Nasze 1500m2 - cz. 3

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Nasze 1500m2 - cz. 3

Post »

Małgosiu, tata na pewno chciałby, żebyś zaczęła dostrzegać to, co jest wokół Ciebie, a z czasem ponownie tym wszystkim się cieszyć i stąd ten sen ;:108 Ciężko jest przeboleć odejście ukochanej osoby, ale na to niestety nie mamy wpływu ;:168
Wiosna postanowiła Cię chociaż trochę pocieszyć i sypnęła tym, co sprawia radość o tej porze roku. Lada chwila zrobi się ciepło i wtedy to dopiero będzie pracy w ogrodach, ale i radości z każdego kwiatuszka ;:196
Awatar użytkownika
karolacha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8142
Od: 1 cze 2014, o 15:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Nasze 1500m2 - cz. 3

Post »

jakie piękne ciemierniki i nie tylko. Co to za czerwona wierzba ? Jakieś dziwo, nie widziałam jeszcze . Ma naprawdę czerwone pędy ? Moja najukochańsza istota też się nie budzi, jedynie wiosna obudzona :( Pięknie już u Ciebie :wit
Moje Arboretum
Część 8 - zapraszam Karolina
Awatar użytkownika
stasia_ogrod
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5199
Od: 13 mar 2011, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: andrychow

Re: Nasze 1500m2 - cz. 3

Post »

Gosieńko, gdyby nie Tata, to zamknięta w swoim smutku, przegapiłabyś cud natury, jakim jest budzące się z zimowego snu nowe życie. ;:167
On zawsze będzie w Waszym, bo i siostry, życiu obecny. A cudowny sen i mnie wycisnął kilka łez. ;:168
Wspierajcie się wzajemnie i nie zmarnujcie tego w czym Tata za życia uczestniczył, ucząc Was podstawowych zasad ogrodnictwa.
Takiej galopującej wiosenki jeszcze u nikogo nie widziałam, dziękuję Ci za te fantastyczne foteczki. ;:1 ;:79
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16974
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Nasze 1500m2 - cz. 3

Post »

No proszę Małgosiu :wit
Jak piękna wiosna u ciebie ;:173
A ten ciemiernik jest prześliczny . ;:215
koziorozec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10594
Od: 22 sty 2013, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Nasze 1500m2 - cz. 3

Post »

Witaj Gosiu,piękny sen i piękna wiosna w ogrodzie ,a tata zawsze będzie się z wami cieszył roślinkami i ślicznym ogrodem ,krokusy cudne ,ale ciemiernik i moje serce uwiódł ,pozdrawiam ;:196
Awatar użytkownika
nifredil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4371
Od: 26 mar 2012, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Nasze 1500m2 - cz. 3

Post »

Gosia, przeglądałam wątki, które odżyły wraz z wiosną i jako, że miałam dłuższą przerwę na FO dopiero przeczytałam o twojej stracie. Powiem tak, nie wyobrażam sobie nawet jak się czujesz. Nie wiem czy miałabym odwagę sobie wyobrażać. Mój tato jeszcze żyje i oby żył jak najdłużej. Jest po operacji serca i pamiętam jak wszystko przeżywaliśmy. Rodzina nawet nie chciała mi zdradzić terminu operacji , bo byłam w ciąży i miałam problemy z ciśnieniem, a nerwy na pewno by nikomu nie pomogły. Pamiętam jednak jak odszedł od nas tato mojego eMa. Jeszcze 60 lat nie miał. Też raczysko. Do końca wierzyliśmy, ze jednak jest lepiej. Dopatrywaliśmy się poprawy nastroju i ufaliśmy, że to znak, że los może się jeszcze odwrócić.. wszak zdarzają się cuda, a tylu dobrych ludzi modliło się w jego intencji. Niestety nic nie dało się zrobić. W tym roku minie już 5 rocznica. Teściu nigdy nie był jakoś bardzo towarzyski, taki typ mało mówiącego, wycofanego człowieka, typowy ścisły umysł nie mówiący o uczuciach.. w końcu pan fizyk... ale zawsze jako pierwszy przychodził za węchem jak piekłam coś słodkiego. On mnie przekonał, że zaczynając działać w ogrodzie trzeba mieć plan.. nie byle jaki, ale taki rozrysowany w skali ;:224 Jak sadziłam coś nowego to burczał, że już niedługo na nic nie będzie miejsca, bo ja wszędzie te kwiatki wsadzam, a potem się okazało, że znajoma przyszła podziwiać ogród, bo mój teść jej naopowiadał jakie to Sabinka cuda zrobiła z nieużytków za domem.. Wspomnienia zostają, a łzy nadal kręcą się w oku. Tobie została winorośl ja za każdym razem kiedy planuję nową rabatę myślę sobie jak można coś robić nie wyrysowując tego na wyskalowanym planie ;:173
Siły ci życzę kochana. Nie samej radości, bo smutek jest dobry i w takiej chwili nikt nie powinien oczekiwać, że będziesz się jakby nic uśmiechać.. ;:4
Awatar użytkownika
beacia0088
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2565
Od: 25 lis 2013, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kielce

Re: Nasze 1500m2 - cz. 3

Post »

Małgosiu kochana jest mi bardzo przykro z powodu straty ukochanej osoby .
Trzymaj się cieplutko ,wiem ,że potrzeba czasu ,ale teraz wiosną będziesz mogła troszkę głowę zaprzątnąć innymi sprawami a czas po prostu leczy rany.
Ja wierzę w sny niektóre ,w znaki osób,które już odeszły i wiem ,że twój tato chciałby abyś nadal czerpała radość z życia i ogrodu,czego ci życzę .
Wiosna do ciebie również zagląda i jest piękna .Trzymaj się cieplutko ;:168
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Nasze 1500m2 - cz. 3

Post »

Dzień dobry Gosiu, ależ piękna wiosna u Ciebie! Te słoneczne ranniki i krokusy na pewno cieszą. Wierzba super, im częściej ją widzę, tym bardziej mi się podoba ;:oj Słoneczka życzę i pogody, na dworze i w sercu ;:196 ;:3
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
Minnie
200p
200p
Posty: 273
Od: 11 kwie 2016, o 15:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Nasze 1500m2 - cz. 3

Post »

Witaj Gosiu,

nie sądziłam, że powodem niechęci do wiosny może być takie smutne wydarzenie ;:185 Tulę do serca bardzo mocno, w końcu przyjdzie taki dzień, kiedy ból choć trochę zelżeje. Zostaną piękne wspomnienia i ciepłe myśli. Sen o tacie bardzo mnie poruszył, najwyraźniej chciał Ci dać do zrozumienia, abyś wyszła do ogrodu i nadchodząca wiosna ukoiła troszkę ból i żal. Skoro tak kochał rośliny i kwiaty, na pewno nie chciałby, abyś zamykała się i cierpiała w domu. Jestem pewna, że winorośl nie uschnie, wręcz przeciwnie, będzie rosła pięknie ku Twej radości. Będziesz mieć po tacie żywą pamiątkę ;:167
Pozdrawiam serdecznie, Ania
Bylinowo-różany ogród u Minnie
clem3
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4975
Od: 8 lip 2014, o 15:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Blisko południa Polski

Re: Nasze 1500m2 - cz. 3

Post »

Kochane bardzo bardzo wam dziękuję za tyle ciepłych słów ;:cm Bałam się, że weźmiecie mnie za jakąś wariatkę wierzącą w sny :wink: , ale dla mnie to był tak piękny sen, że musiałam się nim z kimś podzielić. Tym bardziej, że tata tak rzadko mi się śni. Po tym śnie i waszych wpisach spróbowałam trochę popracować w ogrodzie. Pogoda była piękna, widziałam że powojniki mają już bardzo duże pąki, chwyciłam więc na próbę sekator i... ogród znów wyciągnął po mnie swoje macki :wink: Nie było tak beztrosko jak wcześniej, pewnie jeszcze długo nie będzie, ale najważniejsze, że potrafiłam się w tym wszystkim odnaleźć na nowo. Praca sprawiała mi przyjemność, tak samo widok gramolących się z ziemi roślinek i jedynie siewki goździków kamiennych wywoływały ukłucie w sercu...

anida gdzieś przeczytałam, że żałoba jest ceną jaką płacimy za miłość. Widocznie nic w życiu nie może być za darmo, nawet posiadanie kochanych rodziców...

Lidziu nie wiedziałam, że przeżyłaś tak ogromną stratę :( Co do ogrodu to oczywiście miałaś rację, wyszłam do pierwszych prac (od października) i szybko okazało się, że wciąż mogę w nim znaleźć ukojenie.

Aniu Annes 77 tak, gdy już nie możemy zobaczyć tej ukochanej osoby, nawet sen z nią jest świętem :( Sama nie mogę długo pozostawać w bezruchu, więc jak najbardziej rozumiem twoją mamę. Wiosna jednak za pasem, już teraz trafiają się piękne, ciepłe dni, więc powoli wrócimy jakoś do formy :wink: Co do wątku sprzedażowego to chyba jednak otworzę. Długo o tym nie myślałam, ale wydaje mi się, że przyda się coś co pochłonie moje myśli i zajmie ręce... A czemu pytasz?

Natalko Blueberry może to i lepiej, że wiosna nie spytała o zdanie... Wyprosiłabym ją za furtkę, a tak to miałam okazję docenić jej terapeutyczne znaczenie :wink: Z nadążaniem w tym roku pewnie będę miała spore trudności, ale powoli powoli...

Ewuniu ewaidc1198 bardzo mi przykro, że i ty musiałaś przeżyć tak wielką stratę ;:168 Do tego podwójną i w tak krótkim czasie :( Życie czasem potrafi ciężko nas doświadczać... Dobrze chociaż, że stawia również na naszej drodze życzliwych ludzi, którzy mądrymi, dobrymi radami wesprą, gdy sami się chwiejemy ;:196

Paulinko ja też się cieszę. Ogród przyjął mnie jak stary dobry znajomy. Mam nadzieję, że wiosna wprowadziła się już na dobre, bo większość roślin już ruszyła i mrozy wcale nie są im do szczęścia potrzebne...

Iwonko 1 tata był kochany, zawsze mogliśmy na niego liczyć, nawet gdy już sam był chory martwił się o nas, więc z pewnością masz rację pisząc, że chciałby abym dostrzegła wiosnę. Nawet jeśli ta radość nadal podszyta jest dużą dozą smutku, to jednak praca w ogrodzie pozwoliła mi oderwać trochę myśli, przewietrzyć głowę...

Karolinko pamiętam jaka ogromna strata dotknęła ciebie ;:168 Życie czasem naprawdę potrafi dać nam w kość :( Ta czerwona wierzba to wierzba sachalińska, zwana smoczą. Wiosną ma czerwone pędy, które do tego fantazyjnie się spłaszczają i wykręcają w różne wygibasy.

Stasiu gdyby nie ten sen pewnie jeszcze długo nie umiałabym się przełamać do ogrodu, a tymczasem praca w nim tak dobrze podziałała i na moją głowę i na ciało, któremu długi przestój wcale nie służy ;:185

Aniu anabuko wiosna z każdym dniem ładniejsza, oby tylko mrozy nie wróciły...

Martuś dziękuję. Jeszcze nie w pełni potrafię się tym wszystkim cieszyć tak, jak wcześniej, jednak mam nadzieję, że ogród i tym razem da mi upragnione wytchnienie.

Sabinko dziękuję, że podzieliłaś się ze mną swoją historią. Mam nadzieję, że twój tata będzie z wami jeszcze wiele wiele lat, życzę ci tego z całego serca. Przykro mi, że teść musiał od was odejść. Na dodatek w tak młodym wieku... Ja też do samego końca miałam nadzieję, karmiłam się nią, aby w ogóle mieć siłę wstać z łóżka. A przecież musiałam mieć siłę, bo tata z każdym dniem miał jej mniej :( Piękne wspomnienia pozostaną z nami na zawsze, przynajmniej tego nikt nam nie zabierze... Szczególnie dziękuję ci za ostatnie zdanie, bo czasami mam wrażenie, że teraz wielu ludzi odmawia innym prawa do żałoby ;:131

Beatko może nie leczy, ale z pewnością zabliźnia... Blizny zostają z nami na zawsze, ale już tak nie bolą jak świeże rany. A teraz już wiem, że ogród będzie opatrunkiem :wink:

Agniesiu wiosna chwilowo zrobiła sobie przerwę, bo od wczoraj pada, ale śniegu było niewiele, to i deszcz się przyda. Wierzba na żywo wygląda jeszcze fajniej. Dziękuję za życzenia zwłaszcza tej pogody w sercu, bo wiele ostatnio musi znosić...

Aniu Minnie dziękuję za piękny wpis. Mam nadzieję, że spełni się z niego każde słowo ;:196


Nowych zdjęć ogrodowych niestety nie mam, dlatego dla was wszystkich doniczkowa azalia.
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
beacia0088
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2565
Od: 25 lis 2013, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kielce

Re: Nasze 1500m2 - cz. 3

Post »

Małgosiu wiem co przechodzisz i wierz mi ,że na wszystko trzeba czasu i bliskich.Ja nie straciłam swoich rodziców ,ale straciłam w nie długim czasie oboje rodziców męża i brata męża.Najgorsze to jest to,że mąż był przy śmierci własnego ojca,umarł mu na rękach a ja opiekowałam się teściową do ostatniego momentu ,zmarła na raka a brata męża znalazłam rok minął w lutym spalonego w tym domu obok mojego.Ja do dziś mam traumę i gdyby nie dzieci ,rodzina a najbardziej ogród ,chyba bym zwariowała inaczej.Kochana już nigdy nie będzie tak samo,ale musimy czerpać pozytywy z tego co nam dane.Trzymaj się kochana .
Awatar użytkownika
maniolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2784
Od: 21 gru 2016, o 17:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Re: Nasze 1500m2 - cz. 3

Post »

Małgosiu wiosna na całego u Ciebie, przebiśniegi super, u mnie ich nie ma i chyba będę musiał to naprawić :) Cieszę się, że się przełamałaś i rozpoczęłaś pracę w ogrodzie, jednak tacie też to pewnie nie dawało spokoju, że nie chcesz a wiedział, że to bardzo kochasz ;:108 Teraz tylko musimy czekać na wyższe temperatury i więcej ;:3
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16974
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Nasze 1500m2 - cz. 3

Post »

Cuudna ta doniczkowa azalia.
Potem do ogrodu ??
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”