Ogród Marty - Cz. XII
- ewunia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5092
- Od: 1 lis 2012, o 15:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Ogród Marty - Cz. XII
Martuś ogród jak zawsze przepiękny, bujna roślinność i zawsze coś nowego się wypatrzy.
Podziwiam ciebie, że masz czas na wszystko i na ogród i na dom i na zaprawy, jesteś super women.
Podziwiam ciebie, że masz czas na wszystko i na ogród i na dom i na zaprawy, jesteś super women.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród Marty - Cz. XII
Witam gorąco wszystkich odwiedzających mój ogródek ,ja ostatnio bardzo nie miałam czasu ,bo chciałam zostawić ogród kwiatowy i moje pomidorki w jak najlepszym stanie porządkowym ,no i jeszcze mnóstwo przetworów miałam do zrobienia ,i jeszcze zdążyłam jechać u mnie niedaleko na grzybki i powiem ,że pierwsze zbiory już za mną ,a dzisiaj już jestem w sanatorium w Busku Zdroju i od jutra zaczynam leżeć w siarkowych wodach i będę chodzić na różne masaże ,żeby się zregenerować i odpocząć .Zdjęć mam dużo więc po kolei będę pokazywać mój pięknie kwitnący ogród,mam nadzieję ,że czas mi na to pozwoli .
Iwonko,ja tylko chwalę moje kwitnące i pachnące kwiatuszki,bo one naprawdę potrafią oczarować i basta ,pierogi z wiśniami są pyszne i warto je zrobić i się nimi zajadać ,to to różowe pod makami to przymiotno,pozdrawiam ,mam nadzieję ,że spędzasz miły urlop u nas na południu
Ewciu,ażurowy cień pod katalpami jest rewelacyjny,ja jakoś mam spokój z mączlikiem i mszycy też nie mam ,słoików zrobiłam sporo ,ale już musiałam wyjechać i teraz jestem gdzieś bliżej Ciebie ,więc poruszam się bardzo szybko i teraz nadrabiam zaległości,pozdrawiam
Szyszunio,witaj i spaceruj ,no i wracaj
Dorota,lubię pełną spiżarnię chyba wiesz o tym ,jabłek nie przerabiam ,bo są cały rok nasze polskie ,zostawiłam w ogrodzie tyle pysznych jabłuszek ,ale już nie zdążyłam nawet pojeść ,trochę wzięłam ze sobą ,wracam do domku za 2 tygodnie i nie wiem czy jeszcze będą ,pozdrawiam
Marta,więc zaproszenie aktualne ,tylko się odezwij w danym czasie ,zdjęć zrobiłam sporo ,to teraz mam chwilkę czasu to pokazać i mam nadzieję ,ze mi się to uda ,pozdrawiam
Aniu,tawułki teraz pięknie kwitną i zdobią nasze ogrody ,kącik pod katalpami fajnie nam służy ,wszystkie forumowe spotkania odbywają się pod nimi ,pozdrawiam
Gosiu,lubimy ten kącik i super sie tam siedzi ,no i widać prawie cały ogród dookoła ,pozdrawiam
ciąg dalszy za moment.
Iwonko,ja tylko chwalę moje kwitnące i pachnące kwiatuszki,bo one naprawdę potrafią oczarować i basta ,pierogi z wiśniami są pyszne i warto je zrobić i się nimi zajadać ,to to różowe pod makami to przymiotno,pozdrawiam ,mam nadzieję ,że spędzasz miły urlop u nas na południu
Ewciu,ażurowy cień pod katalpami jest rewelacyjny,ja jakoś mam spokój z mączlikiem i mszycy też nie mam ,słoików zrobiłam sporo ,ale już musiałam wyjechać i teraz jestem gdzieś bliżej Ciebie ,więc poruszam się bardzo szybko i teraz nadrabiam zaległości,pozdrawiam
Szyszunio,witaj i spaceruj ,no i wracaj
Dorota,lubię pełną spiżarnię chyba wiesz o tym ,jabłek nie przerabiam ,bo są cały rok nasze polskie ,zostawiłam w ogrodzie tyle pysznych jabłuszek ,ale już nie zdążyłam nawet pojeść ,trochę wzięłam ze sobą ,wracam do domku za 2 tygodnie i nie wiem czy jeszcze będą ,pozdrawiam
Marta,więc zaproszenie aktualne ,tylko się odezwij w danym czasie ,zdjęć zrobiłam sporo ,to teraz mam chwilkę czasu to pokazać i mam nadzieję ,ze mi się to uda ,pozdrawiam
Aniu,tawułki teraz pięknie kwitną i zdobią nasze ogrody ,kącik pod katalpami fajnie nam służy ,wszystkie forumowe spotkania odbywają się pod nimi ,pozdrawiam
Gosiu,lubimy ten kącik i super sie tam siedzi ,no i widać prawie cały ogród dookoła ,pozdrawiam
ciąg dalszy za moment.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród Marty - Cz. XII
Marysiu,urobiłam się przed wyjazdem jak wół ,bo jak wrócę to już pewnych owoców nie będzie ,zostawiłam w ogrodzie pyszne jabłuszka i nic z nich nie zrobiłam bo nie zdążyłam nawet pojeść ,robiłam wiśnie i brzoskwinie i zaczęłam aronię z maliną ,Boguś powiedział,że będzie zbierał jeżyny i on zrobi z nich kompociki ,pomidorki zostawiłam pięknie zadbane ,może wytrzymają 2 tygodnie beze mnie ,nie zostały same, jest z nimi Boguś ,więc ma podlewać ,zrywać ,jak zaczną więcej dojrzewać to przerobić też umie ,dzisiaj przywiózł mnie do Buska z koleżanką i już od rana zabiegi ,cieszę się ,że Agusi smakują te kompociki ,na pewno są pyszne i zdrowe i nie piją chemii ,a jakież to ważne dla naszego zdrowia ,miło czytać ,ze towarzyszę w Waszym domku,ja też nie lubię mięty i z niczym ją nie jadam i wody z miętą tez nie lubię ,ale pyszne mięsko w sosie miętowym to jedyna potrawa w której jem miętę ,w ostatnie dni robiłam codziennie do nocy ,przetwory i pierogi i gołąbki ,żeby Boguś miał co jeść ,nawet na grzyby pojechaliśmy i pierwsze zbiory prawdziwkowe w tym roku już za nami,i już 2 słoiczki w masełku uduszone są już w zamrażarce i trochę główek też jest ususzonych ,zadzwonię ,może jutro po południu po zabiegach ,pozdrawiam
Lodziu,jestem od dzisiaj w sanatorium ,odpoczywam i się odnawiam ,bluszczyk pielęgnuj,bo jest bardzo wartościowym zielem ,ja już ususzyłam parę słoiczków ,w aptece zielarskiej jest straszne siano ,a ja mam zieloniutki i czyściutki,pozdrawiam
Teresa,dziękuję za miłe słowa, starałam się stworzyć ogród kwitnący ,funkcjonalny z różnymi zakątkami a jednocześnie prosty w formie,przyjechałam dzisiaj ,jestem zmęczona ale myślę ,że odpocznę ,mam ze sobą sporo zdjęć to będę je wstawiać ,a przy okazji będę w ogrodzie ,pozdrawiam
Soniu,no mój ogród nie jest tak pięknie utrzymany ,jest rustykalny ,wiec i chwasty mają w nim swoje miejsce ,każda z katalp ma swoje skarpetki w maleńkim ogródeczku tylko z różnych roślin ,katalpy pięknie kwitną ,pięknie pachną i dają miły ażurowy cień ,myślę,że odpocznę tutaj i skorzystam z cennej siarki i wszelkich masaży ,pozdrawiam
Basiu,przetworów trzeba robić tyle ile jest potrzebnych i ile jest swoich owoców,ja co prawda dokupuję owoce,których nie mam a chcę z nich przetwory ,dżemiki robiłam z truskawek ,wiśni i brzoskwiń ,spiżarnia powoli mi się zapełnia ,jak będzie pełna to pokażę ,nie wyobrażam sobie ,żeby nic nie zrobić do spiżarni ,naprawdę warto zamknąć słoneczne lato w słoiczkach,i w zamrażarce w postaci pysznych przetworów, pierogi musiałam zostawić ,ale jak wrócę to sobie zrobię ucztę z pierogów ,bo jest ich dużo w domciu,pozdrawiam
Ewuniu,dziękuję ,staram się ,żeby zdążyć ze wszystkim i lubię robić to co robię ,no i robię co chcę a nie co muszę i może dlatego coś mi wychodzi ,pozdrawiam
Lodziu,jestem od dzisiaj w sanatorium ,odpoczywam i się odnawiam ,bluszczyk pielęgnuj,bo jest bardzo wartościowym zielem ,ja już ususzyłam parę słoiczków ,w aptece zielarskiej jest straszne siano ,a ja mam zieloniutki i czyściutki,pozdrawiam
Teresa,dziękuję za miłe słowa, starałam się stworzyć ogród kwitnący ,funkcjonalny z różnymi zakątkami a jednocześnie prosty w formie,przyjechałam dzisiaj ,jestem zmęczona ale myślę ,że odpocznę ,mam ze sobą sporo zdjęć to będę je wstawiać ,a przy okazji będę w ogrodzie ,pozdrawiam
Soniu,no mój ogród nie jest tak pięknie utrzymany ,jest rustykalny ,wiec i chwasty mają w nim swoje miejsce ,każda z katalp ma swoje skarpetki w maleńkim ogródeczku tylko z różnych roślin ,katalpy pięknie kwitną ,pięknie pachną i dają miły ażurowy cień ,myślę,że odpocznę tutaj i skorzystam z cennej siarki i wszelkich masaży ,pozdrawiam
Basiu,przetworów trzeba robić tyle ile jest potrzebnych i ile jest swoich owoców,ja co prawda dokupuję owoce,których nie mam a chcę z nich przetwory ,dżemiki robiłam z truskawek ,wiśni i brzoskwiń ,spiżarnia powoli mi się zapełnia ,jak będzie pełna to pokażę ,nie wyobrażam sobie ,żeby nic nie zrobić do spiżarni ,naprawdę warto zamknąć słoneczne lato w słoiczkach,i w zamrażarce w postaci pysznych przetworów, pierogi musiałam zostawić ,ale jak wrócę to sobie zrobię ucztę z pierogów ,bo jest ich dużo w domciu,pozdrawiam
Ewuniu,dziękuję ,staram się ,żeby zdążyć ze wszystkim i lubię robić to co robię ,no i robię co chcę a nie co muszę i może dlatego coś mi wychodzi ,pozdrawiam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród Marty - Cz. XII
- inka52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2169
- Od: 5 lis 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk
Re: Ogród Marty - Cz. XII
Mato wypoczywaj , w pięknym Busku , korzystałam z niego rok temu , czułam się super , i mysle tam ponownie wrócić.
Ogród pięknie kwitnie w bieli , którą bardzo lubię , mój mak jednak nie kwitł , ze względu na suszę nie wyszedł.
Igły kleopatry też piękne , miałam długo żółtego nie wiem co się stało , ale teraz nie kwitnie i jest coś marny ,muszę go przypilnować. A więc
wypoczywaj i wracaj z nowymi siłami.
Ogród pięknie kwitnie w bieli , którą bardzo lubię , mój mak jednak nie kwitł , ze względu na suszę nie wyszedł.
Igły kleopatry też piękne , miałam długo żółtego nie wiem co się stało , ale teraz nie kwitnie i jest coś marny ,muszę go przypilnować. A więc
wypoczywaj i wracaj z nowymi siłami.
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11289
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Ogród Marty - Cz. XII
Przyjemnego pobytu i efektywnej kuracji Martusiu!
Ogród zaczeka , samo niebo go podlewa co chwilę ,rośliny nawet nie zauważą , że właścicielka do wód się udała!
Miłego dnia i dobrej pogody!
Ogród zaczeka , samo niebo go podlewa co chwilę ,rośliny nawet nie zauważą , że właścicielka do wód się udała!
Miłego dnia i dobrej pogody!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród Marty - Cz. XII
Witam ,dzisiaj pierwszy dzień zabiegów minął w miarę dobrze,a ja troszkę potem odpoczywam ,troszkę piszę tutaj ,byłyśmy też na zakupach w miasteczku ,bo każda z nas coś zapomniała ,trochę tęskno za ogrodem i pomidorkami i rodzinką ,ale wytrwam dzielnie .
Teresa,ja też tutaj byłam rok temu ,jestem teraz trzeci raz pod rząd i jak tylko zdrowie pozwoli to znowu przyjadę ,bo świetnie sie czuję po siarkowych zabiegach i różnych fachowych masażach ,mak powinien kiełkować bez problemu ,igły Kleopatry zasil dobrze ,dodaj kompostu ,żeby nie były głodne ,wypoczywam i się odnawiam intensywnie ,pozdrawiam
Maryniu,dziękuję , kuruję się bardzo intensywnie ,a wody siarkowe są rewelacyjne,więc na pewno pomogą ,moczę się w nich codziennie ,u mnie w ogrodzie nic dzisiaj nie padało tak mnie poinformował mąż ,ale nie jest ogólnie tak źle ,podlewał tylko pomidorki ,jakoś sobie radzi ,pozdrawiam
Zapraszam do ogrodu na spacer ,no i pokażę troszkę moich przedwyjazdowych poczynań .
krwawnik
krwawnik i szałwia Plumosum
Pajęcznica liliowata
Ołownik
teraz pokażę co już zrobiłam na zimę to jest oczywiście ciąg dalszy ,bo truskawkowe przetwory pokazywałam .
wiśniowe dżemiki
wiśniowe kompociki
brzoskwiniowe kompociki
brzoskwiniowe dżemiki
kompociki z czarnej porzeczki
kompociki z czerwonej porzeczki
nasze tegoroczne grzybobranie w 2 dni przed wyjazdem do Buska
Teresa,ja też tutaj byłam rok temu ,jestem teraz trzeci raz pod rząd i jak tylko zdrowie pozwoli to znowu przyjadę ,bo świetnie sie czuję po siarkowych zabiegach i różnych fachowych masażach ,mak powinien kiełkować bez problemu ,igły Kleopatry zasil dobrze ,dodaj kompostu ,żeby nie były głodne ,wypoczywam i się odnawiam intensywnie ,pozdrawiam
Maryniu,dziękuję , kuruję się bardzo intensywnie ,a wody siarkowe są rewelacyjne,więc na pewno pomogą ,moczę się w nich codziennie ,u mnie w ogrodzie nic dzisiaj nie padało tak mnie poinformował mąż ,ale nie jest ogólnie tak źle ,podlewał tylko pomidorki ,jakoś sobie radzi ,pozdrawiam
Zapraszam do ogrodu na spacer ,no i pokażę troszkę moich przedwyjazdowych poczynań .
krwawnik
krwawnik i szałwia Plumosum
Pajęcznica liliowata
Ołownik
teraz pokażę co już zrobiłam na zimę to jest oczywiście ciąg dalszy ,bo truskawkowe przetwory pokazywałam .
wiśniowe dżemiki
wiśniowe kompociki
brzoskwiniowe kompociki
brzoskwiniowe dżemiki
kompociki z czarnej porzeczki
kompociki z czerwonej porzeczki
nasze tegoroczne grzybobranie w 2 dni przed wyjazdem do Buska
- lanceta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3927
- Od: 13 wrz 2010, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica
Re: Ogród Marty - Cz. XII
Marto, po takich przetworowych wyczynach - sanatorium , to wspaniała rzecz jaka Ci się przytrafiła.
Jestem pełna uznania Miłego,owocnego pobytu
Jestem pełna uznania Miłego,owocnego pobytu
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2879
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród Marty - Cz. XII
Martuś, dzięki Oczywiście dam znać! Jak bywałam w Krakowie częściej, to nie wiedziałam nic o forum! I nie wiem czy to dobrze, że się tu znalazłam, bo odkrywam tyle pięknych kwiatów, które chciałabym mieć, a miejsca brak! Piękne pustynniki, martagony gdzieś muszę wsadzić! Bodziszek śliczny, jarzmianki zachwycają delikatną budową kwiatów, maczki takie puchatki
Morwy
_____________________
Pozdrawiam! Marta
Morwy
_____________________
Pozdrawiam! Marta
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- pela11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Ogród Marty - Cz. XII
Martuniu , mądra jesteś kobitka , że coś robisz dla siebie ,praca , dom , ogród , obowiązki , to w zasadzie nasza codzienność i często w tym codziennym młynie zapominamy o sobie , więc cieszę się razem z Tobą , że udało Ci się wyjechać i zregenerujesz się po całym nie lekkim przecież roku . Odpoczywaj , masuj się , mocz w siarce i wracaj jak nowa . Ogród jak zwykle piękny , bogaty w różnorodność roślin , kwiatami odpłaca się swojemu ogrodnikowi .Pozdrawiam
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród Marty - Cz. XII
Marto regeneruj siły, nabieraj energii, zabiegi na pewno wzmocnią. Życzę tam miłego towarzystwa.
Kompociki, dżemiki na pewno smaczne, mój kompot rabarbar- czereśnie- truskawki rewelka
Ogród jak zawsze zachwyca, ja moge go oglądać cały czas, wspominam wtedy jak spacerowałam po nim.
Krwawnik cudeńko
Kompociki, dżemiki na pewno smaczne, mój kompot rabarbar- czereśnie- truskawki rewelka
Ogród jak zawsze zachwyca, ja moge go oglądać cały czas, wspominam wtedy jak spacerowałam po nim.
Krwawnik cudeńko
- Biedronka641
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5724
- Od: 5 cze 2012, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród Marty - Cz. XII
Marta to tylu przetworach teraz sobie odpocznij. . A ogóry kisiłaś i konserwowałaś? Ja też przetwarzam co się , trochę zamrażam. Ogród nam podlewa, to spokojnie odpoczywaj i regeneruj . Miłego pobytu.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród Marty - Cz. XII
Witam wszystkich milusińskich ,dni upływają mi na masażach i kąpielach w wodach zdrojowych ,fajnie jak tak się ma ktoś człowiekiem zająć fachowo ,więc odpoczywam intensywnie .
Lodziu,kuruję się i odpoczywam ,jestem tutaj co roku prywatnie ,po prostu na urlopie ,termin wybieram sobie sama tylko trzeba to zrobić z wyprzedzeniem ,ogród i pomidorki zostały pod okiem męża ,bo nie chce jeździć,chociaż też jest na urlopie ,to jestem o wszystko w miarę spokojna ,pozdrawiam z Buska Zdroju
Martuś,myślę ,że dobrze,że tutaj sie znalazłaś ,masz nowe zwariowane na zielono towarzystwo ,odkrywasz nowe piękne roślinki,masz z kim pogadać ,tylko do ciebie nie można wejść i zobaczyć Twojego ogródka ,musisz to zmienić,pozdrawiam
Eluś,tak robię już od trzech lat ,bo zamiast gdzieś indziej na urlop,(zawsze gdzieś jeździliśmy)teraz jadę do Buska Zdroju i korzystam z tutejszych dobrodziejstw ,sztab ludzi się mną zajmuje ,jestem pod dobrą fachową opieką ,czas jest super wykorzystany,jestem bardzo zadowolona ,bo same siarkowe wody już dają tyle zdrowotności ,ogród został pod opieką męża ,ma czas bo też ma urlop i zaparł się ,że zostaje w domu a ja z koleżanką tutaj przyjechałam ,pozdrawiam i buziaczki
Dorota,odnawiam sie intensywnie ,jestem z koleżanką i to nam wystarcza towarzysko ,kompociki i dżemiki wyszły rewelacja ,a zwłaszcza z wiśnią i brzoskwinią ,mieszane kompociki też są pyszniutkie ,ogród został bardzo kwitnący ,ale podobno u nas bardzo leje ,tutaj nie ma tyle deszczu ,dzisiaj nic nie padało do tej godziny ,ja jestem w sanatorium do 28 lipca włącznie ,tak mam zabiegi ,dopiero po południu wracam do domciu,pozdrawiam
Ala,właśnie odpoczywam intensywnie i korzystam z czego mogę ,wody zdrojowe są rewelacyjne na poprawę naszego zdrowia ,ogórków jeszcze nie kisiłam ,bo później wysiałam ,ale ładnie rosną i jak wrócę to pewnie będą do kiszenia ,mój mąż sie nimi teraz jak i pomidorkami opiekuje ,nie mam żadnych przepisów na jakieś sałatki jarzynowe do słoików na zimę ,a chyba przydało by mi się coś zrobić ,bo wygoda jak są potem gotowe ,pozdrawiam z Buska Zdroju
Lecę już na masaż ,miałam krótką przerwę
Lodziu,kuruję się i odpoczywam ,jestem tutaj co roku prywatnie ,po prostu na urlopie ,termin wybieram sobie sama tylko trzeba to zrobić z wyprzedzeniem ,ogród i pomidorki zostały pod okiem męża ,bo nie chce jeździć,chociaż też jest na urlopie ,to jestem o wszystko w miarę spokojna ,pozdrawiam z Buska Zdroju
Martuś,myślę ,że dobrze,że tutaj sie znalazłaś ,masz nowe zwariowane na zielono towarzystwo ,odkrywasz nowe piękne roślinki,masz z kim pogadać ,tylko do ciebie nie można wejść i zobaczyć Twojego ogródka ,musisz to zmienić,pozdrawiam
Eluś,tak robię już od trzech lat ,bo zamiast gdzieś indziej na urlop,(zawsze gdzieś jeździliśmy)teraz jadę do Buska Zdroju i korzystam z tutejszych dobrodziejstw ,sztab ludzi się mną zajmuje ,jestem pod dobrą fachową opieką ,czas jest super wykorzystany,jestem bardzo zadowolona ,bo same siarkowe wody już dają tyle zdrowotności ,ogród został pod opieką męża ,ma czas bo też ma urlop i zaparł się ,że zostaje w domu a ja z koleżanką tutaj przyjechałam ,pozdrawiam i buziaczki
Dorota,odnawiam sie intensywnie ,jestem z koleżanką i to nam wystarcza towarzysko ,kompociki i dżemiki wyszły rewelacja ,a zwłaszcza z wiśnią i brzoskwinią ,mieszane kompociki też są pyszniutkie ,ogród został bardzo kwitnący ,ale podobno u nas bardzo leje ,tutaj nie ma tyle deszczu ,dzisiaj nic nie padało do tej godziny ,ja jestem w sanatorium do 28 lipca włącznie ,tak mam zabiegi ,dopiero po południu wracam do domciu,pozdrawiam
Ala,właśnie odpoczywam intensywnie i korzystam z czego mogę ,wody zdrojowe są rewelacyjne na poprawę naszego zdrowia ,ogórków jeszcze nie kisiłam ,bo później wysiałam ,ale ładnie rosną i jak wrócę to pewnie będą do kiszenia ,mój mąż sie nimi teraz jak i pomidorkami opiekuje ,nie mam żadnych przepisów na jakieś sałatki jarzynowe do słoików na zimę ,a chyba przydało by mi się coś zrobić ,bo wygoda jak są potem gotowe ,pozdrawiam z Buska Zdroju
Lecę już na masaż ,miałam krótką przerwę