Ogród Marty - Cz. XII

[koziorozec]

Witajcie .
Wczoraj byłam w Krakowie na Mikołajkowe zakupy ,więc się wyżyłam,pochodziłam długo po sklepach,żeby każdemu coś przywieźć miłego pod choinkę,i myślę ,że ten temat mam z głowy ,jeszcze coś drobnego mam kupić ,ale to już na miejscu ,przyjechałam bardzo zmęczona , byłam z córcią to chociaż kierownica mnie nie obchodziła,no i wspólna kawka i kolacja na wyjeździe też dają pewien relaks,uwielbiam takie momenty ale niestety mało ich ,bo każdy jakiś zagoniony i pracujący,w domu był natomiast męski wieczór,bo wnuczka była z narzeczonym poza domem ,a w domu zostali sami panowie.

Gosiu,żebym tak nie wymyślała ,to byłoby więcej czasu na odpoczynek,ale nie umiem nic nie robić ,dobrze by było,żeby Twoje hortensje ładnie kwitły ,bo to piękne rośliny i zawsze warto spróbować ,pozdrawiam

Aniu,ja też się nie wyrabiam chociaż bardzo się staram i powoli jest do przodu ,znalazłam u Ciebie obrazki z nowej działki ,jakoś nie pomyślałam ,że masz czynny inny dział ,nic nie wpisałam,ale powrócę i na pewno się wpiszę ,ozdoby fajnie się robi to taka odskocznia od codzienności ,pozdrawiam

Ewciu,w pracy nie ustaję ,raz wychodzi mi szybciej ,a raz wolniej ,ale jakoś zawsze do przodu ,a Ty tylko teraz się przyglądaj ,bo musisz dużo odpoczywać,zdjęcia na pewno będą ze stroikami ,przeniosłam trochę ogrodu , lasu i zimy do stroików ,pozdrawiam

Edziu,może i ja bym tą dynię upiekła,ale nie wiem w ilu stopniach i jak długo,może i szybciej będzie,bo ,że lepsze to już napisałeś ,pozdrawiam

Elżuniu,będą zdjęcia stroików ,nawet dzisiaj już coś wstawię ,nie wiem czy one szykowne ,ale moje wymyślone ,pozdrawiam

Marysiu,taką mam naturę z tym dokładaniem pracy ,nie bardzo pasuje mi z czegoś rezygnować ,a w kwietniu na pewno nie zrezygnowałam z kiermaszu ,może zdjęć nie wstawiałam ,bo nie miałam czasu o tym nawet pomyśleć ,ale teraz zdjęcia już robię ,pozdrawiam

Dorota,dobrze tak zmienić front prac ,ja lubię gotować i pichcić różności ,kuchnia to moje ulubione zajęcie po ogrodzie ,wszystkiego mam nazbierane pod dostatkiem w spiżarni to teraz tylko sięgać i wymyślać ,stroiki jakoś ruszyły ,we wtorek otwarcie kiermaszu,pozdrawiam

[koziorozec]

Moje stroiki świąteczne , to tylko część z moich prac ,w innym czasie pokażę resztę ,troszkę przeniosłam ogród ,las i zimę do stroików,będą jeszcze skrzaty w zimowej aurze.
















tutaj malutkie ośnieżone choineczki z szyszek na prezenciki dla moich znajomych

[lanceta]

Marto, nie dziwię się, że uważasz, że dni są zbyt krótkie.........
Zaskoczyłaś mnie kolejnymi umiejętnościami -
Pomysłowe,oryginalne dekoracje - wprowadzają w magiczny klimat Świąt Bożego Narodzenia.Jestem,pełna podziwu,pozdrawiam

[korzo_m]

Marta śliczne są Twoje dzieła, wiedziałam że jesteś zdolna na pewno te cuda szybko się rozejdą.
Też lubię gotować, piec, zapełniać przetworami piwnicę, ale czy jest to moje ulubione zajęcie przemyślę, rozważę.

[Maska]

Martuś no śliczne ! takie zimowe! a mój skrzat dalej bez nosa Figurki wszystkie łądne ale mnie sie najbardziej Twoje skrzaty podobają
Myślałam o kiermaszu doniczkowym, może on na przełomie kwietnia i maja
Miło spędziłaś czas w babskim gronie, ja mam grono dziewczyn z pracy co wyciągając mnie od czasu do czasu z domu do knajpki. Najpierw trudno mi się zebrać, a potem jestem zadowolona My robimy wypad za rok do Zatora Myślę że ktoś do nas dołączy
Pozdrawiam i posyłam przedświąteczne buziaki

[bwoj54]

Martusiu[/b ]odwiedzam, a tu takie niespodzianki. Piękne , pomysłowe prace , miniaturowe choineczki ...świetne Bardzo mi się wszystko podoba . Ogród o każdej porze zachwyca . Atmosfera świąt, coraz bardziej przybliża się. Pozdrawiam serdecznie

[PEPSI]

Martuś, przyszłam pochwalić stroiki. Ja w tym roku za dużo nie poszaleję z ozdobami, bo nasz mały kociak broi jak diabeł wcielony. Wczoraj zbiła mój ukochany dzban z gałązkami modrzewia, bo chciała szyszunię zerwać do zabawy A ja zapomniałam posypać pieprzem i straciłam fajny przedmiot.

[anabuko1]

Martus przepiękne te twoje wszystkie dekoracje. I skrzat fajniusi. No suuper Ci to wyszło.
Ech. ..czas chyba kończyć te moje pudelkowanie i zabrać się za dekoracje.
Pozdrawiam cieplutko

[marpa]

Załapałam się na pokaz Twoich prac Martusiu i nacieszyłam oczy szczególnie skrzacikowe mi do gustu przypadły Podziwiam i szczerze gratuluję bo ja się nawet nie zabieram ..Jakoś tak nie po drodze mi z ozdóbkowaniem... jednak wolę fotografią się parać...
Pozdrawiam serdecznie!

[Babciabenia]

Piękne ! Te prezenciki to fajny pomysł!Odpowiedziałam Ci Martuniu u Eli i tu wkleję! U mnie biało zima ,ogród zasypany i nadal sypie !

Odnośnie czosnku: Martuś,siekam go w blenderze i suszę do 3 dni na foremkach aluminiowych na piecu nad blachami( płytami) ,potem daję do papierowej torby szarej takiej z rączkami i wisi sobie też nad piecem, aż zacznie się jak cukier zachowywać .Potem mielę w młynku do kawy mączkę!Można zmielić surowy w maszynce do mięsa. Przechowuję jak grzyby suszone.

[ewunia7]

Witaj Martuś
A ja dalej w zaprawach siedzę, marchew jest już w słoikach, a teraz mojemu eMkowi zachciało się selera abym zaprawiła i przytargał mi 5kg
Stroiki fajne, pomysłowe te na wiklinie wpadły mi w oko, a najbardziej urzekły mnie skrzaty
Jak znajdę czas to spróbuję zrobić skrzata
Pozdrawiam serdecznie i zmykam do moich zajęć - muszę zabrać się za selera a w międzyczasie dorobić trochę bombek na choinkę

[koziorozec]

Witam gorąco,troszkę złapałam oddech ,bo kiermasz trwa a ja się wymiksowałam z dyżurów,są młodsi to niech mnie też zastąpią więc mogę zająć się spokojnie świętami,kiszę barszczyki czerwone i białe,ubieram choinki ,dzisiaj ostanie małe korytarzowe firaneczki się piorą i z oknami finito,do ogrodu dalej mi się nie chce iść ,może jak sie w domu odrobię .

Lodziu,uwielbiam ten magiczny czas Świąt Bożego Narodzenia ,dom za moment będzie przystrojony w środku i na zewnątrz ,ale i kuchnie bardzo lubię ,więc i na przyrządzanie pyszności musi się znaleźć czas.pozdrawiam

Dorota,moje cuda się prawie rozeszły ,ale chciałam dla siebie zrobić jeszcze jeden stroik z moimi skrzatami w białych czapkach i wczoraj prawie w nocy malowałam szyszki na prezenciki bo takie jest zainteresowanie ,a w domu też prace sie posuwają ,jabłka suszą sie na okrągło,nawet chrzanik już utarty ,będzie do wędlinki i na pyszną zupkę -krem chrzanowy,buraczki na barszcze czerwone nastawione ,jutro będą nastawione białe barszcze i tak ciągle do przodu,ogród czeka na przygotowanie do zimy,ale może będzie coś cieplej ,rogaliki też upiekę z Twojego przepisu,pozdrawiam

Marysiu,nosy są u mnie ,ale może w końcu dokleimy ,zrobię jeszcze skrzaty z białymi czapkami ,bo tam mi się zachciało,na kiermaszu kwiatowym nie byłam i pewnie w tym roku też nie będę ,bo to chyba za dużo wszystkiego,uwielbiam takie wspólne wyjazdy a tak rzadko można je zrealizować,jak szczęśliwie dożyjemy to w Zatorze na pewno się spotkamy,ja jestem za ,niedziela będzie dla nas ,pozdrawiam

Bogusiu,witaj ,miło,że wpadłaś ,tak mało mamy czasu bo chyba coraz więcej wymyślamy tą świąteczną atmosferę uwielbiam ,może i biało będzie ,ale niech będzie dopiero na święta ,ja mam jeszcze światła na choinkach i stroikach przed domem rozwiesić bo nastrój musi być dopóki my jesteśmy ,a potem myślę ,że i wnuki jak dorosną to zatęsknią i też tak zrobią i przedogródek będzie rozświetlony:uszy ,pozdrawiam

Gosiu,wchodź ,wchodź,zawsze lubię gości ,mój kotek to grzecznie śpi w pudełku pod piecem w kuchni,w którym całą zimę pali się drzewem ,koty tak lubią ,więc nigdzie nie wyłazi tylko robi myk do wyścielonego pudełka ,stroję dom i przed domem przedogródek ,bo tak lubię ten nastrój,pozdrawiam

Aniu,bardzo sie spieszę z moimi dekoracjami ,bo jeszcze do ogrodu muszę iść chociaż na 2 dni i ciągle wydaje mi się ,że nie zdążę,oj mamy z tymi wymysłami ,pozdrawiam

Maryniu,miło,że wpadłaś ,tak na nic nie mamy czasu no i każdy robi co lubi i inaczej byłoby nudno i nawet to forum straciłoby sens,a tak to każdy ogród jest inny ,każde zdjęcie z tych ogrodów przedstawia je inaczej ,i to jest to co chcemy widzieć i robić ,pozdrawiam i buziaczki

Bożenko,serdeczne dzięki za dokładny przepis na mielony i suszony czosnek ,na pewno zrobię ,nawet teraz ,bo niby nie mam swojego ,ale jeszcze jest w sprzedaży polski ,bo na wiosnę jest tylko importowany ,popyt na te prezencikowe białe choineczki jest taki ,że w nocy malowałam jeszcze dużo szyszek ,a ja też chcę zostawić dla siebie na prezenciki i na stół świąteczny,pozdrawiam

Ewuniu,jak Ty zaprawiasz tą marchew i seler do słoiczków ,pokaż zdjęcie i napisz coś bliżej ,ja też jeszcze muszę dorobić skrzatów,bo wszystko się rozchodzi i nie mam dla siebie,ale teraz zrobię jeszcze z białymi czapami,pozdrawiam

[koziorozec]

Pokażę inne moje stroiki.


moje skrzaciki jak ogród zasypane śniegiem