Przydomowy ogródek Eweliny, część V.

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Shire
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2653
Od: 3 kwie 2016, o 21:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.

Post »

Twój ogród zachwyca. Ping pongi pewnie już straciły antenki- u mnie wczoraj zdejmowałam takie przekrzywione. Ostróżki bombowe!
Zdjęcie córki z uśmiechniętym pieskiem najcudowniejsze- czysta miłość z niego bije. Dla takich chwil warto poświęcić kilka kwiatków ugniecionych futrzastym ciałkiem :wink: :D
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7095
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.

Post »

O tak, psia miłość to miłość bezgraniczna. Do nas za kilka tygodni też dojedzie kolejny kociak, bo Zuza dowiedziała się o możliwości ich adoptowania, więc umęczyła nas i się zgodziliśmy. Tak więc, będzie 4 koty i 2 psy :lol: Mój M się obawia, że to nie jest koniec chyba, bo za często Zuza znosi nam nowinki z pobliskiego schroniska o tamtejszych mieszkańcach. Na Dzień Dziecka poprosiła o adopcję małego kotka, inwalidy bez oczka i jednej nóżki. Jak zadzwoniłam, to kotek już został adoptowany, więc teraz ma zaległy prezent w kolejnym kotku. Tylko, że kotek ma dopiero tydzień i musi podrosnąć.
Pobyt w Zakopanym widzę, że udany. Też mam podobne zdjęcie w takim fajnym płaszczyku na tle Tatr :lol:
Powojniki cudo miód i orzeszki ;:136 Ich czas nastał i podziwiam ;:215
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11515
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.

Post »

Ewelinko pięknie pokazałaś kolorowy ogród. ;:oj Ale cudny widok Weronika i Coli. ;:167 Twoja hortensja drzewiasta, to Anabelle, bo zapomniałam. :oops:
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.

Post »

W krótkim czasie Twój ogród nabrał jakże innego charakteru ;:oj Jeszcze niedawno były tulipany i hiacynty, a teraz królują ostrożki, lilie, a nawet hortensje. Te same rabaty, ale wystrój odmienny ;:63
Widać, że Cola, to psiak z wielkim ;:167 do dzieci. Nie każdy pies pozwoli sobie na takie czułości. Ale goldenki zazwyczaj mają złote charaktery i cierpliwość, jakiej można mu pozazdrościć.
U kogoś czytałam, że masz czereśnię, o drobnych owocach jak wiśnie, ale smakujące jak czereśnia. Mój sąsiad ma taką samą i twierdzi, że to czereśnio-wiśnia. I coś w tym może być, bo jak zrywa się owoce, to ogonek zostaje na drzewie, jak u wiśni. Ale smak ma czereśniowy. Nawet nie sprawdzałam, czy coś takiego istnieje ;:218
Pozdrawiam ;:196
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16960
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.

Post »

Duża ta twoja Gizelka. Moja młoda jeszcze tegoroczna i mała.
Może za rok będzie ładniejsza ??
Lilie piękne. I jezowki śliczne odmiany. ;:215
Awatar użytkownika
klarag
500p
500p
Posty: 817
Od: 13 lut 2014, o 23:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.

Post »

Piękne masz ostróżki i powojniki- w mojej glinie niestety nie chcą rosnąć więc napatrzę się u Ciebie ;:oj
Ogród pełen pięknych kwiatów i roślin- to marzenie, które zamierzam spełnić
A w planach był tylko trawnik...
Kasia
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.

Post »

A Ty co tak skaczesz po cudzych ogródkach, a swojego nie pokazujesz? Strasznie dawno Cię nie było, nie tylko u nas, ale i u siebie. Mam nadzieję, że tylko brak czasu jest tego powodem i zarówno u dziewczynek, jak i u Was nic się nie wydarzyło ;:196 ? Wracaj szybciutko, bo na pewno ogród ogromnie się zmienił ;:108
Awatar użytkownika
plocczanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16553
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.

Post »

Iwonka1 pisze: Wracaj szybciutko, bo na pewno ogród ogromnie się zmienił ;:108
Ponawiam prośbę Iwonki, bo smutno tu bez Ciebie i bez zdjęć Twojego pięknego ogrodu. ;:167 ;:196
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25125
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.

Post »

Jestem zaniepokojona Twoim milczeniem
To do Ciebie niepodobne
Niemożliwe, że masz tyle zajęć, że nie masz czasu ani na chwilkę zajrzeć
Ja powoli wracam do ludzi.
Bardzo dziękuję za zdjęcia zwierzyńca ;:196
Czy wiesz, że do nas zagląda kot i to rudy?
Mam namiastkę Flesza
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.

Post »

Witajcie :wit .


Po tak długiej nieobecności na forum ciężko było zebrać mi się do napisania tego posta :roll: . Jednak w końcu postanowiłam napisać Wam co nie co bo nie wypada tak długo milczeń :oops: . Przez ten miesiąc nie miałam zbyt wiele czasu na ogród, wykonywałam tylko podstawowe prace pielęgnacyjne. W czerwcu całymi dniami przerabiałam wiśnie, potem porzeczki. Lipiec to czas ogórków i cukinii. Jak nigdy wzięłam się za robienie przetworów i moja spiżarnia pęka w szwach. Oczywiście końca jeszcze nie widać ;:131 . Musiałam kupić mnóstwo słoików bo moje zasoby były marne :;230 . Byłam też na kilkudniowym turnusie logopedycznym z Weroniką i sporo wyniosłyśmy z tych zajęć. Niestety plany zagospodarowania działki odstawiliśmy na bok, po części ze względu na pogodę i jakiś czas temu wzięliśmy się za remont pokoju dziewczynek. Niestety to nie było tylko malowanie. Trzeba było zrobić sufit, podłogę, ściany itd. Jeszcze nie wszystko gotowe ale do końca tygodnia powinniśmy się wyrobić. W międzyczasie obchodziliśmy też 30 -lecie małżeństwa moich rodziców więc z rodzeństwem zorganizowaliśmy przyjęcie niespodziankę. Poza tym miałam mnóstwo lekarzy z Weroniką i różne papierkowe sprawy na głowie. Uzbierało się tego wszystkiego i wieczorami nie miałam już chęci na odpalenie komputera. Jak by tego wszystkiego było mało, dwa dni temu Cola rozwaliła sobie nogę i musiała mieć założone szwy. Teraz chodzi w kołnierzu i jest strasznie z tego powodu smutna. Lipiec jest u nas paskudny ;:222 . Tak na dobrą sprawę nie mieliśmy nawet czasu na odpoczynek ;:222 . Planowaliśmy trochę wygrzewać się do słoneczka i pluskać w wodzie ale pogoda na to nie pozwala . W ogrodzie wszystko rośnie a trawa bardzo cieszy się z deszczu. Niektóre róże złapały plamistość ;:222 . Poza tym muszę Wam napisać, że te długo oczekiwane Ping-Pongi zawiodły mnie. Spodziewałam się czegoś lepszego a okazały się strasznie bezpłciowymi kulkami , no szkoda. Nawet nie pamiętam czy zrobiłam im jakiekolwiek zdjęcie . Tego roku zauroczyły mnie jeżówki i kupiłam sobie kilka odmian. Przyznam się, że nabyłam również pomarańczowe co rzadko mi się zdarza ;:oj . Hortensje tego roku wyglądają cudnie bo mają pod dostatkiem wody . Poza tym trawy wyrosły olbrzymie ;:108 . Rabata różano- bylinowa niestety w ogóle mi się nie podoba ;:222 . Nawaliłam tam za dużo roślin i będą kolejne zmiany :roll: . Pokażę Wam odrobinę zdjęć może nie najświeższych ale zawsze coś. Na zaległe komentarze odpowiem w kolejnym poście ;:196 .


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Pozdrawiam :wit .
Awatar użytkownika
Ola2310
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3071
Od: 24 maja 2015, o 13:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wojkowice śląsk
Kontakt:

Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.

Post »

Ewelinko twój post to jakbym swój czytała....pracy, zajęć mnóstwo aż się nie ma sił na zaglądanie na FO. ;:108
Ale ogród funkcjonuje pięknie, nie mogę się napatrzeć...A ty mimo tyle zajęć, obowiązków dajesz z wszystkim radę.
Cola kontuzjowana, jak nie córcia to pies.... ;:306
Ale jak psiątko ci wyrosło, jaka psia panna...A kotek jaki piękny. ;:167 Jak go wypuszczasz nie oddala się od domu?
Pozdrawiam waszą całą rodzinkę i ślę buziaki. ;:196
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.

Post »

Czas na zaległe odpowiedzi, te sprzed miesiąca :oops: .


Izabello-isia60 każdy kwiat cieszy ale bez tych czworonożnych i dwunożnych byłoby smutno . Chociaż chwilami i jedni i drudzy przysparzają sporo zmartwień to są najważniejsi na świecie ;:167 . Pozdrawiam :wit .


Mariuszu ostatnimi czasu deszczu mam pod dostatkiem. Codziennie pada a lipiec wygląda jak wrzesień . Rośliny bardzo się z tego cieszą chociaż niektóre widać mają już dość. Powojniki dają radę do tej pory. Mam nadzieję,że za kilka lat będzie więcej takich "pomników". Pozdrawiam :wit .


Basiu Goldeny mają sierść i lenią się jak każdy psiak. Przyznam, że chwilami bywało to uciążliwe ( podczas pierwszej cieczki normalnie sypało się z niej ) ale jakoś dajemy sobie z tym radę. Raz dziennie wystarczy trochę ją poczesać i nie ma problemu. Trwa to kilka minut a Cola to uwielbia . Niestety nie da się wyeliminować sierści i wraz z pojawieniem się w domu psa musimy przyzwyczaić się też do sierści na dywanach, czarnych ciuchach itd . Tak, ta hortensja to Anabelle ale od pewnego czasu podejrzewam, że to jest jednak Strong Anabelle. Mimo ciągłych deszczy ona stoi na baczność i nie wylega . Ma bardzo mocne pędy. Pozdrawiam ;:196 .


Agnieszko Weronika aktualnie jest na wakacjach u dziadków żebyśmy mogli na spokojnie ukończyć remont. Blizna została ale jest całkiem nieduża . Ogród jakoś sobie radzi a ja nie do końca jestem ze wszystkiego zadowolona. To chyba jednak normalne, że jesteśmy nastawieni tak sceptycznie do swoich dzieł. Ostróżki były piękne i czekam aż zaczną powtarzać. Róże też się zbierają i mają kolejne pąki. Obawiam się jednak co przy takich deszczach z tego wyjdzie :( . Pozdrawiam .


Agnieszko-AGA Z powojnikom daj czas bo one potrzebują tego. Za dwa, trzy lata zachwycą Cię ;:333 . Rączka Weroniki zrosła się a blizna nie jest na szczęście taka straszna. Cola bardzo szybko rośnie i sama nie mogę się nadziwić ;:oj . Wycieczka do Zakopanego bardzo się udała i koniecznie trzeba korzystać z takich okazji. Pozdrawiam :wit .


Małgosiu-clem powojnika Comtesse jak najbardziej polecam. Jest świetny i jeszcze nigdy mnie nie zawiódł, no i ma ten piękny odcień różu ;:173 . Ostróżki radzą sobie ale chciałabym ich więcej . Schneewittchen mam w dwóch wariantach . Ta pnąca niestety mi zmarzła tej zimy bo jej nie zabezpieczyłam i zaczyna od nowa. Puściła już sporo pędów i na tą zimę muszę ją zabezpieczyć. Forma krzewiasta jakaś tego roku cherlawa, mocną ją cięłam . Pierwsze kwitnienie miała ok ale teraz łapie plamy i nie wygląda zbyt ładnie.


Lucynko podejrzewam, że do tego czasu jesteś już oburęczna :oops: . Dziękuję za tyle komplementów ;:196 . U mnie nadal chmury więc jak Ci potrzeba to chętnie podeślę :lol: .


Moniko Ping-Pongi jakoś mnie do siebie nie przekonały ;:185 . Jednak fioletowe kule w maju to jest to ;:215 . Córka uwielbia Colę i widać ze wzajemnością . Masz rację, warto poświęcić kilka kwiatów . Taki obraz jest bezcenny ;:215 . Pozdrawiam .


Małgosiu-PEPSI pewnie już macie tego adoptowanego kotka. Muszę koniecznie przyjść i sprawdzić :oops: . Nasza młoda kocica urządza łowy na wszelkie ruchome przedmioty. Ciekawa jestem czy z taką pasją będzie łapała nornice i myszy. Wycieczka bardzo udana bo pogoda prócz ostatniego dnia dopisała. Teraz mamy wspomnienia i dziewczyny są zadowolone a to najważniejsze. Pozdrawiam :wit .


Soniu ogród jest kolorowy to fakt . W dodatku teraz trawa ma cudny zielony odcień ,nie patrząc na te suche placki po Coli ;:131 . Moja hortensja to Anabelle, dobrze pamiętasz . Jednak powoli dochodzę do wniosku, że ona może być tą Strong Anabelle bo ma mega mocne pędy i pomimo deszczy nadal trzyma fason. Pozdrawiam.


Iwonko masz rację Cola uwielbia dzieci a z Weroniką przytulają się na potęgę . O czereśnio-wiśni nie słyszałam ale fakt mam coś takiego na działce. Emilka zajadała z uśmiechem na twarzy a ja niestety nie zdążyłam akurat z tego owocu robić zapasów bo szpaki szybko je zjadły . Mam za to sporo wiśni zamkniętych w słoikach i ogromną ilość soków . Kto to zje i wypije ?? Pozdrawiam .


Aniu Gizelka szybko rośnie a ja ją trochę sekatorem traktuję bo nie ma tam miejsca na jakieś wielkie szaleństwa. Mimo to rośnie i kwitnie obficie. Poza tym u mnie powtarza a czytałam na ten temat różne rzeczy. Jeżówki ukochałam tego roku ;:138 . Pozdrawiam .


Kasiu ja też mam ciężką glebę chociaż może glina to nie jest ale jakoś rośliny sobie radzą kiedy do dołka dosypię piachu i zmieszam. Może i Tobie się uda. Pozdrawiam .


CDN
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.

Post »

Teraz odpowiedzi te najświeższe ;:131 .


Iwonko brakowało mi forum i postanowiłam trochę poszperać. Jednak znowu przeliczyłam swój wolny czas i nie zajrzałam do Wszystkich :( . Mam nadzieję, że kiedyś to nadrobię . Dziewczynki mają się dobrze ;:108 . Weronika aktualnie wakacjuje się u dziadków, Emilka ma jeszcze przedszkole więc może bawić się z rówieśnikami a my z eMem działamy . Właśnie sprzątam po remoncie i uwierz mi mam dość ;:222 . Mam nadzieję, że od nowego tygodnia pogoda poprawi się i będę mogła popracować w ogrodzie bo trochę zarósł :oops: . Dzięki za wyrwanie mnie do odpowiedzi ;:196 . Pozdrawiam :wit .


Lucynko jestem, żyję ale strasznie mało czasu mam na cokolwiek. Niby wakacje ale jakoś czasu wolnego brak :;230 . Dzieci teraz późno chodzą spać więc zanim ja wieczorem się ogarnę to już jest północ i na komputer nie mam ochoty :oops: . Zimą będziemy nadrabiać . Pozdrawiam :wit .


Małgosiu jestem i wszystko gra ;:196 . Może i znalazłabym wolną chwilkę ale wiesz, że na forum nie da się wejść na 10 minut ;:131 . Od razu trzeba nadrobić sporo zaległości a dodawanie zdjęć też zajmuje sporo czasu. Od rana ręce pełne roboty a wieczorem to już tylko myślałam o spaniu . Faktycznie nie podobne do mnie takie ponad miesięczne milczenie ale poprawię się ;:196 . Nie mam pojęcia o Twoim rudym kotku ale koniecznie nadrobię zaległości w najbliższym czasie. Dziękuję za odwiedziny mimo, że ja tak ostatnio zaniedbałam forum . Pozdrawiam :wit .


Olu sama widzisz jak jest :oops: . Poza tym Ty masz jeszcze pracę zawodową a ja nie i mimo to brakuje mi czasu ;:oj . W zeszłym roku zrobiłam mało przetworów a teraz ciągle tylko słoiki znoszę do spiżarki.To też zjada masę czasu. Fakt, moje dziewczyny mają jakiegoś pecha z tymi szwami ;:222 . Mam nadzieję, że to pierwszy i ostatni raz. Kota bardzo długo trzymaliśmy na dystans żeby nie uciekł a teraz trzyma się blisko domu. Na razie nie chodzi zbyt daleko ;:173 . Zobaczymy jak to będzie dalej . Pozdrawiam :wit .



Wszystkim życzę udanego dnia i pozdrawiam :wit .
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”