Cudowny powiew wiosny! cz.38
- Bazyla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1193
- Od: 15 lut 2017, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Marysiu u mnie nareszcie zaczęło padać. A równocześnie dosyć mocno się ochłodziło. Dzisiaj popodwiązywałam swoje lilie drzewiaste i kilka innych wysokich roślin, bo wiatrzysko chwilami było/jest dość mocne. Mam nadzieję, że nie połamie mi tych moich piękności, bo bym się chyba zapłakała.
"...Liliowce pająki to grupa odmianowa, a nazwa używana powszechnie dlatego wydawało mi się, że pisząc na FO pisze zrozumiale, a tu jest jedna którą to jeszcze zastanawia..." - zawsze lubiłam być nietuzinkowa
Wielki za serducho wkładane w ogród, czego świadectwem są zdjęcia, ale też ciepło i miłość do niego bijąca z Twoich opisów.
Dziękuję bardzo za życzenia, które z całego odwzajemniam i za taką piękność, którą mnie obdarowałaś .
"...Liliowce pająki to grupa odmianowa, a nazwa używana powszechnie dlatego wydawało mi się, że pisząc na FO pisze zrozumiale, a tu jest jedna którą to jeszcze zastanawia..." - zawsze lubiłam być nietuzinkowa
Wielki za serducho wkładane w ogród, czego świadectwem są zdjęcia, ale też ciepło i miłość do niego bijąca z Twoich opisów.
Dziękuję bardzo za życzenia, które z całego odwzajemniam i za taką piękność, którą mnie obdarowałaś .
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42116
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Witam z podlanego wiejskiego ogrodu!
Wieczorem najpierw wiało potem lunęło i tak spokojnie przez parę godzin nawodniło trochę ogród. Rano niektóre rośliny opite, ale na szczęście nie strzaskane więc mam nadzieję wstaną. Teraz pogoda nie może się zdecydować jaką być
Przed deszcze w gorącym słońcu oberwałam resztę jagody kamczackiej, suszonych truskawek, jeden krzak agrestu i wiśnie po czym udałam się do chłodnego domu i miałam zajęcie na parę godzin nim owoce wylądowały w słojach i rondlach. Po raz pierwszy robię dżemik z jagodą kamczacką i już czuję że będzie pyszny w połączeniu z agrestem.
Julciu ja też jestem zadowolona z kwitnienia róż, szkoda tylko że tak szybko przekwitają, bo te pierwsze kwitnienia są najładniejsze. Nowe kurki w pierwszym dniu śmiało wypruły na wybieg i potem nie umiały wrócić, a wyłapywanie nabawiło ich chyba stresu, bo teraz siedzą w kurniku i nie ruszają się. Na osiem kurek jedna zintegrowała się i śpi na grzędzie a pozostałe zbite w tłumek na słomie. Trudno zrobić im ładniejsze zdjęcia, bo nie wychodzą więc coś zrobiłam ale nie jestem zadowolona, bo kurnik bielony wiosną wygląda ładniej
Jest jedna typowa biała, złota lub ruda jak kto woli i 5 czarnych ze złotymi lub białymi piórkami na kołnierzu. Jest jeszcze 3 młode w drugim kurniku, ale młodsze od kupionych.
Z tego co czytałam dalej z deszczu nici więc życzę podlewania z góry i pozdrawiam
Małgosiu z tego co pisze Ania na wyspie żniwa za pasem więc wszystko się zgadza. Tylko ja mam śliwki żniwiarki i one są jeszcze całkiem zielone Lilia jest taka jak miała być, określona jako rarytas ale dla nas jest raczej dziwadełkiem. Róże chwalimy i podziwiamy w tym sezonie wszyscy, a Nahema wcale nie jest ogromna, u mnie to przeciętnej wielkości róża, bo ją tnę a wiosną niestety dość nisko. Nie okrywana wymaga niskiego cięcia, ale w kwitnieniu jej to nie przeszkadza.
To dla Ciebie taki żniwnik z siewu
Tereniu współczuję intensywnego wysiłku...ale kto nie tyra ten nie ma Czyli w Waszych stronach truskawki obrodziły?
Może Twoją różę opanował przędziorek, bo czytałam że atakuje Dobrze że ogród podlany, bo taka gorąca pogoda sprzyja niektórym szkodnikom. Dziękuję za miłe słowa i życzę z serca odpoczynku i posyłam ucałowania
Tereniu taka okrywówka nn dla Ciebie zdrowiutka!
Aniu jak robiłam pierwsze większe zamówienie to zwracałam uwagę na wszystko, a przede wszystkim na temperaturę, wygląd, zapach. Potem zamawiając pojedyncze egzemplarze głównie na wygląd czasem jak u kogo się zachowuje. Teraz pewnie wymagania względem zamawianych róż wzrosłyby ale już kiepsko z miejscem w części ogrodowej, a dalszej nie chcę zagospodarowywać bo dbać trzeba, a sił coraz mniej.
Może taka lilia?
Zuziu Nahemie obcinam przekwitnięte kwiatki i kwitnie cały sezon Posadzona w słońcu cudownie pachnie, bo jak rosła w półcieniu to raz pachniała a raz nie Floksy mam różne wcześniejsze i późniejsze więc pewnie będą długo kwitły. U mnie też się ochłodziło ale rankiem odpowiadało mi to rześkie powietrze. Ściskam
Taki inny floksik
Isiu ogródki nam podlało i mamy mniej pracy, trawka się zazieleni ale pewnie i chwasty ruszą
Browalia amerykańska jakoś kiepsko w tym roku kwitnie
Beatko uwielbiam Cię za Twoją nietuzinkowość
Rano po deszczu poszłam zlustrować moje wysokie lilie, ale na razie jest ok! Drzewiaste mają mocne pędy a te drugie lekko pochylone pewnie się wyprostują. Moje jeszcze mają tak mały pąk, że muszą się podkarmić na grządce więc nie wolno im się łamać
Kiedyś opiekowałam się rodziną, dziećmi a teraz mam ogród bo dzieci nie lubią nadopiekuńczości
A może po prostu teraz mam czas dla siebie i robię to co chcę
Dziękuję za Twoje życzenia i tyle miłych słów, że aż mi się pycho śmieje do laptopa i odwzajemniam życzenia radości z ogrodu i z rodzinki
Lubisz lilie, to dla Ciebie Lancon!
Gailardię mam dzięki Dorotce, bo u mnie jest najwyżej dwa lata. Dorotko nie wyrzucaj siewek...biorę wszystkie
Powojnik od Bożenki Babci Beni kwitnie
Cudna hosta od Ewy Kory!
i zakwitnie roślinka od Eli Peli
Dziękuję że mnie odwiedzacie, mimo że ja coraz rzadziej bywam w zaprzyjaźnionych ogrodach. Miłego piątku
Wieczorem najpierw wiało potem lunęło i tak spokojnie przez parę godzin nawodniło trochę ogród. Rano niektóre rośliny opite, ale na szczęście nie strzaskane więc mam nadzieję wstaną. Teraz pogoda nie może się zdecydować jaką być
Przed deszcze w gorącym słońcu oberwałam resztę jagody kamczackiej, suszonych truskawek, jeden krzak agrestu i wiśnie po czym udałam się do chłodnego domu i miałam zajęcie na parę godzin nim owoce wylądowały w słojach i rondlach. Po raz pierwszy robię dżemik z jagodą kamczacką i już czuję że będzie pyszny w połączeniu z agrestem.
Julciu ja też jestem zadowolona z kwitnienia róż, szkoda tylko że tak szybko przekwitają, bo te pierwsze kwitnienia są najładniejsze. Nowe kurki w pierwszym dniu śmiało wypruły na wybieg i potem nie umiały wrócić, a wyłapywanie nabawiło ich chyba stresu, bo teraz siedzą w kurniku i nie ruszają się. Na osiem kurek jedna zintegrowała się i śpi na grzędzie a pozostałe zbite w tłumek na słomie. Trudno zrobić im ładniejsze zdjęcia, bo nie wychodzą więc coś zrobiłam ale nie jestem zadowolona, bo kurnik bielony wiosną wygląda ładniej
Jest jedna typowa biała, złota lub ruda jak kto woli i 5 czarnych ze złotymi lub białymi piórkami na kołnierzu. Jest jeszcze 3 młode w drugim kurniku, ale młodsze od kupionych.
Z tego co czytałam dalej z deszczu nici więc życzę podlewania z góry i pozdrawiam
Małgosiu z tego co pisze Ania na wyspie żniwa za pasem więc wszystko się zgadza. Tylko ja mam śliwki żniwiarki i one są jeszcze całkiem zielone Lilia jest taka jak miała być, określona jako rarytas ale dla nas jest raczej dziwadełkiem. Róże chwalimy i podziwiamy w tym sezonie wszyscy, a Nahema wcale nie jest ogromna, u mnie to przeciętnej wielkości róża, bo ją tnę a wiosną niestety dość nisko. Nie okrywana wymaga niskiego cięcia, ale w kwitnieniu jej to nie przeszkadza.
To dla Ciebie taki żniwnik z siewu
Tereniu współczuję intensywnego wysiłku...ale kto nie tyra ten nie ma Czyli w Waszych stronach truskawki obrodziły?
Może Twoją różę opanował przędziorek, bo czytałam że atakuje Dobrze że ogród podlany, bo taka gorąca pogoda sprzyja niektórym szkodnikom. Dziękuję za miłe słowa i życzę z serca odpoczynku i posyłam ucałowania
Tereniu taka okrywówka nn dla Ciebie zdrowiutka!
Aniu jak robiłam pierwsze większe zamówienie to zwracałam uwagę na wszystko, a przede wszystkim na temperaturę, wygląd, zapach. Potem zamawiając pojedyncze egzemplarze głównie na wygląd czasem jak u kogo się zachowuje. Teraz pewnie wymagania względem zamawianych róż wzrosłyby ale już kiepsko z miejscem w części ogrodowej, a dalszej nie chcę zagospodarowywać bo dbać trzeba, a sił coraz mniej.
Może taka lilia?
Zuziu Nahemie obcinam przekwitnięte kwiatki i kwitnie cały sezon Posadzona w słońcu cudownie pachnie, bo jak rosła w półcieniu to raz pachniała a raz nie Floksy mam różne wcześniejsze i późniejsze więc pewnie będą długo kwitły. U mnie też się ochłodziło ale rankiem odpowiadało mi to rześkie powietrze. Ściskam
Taki inny floksik
Isiu ogródki nam podlało i mamy mniej pracy, trawka się zazieleni ale pewnie i chwasty ruszą
Browalia amerykańska jakoś kiepsko w tym roku kwitnie
Beatko uwielbiam Cię za Twoją nietuzinkowość
Rano po deszczu poszłam zlustrować moje wysokie lilie, ale na razie jest ok! Drzewiaste mają mocne pędy a te drugie lekko pochylone pewnie się wyprostują. Moje jeszcze mają tak mały pąk, że muszą się podkarmić na grządce więc nie wolno im się łamać
Kiedyś opiekowałam się rodziną, dziećmi a teraz mam ogród bo dzieci nie lubią nadopiekuńczości
A może po prostu teraz mam czas dla siebie i robię to co chcę
Dziękuję za Twoje życzenia i tyle miłych słów, że aż mi się pycho śmieje do laptopa i odwzajemniam życzenia radości z ogrodu i z rodzinki
Lubisz lilie, to dla Ciebie Lancon!
Gailardię mam dzięki Dorotce, bo u mnie jest najwyżej dwa lata. Dorotko nie wyrzucaj siewek...biorę wszystkie
Powojnik od Bożenki Babci Beni kwitnie
Cudna hosta od Ewy Kory!
i zakwitnie roślinka od Eli Peli
Dziękuję że mnie odwiedzacie, mimo że ja coraz rzadziej bywam w zaprzyjaźnionych ogrodach. Miłego piątku
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Kolejne róże I lilie piękne.
Lankon bardzo no się podoba. Ale na wiosnę nigdzie jej nie trafiłam żeby kupić.
Marysiu Ty znasz się na wszystkich roślinach.
Zobacz proszę co to ja mam w liliowcach ??
Ziele ??czy roślina jakaś ogrodowa ??
Lankon bardzo no się podoba. Ale na wiosnę nigdzie jej nie trafiłam żeby kupić.
Marysiu Ty znasz się na wszystkich roślinach.
Zobacz proszę co to ja mam w liliowcach ??
Ziele ??czy roślina jakaś ogrodowa ??
-
- 200p
- Posty: 356
- Od: 22 sie 2016, o 20:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolszczyzna
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Marysiu! ...Tej Browalii amerykańskiej zupełnie nie znam...pierwszy raz ja widzę...
Sliczna ta lilia Lancon..tez ja kupowałam i czekam az zakwitnie..bo nie wiem gdzie ja wsadziłam ...Mam nadzieje ze zakwitnie.
Dzisiaj z samego rana poszłam sprawdzić co na działce po wczorajszym wietrze i deszczu...ale ok...tylko fasolę mi połozyło bo wyjatkowo wysoka wyrosła jak na karłowa...ale mysle ze wstanie....Zrobiłam troche nowych fotek..ale musze je zrzucić na kompa i lekko obrobić to coś
nowego pokaże...U mnie znów sie chmurzy...moze cos dopada...Miłego dnia!
Sliczna ta lilia Lancon..tez ja kupowałam i czekam az zakwitnie..bo nie wiem gdzie ja wsadziłam ...Mam nadzieje ze zakwitnie.
Dzisiaj z samego rana poszłam sprawdzić co na działce po wczorajszym wietrze i deszczu...ale ok...tylko fasolę mi połozyło bo wyjatkowo wysoka wyrosła jak na karłowa...ale mysle ze wstanie....Zrobiłam troche nowych fotek..ale musze je zrzucić na kompa i lekko obrobić to coś
nowego pokaże...U mnie znów sie chmurzy...moze cos dopada...Miłego dnia!
Pozdrawiam!Izabela
Moja działka pod koniec sezonu 2017,2018 ,2019
Moja działka pod koniec sezonu 2017,2018 ,2019
- ewa w
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6837
- Od: 13 sty 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: rybnik
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Witam Maryś podziwiam Lancom-moja padła na obiad nornicy. Szaliczek masz długi to i na nowe róże miejsce byś znalazła tylko jak podziwiać gdy daleko od okien. Kurecki, kurecki... miałam myśli aby też kupić tylko to trzeba się znać a ja niestety .
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16580
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Witaj, Marysieńko kochana!
Właśnie się zorientowałam, że gdzieś mi po drodze umknęłaś, zrobiłam więc w tył zwrot i oto jestem.
Jestem i podziwiam cudną lilię 'Lancon' i tę pełnokwiatową, śliczne różyczki tudzież inne pięknie kwitnące roślinki.
Czytam, że spadło Ci tyle wody z nieba, że planujesz kilka dni bez podlewania. Fantastycznie!
Zajrzałam dzisiaj na działkę w celu zorientowania się, jaka jest u mnie sytuacja po deszczu. Po deszczu to tak na wyrost powiedziane, niczego bowiem ten wczorajszy deszcz nie poprawił, pod gęstszymi roślinami nadal sucho. Zrobiłam dołek dla sprawdzenia nawodnienia. Pół centymetra wilgoci, głębiej sucho, a przed deszczem zdążyłam już całą działkę porządnie zlać wodą z węża. Tylko się zdenerwowałam i z takim wisielczym humorem wróciłam do domu.
Zrobiło się zimno, wietrznie i...słonecznie. Nie tak miało być.
Nowe kurecki posiadasz! Że kurnik niewyględny... cóż, powieś w nim jakieś kilimy, postaw kwiatki w doniczkach, podściel perskim dywanem, a kurnik stanie się salonem. Tylko czy kurkom się podoba i za potrzebą będą wychodziły do toalety....
Dobrego weekendu, Maryś.
Właśnie się zorientowałam, że gdzieś mi po drodze umknęłaś, zrobiłam więc w tył zwrot i oto jestem.
Jestem i podziwiam cudną lilię 'Lancon' i tę pełnokwiatową, śliczne różyczki tudzież inne pięknie kwitnące roślinki.
Czytam, że spadło Ci tyle wody z nieba, że planujesz kilka dni bez podlewania. Fantastycznie!
Zajrzałam dzisiaj na działkę w celu zorientowania się, jaka jest u mnie sytuacja po deszczu. Po deszczu to tak na wyrost powiedziane, niczego bowiem ten wczorajszy deszcz nie poprawił, pod gęstszymi roślinami nadal sucho. Zrobiłam dołek dla sprawdzenia nawodnienia. Pół centymetra wilgoci, głębiej sucho, a przed deszczem zdążyłam już całą działkę porządnie zlać wodą z węża. Tylko się zdenerwowałam i z takim wisielczym humorem wróciłam do domu.
Zrobiło się zimno, wietrznie i...słonecznie. Nie tak miało być.
Nowe kurecki posiadasz! Że kurnik niewyględny... cóż, powieś w nim jakieś kilimy, postaw kwiatki w doniczkach, podściel perskim dywanem, a kurnik stanie się salonem. Tylko czy kurkom się podoba i za potrzebą będą wychodziły do toalety....
Dobrego weekendu, Maryś.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Krychna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2044
- Od: 23 mar 2010, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska Beskid Wyspowy
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Pięknie w ogrodzie szaliczkowym, tyle różnych cudeniek kwitnie
Róża Nahema boska i jeszcze pięknie pachnie bardzo takie lubię
Liliowce,maczki,floksy, lilia Lancon
Marysiu jak nazywa się róża pustaczek na pierwszym zdjęciu na str. 46? Urocza
Pozdrawiam i cieszę się,że deszczyk nawiedził Twoje strony
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Marysiu jak się cieszymy bo mamy ogrody podlane.
Siewek dostaniesz ile tylko chcesz, ostatnio szykowałam Iwonce. Nawet nie wiesz ile ja gajlardii wyrzucam, miałabym łąkę, a tego nie chce aby mi zdominowała inne roślinki. Szkoda, że ta wysoka rozsiewa się na potęgę , niska jest taka ładna i z nią nie mam tego problemu. zbieram nasionka sieję i z niskiej robi się wysoka.
Piękne nowe lokatorki kurnika, co jedna to ładniejsza.
Siewek dostaniesz ile tylko chcesz, ostatnio szykowałam Iwonce. Nawet nie wiesz ile ja gajlardii wyrzucam, miałabym łąkę, a tego nie chce aby mi zdominowała inne roślinki. Szkoda, że ta wysoka rozsiewa się na potęgę , niska jest taka ładna i z nią nie mam tego problemu. zbieram nasionka sieję i z niskiej robi się wysoka.
Piękne nowe lokatorki kurnika, co jedna to ładniejsza.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42116
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Witam!
Pada od rana, co jakiś czas spokojny rzęsisty deszczyk
Wczoraj wyplewiłam warzywnik, wzruszyłam glebę i podwiązałam pomidory w gruncie. Niestety w skrzyni nie mogę ich puścić na żywioł co dało rok temu ogromny plon, bo dosadziłam im melony Dzisiaj miałam w planie obrywać agrest, ale deszcz pokrzyżował moje plany i jedynie dokończę marmoladki już w rondlach.
Aniu mam kilka tych lilii, ale rosną wśród innych roślin i jest rok że mam ich dużo, a jest rok że kwitnie jedna. Jak się uda znaleźć kopiąc cebule to się podzielę, ale to oczywiście po kwitnieniu.
Zagadka rozwiązana!
Dla Ciebie kolejne kwitnące liliowce
Isiu podlewa mi kolejny dzień ale na spokojnie. Fasolka też mi się położyła, ale ją że tak powiem okopczykowałam i stoi Wydaje mi się że po tym deszczu wszystko w oczach rośnie.
Browalia to roślina jednoroczna, sporo ich wysiałam tej wiosny ale ślimaki większość załatwiły i zostało niewiele chociaż mam niebiesko na niektórych grządkach
Lancon na pewno się ukaże! Miłej soboty
Dla Ciebie Shakespeare, uwielbiam go za kolor!
i motylkowata Sally Holmes
Ewciu a ja mam odczucie że coś mi tą lilię roznosi po grządce, bo pierwsza była w pojemniku a po kolejnych latach na pewno zakwitła poza nim. Przed oknem mam mało ciekawy widok po zapadającym się zbiorniku szambowym nic tam ładnego nie sadzę. Dopiero po kanalizacji i przeznaczeniu zbiornika na wody z rynny zagospodaruję teren, ale on głównie jest w cieniu drzew moich i sąsiada Kurecki polecam!
Dla Ciebie mam floksy!
i...może jak wpadniesz do B. to coś ukopiemy?
Lucynko A już myślałam, a nawet się bałam o Twój ogród w Płocku a tu ledwo podlało. Nie nerwuj się jeszcze podleje, zawsze lepiej niż nawałnica.
Kurki ładniej wychodzą na zdjęciu na zielonej trawce, ale te pewnie hodowane w kurniku to tam się czują bezpiecznie...kiedyś wyjdą i odkryją zaletę wolności! Uśmiałam się z twojej wizji
Deszczyku i wypoczynku, żeby sfatygowane łapki doszły do kondycji sprzed podlewania
Czytałam, że masz za dużo białej jarzmianki i ja swoją chyba
i masz taką malinową malwę mnie podobają się kwiatki, a innym strasznie smakuje bo cała podziurkowana
Krysiu dziękuję za miłe słowa! nie wiem o która różyczkę pytasz i jedyna która mi się skojarzyła, to ta co dedykowałam Dorotce, a to od niej róża i niestety nn, jak inna to wklej link Deszczyk pada i cieszy, a nawet to że zrobiła się chłodniej. Jest czym oddychać i może kwiaty zwolnią przejrzewanie?
Posyłam serdeczności
Dla Ciebie mam akanta i coś ze skalniaka...paskuda opuncja, która nie kwitnie
Dorotko oj jest radość podwójna rośliny podlane i nie tracimy tak szybko kwiatów, szkoda że róże w większości obcięte i czekam na kolejne kwitnienie. Na siewki się już cieszę, bo to radosne kwiatki. Ja kilka nasion posiałam ale nie wiem czy sadzonki przetrwały najazd ślimaków
Kurki miały być czarne i są tylko nn
Dla Ciebie pysznogłówki...wiem że lubisz!
i taka róża rozmnożona przeze mnie ale nie wiem co to za jedna.
i radość! wiele razy sadziłam kotulę, tym razem przetrwała zimę i zakwitła...niepozornie, ale jak cieszy!
Miłej soboty i całego weekendu dla wszystkich odwiedzających!
Pada od rana, co jakiś czas spokojny rzęsisty deszczyk
Wczoraj wyplewiłam warzywnik, wzruszyłam glebę i podwiązałam pomidory w gruncie. Niestety w skrzyni nie mogę ich puścić na żywioł co dało rok temu ogromny plon, bo dosadziłam im melony Dzisiaj miałam w planie obrywać agrest, ale deszcz pokrzyżował moje plany i jedynie dokończę marmoladki już w rondlach.
Aniu mam kilka tych lilii, ale rosną wśród innych roślin i jest rok że mam ich dużo, a jest rok że kwitnie jedna. Jak się uda znaleźć kopiąc cebule to się podzielę, ale to oczywiście po kwitnieniu.
Zagadka rozwiązana!
Dla Ciebie kolejne kwitnące liliowce
Isiu podlewa mi kolejny dzień ale na spokojnie. Fasolka też mi się położyła, ale ją że tak powiem okopczykowałam i stoi Wydaje mi się że po tym deszczu wszystko w oczach rośnie.
Browalia to roślina jednoroczna, sporo ich wysiałam tej wiosny ale ślimaki większość załatwiły i zostało niewiele chociaż mam niebiesko na niektórych grządkach
Lancon na pewno się ukaże! Miłej soboty
Dla Ciebie Shakespeare, uwielbiam go za kolor!
i motylkowata Sally Holmes
Ewciu a ja mam odczucie że coś mi tą lilię roznosi po grządce, bo pierwsza była w pojemniku a po kolejnych latach na pewno zakwitła poza nim. Przed oknem mam mało ciekawy widok po zapadającym się zbiorniku szambowym nic tam ładnego nie sadzę. Dopiero po kanalizacji i przeznaczeniu zbiornika na wody z rynny zagospodaruję teren, ale on głównie jest w cieniu drzew moich i sąsiada Kurecki polecam!
Dla Ciebie mam floksy!
i...może jak wpadniesz do B. to coś ukopiemy?
Lucynko A już myślałam, a nawet się bałam o Twój ogród w Płocku a tu ledwo podlało. Nie nerwuj się jeszcze podleje, zawsze lepiej niż nawałnica.
Kurki ładniej wychodzą na zdjęciu na zielonej trawce, ale te pewnie hodowane w kurniku to tam się czują bezpiecznie...kiedyś wyjdą i odkryją zaletę wolności! Uśmiałam się z twojej wizji
Deszczyku i wypoczynku, żeby sfatygowane łapki doszły do kondycji sprzed podlewania
Czytałam, że masz za dużo białej jarzmianki i ja swoją chyba
i masz taką malinową malwę mnie podobają się kwiatki, a innym strasznie smakuje bo cała podziurkowana
Krysiu dziękuję za miłe słowa! nie wiem o która różyczkę pytasz i jedyna która mi się skojarzyła, to ta co dedykowałam Dorotce, a to od niej róża i niestety nn, jak inna to wklej link Deszczyk pada i cieszy, a nawet to że zrobiła się chłodniej. Jest czym oddychać i może kwiaty zwolnią przejrzewanie?
Posyłam serdeczności
Dla Ciebie mam akanta i coś ze skalniaka...paskuda opuncja, która nie kwitnie
Dorotko oj jest radość podwójna rośliny podlane i nie tracimy tak szybko kwiatów, szkoda że róże w większości obcięte i czekam na kolejne kwitnienie. Na siewki się już cieszę, bo to radosne kwiatki. Ja kilka nasion posiałam ale nie wiem czy sadzonki przetrwały najazd ślimaków
Kurki miały być czarne i są tylko nn
Dla Ciebie pysznogłówki...wiem że lubisz!
i taka róża rozmnożona przeze mnie ale nie wiem co to za jedna.
i radość! wiele razy sadziłam kotulę, tym razem przetrwała zimę i zakwitła...niepozornie, ale jak cieszy!
Miłej soboty i całego weekendu dla wszystkich odwiedzających!
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7958
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Marysiu
Podziwiam i cudnego ''Shakespea'ra'' i prześliczne floksy, liliowce bajeczne
Dołączam do grona posiadaczy podlanych ogrodów.
Ciekawe kompozycje dżemowe tworzysz, - agrest z jagodą kamczacką, u nas nie do zrobienia bo ten drugi zielony Choć jagódki zamroziłam My mamy osobno dżem jagodowy i truskawkowy.
Ten drugi właśnie się zagęszcza.
Kureczki sympatyczne, lecz trochę zestrachane na razie. Mam nadzieję ,że się oswoją i będą u Was dobrze czuły
Podziwiam i cudnego ''Shakespea'ra'' i prześliczne floksy, liliowce bajeczne
Dołączam do grona posiadaczy podlanych ogrodów.
Ciekawe kompozycje dżemowe tworzysz, - agrest z jagodą kamczacką, u nas nie do zrobienia bo ten drugi zielony Choć jagódki zamroziłam My mamy osobno dżem jagodowy i truskawkowy.
Ten drugi właśnie się zagęszcza.
Kureczki sympatyczne, lecz trochę zestrachane na razie. Mam nadzieję ,że się oswoją i będą u Was dobrze czuły
-
- 200p
- Posty: 356
- Od: 22 sie 2016, o 20:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolszczyzna
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Marysiu!..dziękuję za piękne róże..Tę pierwszą chętnie bym przygarnęła ..może uda Ci się ukorzenić patyczek albo ja bym spróbowała?
..wprawdzie nie robiłam tego nigdy..ale czas spróbować...Widzę niedaleko mojej działki taka biała która bardzo wpadła mi w oko już w ubiegłym roku...i planuję zdobyć legalnie lub nielegalnie patyczek i spróbować ukorzenić bo kwitnienie ma śliczne....
A malinową malwę mam identyczna tzn i kwiaty i dziurki w liściach...zastanawiam sie kto lub co ją tak dziurkuje ..bo to jest co roku
Ciesze sie że Ci jeszcze ładnie podlewa...u mnie już nie pada ..tylko pochmurno z przebłyskami słońca...tylko chłodno...
Własnie w telewizji prognozują ocieplenie od poniedziałku...tak na fajna letnia temperaturę 25-27 stpni..To miłego weekendu!
..wprawdzie nie robiłam tego nigdy..ale czas spróbować...Widzę niedaleko mojej działki taka biała która bardzo wpadła mi w oko już w ubiegłym roku...i planuję zdobyć legalnie lub nielegalnie patyczek i spróbować ukorzenić bo kwitnienie ma śliczne....
A malinową malwę mam identyczna tzn i kwiaty i dziurki w liściach...zastanawiam sie kto lub co ją tak dziurkuje ..bo to jest co roku
Ciesze sie że Ci jeszcze ładnie podlewa...u mnie już nie pada ..tylko pochmurno z przebłyskami słońca...tylko chłodno...
Własnie w telewizji prognozują ocieplenie od poniedziałku...tak na fajna letnia temperaturę 25-27 stpni..To miłego weekendu!
Pozdrawiam!Izabela
Moja działka pod koniec sezonu 2017,2018 ,2019
Moja działka pod koniec sezonu 2017,2018 ,2019
- silversnow
- 500p
- Posty: 602
- Od: 30 maja 2016, o 23:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Marysiu tak bardzo mi się ten czas skurczył ostatnio. Nie myślałam ze człowiek może być tak rozdarty między chęcią poprawy swojej sytuacji zawodowej a chęcią całodziennego dłubania w ziemi .Niecały tydzień zaległości a tyle cudów u Ciebie . Piękne róże, niesowite liliowce i floksy w tak nowych dla mnie kolorach, malwy, pysznogłówka ( mam maluszka ..ma już pąki ) , gailardia. powojniki. Bardzo zaciekawiły mnie kaktusy w ogródku . Marysiu sporo na moim kursie mówi się o adaptacji maluszków w nowe przedszkolno - żłobkowe warunki i mam skojarzenie z Twoimi kurkami. One zdecydowanie też przechodzą proces przystosowania do nowego miejsca. Powolutku polubią swój nowy dom .Deszczyk w tym tygodniu podlał nam ogródki. Kolorowo jest , wieć ..oby tak dalej
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Marysiu, dziękuję za nazwę sadźca.
Malwy już ci kwitną ?? I pysznogłówki ?
Oj u mnie jeszcze nie.
Liliowce coraz piękniejsze.Lankonem dalej się zachwycam
Malwy już ci kwitną ?? I pysznogłówki ?
Oj u mnie jeszcze nie.
Liliowce coraz piękniejsze.Lankonem dalej się zachwycam