Mój ogród wśród łąk część 7
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7095
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Mój ogród wśród łąk część 7
Już sierpień mamy, jak ten czas zapiernicza tego roku. Pogoda na razie mnie pasuje, bo i opady są i słoneczka też nie brakuje. Da się żyć.
Aniu - Nie mam pojęcia jak nazywa się powojnik ze zdjęcia. Trochę ta fota przekłamane kolory ma, on trochę bardziej w fiolet wpada, ale przyznam, kolor ma niezły. I dzielny jest, bo całkiem zapomniany został i nawet kiedyś chciałam go przesadzić, a on się nie dawał, więc zostawiłam i uprawia wersję zadarniającą.
Iwonko - A ja myślałam, że floksy jak chwasty się rozrastają? Może mam takie odmiany, bo dzielę je corocznie i obdarowuję znajomych. Co Ty Iwonko na to? Może moje urosną na Twojej ziemi??
Martuś - Oj tak, kochamy te nasze ogrody. Jak nie kochać roślin?
Florianie - Muszę się nauczyć tej nazwy "płomyk", bo w moich stronach to " żytnik" lub floks
A tutaj relacja jak zmieniłam rabatę w jeden dzień. Nie zrobiłam zdjęcia przed, ale można sobie wyobrazić. Pomiędzy widocznymi hortensjami rósł wielki jałowiec. Zaczynał przeszkadzać, co widać w pokroju widocznych hortków. Biedowały z takim sąsiadem. Poprosiłam męża, żeby zrobił z jałowca kulkę. Wyszło ufo. I wtedy zapadła klamka na całkowitą eliminację. To, co wyszło widać na zdjęciach. Jałowiec był ogromny, więc miejsca sporo do zabawy zostawił. Posadziłam jeszcze jeden egzemplarz hortensji, trawy, jeżówki. Taka jesienne rabata wyszła, więc muszę trochę tulipanów jeszcze jesienią przemycić żeby za łyso nie było.
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Mój ogród wśród łąk część 7
Witaj . Twój wpis to taka trochę przestroga przed sadzeniem jałowców mam rozumieć ??? Niby toto takie małe podczas sadzenia a po 10 latach wyrasta monstrum . Nie ma tego złego bo dostałaś odrobinę wolnego miejsca na rabacie co jak czytam już wykorzystałaś . Rzeczywiście czas ucieka bardzo szybko . Zaraz będzie jesień a potem ... . Pozdrawiam .
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4351
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Mój ogród wśród łąk część 7
Niektóre z moich jałowców niebawem wejdą oknem prosto do domu;)
W sumie to dobrze i źle.
Dobrze, bo z chwastami nie ma problemu.
Źle, bo zagarniają coraz więcej przestrzeni, która pierwotnie należała do roślin, po których zostały wyłącznie mgliste wspomnienia.
Odświeżona rabata prezentuj się bardzo obiecująco.
W sumie to dobrze i źle.
Dobrze, bo z chwastami nie ma problemu.
Źle, bo zagarniają coraz więcej przestrzeni, która pierwotnie należała do roślin, po których zostały wyłącznie mgliste wspomnienia.
Odświeżona rabata prezentuj się bardzo obiecująco.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11530
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Mój ogród wśród łąk część 7
Małgosiu świetna rewolucja i niwaki teraz ładnie widać. Będzie piękna rabatka z bezobsługowymi hortkami i kolorowymi bylinami. Też pozbyłam się jałowców, krótko ładne, a potem tylko ogromny wysiłek przy karczowaniu.
Spokojnego weekendu.
Spokojnego weekendu.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42117
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Mój ogród wśród łąk część 7
Małgosiu ja tam po jałowcu płakać nie będę tym bardziej że powstaję piękna kolorowa rabata, a sąsiadki od razu odzyskają wigor Roboty było huk, aż taczki załamały dłonie
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Mój ogród wśród łąk część 7
Ja swojego jałowca ten mocno.
Jeżówki piękne widzie, nowe. To i nowe radości i przyjemności.
Jeżówki piękne widzie, nowe. To i nowe radości i przyjemności.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Mój ogród wśród łąk część 7
Małgosiu, ależ oczywiście, że z ogromną przyjemnością zamienię moje na Twoje Może wreszcie będę mieć przyzwoite floksy Płomyki i floksy znam, chociaż osobiście używam tylko tej drugiej . natomiast z "żytnikiem" nie spotkałam się nigdy Ciekawe skąd się biorą takie nazwy?
Sama już nie wiem, czy mam się cieszyć, czy też raczej smucić, że nie mam takiego jałowca No bo, skoro go nie mam, to i nie muszę się siłować z jego wycinką, co na pewno łatwe nie było. Ale jakbym go miała i wycięła, to ile teraz miałabym miejsca. A tak, nie mam
Rabatka będzie na pewno urocza, już wystarczą hortensje i jeżówki, jedne z piękniejszych roślin w ogrodzie. A jak jeszcze dodasz coś kwitnącego wcześniej, to będzie całoroczna, a nie tylko jesienna
Uściski posyłam
Sama już nie wiem, czy mam się cieszyć, czy też raczej smucić, że nie mam takiego jałowca No bo, skoro go nie mam, to i nie muszę się siłować z jego wycinką, co na pewno łatwe nie było. Ale jakbym go miała i wycięła, to ile teraz miałabym miejsca. A tak, nie mam
Rabatka będzie na pewno urocza, już wystarczą hortensje i jeżówki, jedne z piękniejszych roślin w ogrodzie. A jak jeszcze dodasz coś kwitnącego wcześniej, to będzie całoroczna, a nie tylko jesienna
Uściski posyłam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7095
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Mój ogród wśród łąk część 7
Pogoda znośna, bo i słoneczko ogrzewa, i czasami deszczyk nawet
jakiś zawita. Nie jest źle. Ale z wężem i konewkami latam, bo susza doskwiera.
Ewelinka - Jałowce mają swój urok, ale sadzone przemyślanie i w odpowiednim miejscu. Mój przegrał, pomimo, że nie był najbrzydszy. Hortensje mają pierwszeństwo.
Madzia - Jak się ma taką przestrzeń jak Twoja, to jałowce nawet te największe znikną w tłumie.
Soniu - Tworzenie nowych rabat to dla mnie ogromna przyjemność. Jałowce odmianowe nie są brzydkie, ale potrzebują sporo miejsca. Ja żałuję, że go nie posadziłam kiedyś w innym miejscu.
Marysiu - Taczka ma tyle lat i tyle już zniosła dzielnie, że nic jej nie straszne
Aniu - Jałowca i ja cięłam, ale nie wyglądało to najlepiej. Nabierał jakiegoś dziwnego kształtu.
Iwonko - Dosadzę tam cebulowych, to do maja, czerwca będzie ok. W moim żłobku przygotowuję też sadzonki żurawek w odcieniach czerwieni, to może jakoś zapełnię zanim hortki i jeżówki zaczną.
Żytnik to dlatego, bo kwitnie w czasie żniw. Pojadą do Ciebie wiosną
Róże ponownie kwitną.
Takie małe wstawki rustykalne w ogrodzie.
Rano przyniosłam z warzywniaczka produkty na obiad. Kocham ten czas kiedy mogę zbierać moje własne warzywa. Są przepyszne.
W tle nowa budka lęgowa dla małych przyjaciół. Mój Em się rozwija.
Poplon pięknie zakwitł. Żal go będzie przekopać.
Pory sieję w kwietniu bezpośrednio do gruntu, nie bawię się w rozsady. Dają radę pomimo suszy.
Słoneczniczek wspina się po jabłoni.
Miskanty już się kłoszą. Czas jesieni blisko.
Silver Dolar prowadzę w wersji piennej.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Mój ogród wśród łąk część 7
Śliczne te budki Gdybym była mniejszych gabarytów, to z chęcią sama bym w takim zamieszkała Może powinnam swojego eMa wysłać na naukę, chociaż jemu to chyba bardziej chęci brak
Chyba tego żytnika nie zapamiętam, ale jak mi się kiedyś ponownie obije o uszy, to przynajmniej będę wiedziała o co biega
Chyba tego żytnika nie zapamiętam, ale jak mi się kiedyś ponownie obije o uszy, to przynajmniej będę wiedziała o co biega
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Mój ogród wśród łąk część 7
Piękny te twój murek. Marzy mi się kawałeczka jakiego murku.
Trawy, horki cudnie się prezentują.Warzywny koszyczek ładnie i apetycznie wygląda.
Co to na poplon wysiewałaś ?
Pory duże,ładne.a patrz jak tak nigdy ich nie siałem.Moze war6to sprobowac. A kiedy w kwietniu je siejesz ??
Pozdrawiam Małgosiu
Trawy, horki cudnie się prezentują.Warzywny koszyczek ładnie i apetycznie wygląda.
Co to na poplon wysiewałaś ?
Pory duże,ładne.a patrz jak tak nigdy ich nie siałem.Moze war6to sprobowac. A kiedy w kwietniu je siejesz ??
Pozdrawiam Małgosiu
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7961
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Mój ogród wśród łąk część 7
Małgosiu
To by mój Z. zrozumiał - wywalić jałowca i posadzić jeżówki
Z jednej strony szkoda a z drugiej zyskałaś miejsce
Piękny druciany kosz ze skarbami warzywnymi
Proszę zdradzić ,gdzie kupiłaś.
Mam różne stare z grubej siatki ale Twój przebija je delikatnością i urodą.
Pierwszy raz słyszę nazwę żytnik a mam do tych kwiatów sentyment od lat.
To by mój Z. zrozumiał - wywalić jałowca i posadzić jeżówki
Z jednej strony szkoda a z drugiej zyskałaś miejsce
Piękny druciany kosz ze skarbami warzywnymi
Proszę zdradzić ,gdzie kupiłaś.
Mam różne stare z grubej siatki ale Twój przebija je delikatnością i urodą.
Pierwszy raz słyszę nazwę żytnik a mam do tych kwiatów sentyment od lat.
- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Mój ogród wśród łąk część 7
Małgosiu widzę, że małe zmiany zaszły rabatka się zmienia, nowe miejsce po wycięciu jałowca Plony widzę dopisują, kwiaty pięknie kwitną, hortensja na pniu piękna, mam nadzieję, że i ja się kiedyś doczekam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7095
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Mój ogród wśród łąk część 7
Iwonko - Mój M nawet nie śnił kiedyś, że ma takie zdolności. Teraz odkrywa coraz to więcej talentów przydatnych oczywiście w ogrodzie i zagrodzie.
Aniu - Poplon to łubin. Ładnie wygląda i bardzo pożyteczny. Por sieję w kwietniu, tak w połowie, w zależności od pogody. Cebulę też tak sieję i jestem zadowolona z takiego sposobu uprawy. Spróbuj Aniu, to bardzo wygodne.
Aguś - Koszyczek z Jysk. Też go lubię Ja zresztą lubię wszystkie koszyczki. Już nie zbieram w celu wyłącznie zbierania, ale wykorzystuję do wielu zadań w domu i ogrodzie. Ten służy do przynoszenia skarbów na obiad z warzywniaczka. A zimą trzymam w nim orzechy, jabłka.
Żytnik to określenie mojej babci, nie mam pojęcia czy na Podlasiu, skąd pochodziła tak się mówi, czy to wymyślone określenie na użytek własny. Potem spotkałam się jeszcze z tą nazwą w moich stronach. Koleżanka tak go nazywała. Nie zastanawiałam się głębiej nad tym, bo przecież mamy bratki i mamy macoszki. Mamy aksamitki i mamy...turki. I wszyscy wiedzą o co chodzi.
Mariusz - Hortensja na pniu młodziutka, więc i ja czekam na jej rozrost.
A zmiany muszą być, bo co ja bym robiła?
Dzisiaj zacznę od sierciuchów. Takie mam towarzystwo leniwe. Brakuje Lucy, ale ona ma zawsze swoje ścieżki.
Tak się chowa, a potem pyskuje.
A w kwiatkach czuje się jak rybka w wodzie. Pierwszy raz posiałam dalie z nasion i jestem zaskoczona gamą barw.
No i inne kwiatki
Budleja wyrosła, pomimo niskiego cięcia wiosną na prawie 2,5 metrowy wieżowiec
To dzielne rośliny, nauczyły się żyć pomimo małej ilości wilgoci. Lubię je, bo pięknie rozświetlają cienisty zakątek z funkiami.
W skrzynce rosły koktajlowe pomidorki, a teraz przeniosłam z rabat kilka rozsad dalii.
Przypadek zrządził, że ten mieczyk tu został posadzony. Może nie widać, ale w tle rosną żółte aksamitki
W tym sezonie zawitał do mojego ogrodu żółty zatrwian, którym jestem zachwycona.
Na zakończenie moja ulubienica Queen of Sweden.