Ogród Marty - Cz. XII
- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3255
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Ogród Marty - Cz. XII
Witaj Martuś.Na Nowy Rok życzę Ci, aby spełniło się wszystko, o czym sobie tylko zamarzysz. Trzymam kciuki za realizację wszelkich Twych planów ogrodowych!Niech każdy dzień będzie dla Ciebie ciekawy i pomyślny.
Szyneczka apetycznie wygląda i pewnie tak smakuje. Ja już część nasionek zakupiłam i zaczynam siać, parapety będą pełne.
Szyneczka apetycznie wygląda i pewnie tak smakuje. Ja już część nasionek zakupiłam i zaczynam siać, parapety będą pełne.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42113
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród Marty - Cz. XII
Martuś do tej pory pachniały z ekranu Twojego wątku kwiaty...róże, a teraz drażnisz nozdrza kuchennymi specjałami Szyneczka wygląda pysznie a ja nie mogę się doczekać wiosny i realizacji marzenia i wędzarni. Na razie dużo czytam, oglądam no i zbieram kasę, a w miarę oglądania budowla rośnie
Zima dzisiaj piękna, a u Ciebie śniegu nie ma skoro budujesz kopczyki...u mnie wszystko zakryte śniegiem!
Pozdrawiam cieplutko, bo mróz chwycił
Zima dzisiaj piękna, a u Ciebie śniegu nie ma skoro budujesz kopczyki...u mnie wszystko zakryte śniegiem!
Pozdrawiam cieplutko, bo mróz chwycił
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród Marty - Cz. XII
Szyneczka bardzo apetycznie wygląda, własnego wyrobu wegeta jest najlepsza nie ma w niej chemii.
Róże już okryłaś, przy takim mrozie jak Ty wytrzymujesz pracę w ogrodzie.
Czytałam ile dalii zamówiłaś, będą same piękności kwitły. Ja powoli od dalii odchodzę , może za kilka lat znowu coś nowego kupię. Należy te karpy co mam dostały dożywocie.
Róże już okryłaś, przy takim mrozie jak Ty wytrzymujesz pracę w ogrodzie.
Czytałam ile dalii zamówiłaś, będą same piękności kwitły. Ja powoli od dalii odchodzę , może za kilka lat znowu coś nowego kupię. Należy te karpy co mam dostały dożywocie.
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3369
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Ogród Marty - Cz. XII
Martusia ja jestem mięsożercą wiec szyneczką się poczęstuję, warzywka rozsiewają piękny zapach Też zwróciłam uwagę na pierwiosnka Lucy Locket bardzo ciekawy kwiat. ale jak dla mnie kępki narcyzów najbardziej robią wiosenny nastrój Dobrze, że na forum nieco się wyciszyło. Trzeba być dobrej myśli
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- lanceta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3927
- Od: 13 wrz 2010, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica
Re: Ogród Marty - Cz. XII
Marto, zafundowałaś ucztę ,coś dla ducha-ku pokrzepieniu tęskniących za wiosną, oraz pyszności dla lubiących się pokrzepić konkretnie. Jedni i drudzy z Twojego wątku wyjdą nasyceni
- ed04
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 1014
- Od: 5 mar 2017, o 14:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Ogród Marty - Cz. XII
Po takich zdjęciach cieplej sie robi na duchu.
Fajne mięcho, jakich przypraw użyłaś i ile czasu trwało parzenie?. Tez lubię wyroby szynkowarowe i chętnie powtórzę Twój przepis jak pozwolisz. No i nie ma jak własna jarzynka.
Fajne mięcho, jakich przypraw użyłaś i ile czasu trwało parzenie?. Tez lubię wyroby szynkowarowe i chętnie powtórzę Twój przepis jak pozwolisz. No i nie ma jak własna jarzynka.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Ogród Marty - Cz. XII
Przyciągnęły mnie do Ciebie snujące się po całym forum zapachy dochodzące z Twojej kuchni Smakowite bułeczki, focaccio, pierożki kuszący aromat suszonego czosnku, oj pysznie masz każdego dnia. Taka gospodyni w kuchni, to prawdziwy skarb. Szyneczka z szynkowara też jest pyszna, co jakiś czas robimy, żeby odpocząć od tego, co oferują w sklepach.
Wiosna była piękna i już niecierpliwie jej wyglądamy. Ale taki czas jak teraz też jest potrzebny, chociażby właśnie po to, żeby dogodzić podniebieniu, odpocząć
Tyle dalii nawet nie zmieściłoby się w moim ogródku, jestem ciekawa lata, żeby zobaczyć jakie pięknotki zamówiłaś
Wiosna była piękna i już niecierpliwie jej wyglądamy. Ale taki czas jak teraz też jest potrzebny, chociażby właśnie po to, żeby dogodzić podniebieniu, odpocząć
Tyle dalii nawet nie zmieściłoby się w moim ogródku, jestem ciekawa lata, żeby zobaczyć jakie pięknotki zamówiłaś
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11281
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Ogród Marty - Cz. XII
Spacerek poranny w Twoim ogrodzie Martuś to sama przyjemność i energia na cały dzień a smakowita szyneczka zachęciła do przygotowania śniadanka bo aż ślinka poleciała...
Miłego dnia!
Miłego dnia!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród Marty - Cz. XII
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20161
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Ogród Marty - Cz. XII
Szafirki, serduszki, śliczności Martusiu pokazujesz, a ta mahonia chyba? no tak pięknie kwitnacej chciała bym u mnie doczekać
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród Marty - Cz. XII
Pamiętam jak pięknie szumi fontanna, miło wtedy biesiadowało się pod katalpami. Przepiękny masz ten zakątek
I mnie zdarzają się znikające wpisy, człowiek natrudzi się, podczas wysyłania wszystko znika i śmiem twierdzić, że ja nie zawiniłam także rozumiem dobrze Twoja złość.
Wczoraj bardzo denerwowała mnie powolność netu, w ogóle strony forum otwierały się, na innych wszystko działało ok, tylko forum mi szwankowało.
Babcine narcyze najpiękniejsze, pamiętam ich zapach z dzieciństwa.
I mnie zdarzają się znikające wpisy, człowiek natrudzi się, podczas wysyłania wszystko znika i śmiem twierdzić, że ja nie zawiniłam także rozumiem dobrze Twoja złość.
Wczoraj bardzo denerwowała mnie powolność netu, w ogóle strony forum otwierały się, na innych wszystko działało ok, tylko forum mi szwankowało.
Babcine narcyze najpiękniejsze, pamiętam ich zapach z dzieciństwa.
- lanceta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3927
- Od: 13 wrz 2010, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica
Re: Ogród Marty - Cz. XII
Marto, u Ciebie odkrywam zawsze coś dla mnie nowego- tym razem "Jagodowiec", za chwilę o nim poczytam.
Pierwsza fot. z pachnącym narcyzem - wprowadziła mnie w okres beztroskiego dzieciństwa.
Zapamiętałam tylko takie cudne narcyzy i konwalie, całą ich ogromną ilość,w pierwszym powojennym
domostwie moich Rodziców.Wielokrotnie te, a może obecnie tylko podobne narcyzy sadziłam na swojej działce - niestety, tylko ta odmiana zawsze mi "znikała". Podejrzewam, że jest "smaczna"
i gryzonie się częstują .
Pierwsza fot. z pachnącym narcyzem - wprowadziła mnie w okres beztroskiego dzieciństwa.
Zapamiętałam tylko takie cudne narcyzy i konwalie, całą ich ogromną ilość,w pierwszym powojennym
domostwie moich Rodziców.Wielokrotnie te, a może obecnie tylko podobne narcyzy sadziłam na swojej działce - niestety, tylko ta odmiana zawsze mi "znikała". Podejrzewam, że jest "smaczna"
i gryzonie się częstują .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród Marty - Cz. XII
Witam wszystkich gorąco ,dzisiaj próbuję znowu napisać ,może się powiedzie ,bo jak tu zostawić tyle rozmów bez odpowiedzi ,dzisiaj byłam w Krakowie pozałatwiać różne sprawy,a przy okazji i nasionka wpadły do koszyka ,więc jarzynki już są i wiosną będą siane w warzywniku,bo bardzo lubię mieć swoje .
Iwonko,szynka może być czasem twarda ,jak jest gotowana w wysokiej temperaturze ,powinno się ją parzyć w temp.75-80 stopni C.Swoja Vegeta i wszystkie swoje wyroby są najlepsze na świecie ,pozdrawiam
Joasiu,dziękuję za piękne życzenia i je odwzajemniam ,życzę dużo zdrowia i spełnienia najskrytszych marzeń ,żebyś cieszyła się z ogrodu i była z niego bardzo dumna ,szyneczka już zjedzona i nastawiona do marynaty następna ,pozdrawiam
Marysiu,mój dom pachnie ostatnio chlebkiem ,właśnie wczoraj upiekłam dwa chlebki na zakwasie ,szyneczka już następna sie pekluje ,ja też marzę o wędzarni ,ale nie wiem czy uda mi się ją wybudować lub kupić gotową w tym roku,bo tyle rzeczy jest na pierwszym miejscu do zrobienia ,śniegu u mnie nie ma ,teraz prószy troszkę ,ale to niewiele przykryje roślinki,pozdrawiam i buziaczki
Dorota,vegeta jest pyszna i dalej się następna jarzynka suszy ,suszą się czosnki ,piekę bułeczki i chlebki ,robię szyneczki ,wszystko chciałabym mieć swojej roboty ,mrozik w dzień w ogrodzie chyba nie straszny ,chociaż trochę jestem przeziębiona ,ale nie zwracam na to uwagi ,dali zamówiłam dużo i będę gonić z nimi po ogrodzie ,ale tak je lubię ,najwyżej troszkę zryję mojego ugoru,pozdrawiam
Ewciu,ja też lubię mięsko,warzywka ciągle sie suszą na moim piecu ,teraz suszę czosnek koleżance ,bo nie ma takiego pieca ,już niedługo przeniesiemy sie do ogrodów,i znowu będziemy podziwiać nasze kwiatuszki,pozdrawiam
za moment ciąg dalszy odpowiedzi
Iwonko,szynka może być czasem twarda ,jak jest gotowana w wysokiej temperaturze ,powinno się ją parzyć w temp.75-80 stopni C.Swoja Vegeta i wszystkie swoje wyroby są najlepsze na świecie ,pozdrawiam
Joasiu,dziękuję za piękne życzenia i je odwzajemniam ,życzę dużo zdrowia i spełnienia najskrytszych marzeń ,żebyś cieszyła się z ogrodu i była z niego bardzo dumna ,szyneczka już zjedzona i nastawiona do marynaty następna ,pozdrawiam
Marysiu,mój dom pachnie ostatnio chlebkiem ,właśnie wczoraj upiekłam dwa chlebki na zakwasie ,szyneczka już następna sie pekluje ,ja też marzę o wędzarni ,ale nie wiem czy uda mi się ją wybudować lub kupić gotową w tym roku,bo tyle rzeczy jest na pierwszym miejscu do zrobienia ,śniegu u mnie nie ma ,teraz prószy troszkę ,ale to niewiele przykryje roślinki,pozdrawiam i buziaczki
Dorota,vegeta jest pyszna i dalej się następna jarzynka suszy ,suszą się czosnki ,piekę bułeczki i chlebki ,robię szyneczki ,wszystko chciałabym mieć swojej roboty ,mrozik w dzień w ogrodzie chyba nie straszny ,chociaż trochę jestem przeziębiona ,ale nie zwracam na to uwagi ,dali zamówiłam dużo i będę gonić z nimi po ogrodzie ,ale tak je lubię ,najwyżej troszkę zryję mojego ugoru,pozdrawiam
Ewciu,ja też lubię mięsko,warzywka ciągle sie suszą na moim piecu ,teraz suszę czosnek koleżance ,bo nie ma takiego pieca ,już niedługo przeniesiemy sie do ogrodów,i znowu będziemy podziwiać nasze kwiatuszki,pozdrawiam
za moment ciąg dalszy odpowiedzi