Nasze 1500m2 - cz. 3
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4975
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
Czy tylko mnie czas w tym roku pędzi jak szalony? Zanim się obejrzę w poniedziałek już jest niedziela . Po ostatnich deszczach wszystko rośnie aż miło, niestety chwasty jeszcze szybciej . Sporo pracy miałam na warzywniku, to znowu ogród został w tyle? A przecież nie samym ogrodem człowiek żyje. Szkoda, że im nie wyszło z tym klonowaniem, gdyby tak było nas razy 10 to może wreszcie wszystko byłoby dopilnowane . Ale przynajmniej nie siedzi się w domu i nie myśli o koronawirusie. A takie zajęcia to i fitness, i joga, i siłownia i nawet sauna przy cięższych pracach. O akrobacjach nie wspomnę, gdy trzeba przedrzeć się przez zarośnięte rabaty, żeby wyrwać chwasty .
Od dłuższego już czasu denerwowała mnie moja pierwsza rabata? powiem wam, że błędy początkującego ogrodnika zemściły się okrutnie? Próbowałam tylko wyplewić, ale po pięciu minutach poległam, poszłam po szpadel i zaczęłam wykopywać wszystko po kolei. Karczowanie dżungli byłoby chyba łatwiejsze . Wszystko poprzerastało między sobą, do tego dołączyły chwasty? Oddzielenie roślin od siebie zabierało tyle samo czasu co ich wykopywanie. A że nie miałam gdzie ich przesadzić, to powędrowały do doniczek. Gdy przedrę się do końca wrócą na miejsce, tym razem może z większym sensem. Nie do wiary jak niektóre rośliny potrafią się rozrosnąć .
A propos rośnięcia? pokażę trochę ogólnych sprzed dwóch tygodni, póki nie zrobią się nieprzebyte chaszcze , co by nie było, że u mnie tylko pocztówki
Mniejsze zdjęcia są z połowy maja, większe to początek czerwca.
Portrecików też nie może zabraknąć
Astry alpejskie
Orliki
Rodzinkę Barlow kompletuję namiętnie, powinnam mieć jeszcze dwa, ale coś ich nie widzę...
Nareszcie to co tygryski lubią najbardziej Od ponad tygodnia już podjadam pojedyncze sztuki, a od kilku dni to już całe michy
Od dłuższego już czasu denerwowała mnie moja pierwsza rabata? powiem wam, że błędy początkującego ogrodnika zemściły się okrutnie? Próbowałam tylko wyplewić, ale po pięciu minutach poległam, poszłam po szpadel i zaczęłam wykopywać wszystko po kolei. Karczowanie dżungli byłoby chyba łatwiejsze . Wszystko poprzerastało między sobą, do tego dołączyły chwasty? Oddzielenie roślin od siebie zabierało tyle samo czasu co ich wykopywanie. A że nie miałam gdzie ich przesadzić, to powędrowały do doniczek. Gdy przedrę się do końca wrócą na miejsce, tym razem może z większym sensem. Nie do wiary jak niektóre rośliny potrafią się rozrosnąć .
A propos rośnięcia? pokażę trochę ogólnych sprzed dwóch tygodni, póki nie zrobią się nieprzebyte chaszcze , co by nie było, że u mnie tylko pocztówki
Mniejsze zdjęcia są z połowy maja, większe to początek czerwca.
Portrecików też nie może zabraknąć
Astry alpejskie
Orliki
Rodzinkę Barlow kompletuję namiętnie, powinnam mieć jeszcze dwa, ale coś ich nie widzę...
Nareszcie to co tygryski lubią najbardziej Od ponad tygodnia już podjadam pojedyncze sztuki, a od kilku dni to już całe michy
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
Witaj Małgosiu . Kolorowo u Ciebie aż miło . Faktycznie zielenina w taką deszczową pogodę rośnie jak szalona. U mnie na jednej rabacie też jest meksyk i jesienią muszę rozsadzić towarzystwo. Wszystko wchodzi sobie na głowę i niestety wcale nie wygląda to dobrze . Truskaweczki u mnie jeszcze zielone . Czekam cierpliwie, pozdrawiam .
-
- 200p
- Posty: 240
- Od: 12 maja 2015, o 09:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
Małgosiu śliczny masz ogróg.Białe orliki bajka
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11530
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
Małgosiu trzynaście nowych powojników.
U mnie kwitnie jedynie najbardziej zawodny, czyli Jan Paweł, gryzonie buszują na tej rabacie, więc powojniki strasznie marne.
Uporządkować rośliny powrastane w siebie niełatwo. Podziwiam Cię, że masz siłę na doniczkowanie i pilnowanie podlewania. Gęste sadzenie wcale nie musi być grzechem młodego ogrodnika. Dwa lata temu przerabiałam rabatę niebieską i już zarosła, koniecznie muszę ją jesienią rozgęścić.
Orliki Barlow i pozostałe piękne.
Miłego ogródkowania.
U mnie kwitnie jedynie najbardziej zawodny, czyli Jan Paweł, gryzonie buszują na tej rabacie, więc powojniki strasznie marne.
Uporządkować rośliny powrastane w siebie niełatwo. Podziwiam Cię, że masz siłę na doniczkowanie i pilnowanie podlewania. Gęste sadzenie wcale nie musi być grzechem młodego ogrodnika. Dwa lata temu przerabiałam rabatę niebieską i już zarosła, koniecznie muszę ją jesienią rozgęścić.
Orliki Barlow i pozostałe piękne.
Miłego ogródkowania.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
elegancki masz ten ogród .Bardzo ładnie zaprojektowane rabaty.
Roślin na bogato.To i ja lubię.
Hostowo też pięknie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
Dopiero teraz zwróciłam uwagę na pięknie zaprojektowane rabatki, proste a jakie efektowne
Trzymam kciuki za powodzenie w uprawie powojników u mnie tylko włoskie i botaniczne się udają. Dałam się skusić na kilka wielkowkwiatowych i poległam na całej linii i to nie pierwszy raz. Najwyższa pora się z tym pogodzić, chociaż ogromnie bym chciała i u siebie podziwiać ich kwiaty. Markham's Pink kupiłam w ubiegłym roku, ale zakwitł jako "Błękitny Anioł"
Całe szczęście, że w końcu doczytałam, że te urocze kwiatuszki, to astry alpejskie, bo już chciałam sie o nie pytać..... Za pierwszyym razem napis mi się ukrył, ale ponieważ jeden z nich bardzo wpadł mi w oko http://img4.garnek.pl/a.garnek.pl/035/9 ... djecie.jpg , to wróciłam do nich jeszcze raz. Jakoś nigdy nie zwróciłam uwagi, że one kwitną tak wcześnie, myślałam, że aster to aster
Trzymam kciuki za powodzenie w uprawie powojników u mnie tylko włoskie i botaniczne się udają. Dałam się skusić na kilka wielkowkwiatowych i poległam na całej linii i to nie pierwszy raz. Najwyższa pora się z tym pogodzić, chociaż ogromnie bym chciała i u siebie podziwiać ich kwiaty. Markham's Pink kupiłam w ubiegłym roku, ale zakwitł jako "Błękitny Anioł"
Całe szczęście, że w końcu doczytałam, że te urocze kwiatuszki, to astry alpejskie, bo już chciałam sie o nie pytać..... Za pierwszyym razem napis mi się ukrył, ale ponieważ jeden z nich bardzo wpadł mi w oko http://img4.garnek.pl/a.garnek.pl/035/9 ... djecie.jpg , to wróciłam do nich jeszcze raz. Jakoś nigdy nie zwróciłam uwagi, że one kwitną tak wcześnie, myślałam, że aster to aster
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20161
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
Małgosiu ja właśnie też zwróciłam uwagę na to cudo co Iwonka, aster wiosenny, nawet nie wiedziałam, że takie są, człowiek uczy się całe życie czegoś nowego, dowiaduje , ja też chętnie bym się sklonowała, ale fajnie by było, jedna siedzi w pracy i zarabia aby druga mogła sobie kupować roślinki i siedzieć całymi dniami na działce , jeju ja już nie mam gdzie upychać roślin, ale bodziszki mi tak ładnie rosną Twoje, muszę znowu kilka dokupić
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5199
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
Małgosiu, fajnie że pokazałaś szerszą perspektywę ogrodu, widać Twoje genialne pomysły i ogrom włożonej pracy.
Bardzo mi się te rabatki podobają, jest przestronnie i rośliny mają dostęp powietrza, nie to co moja dżungla.
Wąż kroplujący bardzo usprawnia Ci podlewanie i masz więcej czasu dla swoich pupilów.Brawo Ty trzymaj się zdrowo.
Bardzo mi się te rabatki podobają, jest przestronnie i rośliny mają dostęp powietrza, nie to co moja dżungla.
Wąż kroplujący bardzo usprawnia Ci podlewanie i masz więcej czasu dla swoich pupilów.Brawo Ty trzymaj się zdrowo.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4975
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
Ewelinko no niestety rośliny nie zawsze rosną tak, jakby się tego chciało... Jedne za wolno, inne za szybko Jednym słowem nuda nam nie grozi W sumie, to nie tylko ta jedna rabata u mnie wymaga interwencji szpadla, ale nie wszystko na raz...
Sabinko dziękuję ci bardzo, ja lubię wszystkie orliki, ale białe szczególnie. I jak to zwykle bywa - tych których by się chciało najwięcej jest najmniej...
Soniu super, że Jan Paweł II taki niezawodny, bo chyba u mnie się pojawił, oczywiście to pomyłka, bo już nie chciałam z tej grupy. Wiele roślin z tej rabaty trafiło na kompost, bo było ich o wiele za dużo, ale wszystkich szkoda mi było wyrzucić Na szczęście upałów nie ma to aż tak często podlewać nie trzeba Niestety ja ciągle mam tendencję do zbyt ciasnego sadzenia, ale też tak jak piszesz niektóre rośliny szybko potrafią się rozrosnąć... Patrząc na orliki ciepło myślę o tobie, bo część to przecież twoja zasługa
Aniu anabuko takie słowa z twoich ust to prawdziwy komplement Choć osobiście nie nazwałabym go eleganckim Ale roślin lubię mieć dużo, uwielbiam, żeby cały czas coś kwitło. Hosty też kocham, choć nie pokazuję ich często.
Iwonko 1 dziękuję bardzo za pochwały, nie zawsze jestem zadowolona z efektów mojej pracy, więc miło gdy ktoś uzna, że coś się udało Na powojniki wielkokwiatowe wcześniekwitnące też mam focha, teraz ograniczyłam się do włoskich, Atragene i wielkokwiatowych późnokwitnących. Te ostatnie są o wiele łatwiesze w uprawie niż wczesnokwitnące. Pomyłki niestety się zgadzają, u mnie Jackmanii zakwitł na biało i podejrzewam go o bycie Janem Pawłem II Nazwa aster potrafi być myląca
Iwonko 0042 forum to świetne miejsce do nauki Cieszę się, że i u mnie można spotkać coś nowego Ale się rozmarzyłyśmy z tym klonowaniem, ale trzeba przyznać, że wizja niezwykle kusząca Cieszę się, że bodziszki tak ładnie się rozgościły u ciebie Teraz ich czas.
Stasiu bardzo ci dziękuję za komplementy pod adresem moich ogrodowych wypocin Niestety nie wszystkie rośliny mają dostęp świeżego powietrza, zwłaszcza na starszych rabatach Śmieję się do ema, że na te pierwsze to ja się boję zapuszczać, no chyba że z maczetą Wąż kroplujący kocham nad życie, zwłaszcza gdy przypomnę sobie jak wcześniej całe popołudnia stałam z wężem w chmurze komarów... Nawet nie przeszkadza mi to, że szpeci na rabatach, zwłaszcza wiosną zanim rośliny się rozrosną
Sabinko dziękuję ci bardzo, ja lubię wszystkie orliki, ale białe szczególnie. I jak to zwykle bywa - tych których by się chciało najwięcej jest najmniej...
Soniu super, że Jan Paweł II taki niezawodny, bo chyba u mnie się pojawił, oczywiście to pomyłka, bo już nie chciałam z tej grupy. Wiele roślin z tej rabaty trafiło na kompost, bo było ich o wiele za dużo, ale wszystkich szkoda mi było wyrzucić Na szczęście upałów nie ma to aż tak często podlewać nie trzeba Niestety ja ciągle mam tendencję do zbyt ciasnego sadzenia, ale też tak jak piszesz niektóre rośliny szybko potrafią się rozrosnąć... Patrząc na orliki ciepło myślę o tobie, bo część to przecież twoja zasługa
Aniu anabuko takie słowa z twoich ust to prawdziwy komplement Choć osobiście nie nazwałabym go eleganckim Ale roślin lubię mieć dużo, uwielbiam, żeby cały czas coś kwitło. Hosty też kocham, choć nie pokazuję ich często.
Iwonko 1 dziękuję bardzo za pochwały, nie zawsze jestem zadowolona z efektów mojej pracy, więc miło gdy ktoś uzna, że coś się udało Na powojniki wielkokwiatowe wcześniekwitnące też mam focha, teraz ograniczyłam się do włoskich, Atragene i wielkokwiatowych późnokwitnących. Te ostatnie są o wiele łatwiesze w uprawie niż wczesnokwitnące. Pomyłki niestety się zgadzają, u mnie Jackmanii zakwitł na biało i podejrzewam go o bycie Janem Pawłem II Nazwa aster potrafi być myląca
Iwonko 0042 forum to świetne miejsce do nauki Cieszę się, że i u mnie można spotkać coś nowego Ale się rozmarzyłyśmy z tym klonowaniem, ale trzeba przyznać, że wizja niezwykle kusząca Cieszę się, że bodziszki tak ładnie się rozgościły u ciebie Teraz ich czas.
Stasiu bardzo ci dziękuję za komplementy pod adresem moich ogrodowych wypocin Niestety nie wszystkie rośliny mają dostęp świeżego powietrza, zwłaszcza na starszych rabatach Śmieję się do ema, że na te pierwsze to ja się boję zapuszczać, no chyba że z maczetą Wąż kroplujący kocham nad życie, zwłaszcza gdy przypomnę sobie jak wcześniej całe popołudnia stałam z wężem w chmurze komarów... Nawet nie przeszkadza mi to, że szpeci na rabatach, zwłaszcza wiosną zanim rośliny się rozrosną
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4975
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
Powojniki wielkokwiatowe wcześniekwitnące, hmm?. Ich niewdzięczność była od początku wprost proporcjonalna do mojego zauroczenia nimi . W tamtym roku ? po tym jak trzy dostały uwiądu - stwierdziłam, że daję im bana . Kupiłam inne na ich miejsce, ale wiosną Niobe i Asao ładnie wyszły z ziemi, więc moja determinacja znacząco spadła... Postanowiłam dać im ostatnią szansę i wsadziłam do doniczek, zobaczymy, może nabiorą trochę rozumu
Potem zakwitł Xerxes
i już niemal wszystko im wybaczyłam, ale dla równowagi Dr Ruppel złapał uwiąd, więc znów jesteśmy na wojennej stopie
Warszawka Nike
Daniel Deronda po przesadzeniu zachowuje się w miarę przyzwoicie
Dzieci Warszawy
Toki
Iryski tam zawsze niezawodne
Flavescens
Best Bet
B.Y. Morrison
Intermedialny
Miał być Freedom Road, zakwitł taki
Batic
nn
syberyjskie
Contrast In Styled
Uwielbiam pachnące rośliny, zwłaszcza wokół tarasu, wiciokrzew Graham Thomas "otwiera" perfumerię
Trochę różności
Posłonek The Bride
Rozchodnik ościsty Cristatum
przelot pospolity Coccinea
tawuła wczesna
Pierwszy liliowiec Middendorfa. Przy porządkach ułamał mi się jeden pęd, przyniosłam więc do domu i wstawiłam do wazonu. Cała kuchnia nim pachniała
Zakwitło mi coś takiego, ale nie mam pojęcia co to i skąd się mogło wziąć . Zna ktoś?
Potem zakwitł Xerxes
i już niemal wszystko im wybaczyłam, ale dla równowagi Dr Ruppel złapał uwiąd, więc znów jesteśmy na wojennej stopie
Warszawka Nike
Daniel Deronda po przesadzeniu zachowuje się w miarę przyzwoicie
Dzieci Warszawy
Toki
Iryski tam zawsze niezawodne
Flavescens
Best Bet
B.Y. Morrison
Intermedialny
Miał być Freedom Road, zakwitł taki
Batic
nn
syberyjskie
Contrast In Styled
Uwielbiam pachnące rośliny, zwłaszcza wokół tarasu, wiciokrzew Graham Thomas "otwiera" perfumerię
Trochę różności
Posłonek The Bride
Rozchodnik ościsty Cristatum
przelot pospolity Coccinea
tawuła wczesna
Pierwszy liliowiec Middendorfa. Przy porządkach ułamał mi się jeden pęd, przyniosłam więc do domu i wstawiłam do wazonu. Cała kuchnia nim pachniała
Zakwitło mi coś takiego, ale nie mam pojęcia co to i skąd się mogło wziąć . Zna ktoś?
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11530
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
Małgosiu bodziszki przy powojnikach pięknie Ci kwitną. Wsadziłam przy swoich himalajskiego Plenum, ale ma pięć kawiatów, chyba ma mało słońca.
Masz zdrowie do ratowania powojników w donicach. Te które kwitną są przepiękne, Daniel Deronda ma zjawiskowy kwiat. Jakoś nie mogę się przekonać do ratowania swoich, jak przeżyją to dobrze, jak nie, płakać nie będę.
Pozdrawiam
Masz zdrowie do ratowania powojników w donicach. Te które kwitną są przepiękne, Daniel Deronda ma zjawiskowy kwiat. Jakoś nie mogę się przekonać do ratowania swoich, jak przeżyją to dobrze, jak nie, płakać nie będę.
Pozdrawiam
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
Podziwiam piękne rożne twoje kwitnienia.
Gożdziki, filaretki
Miałam cię pytać co to za zółty ciekawy kwiat.A ty samam pytasz o nie go .
Też go zupełnie nie znam
Pozdrawiam
Gożdziki, filaretki
Miałam cię pytać co to za zółty ciekawy kwiat.A ty samam pytasz o nie go .
Też go zupełnie nie znam
Pozdrawiam
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20161
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
Też nie znam tego słoneczka, a chętnie bym poznała, ładny kwiatek