Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5991
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ewelinko, kiedy patrzę na te twoje wypielęgnowane rabatki, to dostaję kompleksów
U mnie istny busz się zrobił, chwastów moc, trawy ogrom do koszenia a pogoda tropikalna, która mnie wykańcza.
Przydał by się chociaż kilka dni oddechu z niższą temperaturą.
Podziwiam piękne jeżówki, hortensje i trawy. tych ostatnich już chyba całkiem sporo zgromadziłaś
Różyczki też pięknie powtarzają.
U mnie istny busz się zrobił, chwastów moc, trawy ogrom do koszenia a pogoda tropikalna, która mnie wykańcza.
Przydał by się chociaż kilka dni oddechu z niższą temperaturą.
Podziwiam piękne jeżówki, hortensje i trawy. tych ostatnich już chyba całkiem sporo zgromadziłaś
Różyczki też pięknie powtarzają.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16980
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ewelinko
U ciebie to zawsze dużo śliczności
Ten szpaler jeżówki green Jewel fantastycznienie wygląda:)
Inne też oczywiście piękne
Mieczyki niebieskie śliczności
I dalie rożne i piękne.Też ci ładne krzaczki rosną
róze wyjatkowe u ciebie i piękne/Moje takie nie wszystkie są.I nie wiem dlaczego
Ciekawy ten clematis Hanna.On zawsze tak późno kwitnie ??
U ciebie to zawsze dużo śliczności
Ten szpaler jeżówki green Jewel fantastycznienie wygląda:)
Inne też oczywiście piękne
Mieczyki niebieskie śliczności
I dalie rożne i piękne.Też ci ładne krzaczki rosną
róze wyjatkowe u ciebie i piękne/Moje takie nie wszystkie są.I nie wiem dlaczego
Ciekawy ten clematis Hanna.On zawsze tak późno kwitnie ??
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ewelinko masz taki wypielęgnowany ogród i tyle różnorodnych nasadzeń
Hortensje, jeżówki, róże, szałwie.....
Szczerze podziwiam!
Teraz rozumiem zachwyt nad jeżówkami. Mam je pierwszy rok (dostałam od Sonii ) Są urocze.
Muszę nabyć więcej sadzonek. Czy one się rozsiewają?
Pozdrawiam i życzę miłego dnia
Hortensje, jeżówki, róże, szałwie.....
Szczerze podziwiam!
Teraz rozumiem zachwyt nad jeżówkami. Mam je pierwszy rok (dostałam od Sonii ) Są urocze.
Muszę nabyć więcej sadzonek. Czy one się rozsiewają?
Pozdrawiam i życzę miłego dnia
Pozdrawiam - Kasia
Dom w Lukrecji z ogrodem
Dom w Lukrecji z ogrodem
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4975
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ewelinko dochodzę do takich samych wniosków jak ty po każdym wyjściu do ogrodu I mówię sobie wtedy - przecież kiedyś musi się ochłodzić Ponoć już od soboty, więc trzymam synoptyków za słowo, bo chwastów coraz więcej U ciebie chociaż często pada, bo u nas to tak sobie... Nic więc dziwnego, że w ogrodzie masz pięknie Mam kilka hortensji od Oli i Soni, ale jeszcze małe, więc na takie efekty jak u ciebie będę musiała trochę poczekać. A może to ja nie umiem się nimi zaopiekować?
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Witajcie .
Ostatnio znowu nie miałam czasu na forum . Jeśli już to wpadałam z doskoku na chwilkę i coś tam ewentualnie przejrzałam. W ostatnim czasie przerabiałam paprykę i wyszło tego sporo a do tego maliny . Do tego doszły wyjazdy na rehabilitację z Weroniką i przygotowania do roku szkolnego. W ogrodzie nic szczególnego się nie dzieje, rośliny rosną i kwitną jak trzeba. Hortensje przebarwiają się, trawy mają cudne kłosy a róże nadal cieszą. Nie zrobiłam zdjęć więc musicie mi to wybaczyć i uwierzyć na słowo . Obiecuję poprawę w najbliższym czasie. Złożyłam już różane zamówienie na kilka sztuk, kupiłam poza tym trochę cebul ale w porównaniu z zeszłym rokiem to mały pikuś . Nie planuję jednak większych zakupów bo prawdę mówiąc nie chce mi się tego sadzić a poza tym wcale nie mam zbyt wiele miejsca. Jeszcze będzie czas na takie cebulowe szaleństwo w przyszłości.
Jagi pięknie dziękuję za tyle komplementów ale sama nie wiem czy nie są przesadzone . Z tej wyremontowanej stodoły bardzo się ucieszyłam . Zanim tuje zarosną mi ten widok minie jeszcze kilka lat. Zwierzęta ożywiają ogród i dom bo wszędzie ich pełno, tak jak dzieci . Dziękuję i również pozdrawiam .
Małgosiu dziękuję . Myślę, że do tego czasu uporałaś się z sadzeniem irysów a mnie czeka to w połowie września. Zamówiłam sporą ilość i trochę się boję . Miejsce mam przygotowane ale tylko częściowo. Muszę powiększyć rabatę bo na pewno się nie zmieszczą. Dzisiaj u mnie załamanie pogody i duża zmiana . Cały dzień leje i jest pochmurno. Już zapomniałam jak wyglądają chmury okrywające szczelnie niebo. Pozdrawiam .
Marysiu u mnie aktualnie jest chłodno i deszczowo . Upały już raczej nie wrócą ale temperatury mają być jeszcze przyjemne . Liczę na ładny wrzesień a jak będzie to się przekonamy . W ogrodzie nadal kolorowo ale niestety nie mam zdjęć na potwierdzenie tego . Pozdrawiam .
Lucynko dziękuję za miły wpis, również w imieniu moich roślin . Faktycznie niektóre nieźle się rozrosły i sama jestem zaskoczona ich wigorem .Jeśli chodzi o upały to owszem było kilka gorących dni ale tak na prawdę na palcach liczyć te z upałem powyżej 32 stopni . W porównaniu z tamtym latem to było raczej chłodne i deszczowe . Podobno wrzesień ma być ładny i tego się trzymam. Pozdrawiam i dziękuję .
Wiolu nie przesadzaj wcale takie wypielęgnowane nie są . Fakt, tydzień temu poświęciłam cały dzień na pielenie i ogólne porządki ale jest do czego się przyczepić. Hortensje i jeżówki aktualnie rządzą . Do tego trawy i róże . Jest całkiem przyjemnie ale dzisiaj czuć w powietrzu jesień. Podobno wrzesień ma być dość ciepły i tego się trzymajmy bo nie lubię jesiennej pluchy i takich dni jak dzisiaj . Pozdrawiam .
Aniu powojnik Hanna to ten z grupy włoskich i tak, on tak długo kwitnie bo powtarza. Jeszcze jest na nim sporo kwitów . Róże całkiem ładnie powtarzają i jest na czym oko zawiesić. Dowody będę w swoim czasie . Pozdrawiam .
Kasiu nie przesadzaj . Jeżówki cudnie kwitną i nie sposób się nimi nie zachwycać. Poza tym bardzo długo utrzymują kwiat! Te zwykłe sieją się ale u mnie nie jakoś bardzo mocno. Może w przyszłym roku doczekam się pierwszych kwiatów z samosiejek bo jak na razie same liście. Dziękuję i również pozdrawiam .
Małgosiu-clem uważam, że hortensje są bezobsługowe. Wystarczy posadzić i wiosną przycinać i cieszyć się kwiatami. Nie chorują nie imają się ich żadne szkodniki, nie marzną. Nic tylko je podziwiać. Nie można tego powiedzieć np o różach , które potrzebują sporo zabiegów pielęgnacyjnych. U mnie dzisiaj szaro,buro i ponuro ale przyda się jeden taki dzień odpoczynku od słońca . Pozdrawiam .
Pozdrawiam i udanego wieczora życzę .
Ostatnio znowu nie miałam czasu na forum . Jeśli już to wpadałam z doskoku na chwilkę i coś tam ewentualnie przejrzałam. W ostatnim czasie przerabiałam paprykę i wyszło tego sporo a do tego maliny . Do tego doszły wyjazdy na rehabilitację z Weroniką i przygotowania do roku szkolnego. W ogrodzie nic szczególnego się nie dzieje, rośliny rosną i kwitną jak trzeba. Hortensje przebarwiają się, trawy mają cudne kłosy a róże nadal cieszą. Nie zrobiłam zdjęć więc musicie mi to wybaczyć i uwierzyć na słowo . Obiecuję poprawę w najbliższym czasie. Złożyłam już różane zamówienie na kilka sztuk, kupiłam poza tym trochę cebul ale w porównaniu z zeszłym rokiem to mały pikuś . Nie planuję jednak większych zakupów bo prawdę mówiąc nie chce mi się tego sadzić a poza tym wcale nie mam zbyt wiele miejsca. Jeszcze będzie czas na takie cebulowe szaleństwo w przyszłości.
Jagi pięknie dziękuję za tyle komplementów ale sama nie wiem czy nie są przesadzone . Z tej wyremontowanej stodoły bardzo się ucieszyłam . Zanim tuje zarosną mi ten widok minie jeszcze kilka lat. Zwierzęta ożywiają ogród i dom bo wszędzie ich pełno, tak jak dzieci . Dziękuję i również pozdrawiam .
Małgosiu dziękuję . Myślę, że do tego czasu uporałaś się z sadzeniem irysów a mnie czeka to w połowie września. Zamówiłam sporą ilość i trochę się boję . Miejsce mam przygotowane ale tylko częściowo. Muszę powiększyć rabatę bo na pewno się nie zmieszczą. Dzisiaj u mnie załamanie pogody i duża zmiana . Cały dzień leje i jest pochmurno. Już zapomniałam jak wyglądają chmury okrywające szczelnie niebo. Pozdrawiam .
Marysiu u mnie aktualnie jest chłodno i deszczowo . Upały już raczej nie wrócą ale temperatury mają być jeszcze przyjemne . Liczę na ładny wrzesień a jak będzie to się przekonamy . W ogrodzie nadal kolorowo ale niestety nie mam zdjęć na potwierdzenie tego . Pozdrawiam .
Lucynko dziękuję za miły wpis, również w imieniu moich roślin . Faktycznie niektóre nieźle się rozrosły i sama jestem zaskoczona ich wigorem .Jeśli chodzi o upały to owszem było kilka gorących dni ale tak na prawdę na palcach liczyć te z upałem powyżej 32 stopni . W porównaniu z tamtym latem to było raczej chłodne i deszczowe . Podobno wrzesień ma być ładny i tego się trzymam. Pozdrawiam i dziękuję .
Wiolu nie przesadzaj wcale takie wypielęgnowane nie są . Fakt, tydzień temu poświęciłam cały dzień na pielenie i ogólne porządki ale jest do czego się przyczepić. Hortensje i jeżówki aktualnie rządzą . Do tego trawy i róże . Jest całkiem przyjemnie ale dzisiaj czuć w powietrzu jesień. Podobno wrzesień ma być dość ciepły i tego się trzymajmy bo nie lubię jesiennej pluchy i takich dni jak dzisiaj . Pozdrawiam .
Aniu powojnik Hanna to ten z grupy włoskich i tak, on tak długo kwitnie bo powtarza. Jeszcze jest na nim sporo kwitów . Róże całkiem ładnie powtarzają i jest na czym oko zawiesić. Dowody będę w swoim czasie . Pozdrawiam .
Kasiu nie przesadzaj . Jeżówki cudnie kwitną i nie sposób się nimi nie zachwycać. Poza tym bardzo długo utrzymują kwiat! Te zwykłe sieją się ale u mnie nie jakoś bardzo mocno. Może w przyszłym roku doczekam się pierwszych kwiatów z samosiejek bo jak na razie same liście. Dziękuję i również pozdrawiam .
Małgosiu-clem uważam, że hortensje są bezobsługowe. Wystarczy posadzić i wiosną przycinać i cieszyć się kwiatami. Nie chorują nie imają się ich żadne szkodniki, nie marzną. Nic tylko je podziwiać. Nie można tego powiedzieć np o różach , które potrzebują sporo zabiegów pielęgnacyjnych. U mnie dzisiaj szaro,buro i ponuro ale przyda się jeden taki dzień odpoczynku od słońca . Pozdrawiam .
Pozdrawiam i udanego wieczora życzę .
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16588
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ewelinko, tak się różnie nam życie układa, że często trzeba się z nim boksować, ale gdyby wszystko gładko, to pewnie byłoby nudno.
Podoba mi się Twoje podejście do dnia codziennego , wszak są sprawy ważne i ważniejsze. Tak trzymaj. Na zdjęcia poczekamy, a Ty będziesz miała co pokazywać, gdy ogród zaśnie snem zimowym.
Zdrówka dla Was wszystkich.
Podoba mi się Twoje podejście do dnia codziennego , wszak są sprawy ważne i ważniejsze. Tak trzymaj. Na zdjęcia poczekamy, a Ty będziesz miała co pokazywać, gdy ogród zaśnie snem zimowym.
Zdrówka dla Was wszystkich.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42118
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ewelinko doskonale Cię rozumiem, wydarzenia domowe, rodzinne nas pochłaniają, a upalne lato troszkę nas chyba zmęczyło? Przynajmniej ja się tak czuję. W ogrodzie co prawda planuję zmiany, ale na tym się kończy i tłumaczę sobie to wysoką temperaturą. Szkółki bombardują mnie ofertami, ale jakoś jestem wyjątkowo odporna.
Szybko przeleciały wakacje i wracają obowiązki. Pozdrawiam serdecznie
Szybko przeleciały wakacje i wracają obowiązki. Pozdrawiam serdecznie
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4560
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ewelino czytam że sezon jesiennych zakupów już rozpoczęłaś Chciałabym pójść Twoim śladem, na pewno posadzę nowe cebulowe. Z różami zbytnio się nie bawię. Na szczęście rosną zdrowo. Jedynie szkodniki im zagrażają.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16980
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
No to powojnik Hanna mus dokupić.
I czekam Ewelinko na ogrodowe fotki
I czekam Ewelinko na ogrodowe fotki
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25128
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Jeśli nic nie robisz w ogrodzie to znaczy, że zaprojektowałaś super rabaty
Ja nie sadzę nic bo szkoda. Susza taka, że wszystko co posadziłam ledwo zipie. Szkoda roślin
Jeśli masz przygotowane rabaty to czego się boisz?
Już nie mogę się doczekać kwitnienia irysów.
Tylko, że przez tę suszę irysy posadzone w tym roku bardzo słabo przyrastają, a nawet mam wrażenie, że cofają się w rozwoju
Ja nie sadzę nic bo szkoda. Susza taka, że wszystko co posadziłam ledwo zipie. Szkoda roślin
Jeśli masz przygotowane rabaty to czego się boisz?
Już nie mogę się doczekać kwitnienia irysów.
Tylko, że przez tę suszę irysy posadzone w tym roku bardzo słabo przyrastają, a nawet mam wrażenie, że cofają się w rozwoju
- dorcia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12457
- Od: 13 lip 2011, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
A kto ma czas? nie wiem jak TY ale ja w pracy pół dnia,a zaraz po obiedzie na działce z konewkami biegam
- AGA Z
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3777
- Od: 14 paź 2009, o 11:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Sporo osób na Forum ma ten sam dylemat. Co pierwsze.
Najpierw praca, potem dom a w nim dzieci, mąż, pranie, gotowanie, sprzątanie, trzeba przerobić pomidory, paprykę, aronię. Zaraz zaczną się grzyby i co tam jeszcze ...
Wczoraj przerobiłam 5 kg pomidorów, 2 kg papryki i całe mnóstwo dodatków na sos chiński do słoików. Na dzisiaj mam 2 kg fasolki, 8 kg aronii, 2 kg grzybów i 2 kg gruszek. O matko a kiedy odpocznę
U mnie działka zostaje na weekendy.
Najpierw praca, potem dom a w nim dzieci, mąż, pranie, gotowanie, sprzątanie, trzeba przerobić pomidory, paprykę, aronię. Zaraz zaczną się grzyby i co tam jeszcze ...
Wczoraj przerobiłam 5 kg pomidorów, 2 kg papryki i całe mnóstwo dodatków na sos chiński do słoików. Na dzisiaj mam 2 kg fasolki, 8 kg aronii, 2 kg grzybów i 2 kg gruszek. O matko a kiedy odpocznę
U mnie działka zostaje na weekendy.
Pozdrawiam Agnieszka
Spis treści
Spis treści
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25128
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
A ja uważam, że trzeba wszystko wyważyć i nie robić nic na siłę.
Wszystko musi sprawiać przyjemność
Dla mnie praca w ogrodzie to przyjemność, ale swego czasu przegięłam i miałam ogrodu dosyć
To samo jest z przetworami. Wiem, że swoje najlepsze, ale jeśli mam paść, to wolę nie zjeść
Podziwiam osoby, które mają tyle siły na wszystko, ja mam za mało
Wszystko musi sprawiać przyjemność
Dla mnie praca w ogrodzie to przyjemność, ale swego czasu przegięłam i miałam ogrodu dosyć
To samo jest z przetworami. Wiem, że swoje najlepsze, ale jeśli mam paść, to wolę nie zjeść
Podziwiam osoby, które mają tyle siły na wszystko, ja mam za mało