Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Nie chcę być złym prorokiem, ale wróżę ekologicznym tutkom w szklarence długiego żywota Próbowałam tego w zeszłym roku bez szklarenki, z ziemią kokosową, a i tak pleśniało... Może się mylę, może Ci się uda, ale zaglądaj często co się dzieje w miejscach gdzie poszczególne tutki dotykają do siebie, tam zwykle zaczynają pleśnieć.
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ewelinko
A jak to metoda ukorzeniania hortensji u Soni (cyma2704) ??
coś przez to zimno nie łapię
A jak to metoda ukorzeniania hortensji u Soni (cyma2704) ??
coś przez to zimno nie łapię
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16582
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Natalka ma dużo racji, proponuję zaopatrzyć się w dużą ilość cynamonu, który świetnie radzi sobie z pleśnią, a siewkom nie szkodzi.Blueberry pisze:Nie chcę być złym prorokiem, ale wróżę ekologicznym tutkom w szklarence długiego żywota Próbowałam tego w zeszłym roku bez szklarenki, z ziemią kokosową, a i tak pleśniało... Może się mylę, może Ci się uda, ale zaglądaj często co się dzieje w miejscach gdzie poszczególne tutki dotykają do siebie, tam zwykle zaczynają pleśnieć.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4351
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ewelino,
przychodzę po długim czasie z rewizytą.
Bywałam, podglądałam, widzę, że ogród piękny, jak zawsze.
Jak tam prace przy jego nowej części?
przychodzę po długim czasie z rewizytą.
Bywałam, podglądałam, widzę, że ogród piękny, jak zawsze.
Jak tam prace przy jego nowej części?
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ewelinko ja już dawno się poddałam z tulipanami i traktuję je jak jednoroczne. Jak przekwitną to je usuwam i w to miejsce sądzę bazylię i oregano. Podpatrzyłam na Węgrzech różne odmiany bazyli wykorzystywane jako rośliny ozdobne i z powodzeniem stosuję. A do sałatek też można sobie skubnąć.
Ogród pełen pięknych kwiatów i roślin- to marzenie, które zamierzam spełnić
A w planach był tylko trawnik...
Kasia
A w planach był tylko trawnik...
Kasia
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25125
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ewelinko, ale masz zamaszyste plany. Czy dacie radę obrobić to wszystko?
Ale się cieszę. Bardzo lubię u kogoś coś się dzieje.
Jeśli takie macie zamysły, to może pomyśl o murze z cegły?
W angielskich ogrodach własnie taki mur oddziela część użytkową od tej częśći wypoczynkowej
Na tle takiego muru przepięknie wyglądałyby róże i inne krzewy kwitnące, no i w ogóle kwiaty
A te dwie części łączyłaby cudowna kuta furteczka
Rozwiązań jest bardzo dużo.
Masz i tak bardzo dużo tulipanów. U mnie sadzone 2 lata temu prawie nie wzeszły.
Znowu jesienią trzeba będzie dokupić niesamowite ilości
Ale się cieszę. Bardzo lubię u kogoś coś się dzieje.
Jeśli takie macie zamysły, to może pomyśl o murze z cegły?
W angielskich ogrodach własnie taki mur oddziela część użytkową od tej częśći wypoczynkowej
Na tle takiego muru przepięknie wyglądałyby róże i inne krzewy kwitnące, no i w ogóle kwiaty
A te dwie części łączyłaby cudowna kuta furteczka
Rozwiązań jest bardzo dużo.
Masz i tak bardzo dużo tulipanów. U mnie sadzone 2 lata temu prawie nie wzeszły.
Znowu jesienią trzeba będzie dokupić niesamowite ilości
- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ewelina z niecierpliwością będę oczekiwał na Twoje rezultaty hortensjowe sam też chciałem u siebie robić, ale nie miałem patyka dość długiego żeby zacząć oby Ci się udało
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Witajcie .
Po cudownej niedzieli przyszedł chłodny i mokry poniedziałek . Nie lubię takiej pogody, najpierw zrobi nam nadzieję a potem figa z makiem . Niestety w ubiegłym tygodniu mało zrobiłam w ogrodzie . Mimo brzydkiej aury postanowiłam kupić sobie bratki na pocieszenie i już zdobią donice przed domem . Ogólnie te ostatnie dni ( prócz niedzieli ) były jakieś takie śpiące . Dzisiaj przyjechały lilie a ja nawet nie mam jeszcze gotowego miejsca . W niedzielę wraca mój eM i pasuje zacząć jakieś prace bo w kwietniu znowu ma kolejny poligon . Trzeba postawić pergolę, ściągnąć siatkę przed przyjazdem koparki i skuć beton przed domem . Tych prac sama nie wykonam więc męska ręka się przyda. W kwietniu będziemy mieli ekipę do podbitki i od razu zrobią nam tynki . Co prawda to trochę niespodziewana inwestycja ale doszliśmy do wniosku, że skoro rusztowanie i tak muszą postawić do zrobienia podbitki to od razu za jednym zamachem pasuje zrobić tynki. Nie ma na co czekać bo wróble i tak zniszczyły nam sporo styropianu i trzeba będzie uzupełniać . Poprzednia ekipa zrobiła nas w bambuko i zrezygnowała . Mam nadzieję, że ta nie zawali sprawy . W związku z powyższym od kilku dni myślę nad kolorem elewacji . Pewnie decyzje podejmiemy razem z eM chociaż daje mi wolną rękę w tej kwestii. Dzisiaj pokażę Wam trochę słonecznej niedzieli .
Najpierw śpiąca Neska .
Wiolu ja tego roku też się zraziłam i to mocno . W ubiegłym roku miałam takie piękne tulipany i zostało mi w tym samym miejscu raptem połowa, z czego nie wiem ile będzie kwiatów bo te liście takie jakieś podejrzane . Wkurzające to trochę . Nie wiem czy nie lepiej było zainwestować te pieniądze w jakieś byliny kwitnące wczesną wiosną . No ale kurczę tulipany to jednak tulipany . O tak, czosnki zachowują się zupełnie inaczej i warto je sadzić. Pozdrawiam .
Beatko tą różę na pergoli tak właśnie pozawijałam ostatnio . Pierwszy raz ma takie pędy i sama nie wiedziałam do końca co z tym robić. Zawinęłam co się dało i zobaczymy efekty. Maciejkę to posieję dopiero w kwietniu i to na balkonie a potem do doniczek pójdzie . Wiatr miałam nawet i dzisiaj , ech szkoda słów. Pozdrawiam .
Marysiu prawdę mówiąc to ta pogoda jest byle jaka . Z tego co patrzyłam na prognozy to do końca marca ma być tak nijak. Nawet śnieg ma jeszcze sypnąć podobno. Mój Teściu mówi, że jak święta są tak późno to ta wiosna tak się ociąga. Nie wiem, może coś w tym prawdy jest. Cebulowe się budzą ale i tak jest sporo ubytków, szkoda. Dziękuję, dziewczyny już zdrowe i poszły do szkoły. Pozdrawiam .
Anido pewnie masz na myśli te babcine o olbrzymich kwiatach . To są Apeldoorny . Sęk w tym, że to nie moje kolory . Gdyby tak były różowe, fioletowe i białe to bym pewnie kupiła.
Małgosiu tylko raz miałam groszek i prawdę mówiąc nawet nie zapamiętałam zapachu . Już wychodzi z ziemi .
Natalio jak na razie u mnie nic się nie dzieje. Tzn, nie widzę pleśni a tutki są suche. Ja tylko je zraszam a właściwie nie tutki tylko ziemię . Górę od szklarenki już ściągnęłam bo groszki wyszły z ziemi więc nie ma potrzeby . Dziękuję za przestrogę, będę obserwowała .
Aniu na długi pęd zakładam przeciętą doniczkę i wsypuję ziemię zmieszaną z piaskiem. Trzeba pilnować wilgotności i pęd powinien puścić korzenie. Zobaczymy za jakiś czas bo nie chcę jeszcze zaglądać.
Lucynko ok, będę zwracała na to uwagę i zapamiętam ten cynamon . Pozdrawiam .
Madziu na razie nowa część czeka na powrót mojego eMa i na pana od koparki. Potem będziemy działać dalej. Na pewno będę tutaj wszystko pokazywała.
Kasiu dobry masz sposób i jak tak dalej pójdzie ja chyba też będę je tak traktowała . Szkoda tylko, że tyle przy tym pracy.
Małgosiu-Margo wiesz jak to z planami bywa . Bardzo byśmy chcieli bo wtedy fajnie można by było podzielić działkę na część użytkową i ozdobną . Czas pokaże co z tego wyjdzie. Mur z cegły to świetny pomysł ale mój eM nie do końca jest przekonany . Właśnie ta olbrzymia liczba rozwiązań jest wkurzająca bo nie wiadomo na co się zdecydować. Tulipanów jest nawet sporo ale zobaczymy ile z nich w ogóle zakwitnie. Pozdrawiam .
Mariuszu na pewno dam znać jak z tym pójdzie. Pozdrawiam .
Pozdrawiam i udanego wieczoru życzę.
Po cudownej niedzieli przyszedł chłodny i mokry poniedziałek . Nie lubię takiej pogody, najpierw zrobi nam nadzieję a potem figa z makiem . Niestety w ubiegłym tygodniu mało zrobiłam w ogrodzie . Mimo brzydkiej aury postanowiłam kupić sobie bratki na pocieszenie i już zdobią donice przed domem . Ogólnie te ostatnie dni ( prócz niedzieli ) były jakieś takie śpiące . Dzisiaj przyjechały lilie a ja nawet nie mam jeszcze gotowego miejsca . W niedzielę wraca mój eM i pasuje zacząć jakieś prace bo w kwietniu znowu ma kolejny poligon . Trzeba postawić pergolę, ściągnąć siatkę przed przyjazdem koparki i skuć beton przed domem . Tych prac sama nie wykonam więc męska ręka się przyda. W kwietniu będziemy mieli ekipę do podbitki i od razu zrobią nam tynki . Co prawda to trochę niespodziewana inwestycja ale doszliśmy do wniosku, że skoro rusztowanie i tak muszą postawić do zrobienia podbitki to od razu za jednym zamachem pasuje zrobić tynki. Nie ma na co czekać bo wróble i tak zniszczyły nam sporo styropianu i trzeba będzie uzupełniać . Poprzednia ekipa zrobiła nas w bambuko i zrezygnowała . Mam nadzieję, że ta nie zawali sprawy . W związku z powyższym od kilku dni myślę nad kolorem elewacji . Pewnie decyzje podejmiemy razem z eM chociaż daje mi wolną rękę w tej kwestii. Dzisiaj pokażę Wam trochę słonecznej niedzieli .
Najpierw śpiąca Neska .
Wiolu ja tego roku też się zraziłam i to mocno . W ubiegłym roku miałam takie piękne tulipany i zostało mi w tym samym miejscu raptem połowa, z czego nie wiem ile będzie kwiatów bo te liście takie jakieś podejrzane . Wkurzające to trochę . Nie wiem czy nie lepiej było zainwestować te pieniądze w jakieś byliny kwitnące wczesną wiosną . No ale kurczę tulipany to jednak tulipany . O tak, czosnki zachowują się zupełnie inaczej i warto je sadzić. Pozdrawiam .
Beatko tą różę na pergoli tak właśnie pozawijałam ostatnio . Pierwszy raz ma takie pędy i sama nie wiedziałam do końca co z tym robić. Zawinęłam co się dało i zobaczymy efekty. Maciejkę to posieję dopiero w kwietniu i to na balkonie a potem do doniczek pójdzie . Wiatr miałam nawet i dzisiaj , ech szkoda słów. Pozdrawiam .
Marysiu prawdę mówiąc to ta pogoda jest byle jaka . Z tego co patrzyłam na prognozy to do końca marca ma być tak nijak. Nawet śnieg ma jeszcze sypnąć podobno. Mój Teściu mówi, że jak święta są tak późno to ta wiosna tak się ociąga. Nie wiem, może coś w tym prawdy jest. Cebulowe się budzą ale i tak jest sporo ubytków, szkoda. Dziękuję, dziewczyny już zdrowe i poszły do szkoły. Pozdrawiam .
Anido pewnie masz na myśli te babcine o olbrzymich kwiatach . To są Apeldoorny . Sęk w tym, że to nie moje kolory . Gdyby tak były różowe, fioletowe i białe to bym pewnie kupiła.
Małgosiu tylko raz miałam groszek i prawdę mówiąc nawet nie zapamiętałam zapachu . Już wychodzi z ziemi .
Natalio jak na razie u mnie nic się nie dzieje. Tzn, nie widzę pleśni a tutki są suche. Ja tylko je zraszam a właściwie nie tutki tylko ziemię . Górę od szklarenki już ściągnęłam bo groszki wyszły z ziemi więc nie ma potrzeby . Dziękuję za przestrogę, będę obserwowała .
Aniu na długi pęd zakładam przeciętą doniczkę i wsypuję ziemię zmieszaną z piaskiem. Trzeba pilnować wilgotności i pęd powinien puścić korzenie. Zobaczymy za jakiś czas bo nie chcę jeszcze zaglądać.
Lucynko ok, będę zwracała na to uwagę i zapamiętam ten cynamon . Pozdrawiam .
Madziu na razie nowa część czeka na powrót mojego eMa i na pana od koparki. Potem będziemy działać dalej. Na pewno będę tutaj wszystko pokazywała.
Kasiu dobry masz sposób i jak tak dalej pójdzie ja chyba też będę je tak traktowała . Szkoda tylko, że tyle przy tym pracy.
Małgosiu-Margo wiesz jak to z planami bywa . Bardzo byśmy chcieli bo wtedy fajnie można by było podzielić działkę na część użytkową i ozdobną . Czas pokaże co z tego wyjdzie. Mur z cegły to świetny pomysł ale mój eM nie do końca jest przekonany . Właśnie ta olbrzymia liczba rozwiązań jest wkurzająca bo nie wiadomo na co się zdecydować. Tulipanów jest nawet sporo ale zobaczymy ile z nich w ogóle zakwitnie. Pozdrawiam .
Mariuszu na pewno dam znać jak z tym pójdzie. Pozdrawiam .
Pozdrawiam i udanego wieczoru życzę.
- hortensjomanka
- 100p
- Posty: 145
- Od: 4 gru 2018, o 11:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ewelinko o jakim Ty spaniu mówisz, jak u Ciebie na fotkach wszystko się obudziło
Taki fajny klimacik stworzyłaś na zdjęciu że skrzyneczkami i domkami dla owadów. Bardzo mi się to wszystko podoba
Taki fajny klimacik stworzyłaś na zdjęciu że skrzyneczkami i domkami dla owadów. Bardzo mi się to wszystko podoba
W ogródku Hortensjomanki
Jest taki ogród, gdzie jedyny w nim dźwięk, wyznacza bicie mego serca...
Jest taki ogród, gdzie jedyny w nim dźwięk, wyznacza bicie mego serca...
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Małgosiu może i na zdjęciach wszystko się budzi ale uwierz ostatnie dni byłam senna jak mało kiedy . Dziękuję . Skrzyneczek mam sporo i czekają na malowanie . Pozdrawiam .
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ewelinko to dobrze że na razie wszystko ok z tutkami O ile pamiętam poważniejsze problemy zaczęły się kiedy już musiałam podlewać, bo roślinki były za duże by zraszanie im wystarczyło. Oby jednak pleśń się nie pojawiła
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16582
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Widzę, Ewelinko, że ogród masz już uporządkowany!
Na mnie jeszcze rabaty czekają.
Szkoda tulipanów , ale za to krokusy kwitną pięknymi kępami.
Czytam, że czeka Was dodatkowa robota , ale gdy już zostanie wykonana, będzie jeszcze piękniej.
Pozdrawiam i słoneczka życzę.
Na mnie jeszcze rabaty czekają.
Szkoda tulipanów , ale za to krokusy kwitną pięknymi kępami.
Czytam, że czeka Was dodatkowa robota , ale gdy już zostanie wykonana, będzie jeszcze piękniej.
Pozdrawiam i słoneczka życzę.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4975
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ja też jesienią dokupiłam tulipanów, zwłaszcza Exotic Emperor, bo te w tamtym roku były najładniejsze. Zobaczymy jak się spiszą teraz. Ty też je miałaś, prawda?
Widoczki wiosenne przepiękne
Widoczki wiosenne przepiękne
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe