
- Od: 18 maja 2010, o 08:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ogród po mojemu
Anielanna, sens siania jest zawsze - nic na tym nie tracisz. Ja swoje pierwsze pierwiosnki wysiałem chyba jakoś latem, wykiełkowały jeszcze przed jesienią. Nie zawsze stratyfikacja jest wymagana, może akurat coś wykiełkuje. Jak nie wysiejesz teraz to za jakiś czas znowu zapomnisz Chciałbym żeby wiosna już nadeszła bo na razie zwiastunów mało
Blueberry, jeszcze trochę przyjdzie nam poczekać na resztę wiosennych kwiatów. Choć już znacznie bliżej niż dalej A ranniki to mogłyby rosnąc w całym ogrodzie - nie miałbym nic przeciwko
Na brzegu głównej ścieżki znalazłem kolejną siewkę obrazków włoskich:
Muszę ją przenieść bo w tym miejscu na pewno nie przeżyje. Rośnie zaraz przy wejściu do 'bazy' dzieci rodzeństwa (utworzona pod aktinidią ostrolistną).
Na rabacie krokusowo-tulipanowej przed wejściem do domu wysiał się w zeszłym roku kłosowiec fenkułowy 'Golden Jubilee' - i tak się tam zadomowił, że już tam pozostał
W tym momencie ma fioletowo-różowe liście
Jakiś czas temu pozbierałem nasiona z różnych funkii w ogrodzie, wysiałem je w 4 pojemniczkach - i tak wyglądają teraz:
Z tyłu widać jedną złotolistna siewkę, w innym pojemniczku też wykiełkowała taka jasna siewka. Wszystkie pozostałe są zielone. Nie wiem co ja z tymi siewkami będę robił, mam ich kilkadziesiąt
A ty dla odmiany siewki jeżówek:
To były nasiona zebrane z odmiany pomarańczowej, czerwonej i żółtej. Nie zbieram nasion z odmian fioletowych, których mam dziesiątki, i sieją się same wszędzie
I żeby nie było, że nie wrzucam zdjęć wyglądu całego ogrodu
To jest zdjęcie z widokiem na oczko wodne:
Rabaty nie są jeszcze wysprzątane więc jest dużo suchych roślin - czeka mnie tu dużo pracy za jakiś czas...
A tu widok na warzywnik i borówki amerykańskie:
Wzdłuż płotu mam swoje rabaty, za borówkami jest rabata bylinowa. Tak naprawde powierzchni do uprawy roślin ozdobnych jest tu mało. W nowym ogrodzie będę miał dużo więcej miejsca na wszystko. Na razie dużym wyzwaniem jest to, że w ogrodzie rodziców jest trochę drzew, betonowy płot, budynek gospodarczy - to wszystko powoduje choćby ochronę przed sinym wiatrem, jest dużo miejsc cienistych. W moim nowym ogrodzie mam jednego sąsiada, płot druciany i pole wokół - i jeszcze południowa wystawa. Czyli patelnia. Zero drzew. Znaczy posadziłem już około 50 drzew ale one są małe, kilka lat zajmie zanim one podrosną. Sąsiad ma mini sad gruszowy ale grusze też są malutkimi drzewami. Zatem stworzenie odpowiednich warunków dla moich roślin zajmie mi lata.
W sobotę byłem na Gardenii (Międzynarodowe Targi Ogrodnictwa) i kupiłem kilka roślin:
Część z nich to oczywiście rośliny cebulowe do zimowania w domu/szklarni, część to rośliny na ogród (2 do miejsca cienistego, którego w nowym ogrodzie nie mam jeszcze )
Blueberry, jeszcze trochę przyjdzie nam poczekać na resztę wiosennych kwiatów. Choć już znacznie bliżej niż dalej A ranniki to mogłyby rosnąc w całym ogrodzie - nie miałbym nic przeciwko
Na brzegu głównej ścieżki znalazłem kolejną siewkę obrazków włoskich:
Muszę ją przenieść bo w tym miejscu na pewno nie przeżyje. Rośnie zaraz przy wejściu do 'bazy' dzieci rodzeństwa (utworzona pod aktinidią ostrolistną).
Na rabacie krokusowo-tulipanowej przed wejściem do domu wysiał się w zeszłym roku kłosowiec fenkułowy 'Golden Jubilee' - i tak się tam zadomowił, że już tam pozostał
W tym momencie ma fioletowo-różowe liście
Jakiś czas temu pozbierałem nasiona z różnych funkii w ogrodzie, wysiałem je w 4 pojemniczkach - i tak wyglądają teraz:
Z tyłu widać jedną złotolistna siewkę, w innym pojemniczku też wykiełkowała taka jasna siewka. Wszystkie pozostałe są zielone. Nie wiem co ja z tymi siewkami będę robił, mam ich kilkadziesiąt
A ty dla odmiany siewki jeżówek:
To były nasiona zebrane z odmiany pomarańczowej, czerwonej i żółtej. Nie zbieram nasion z odmian fioletowych, których mam dziesiątki, i sieją się same wszędzie
I żeby nie było, że nie wrzucam zdjęć wyglądu całego ogrodu
To jest zdjęcie z widokiem na oczko wodne:
Rabaty nie są jeszcze wysprzątane więc jest dużo suchych roślin - czeka mnie tu dużo pracy za jakiś czas...
A tu widok na warzywnik i borówki amerykańskie:
Wzdłuż płotu mam swoje rabaty, za borówkami jest rabata bylinowa. Tak naprawde powierzchni do uprawy roślin ozdobnych jest tu mało. W nowym ogrodzie będę miał dużo więcej miejsca na wszystko. Na razie dużym wyzwaniem jest to, że w ogrodzie rodziców jest trochę drzew, betonowy płot, budynek gospodarczy - to wszystko powoduje choćby ochronę przed sinym wiatrem, jest dużo miejsc cienistych. W moim nowym ogrodzie mam jednego sąsiada, płot druciany i pole wokół - i jeszcze południowa wystawa. Czyli patelnia. Zero drzew. Znaczy posadziłem już około 50 drzew ale one są małe, kilka lat zajmie zanim one podrosną. Sąsiad ma mini sad gruszowy ale grusze też są malutkimi drzewami. Zatem stworzenie odpowiednich warunków dla moich roślin zajmie mi lata.
W sobotę byłem na Gardenii (Międzynarodowe Targi Ogrodnictwa) i kupiłem kilka roślin:
Część z nich to oczywiście rośliny cebulowe do zimowania w domu/szklarni, część to rośliny na ogród (2 do miejsca cienistego, którego w nowym ogrodzie nie mam jeszcze )
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Ogród po mojemu
No jeszcze trochę poczekamy, chociaż kiedy dzisiaj zrobiłam obchód dookoła bloku to już coś niecoś kwitnącego znalazłam - przebiśniegi, ciemierniki, leszczynę, miodunkę, prymulki, stokrotki... Takie drobinki koloru, a jak cieszą
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- ktoś
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4530
- Od: 11 lis 2008, o 10:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Głogów
Re: Ogród po mojemu
łał, zakupy super . Te dwa krzewy ( poznałam Dzięki tobie ) bardzo mi sie podobają i postaram sie je zdobyć . Będzie miejsce po wykarczowaniu bukszpanu.
Ogród już piękny
Ogród już piękny
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2884
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród po mojemu
Poczytałam o Twoich poczynaniach ogrodowych i jestem bardzo zainteresowana powstawaniem Twojego ogrodu Będę podglądać! Też zaczynałam na czystym polu z zapleczem w postaci mojego ogródka u Rodziców, tylko ja wzięłam stamtąd wszystko, bo rodzinka nie była zainteresowana. Po 19-tu latach mam niemal same cieniste miejsca Na początku mnóstwo roślin wysiewałam, teraz trochę czasu spędzam poza domem, to często niedopilnowane wysiewy giną.Z zainteresowaniem będę obserwować Twoje doświadczenia.
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4975
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Ogród po mojemu
Co do frezji to się zbytnio nie zagłębiałam w temacie, ale pamiętam, że w pierwszym roku mojego ogrodu kupiłam sporo roślin cebulowych i kłączy, wśród nich były też frezje i iksje i one mi zakwitły. Frezje niemal wszystkie cebulki, iksje wsadziłam do skrzynki bez otworów w dnie, więc szybko się zrobiło tam błocko (no cóż błędy początkującego ), ale i tak jedna czy dwie uszczęśliwiły mnie kwiatami. Oczywiście zapomniałam wykopać na zimę W tamtym roku kupując mieczyki i dalie skusiłam się znowu, a one się na mnie wypięły. I teraz pytanie - jakim cudem zakwitły 10 lat temu?
Szafirki mają już pąki? I iryski się rozmnożyły U mnie za żadne skarby nie chcą współpracować W najlepszym wypadku co roku kwitną w tej samej ilości. Zdecydowanie częściej z całej torebki zakwita jedna cebulka lub wcale... Spróbowałabym zrobić tak jak radzisz maxowi, tyle że tunelu nie mam No chyba, że wstawię do otwartego garażu?
Ależ ciekawie wygląda ten szczęślin
Ranniki urocze Cieszę się niezmiernie, że się rozsiewają, bo marzy mi się cała ich kępa.
Szafirki mają już pąki? I iryski się rozmnożyły U mnie za żadne skarby nie chcą współpracować W najlepszym wypadku co roku kwitną w tej samej ilości. Zdecydowanie częściej z całej torebki zakwita jedna cebulka lub wcale... Spróbowałabym zrobić tak jak radzisz maxowi, tyle że tunelu nie mam No chyba, że wstawię do otwartego garażu?
Ależ ciekawie wygląda ten szczęślin
Ranniki urocze Cieszę się niezmiernie, że się rozsiewają, bo marzy mi się cała ich kępa.
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Re: Ogród po mojemu
Ale super zdjęcia! Te otwierające wątek są najlepsze, krokusy wychodzące spod pierzynki
Chciałbym mieć takie "oko" .
Myślę że się nie obrazisz jak niektóre zdjęcia porwę na tapetę
Fajnie że podpisujesz co jest czym bo ja jeszcze nie poznaję roślin po "kiełkach". Można się wiele nauczyć.
Chciałbym mieć takie "oko" .
Myślę że się nie obrazisz jak niektóre zdjęcia porwę na tapetę
Fajnie że podpisujesz co jest czym bo ja jeszcze nie poznaję roślin po "kiełkach". Można się wiele nauczyć.