Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Marysiu dzieci niestety potrafią narobić sobie kłopotów i czasem mimo pilnowania coś może się wydarzyć. Weronika ma założony opatrunek i bandaż na rękę bo inaczej chce skubać te szwy . Wiem, że gdyby rana miała dostęp do powietrza to szybciej by się goiła ale niestety u Weroniki to nie przejdzie. Odwijam Jej to kilka razy dziennie i wietrzę ale potem znowu muszę bandażować. Ogród potrzebuje wody a ta jak na złość nie chce spadać z nieba. Ciekawa jestem jaki będzie lipiec. Dziękuję i wzajemnie pozdrawiam .
Agnieszko Weronika ma się dobrze. Za kilka dni ściągną Jej szwy i będzie po sprawie. Mam nadzieję, że to pierwsza i ostatnia taka sytuacja z rozcięciem. Ja również podziwiam takich rodziców a na wycieczce były małżeństwa z poważnie chorymi dziećmi i dawały sobie radę. Trzeba mieć sporo siły i determinacji żeby pojechać na taką wycieczkę z leżącym dzieckiem. Pozdrawiam .
Soniu dziękuję . Ja uwielbiam pić napoje z wysokich szklanek i nie umiem przyzwyczaić się do niskich lub do filiżanek. Dzieci mają takie plastikowa kubeczki ale mimo to często piją niestety ze szklanych i tak to właśnie się skończyło. Razem z mężem mamy nauczkę . W kuchni mamy nawet furtkę taką jak dla małych dzieci żeby Weronika tam nie weszła ale i tak często zdarza się, że jej nie zamykamy . Pozdrawiam i udanej niedzieli życzę.
Ewo moje dziewczyny mają takie fajne kubki ale i tak często piją z naszych szklanek. W najbliższym czasie koniecznie muszę dokupić więcej takich kubeczków z plastiku lub innego tworzywa, które się nie tłucze. Nie mam pojęcia dlaczego Twoja ostróżka nie przetrwała zimy. Może miała za mokro i zgniła ?? Nie mam chabrów . Nie bardzo wiem o które rośliny Ci chodzi , zaraz przeglądnę ponownie dodane zdjęcia i napiszę a póki co pozdrawiam .
Kasiu właściwie to Weronika nie raz coś stłukła i było pewne, że w końcu coś sobie potnie. Mamy teraz nauczkę bo 9 razy nie stanie się nic a za 10 razem może być różnie. W ogrodzie pełnia lata .
Małgosiu-clem dziękuję w imieniu Weroniki . Wycieczka była bardzo udana . Nasz zwierzyniec jest kochany ale i potrafi nabroić. Rzeczywiście w ogrodzie rośliny sobie radzą ale gdyby tak od czasu do czasu spadł deszcz byłoby o niebo lepiej. Miejmy nadzieję, że lato przyniesie więcej deszczu. Pozdrawiam .
Ewo-Pashmino dziękujemy . Ręka już dużo lepiej ale jeszcze do piątku muszą być szwy. Ogród podlewam raz w tygodniu więc chyba nie tak często . Rośliny jakoś sobie radzą a jak przywykną do częstego podlewania to rozleniwią się więc nie chcę przesadzać. Pozdrawiam .
Basiu rączka już dużo lepiej . Blizna na pewno zostanie i ładna nie będzie ale całe szczęście, że tak to się skończyło a nie gorzej. Ogród kwitnie i nie przejmuje się temperaturami ale trochę mu pomagam. decydowanie lepiej gdyby od czasu do czasu spadł deszcz ale na to wpływu nie mamy. Kotek jest uroczy to fakt .
Pozdrawiam i życzę Wszystkim udanej niedzieli .
Agnieszko Weronika ma się dobrze. Za kilka dni ściągną Jej szwy i będzie po sprawie. Mam nadzieję, że to pierwsza i ostatnia taka sytuacja z rozcięciem. Ja również podziwiam takich rodziców a na wycieczce były małżeństwa z poważnie chorymi dziećmi i dawały sobie radę. Trzeba mieć sporo siły i determinacji żeby pojechać na taką wycieczkę z leżącym dzieckiem. Pozdrawiam .
Soniu dziękuję . Ja uwielbiam pić napoje z wysokich szklanek i nie umiem przyzwyczaić się do niskich lub do filiżanek. Dzieci mają takie plastikowa kubeczki ale mimo to często piją niestety ze szklanych i tak to właśnie się skończyło. Razem z mężem mamy nauczkę . W kuchni mamy nawet furtkę taką jak dla małych dzieci żeby Weronika tam nie weszła ale i tak często zdarza się, że jej nie zamykamy . Pozdrawiam i udanej niedzieli życzę.
Ewo moje dziewczyny mają takie fajne kubki ale i tak często piją z naszych szklanek. W najbliższym czasie koniecznie muszę dokupić więcej takich kubeczków z plastiku lub innego tworzywa, które się nie tłucze. Nie mam pojęcia dlaczego Twoja ostróżka nie przetrwała zimy. Może miała za mokro i zgniła ?? Nie mam chabrów . Nie bardzo wiem o które rośliny Ci chodzi , zaraz przeglądnę ponownie dodane zdjęcia i napiszę a póki co pozdrawiam .
Kasiu właściwie to Weronika nie raz coś stłukła i było pewne, że w końcu coś sobie potnie. Mamy teraz nauczkę bo 9 razy nie stanie się nic a za 10 razem może być różnie. W ogrodzie pełnia lata .
Małgosiu-clem dziękuję w imieniu Weroniki . Wycieczka była bardzo udana . Nasz zwierzyniec jest kochany ale i potrafi nabroić. Rzeczywiście w ogrodzie rośliny sobie radzą ale gdyby tak od czasu do czasu spadł deszcz byłoby o niebo lepiej. Miejmy nadzieję, że lato przyniesie więcej deszczu. Pozdrawiam .
Ewo-Pashmino dziękujemy . Ręka już dużo lepiej ale jeszcze do piątku muszą być szwy. Ogród podlewam raz w tygodniu więc chyba nie tak często . Rośliny jakoś sobie radzą a jak przywykną do częstego podlewania to rozleniwią się więc nie chcę przesadzać. Pozdrawiam .
Basiu rączka już dużo lepiej . Blizna na pewno zostanie i ładna nie będzie ale całe szczęście, że tak to się skończyło a nie gorzej. Ogród kwitnie i nie przejmuje się temperaturami ale trochę mu pomagam. decydowanie lepiej gdyby od czasu do czasu spadł deszcz ale na to wpływu nie mamy. Kotek jest uroczy to fakt .
Pozdrawiam i życzę Wszystkim udanej niedzieli .
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Piękne dziewczyny jesteście! Super wycieczka, zachwycające widoki
Wszyscy chyba wyglądamy deszczu, roślinki też, przynajmniej u mnie... dzisiaj spadły 4 krople, może 9
Wszyscy chyba wyglądamy deszczu, roślinki też, przynajmniej u mnie... dzisiaj spadły 4 krople, może 9
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- Biedronka641
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5724
- Od: 5 cze 2012, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ewelinko.a.
Miło Was zobaczyć. Fajnie ,że wycieczka się udała. Zmiana klimatu wskazana. A cóż Ewelinka jest dzieckiem ,więc taki zdarzenia się przytrafiają.. Grunt ,że nic gorszego się nie stało. Zyczę ochłodzenia i deszczu.
Miło Was zobaczyć. Fajnie ,że wycieczka się udała. Zmiana klimatu wskazana. A cóż Ewelinka jest dzieckiem ,więc taki zdarzenia się przytrafiają.. Grunt ,że nic gorszego się nie stało. Zyczę ochłodzenia i deszczu.
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Basiu już dawno nie byłam w Tatrach . Zapomniałam jakie są urzekające i piękne . Deszcz jest tego roku luksusem a pogoda jak zwykle jest bardzo niesprawiedliwa . Zobaczymy co przyniesie lato. Pozdrawiam .
Alu prawdę mówiąc to aż żałuję, że wcześniej nie wybraliśmy się gdzieś w góry rodzinnie z dziećmi. Musimy koniecznie to zmienić i zacząć jeździć . Jednak z niepełnosprawnym dzieckiem da się to robić a ja zawsze uważałam, że to po prostu ciężkie. Okazało się jednak, że nie było z niczym problemu więc trzeba pokazywać dzieciom jak najwięcej. Wiadomo, że wózkiem w wysokie góry nie wyjadę ale jest sporo miejsc do których można dotrzeć .
Świeże fotki z ogrodu.
Alu prawdę mówiąc to aż żałuję, że wcześniej nie wybraliśmy się gdzieś w góry rodzinnie z dziećmi. Musimy koniecznie to zmienić i zacząć jeździć . Jednak z niepełnosprawnym dzieckiem da się to robić a ja zawsze uważałam, że to po prostu ciężkie. Okazało się jednak, że nie było z niczym problemu więc trzeba pokazywać dzieciom jak najwięcej. Wiadomo, że wózkiem w wysokie góry nie wyjadę ale jest sporo miejsc do których można dotrzeć .
Świeże fotki z ogrodu.
- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ewelinko...miło cię zobaczyć i twoje urocze dziewczyny . Wspaniała wycieczka, widać to po pięknych widokach..także uwielbiam góry jednak zdrowotnie mi nie wskazane. . Ogród szaleje, nie wiadomo co podziwiać..pięknie u ciebie w ogrodzie. . Powojnik zwrócił moją uwagę, piękne duże kwiaty , moje coś strajkują..jeszcze się dobrze kwiat nie rozwinie już przekwita.
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2653
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ależ masz moc kwitnień Ewelinko! I róże i powojniki i ostróżki bardzo mi się podobają. Zazdroszczę Ci samodyscypliny w podlewaniu ogrodu raz na tydzień. Ja bym się bała tak rzadko. A z nieba Ci pada? Widzisz czytałaś, że u mnie teraz wody nie ma i tak się obawiam o kondycje roślin. I już rozumiem Twoje podejście.
Wycieczka cudowna. W Tatrach byłam raz, na zdjęciu do jedna z dolin- która? Kościeliska? Z niepełnosprawnym dzieckiem można bardzo wiele zwiedzać i zobaczyć, choć oczywiście wózek trochę utrudnia. Mój syn jest bardzo sprawny fizycznie (dzięki terapii SI), ale jako autyście zwykle było mu trudno w nowych miejscach. Tylko, że my od jego niemowlęctwa jeździliśmy z nim wszędzie, znosząc różne trudy i problemy i się przyzwyczaił i jest piekielnie ciekawy świata. Ogromnie cieszy, gdy widzimy ile mu to daje i jak go wzbogaca, uczy. Twoja Weronika też dużo na tym skorzysta, a Wy przełamując bariery, zobaczycie jacy jesteście mocni. To daje powera. Ślicznie się uśmiechasz.
Wycieczka cudowna. W Tatrach byłam raz, na zdjęciu do jedna z dolin- która? Kościeliska? Z niepełnosprawnym dzieckiem można bardzo wiele zwiedzać i zobaczyć, choć oczywiście wózek trochę utrudnia. Mój syn jest bardzo sprawny fizycznie (dzięki terapii SI), ale jako autyście zwykle było mu trudno w nowych miejscach. Tylko, że my od jego niemowlęctwa jeździliśmy z nim wszędzie, znosząc różne trudy i problemy i się przyzwyczaił i jest piekielnie ciekawy świata. Ogromnie cieszy, gdy widzimy ile mu to daje i jak go wzbogaca, uczy. Twoja Weronika też dużo na tym skorzysta, a Wy przełamując bariery, zobaczycie jacy jesteście mocni. To daje powera. Ślicznie się uśmiechasz.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42117
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ewelinko to wspaniale, że ktoś organizuje takie wyjazdy dostosowane do możliwości Świetnie wyglądacie dziewczyny, widać że całej trójce wyjazd dobrze zrobił! Zakopane warto odwiedzać, bo tam jest niepowtarzalny klimat. Ogród świetnie sobie poradził i wygląda bardzo ładnie, forum też jest i czekało na Ciebie, a Ty sobie trochę odpoczęłaś. Pozdrawiam
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11530
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5199
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ewelinko, wspaniała wycieczka, cudna panorama ale najwspanialsze są Wasze szczęściem roześmiane twarze.
Dałaś radę z dwójką wspaniałych córek a po wypadku ze szklanką, niebawem zostanie tylko wspomnienie.
Pomimo wielu obowiązków miłością darzysz również rośliny za co odwdzięczają się zdrowotnością, wigorem, kolorystyką i zapachami.
Nie zapominasz też o futrzastych czworonogach i wszyscy żyją w zgranej harmonii.
Życzę Wam zdrówka a Tobie dużo sił aby podołać temu wszystkiemu.Uściski dla wszystkich a mizianko dla sierściuchów.
Dałaś radę z dwójką wspaniałych córek a po wypadku ze szklanką, niebawem zostanie tylko wspomnienie.
Pomimo wielu obowiązków miłością darzysz również rośliny za co odwdzięczają się zdrowotnością, wigorem, kolorystyką i zapachami.
Nie zapominasz też o futrzastych czworonogach i wszyscy żyją w zgranej harmonii.
Życzę Wam zdrówka a Tobie dużo sił aby podołać temu wszystkiemu.Uściski dla wszystkich a mizianko dla sierściuchów.
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ale miałyście dziewczyny piękny wypad Zdjęcia cudne, zwłaszcza to https://images81.fotosik.pl/1092/ef95eca3f3920031.jpg
Współczuję wypadku Weronisi, mam nadzieję, że już się goi i będzie dobrze
W ogrodzie też masz prześlicznie, wszystko kwitnie, kolory niesamowite. Nie lubię pomarańczowego, ale ta jeżówka jest intrygująca Taki płomyczek
Współczuję wypadku Weronisi, mam nadzieję, że już się goi i będzie dobrze
W ogrodzie też masz prześlicznie, wszystko kwitnie, kolory niesamowite. Nie lubię pomarańczowego, ale ta jeżówka jest intrygująca Taki płomyczek
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
O matko jakie Ty masz piękne ostrozki. Piękne ,wysokie,dużo kwiatostanow. Moje jeszcze takie nie są.
Może kiedyś będą ?
Róże piękne. Sporo widzę ładnych masz odmian.
Jestem ciekawa tego piwonika wrzosowo -różowego
Co to za odmiana ??
Lilie cuudne.
Piękna wycieczkę miałaś .Piękne miejsca do relaksu .
Wszystkie dziewczyny bardzo urodziwa. I mama ( fajnie cię widzieć )
Czytam o problemach corci z rączką.
Z dziećmi to różnie bywa. Ale dobrze że nic strasznego. Wszystko do przeżycia.
Dużo zdrówka dla niej życzę.
Może kiedyś będą ?
Róże piękne. Sporo widzę ładnych masz odmian.
Jestem ciekawa tego piwonika wrzosowo -różowego
Co to za odmiana ??
Lilie cuudne.
Piękna wycieczkę miałaś .Piękne miejsca do relaksu .
Wszystkie dziewczyny bardzo urodziwa. I mama ( fajnie cię widzieć )
Czytam o problemach corci z rączką.
Z dziećmi to różnie bywa. Ale dobrze że nic strasznego. Wszystko do przeżycia.
Dużo zdrówka dla niej życzę.
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ewelinko - przy białej ostróżce pokazałaś niebieskie kwiaty, co to? Z daleka wyglądały jak chabry. Pięknie dziewczyny wyglądacie we trzy na wycieczce. Ale narobiłaś apetytu na taki wyjazd! Piękne widoki!
- Maciek13
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1395
- Od: 9 cze 2017, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zofianka Górna
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
powojnik imponujący.