Wiosna w śląskiej zegrodce cz. 8
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16587
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Wiosna w śląskiej zegrodce cz. 8
Elżuniu, złocień arktyczny - malutkie cudeńko!
Ciepła jesień długo pozwala nam cieszyć się kwitnącymi pięknie kwiatkami jednocześnie z fantastycznie przebarwiającymi się drzewami i krzewami.
U mnie sucho i twardo, a zarząd zdecydował zamknąć dopływ wody do podlewania. Jestem taka , jak dawno nie byłam.
Pozdrawiam cieplutko i zdrówka życzę.
Ciepła jesień długo pozwala nam cieszyć się kwitnącymi pięknie kwiatkami jednocześnie z fantastycznie przebarwiającymi się drzewami i krzewami.
U mnie sucho i twardo, a zarząd zdecydował zamknąć dopływ wody do podlewania. Jestem taka , jak dawno nie byłam.
Pozdrawiam cieplutko i zdrówka życzę.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8474
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Wiosna w śląskiej zegrodce cz. 8
Ta wiosna w śląskiej zegrodce potrwa chyba do następnej wiosny.....
Kochani dla Was różyczka.
That's Jazz....piękna. Zaś mo kwiotka.
Maryś myślę, że to Twoje szwarcowanie z przepracowania i wspomnień niełatwego lata. Jednak to minie i zatęsknimy do pracy na zegrodce kajś w lutym.
Ta chryzantemka to nowy nabytek albo od Jadźki Jakuch albo od Basi basjak ...niech się ładnie rozrasta bo już chętni czekają.
A co do tej skrzyni, to ...odmieniło mi się....będzie, ale w innym miejscu.
Za nasionami szałwi wczoraj robiłam poszukiwania ale nie mam pojęcia jak wyglądają ...widziałam tylko białe, małe kuleczki. Dałam sobie spokój a jak chcesz to wyślę szczypek ..będzie prościej. Mam listę dla Ciebie: nasiona szarłatu, pięknotkę, pelargonię i ta szałwia.....czy coś jeszcze
Trzeba wysyłać zanim pogoda sie zgiździ.
Jadźko moje złocienie rosną w pełnym słońcu i jak chcą przeżyć to muszą zakwitnąć.
No popatrz jak wokół sucho.
Dorko po niedzieli wyślę szczepkę...jestem winna Tobie. Reszta na pw.
Do tej pory masz czas, żeby jeszcze coś wypatrzeć.
The Dark Lady angielka.
Iwonka masz rację...każdy kwiatek cieszy. Cieszą też owoce, które gromadzimy do naszych spiżarni coby było na zimę aż do przednówka.
Ta jesień wyjątkowo obrodziła w owoce bardzo dorodne zresztą i smaczne. Moje marcinki raczej wypalone ale za to chryzantemy się szykują bo czują, że muszą nadrobić kwitnieniem i żeby ogród jakoś wyglądał.
Jakoś udało się przetrwać po ciężkich bojach letnich.
za
Lucyśko ranki i wieczory chłodne ale w dzień bardzo miłe ciepełko i można pogdonić robotę.
Ja w tym tygodniu mogę wreszcie popracować i nadrobić co nieco.
Niemożliwe rzeczy....jest okropnie sucho a u Was nie ma wody....to jak na pustyni. Czyżby nie mieli dostępu do prognozy pogody.
I jak się nie wkurzyć....nie dziwię się.
za
Dziękuję za odwiedzinki i życzę dobrej nocy.
Kochani dla Was różyczka.
That's Jazz....piękna. Zaś mo kwiotka.
Maryś myślę, że to Twoje szwarcowanie z przepracowania i wspomnień niełatwego lata. Jednak to minie i zatęsknimy do pracy na zegrodce kajś w lutym.
Ta chryzantemka to nowy nabytek albo od Jadźki Jakuch albo od Basi basjak ...niech się ładnie rozrasta bo już chętni czekają.
A co do tej skrzyni, to ...odmieniło mi się....będzie, ale w innym miejscu.
Za nasionami szałwi wczoraj robiłam poszukiwania ale nie mam pojęcia jak wyglądają ...widziałam tylko białe, małe kuleczki. Dałam sobie spokój a jak chcesz to wyślę szczypek ..będzie prościej. Mam listę dla Ciebie: nasiona szarłatu, pięknotkę, pelargonię i ta szałwia.....czy coś jeszcze
Trzeba wysyłać zanim pogoda sie zgiździ.
Jadźko moje złocienie rosną w pełnym słońcu i jak chcą przeżyć to muszą zakwitnąć.
No popatrz jak wokół sucho.
Dorko po niedzieli wyślę szczepkę...jestem winna Tobie. Reszta na pw.
Do tej pory masz czas, żeby jeszcze coś wypatrzeć.
The Dark Lady angielka.
Iwonka masz rację...każdy kwiatek cieszy. Cieszą też owoce, które gromadzimy do naszych spiżarni coby było na zimę aż do przednówka.
Ta jesień wyjątkowo obrodziła w owoce bardzo dorodne zresztą i smaczne. Moje marcinki raczej wypalone ale za to chryzantemy się szykują bo czują, że muszą nadrobić kwitnieniem i żeby ogród jakoś wyglądał.
Jakoś udało się przetrwać po ciężkich bojach letnich.
za
Lucyśko ranki i wieczory chłodne ale w dzień bardzo miłe ciepełko i można pogdonić robotę.
Ja w tym tygodniu mogę wreszcie popracować i nadrobić co nieco.
Niemożliwe rzeczy....jest okropnie sucho a u Was nie ma wody....to jak na pustyni. Czyżby nie mieli dostępu do prognozy pogody.
I jak się nie wkurzyć....nie dziwię się.
za
Dziękuję za odwiedzinki i życzę dobrej nocy.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42117
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Wiosna w śląskiej zegrodce cz. 8
Elżuniu Kochana na teraz to ja nic a nic, bo u mnie rozpierducha totalna! Mam wykopane kilka metrów kw. roślin ...przekop przed ogród a... a potem powrót na grządki roślin i już jestem cała chora! Więc za wszystko teraz dziękuję i jak możesz zatrzymaj na później, a jak przyjdzie mrozik to na wiosnę
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25125
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Wiosna w śląskiej zegrodce cz. 8
Elu, a ja mam od Ciebie Geofa
Zapisałam nazwę, na pewno w przyszłym roku poszukam
Zapisałam nazwę, na pewno w przyszłym roku poszukam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Wiosna w śląskiej zegrodce cz. 8
Witaj Elżuniu,jesień nam teraz zdobi ogrody ,bo chryzantemki ,astry i dalej pięknie kwitnące róże dominują w ogrodach i dają taki urok ,że napatrzyć się nie można ,u Ciebie w ogrodzie tyle piękności jeszcze kwitnie ,pozdrawiam
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Wiosna w śląskiej zegrodce cz. 8
Elu dalej masz kwitnąco na rabatkach, nasienniki na różach bardzo lubię, ścinam część i stosuję do świątecznych dekoracji.
Złocien arktyczny to ostatnie kwiatki kwitnące na moich rabatkach, bardzo lubię ich kwiaty przypominające margaretki.
Złocien arktyczny to ostatnie kwiatki kwitnące na moich rabatkach, bardzo lubię ich kwiaty przypominające margaretki.
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16587
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Wiosna w śląskiej zegrodce cz. 8
Elżuniu, wody z nieba napadało i kamień z serca spadł z hukiem.
W sumie jesień mamy piękną, co widać na rabatach ciągle jeszcze kwitnących.
A w Twoim ogrodzie wspaniale pysznią się różyczki, szczególnie ta: https://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/63e9adcf24900bc3
Cudna jest! Ma takie śliczne ciemne i aksamitne płatki.
Miłego weekendu.
W sumie jesień mamy piękną, co widać na rabatach ciągle jeszcze kwitnących.
A w Twoim ogrodzie wspaniale pysznią się różyczki, szczególnie ta: https://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/63e9adcf24900bc3
Cudna jest! Ma takie śliczne ciemne i aksamitne płatki.
Miłego weekendu.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8474
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Wiosna w śląskiej zegrodce cz. 8
Jak miło się otwiera wątek kiedy tyle gości.
Dla wszystkich gości ślicznotka James Galway, która nie pozwoliła mi przejść obojętnie.
Maryśko mam nadzieję, że najgorsze za Tobą. U mnie też się dzieje bestuż wiem o czym godosz.
Wiosenne wysyłki będą bardziej pożądane.
Małgoś liczę, że wstydu Geoff H. nie przynosi.
Martuś jesień jest cudna ale jak sama się domyślasz szykuje się przesadzanie...właśnie chryzantem, bo lepsze miejsce im się należy.
Coś tam jeszcze kwitnie ale to już resztówki.
Dorko lubię gdy ogród kwitnie i coś się ciągle dzieje. Jednak szykuje się przesadzanie żeby było jeszcze bardziej kwitnąco, zwłaszcza jesienią.
Dostałam od Pawełka jesienną margaretkę..nazwy nie pamiętam ale niestety upały ją zabiły....okropnie mi żal.
Odkładamy do wiosny wysyłkę...tylko musimy sobie wzajemnie przypominać . Na wszelki wypadek wpisuję tu, coby nie umknęło.
Lucyśko och na szczęście u mnie też popadało. I tak jak mówisz huk był ogromny.
Jesień piękna a liście jeszcze się utrzymują na drzewach a te co opadły z przyjemnością się grabi.
Róźa, która skradła Twoje to That's Jazz ...dziś jest jeszcze piękniejsza bo rozwinęła swoje płatki.
Dziś pochmurny dzień i wiało okropnie a na termometrze +20 st. C.
Trochę pograbiłam liście ale wiatr bardzo dokuczliwy mnie wygonił.
Kobea nabrała ładnych kolorków.
Musza pokozać co się wyprawio na placu.
Blaszak kończy prawie 40 letni żywot. Jednak szkielet może jeszcze posłuży...na razie zostaje.
Póki co, jest miejsce na kompostownie....a na wiosna sie przekopie.
Ta chryzantemka musi być przesadzona bo się marnuje.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Wiosna w śląskiej zegrodce cz. 8
Elusia cudno ta chryzantemka a może kero by Ci się u mnie podobała to zrobili by my MACHNIOM na wiosna .James cudnie kwitnie o tej porze a dzisiaj jak byłam u barta na ogródku jak zaczło loć okropnie, a wioło ja w starym młynie .Jednak jak to się wyleciało to zaświeciło słonko i tak było do końca dnia .Potem po klachach zabrałach sie u mnie za robota bo szkoda marnować czasu przy takiej pogodzie.Jakbyś plastikami te boki okryła miałabyś fajny inspekt z tego garażu
- Bazyla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1193
- Od: 15 lut 2017, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Wiosna w śląskiej zegrodce cz. 8
Eliczko dziś nadrabiam u Ciebie zaległości z wielką przyjemnością. Ta chryzantemka na ostatnim zdjęciu w przecudnym kolorze
Pooglądałam papryczki, ogóreczki, pomidorki, poczęstowałam się pyszną malinówką, podziwiłam przetwory. Oko nacieszyłam pięknymi kwiatuchami - szczególnie zawiesiłam się na szałwi Amistat, jej kolor jest wręcz obłedny.
Trzymam także kciuki za plany innowacji w zegrodce.
Ja za bukszpanami nie przepadam, a szczególnie za ich specyficznym zapachem, ale tak sobie myślę, że skoro Ty idziesz w bukszpany to może spróbuję ukorzenić tego swojego pstrokatego dla Ciebie na wiosnę lub prześlę gałązki jeżeli zechcesz. Ten akurat mi się podoba.
U mnie też sucho mimo, że ostatnie dni z niewielkim deszczem. Na szczęście jeszcze nie zakręcili wody i mogłam trochę te moje zimozielone zagony napoić przed zimą.
Pozdrawiam serdecznie
Pooglądałam papryczki, ogóreczki, pomidorki, poczęstowałam się pyszną malinówką, podziwiłam przetwory. Oko nacieszyłam pięknymi kwiatuchami - szczególnie zawiesiłam się na szałwi Amistat, jej kolor jest wręcz obłedny.
Trzymam także kciuki za plany innowacji w zegrodce.
Ja za bukszpanami nie przepadam, a szczególnie za ich specyficznym zapachem, ale tak sobie myślę, że skoro Ty idziesz w bukszpany to może spróbuję ukorzenić tego swojego pstrokatego dla Ciebie na wiosnę lub prześlę gałązki jeżeli zechcesz. Ten akurat mi się podoba.
U mnie też sucho mimo, że ostatnie dni z niewielkim deszczem. Na szczęście jeszcze nie zakręcili wody i mogłam trochę te moje zimozielone zagony napoić przed zimą.
Pozdrawiam serdecznie
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42117
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Wiosna w śląskiej zegrodce cz. 8
Elzbietko czy ta chryzantemka https://www.fotosik.pl/zdjecie/37d35549794b8dfe ma takie niewielkie kwiatuszki? bo mam podobną, która bardzo opornie rozkwita i przez wiele lat musiałam ją ścinać w pąkach i dopiero w domu w grudniu pokazywała swój urok. Różyczki niektóre kwitną w najlepsze, a jest u mnie jedna co zachowuje się jakby był kwiecień Moja Kobea urosła spora, ale o kwiatkach nie mam już co marzyć...dlaczego od lat nie chce mi kwitnąć kobea? Ty znasz czasem tajemnice kwiatów tak jak było z lilią
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3369
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Wiosna w śląskiej zegrodce cz. 8
Elka zaglądam do ciebie sporadycznie, ale ostatnio coś mi zdrowie szwankuje teraz muszę pod koniec miesiąca odwiedzić szpital... (na mały remont) , ale zawsze lubię podglądać inne ogrody... zwłaszcza, że mój zarośnięty jak nigdy . Powodzenia w nowych ogrodowych aranżacjach.
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8474
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Wiosna w śląskiej zegrodce cz. 8
Witam moje kochane koleżanki.
Ta jesienna łąka stokrotkowa.... to specjalnie dla Was.
Jadzinko a nima to czasem Twoja albo od Baśki...mam ją od łońskigo roku. Za chwila pokoża wszystkie jakie mam na zegrodce i się ugodomy.
A co do tego stelażu to najpierw trza go odrapać i pomalować minią. Jak już to tylko z wierchu widziałabych folia...ale może mi się jeszcze ze 100 razy odmieni.
Najważniejsze, że już obulony i teraz tak fajnie przestronnie się zrobiło.
No popatrz:
Beatko cieszę się, że już jesteś.
Mnie też bardzo się podoba ta chryzantema....ma maleńkie kwiaty ale prześliczne ...no popatrz...tu razem z Czechowski:
Dzięki za trzymanie kciuków....to bardzo pomaga.
A co do bukszpanów to chętnie zobaczę tego Twojego pstrokatego.
No i mam nadzieję, że deszcz napoił roślinki a poranne mgły pozwolą utrzymać wilgoć na dłużej.
Piękna My Girl
Maryśko chryzantema, o którą pytasz ma właśnie takie maleńkie kwiatuszki. Jednak muszę ją przesadzić na bardziej słoneczne miejsce bo przysłaniają ją jabłonie. A co do kwitnienia to zaczynają przed samym świętem Wszystkich Świętych i razem z Czechowski ścinam do wazonu na cmentarz.. Róże kwitną już tylko pojedynczymi kwiatami jedynie Aspirin nie odpoczywa...to zuch dziewczynka.
Myślałam, że kobea zawiąże nasiona ale niestety nic z tego....kwitnie ale nie tak jak kiedyś, zbyt suche było tegoroczne lato.
Kobea jest jednoroczna i bardzo żarłoczna więc koniecznie trzeba jej zapodać nawóz na kwiat a wtedy śmiga, że aż miło. Jeszcze żeby wody było pod dostatkiem byłaby ładniejsza.
Ewko kochane zdrówko. Więcej nam nie trzeba bo to jest najważniejsze. Będzie dobrze...szybko zreperują i do domciu kochana.
A potem wspólnie będziemy się cieszyć naszymi ogrodami.
Dla Ciebie dzisiejszy kosmos.
Od paru dni utrzymuje się ładna pogoda, rano mgły otulają nasze roślinki żeby zbytnio nie wysychały a potem słoneczko ładnie przygrzewa i jest przyjemnie ciepło.
Pokażę co jeszcze dziś znalazłam na mojej zegrodce.
To też jest chryzantema...taka stokrotkowa ale jeszcze nie nazwana.
A w domu Oncidium już rozchyla żagate płateczki.
Dziękuję za miłe odwiedzinki i za pamięć.
Miłego wieczorka.
Ta jesienna łąka stokrotkowa.... to specjalnie dla Was.
Jadzinko a nima to czasem Twoja albo od Baśki...mam ją od łońskigo roku. Za chwila pokoża wszystkie jakie mam na zegrodce i się ugodomy.
A co do tego stelażu to najpierw trza go odrapać i pomalować minią. Jak już to tylko z wierchu widziałabych folia...ale może mi się jeszcze ze 100 razy odmieni.
Najważniejsze, że już obulony i teraz tak fajnie przestronnie się zrobiło.
No popatrz:
Beatko cieszę się, że już jesteś.
Mnie też bardzo się podoba ta chryzantema....ma maleńkie kwiaty ale prześliczne ...no popatrz...tu razem z Czechowski:
Dzięki za trzymanie kciuków....to bardzo pomaga.
A co do bukszpanów to chętnie zobaczę tego Twojego pstrokatego.
No i mam nadzieję, że deszcz napoił roślinki a poranne mgły pozwolą utrzymać wilgoć na dłużej.
Piękna My Girl
Maryśko chryzantema, o którą pytasz ma właśnie takie maleńkie kwiatuszki. Jednak muszę ją przesadzić na bardziej słoneczne miejsce bo przysłaniają ją jabłonie. A co do kwitnienia to zaczynają przed samym świętem Wszystkich Świętych i razem z Czechowski ścinam do wazonu na cmentarz.. Róże kwitną już tylko pojedynczymi kwiatami jedynie Aspirin nie odpoczywa...to zuch dziewczynka.
Myślałam, że kobea zawiąże nasiona ale niestety nic z tego....kwitnie ale nie tak jak kiedyś, zbyt suche było tegoroczne lato.
Kobea jest jednoroczna i bardzo żarłoczna więc koniecznie trzeba jej zapodać nawóz na kwiat a wtedy śmiga, że aż miło. Jeszcze żeby wody było pod dostatkiem byłaby ładniejsza.
Ewko kochane zdrówko. Więcej nam nie trzeba bo to jest najważniejsze. Będzie dobrze...szybko zreperują i do domciu kochana.
A potem wspólnie będziemy się cieszyć naszymi ogrodami.
Dla Ciebie dzisiejszy kosmos.
Od paru dni utrzymuje się ładna pogoda, rano mgły otulają nasze roślinki żeby zbytnio nie wysychały a potem słoneczko ładnie przygrzewa i jest przyjemnie ciepło.
Pokażę co jeszcze dziś znalazłam na mojej zegrodce.
To też jest chryzantema...taka stokrotkowa ale jeszcze nie nazwana.
A w domu Oncidium już rozchyla żagate płateczki.
Dziękuję za miłe odwiedzinki i za pamięć.
Miłego wieczorka.