Mój ogród wśród łąk część 7
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11531
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Mój ogród wśród łąk część 7
Małgosiu susza ma też dobre strony, hortensje prosto trzymają kwiaty. Moje po codziennych deszczach podwiązałam, ale i tak wiszą.
Takie tam piękne, powojnik obsypany kwiatami.
Miłych chwil w przetwarzaniu lawendy i nie tylko.
Takie tam piękne, powojnik obsypany kwiatami.
Miłych chwil w przetwarzaniu lawendy i nie tylko.
- TROJA
- 500p
- Posty: 906
- Od: 6 kwie 2017, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Mój ogród wśród łąk część 7
Małgosiu Wojsławice odwiedziłam w zeszłym roku i trzeba tam poświecić kilka godzin na chodzenie, pamiętaj że nic ciekawego od nich nie kupisz bo nie sprzedają roślin, przed są dwa stoiska jakiś szkółek ale nic tam nie kupiłam. Jeśli chcesz coś od Barcikowskich to napisz a Ci kupię i będziesz miała okazję mnie odwiedzić
A ja do lawendy nie mam ręki, zawsze mi ginie.
A ja do lawendy nie mam ręki, zawsze mi ginie.
Pozdrawiam Ania
Mój ogród http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=100470" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje nadwyżki viewtopic.php?f=11&t=117198" onclick="window.open(this.href);return false;
Mój ogród http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=100470" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje nadwyżki viewtopic.php?f=11&t=117198" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Mój ogród wśród łąk część 7
Witaj Gosiu,ależ mi się podoba hortensjowa ściana ,róże przy bramie też rewelacyjnie wyglądają ,a lawendowe bukiety są takie pachnące aż zapachy dochodzą do mnie ,moje lawendy na rabatach ,nawet nie mam czasu ich ściąć do domciu,chociaż kwiaty hortensji przyniosłam do flakonu,pozdrawiam i miłej niedzieli
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7095
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Mój ogród wśród łąk część 7
Ponieważ wczoraj po pokazaniu zdjęć prowansalskich fotosik przestał ze mną współpracować, to dzisiaj może się uda resztę zdjęć pokazać. Ale najpierw odpowiem moim miłym gościom.
Soniu - Tak, Anabellki mają taką jedną wadę, że potrafią się pokładać, co wygląda źle. W zeszłe. deszczowe lato musiałam cały ten szpaler ochronić podwiązaniem, ale zrobiłam to dość nieudolnie, więc wyglądało to .
Lawenda będzie suszona na zimę do woreczków zapachowych, o ile przedtem nie rozdrapią mi koleżanki W zeszłym roku zrobiłam syrop lawendowy, bardzo dobry do letnich napojów, ale w tym roku mam wyjątkowego lenia.
Aniu - Lawenda ginie? Może coś z ziemią? Zawsze myślałam, że to żelazna roślinka. Mojej znajomej to się nawet wysiewa, dostałam od niej kilka małych krzaczków, w tym roku zakwitła pięknie i nie obcinam, żeby się rozsiała. Mam inne lawendy od lat, ale się nie rozsiewają. No to muszę polecieć do mojej Anki po sadzonki dla Ciebie, jej się wysiewają nawet w polbruku
Nie masz pojęcia jak się cieszę na Wojsławice
Aniu na pv napiszę resztę wiadomości
Martuś - Dziękuję I ja ozdabiam hortensjami wazony. Jak ktoś wchodzi do mnie w pracy, to od progu woła jakie cudne kwiaty mam w wazonie. Bo ja muszę cały rok mieć świeże kwiaty obok siebie, ale te letnie bukiety wszystkich wbijają. Mnie też
I wczorajsze, nie dokończone bajdurzenie ogrodowe
Dawno nie robiłam wianków. Mój M marudził, że śmiecą, że hałasują jak wiatr wieje ( jaki słuch genialny, ciekawe że na inne sprawy głuchy ). Ale M zajęty mundialowymi sprawami, to ja szybciutko myk i mam wianek na drzwi.
Pepsi za to zawsze ze mną zgadza się we wszystkich pomysłach ogrodowych. Czasami obserwuję, jak przemieszcza się po ogrodzie i muszę ją pochwalić, bo omija kwiaty i nie biegnie przez rabatę, tylko wokoło. Za to Mika nie patrzy, biegnie tam, gdzie chce i nie omija niczego. Musiałam daliom dać patyki, bo Mikusia pędząc do pańci strąciła co nieco.
Żółta rabata
I zaczęło lać, a zdjęcia z pomocniczego hostingu nie chcą wchodzić, nawet fotosik dzisiaj się zbiesił
- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5991
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Mój ogród wśród łąk część 7
Małgoś widzę że i u Ciebie lawendowe żniwa na całego.
Ja stwierdziłam że mam za mało lawendy, bo nie wystarcza mi na wszystkie moje pomysły i muszę koniecznie dosadzić
Przepiękny wianek zrobiłaś Czy to z przywrotnika ?
Ja stwierdziłam że mam za mało lawendy, bo nie wystarcza mi na wszystkie moje pomysły i muszę koniecznie dosadzić
Przepiękny wianek zrobiłaś Czy to z przywrotnika ?
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16980
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Mój ogród wśród łąk część 7
Ech te liliowce i lilie. No cuudne.
Wianek świetnie co wyszedł. Z czego to zrobiłaś? Z przeworotnika ??
Piesio śliczny ładnie wygląda na tle tej hortensji.
Wianek świetnie co wyszedł. Z czego to zrobiłaś? Z przeworotnika ??
Piesio śliczny ładnie wygląda na tle tej hortensji.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11531
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Mój ogród wśród łąk część 7
Małgosiu nigdy nie pomyślałabym, że przywrotnik w wianku tak świetnie wygląda.
Liliowce w masie cudnie się prezentują.
Liliowce w masie cudnie się prezentują.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7095
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Mój ogród wśród łąk część 7
Doła ogrodowego złapałam z powodu suszy W tej chwili czekam na burzę, na deszcz, które po okolicy krążą , ale nie chcą trafić do mnie. Czasu coraz mniej, bo trzeba zamykać w słoikach lato. I w zamrażarce Na razie przetwarzam buraczki, fasolkę szparagową, która mnie obdarowała klęską urodzaju. Bób już dawno zjedzony, groszek zamrożony,zioła się suszą. Jest codziennie sporo pracy, ale ja to lubię. Wczoraj pod nóż, czyli do fryzjera trafiły drzewa wiśniowe. Obgoliłam,odmłodziłam, resztkę niezebranych owoców przeznaczyłam na nalewkę. Gałązki czekają na zmielenie.
b]Violka[/b] - Wianek z przywrotnika. Przypomniałaś mi nazwę tej wdzięcznej bylinki. Obecnie wianek już uschnięty, ale nie zmniejszyło to jego urody.
Moja lawenda już podcięta.Tych kilka krzaków mi w zupełności wystarczy, bo ja tylko na susz potrzebuję. Ale lubię krzewinki, więc jak się rozsieje to nie będę się gniewała. Fajne wyglądają pola lawendowe
Aniu - Wianek z przywrotnika Wianek w 5 minut zrobisz
Soniu- Do wianków wykorzystuję dużo różnych roślin, a najchętniej takich,które są na tyle spore i łatwe do wiankowania,cokolwiek to znaczy, ale mnie rozumiesz chyba
Rośliny sadzę w większych grupach, wtedy efekt jest
Na tarasie kwitną w najlepsze petunie
A w ogrodzie takie się dzieją rzeczy. Floksy szaleją, rudbekie i jeżówki też się przyłączyły. Dalie powoli zaczynają, a róże odpoczywają.
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4351
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Mój ogród wśród łąk część 7
Małgosiu,
suszy w Twoim ogrodzie za bardzo nie widać, podejrzewam, że tylko i wyłącznie dzięki podlewaniu.
Mam nadzieję, że deszcz u Ciebie jednak spadł, u mnie lało obficie dobre kilka godzin.
Oj, właśnie spojrzałam na godzinę, o której wysłałaś ostatni post.
Już wiem, ze deszcz nie spadł.
Może więc jutro?
suszy w Twoim ogrodzie za bardzo nie widać, podejrzewam, że tylko i wyłącznie dzięki podlewaniu.
Mam nadzieję, że deszcz u Ciebie jednak spadł, u mnie lało obficie dobre kilka godzin.
Oj, właśnie spojrzałam na godzinę, o której wysłałaś ostatni post.
Już wiem, ze deszcz nie spadł.
Może więc jutro?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Mój ogród wśród łąk część 7
Dobrze, że ja nie mam z czego wianków pleść, bo okrutnie mi się podobają, a miejsca do powieszenia również brak
Ładne floksy , moje jakieś takie płaskie.
Szpaler hortensji wyszedł super, tylko z podpieraniem Anabelki masz sporo roboty. Ale wrażenie robi
Chyba też będę łapać doła, bo z dzisiejszych zapowiedzi potoków wody, sprawdziły się jedynie chmury. A kropli wody ani jednej
Pepsi do zagłaskania , tylko nie zamęcz jej w moim imieniu
Ładne floksy , moje jakieś takie płaskie.
Szpaler hortensji wyszedł super, tylko z podpieraniem Anabelki masz sporo roboty. Ale wrażenie robi
Chyba też będę łapać doła, bo z dzisiejszych zapowiedzi potoków wody, sprawdziły się jedynie chmury. A kropli wody ani jednej
Pepsi do zagłaskania , tylko nie zamęcz jej w moim imieniu
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11687
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Mój ogród wśród łąk część 7
Gosiu a ten szpaler słoneczników to Twoje,czy sąsiada? Swoją drogą uwielbiam słoneczniki
Prowansalskie klimaty
Prowansalskie klimaty
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16980
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Mój ogród wśród łąk część 7
Gosiu faktycznie floksy i rudbekie to ci szaleja.
Ale pięknie jest.
Jezowki masz też śliczne. Tych to zawsze mi się chcę
Cleome piękne. Ja w tym roku nie mam jej.
Doniczkowe tarasowe śliczne. Pełne mają w sobie taka wytworne elegancję.
Ale pięknie jest.
Jezowki masz też śliczne. Tych to zawsze mi się chcę
Cleome piękne. Ja w tym roku nie mam jej.
Doniczkowe tarasowe śliczne. Pełne mają w sobie taka wytworne elegancję.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7095
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Mój ogród wśród łąk część 7
Madzia - Deszcz spadł w nocy Jaka to była cudowna melodia, spałam jak suseł. W dzień było parno,pogrzmiało,a teraz spadł deszczuniu co kurze zmywa. Cieszy mnie i taka nawet ilość, nie będę narzekała. Podobno w nocy ma znowu padać.
Z tym podlewaniem to już mam po kokardę, ale co zrobić.
Iwonko - Anabelki trzymają pion, bo sucho jest. Podlewam co nieco, bo rosną w nogach kopca zakrywającego oczyszczalnię biologiczną, ale nie mają aż tak długich korzeni i potrzebują wsparcia. Obserwuję, że rośliny na wyściółkowanych rabatach radzą sobie o wiele lepiej. Dlatego moje zadanie na przyszły sezon to ściółkowanie,i jeszcze raz ściółkowanie.
A wianki można wszędzie poutykać, nie muszą wisieć.Mój już nie wisi na drzwiach, bo oczywiście zawadzał hrabiostwu, ale stoi i zdobi parapet zewnętrzny. Jesienią moje wianki zawieszam na płocie wiklinowym, wieszam na gołych gałęziach drzew i mam taką biżuterię zimową.
Aniu- Słoneczniki moje.Na tle palm,z innej perspektywy lepiej i ciekawiej to wygląda. Ja też uwielbiam słoneczniki. A mój M pochłania je kilogramami. Już nie może się doczekać kiedy będzie można je zjeść.
Aniu Anabuko - Cleome zakwitło z nasion,które wysiały się jesienią. Zrobiłam mały eksperyment i zostawiłam nie obcięte kwiatostany,które zapełniły rabatę nasionkami.Z tych posadzonych z flanc do kwitnienia mają jeszcze długą drogę. A te samosiejki kwitną aż miło.
Jeżówki Aniu to zostały u mnie tylko te klasyczne, według mnie najbardziej trwałe, nie znikają znienacka po zimie
------------------------------------------------------------------
A teraz kilka fotek z Wojsławic, które odwiedziłam parę dni temu. Zdjęcia nie oddadzą wszystkiego tam po prostu trzeba pojechać. I nawet kilka razy w roku, bo tylko oczami wyobraźni widziałam jak może on wyglądać w porze kwitnienia rododendronów
Zdjęcia robiłam telefonem, bo aparat został w hotelu, ale nie jest źle.
Hortensje na Zamku Książ również mnie zauroczyły.Cudne.