Mój ogród wśród łąk część 7
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Mój ogród wśród łąk część 7
Witaj Małgosiu . Wiesz, że myślałam nawet o takim rębaku ?? Rzeczywiście wiosną bywa sporo gałęzi po wycince i można je spożytkować w fajny sposób . Urządzenie warte posiadania . Ależ ja bym tak chciała na leżaku poczytać książkę . Teraz czytam szwedzkie kryminały . U mnie wczoraj również popadało i powietrze od razu zrobiło się fajniejsze . Pozdrawiam .
- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5993
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Mój ogród wśród łąk część 7
Małgosiu, jak widzę miechunki to aż mnie skręca z zazdrości
Wyobraź sobie że ja od lat nie mogę się jej dochować.
Dwa razy sadziłam, ale popadła susza ja nie dopilnowałam i trafiło.
Ostatnio robiłam zamówienie w sklepie internetowym na jeżówki. Wypatrzyłam też miechunkę więc bez namysłu dodałam do koszyka. Na drugi dzień dzwoni pani z tego sklepu i mówi że miechunki nie mają
Śliczne masz te jeszcze letnie rabaty. Piękna kępa kosmosów i ładny zatrwian. U mnie jest w tym roku pierwszy raz i chyba się polubimy
Wyobraź sobie że ja od lat nie mogę się jej dochować.
Dwa razy sadziłam, ale popadła susza ja nie dopilnowałam i trafiło.
Ostatnio robiłam zamówienie w sklepie internetowym na jeżówki. Wypatrzyłam też miechunkę więc bez namysłu dodałam do koszyka. Na drugi dzień dzwoni pani z tego sklepu i mówi że miechunki nie mają
Śliczne masz te jeszcze letnie rabaty. Piękna kępa kosmosów i ładny zatrwian. U mnie jest w tym roku pierwszy raz i chyba się polubimy
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7095
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Mój ogród wśród łąk część 7
Witajcie Kochani
Iwonko - Niestety, pomimo moich starań nie udało się z dębolistną Tak bywa. Trawki chyba jednak lepiej, jak posadzę wiosną, jak radzi Sonia. Szkoda by było. No widzisz, Ty masz siewki mojej ulubionej trawy, a u mnie nawet jednej zimy nie potrafią ze mną wytrzymać Już się cieszę bo może Twoje zostaną u mnie.
Cleome jest śliczna, ale u mnie rozpanoszyła się za mocno. Posadziłam gotowe flance tam, gdzie chciałam, ale ona się wysiała dosłownie wszędzie. Najgorsze miejscówki wybrała na rabatach różanych, gdzie zabrała światło moim ulubienicom. I dlatego otrzymała eksmisję. Za rok posadzę, ale w innym miejscu.
Werbena jak się zaprzyjaźni z ogrodem, to nie zmiłuj, musi go opanować.
Madzia - No to ja mam pudełko W kwestii kotowej
Ładniutka ta Variegatus. Już ją znalazłam w sklepie Dzięki.
Aniu - Mój Giganteus posadzony w takim miejscu, że może sobie pozwolić na przyrost masy Masz rację, jak przychodzi czas cięcia traw, to robi się taki bałagan.....przynajmniej u mnie. Ale plusy też są, bo z Giganteusa mam sporo fajnych patyków.
Kocham rabaty pełne różnych kolorów, takie angielskie. Ale u mnie w wersji rustykalnej raczej, o ile można nazwać to jakimkolwiek stylem ogrodowym. Sadzę to, co mi się podoba, a jak przeszkadza, to robi się korektę
Soniu - Uwielbiam koty. To takie inteligentne zwierzęta, doskonali kompani życia domowego. Na razie mam 4 sztuki, ale one bardziej mieszkają na zewnątrz, przychodzą do domu jedynie na posiłki i przytulasy. Ale kociak wprowadza do domu tyle pozytywnej energii, że nawet psom się udzielają instynkty opiekuńcze. Nie odstępują kociaka na krok, Pepsi wylizuje a Mika zawsze w pogotowiu w razie czego. Taki mam zwierzyniec
Masz rację, będę sadzić wiosną.Teraz tylko powstaje lista nowych chciejstw. Może się uda.
Dzięki za pomysł z jeżówkami. Dosadzę też wysokich astrów jesiennych i różowej jeżówki. I niebieskich też astrów dosadzę. Tak myślę, że dobrze kombinuję, co Ty na to?
Ewelinko - Rębaka sobie kup. Mnóstwo darmowej ściółki. Moja kupka zrębków z gałęzi wiśniowych właśnie dojrzewa, żeby za kilka miesięcy pomagać mi w walce z chwastami.
Co czytasz dobrego szwedzkiego? Dzisiaj dostałam Kasi Nosowskiej A ja żem jej powiedziała i już widzę po kilku kartkach, że mi się podoba
Violka - Mechunkę tirem Ci podwiozę, bo u mnie dostatek.Nawet w takim miejscu, gdzie wyrzuciłam kiedyś jej pędy z korzonkami po sprzątaniu urosła w niezłą kępichę.
Zatrwian jest u mnie już chyba trzeci rok i zawsze się nim zachwycam.
Porządek zrobiony na różanej. Jest błysk
Na innych rabatach kwitnie co tylko może i co chce
Zbiory zatrwianu rozpoczęte
Hortensje w zeszłym roku były dorodniejsze
Posadziłam tyle papryk w tym roku, że niektóre z nich musiałam poupychać w doniczkach. I już zawsze tak będę sadziła, bardzo wygodne i zostaje miejsce w warzywniku.
Znalazłam na rabacie takie maleństwo. Myślałam, że straciłam to cudo, bo przez dwa sezony nie widziałam, a to cudeńko chciało przetrwać i się udało. Koniecznie muszę je zaznaczyć, żeby nie wyhaczkować.
Różę Elmshorn mam kilka ładnych lat i lubię ją, bo kwitnie niezawodnie i nie choruje, ale ten pokrój
Na szczęście ogniki, które rosną w pobliżu urosły i służą za podpory. I mam różane kwiatki w krzaku z pomarańczowymi kuleczkami.
Do popisania.
Iwonko - Niestety, pomimo moich starań nie udało się z dębolistną Tak bywa. Trawki chyba jednak lepiej, jak posadzę wiosną, jak radzi Sonia. Szkoda by było. No widzisz, Ty masz siewki mojej ulubionej trawy, a u mnie nawet jednej zimy nie potrafią ze mną wytrzymać Już się cieszę bo może Twoje zostaną u mnie.
Cleome jest śliczna, ale u mnie rozpanoszyła się za mocno. Posadziłam gotowe flance tam, gdzie chciałam, ale ona się wysiała dosłownie wszędzie. Najgorsze miejscówki wybrała na rabatach różanych, gdzie zabrała światło moim ulubienicom. I dlatego otrzymała eksmisję. Za rok posadzę, ale w innym miejscu.
Werbena jak się zaprzyjaźni z ogrodem, to nie zmiłuj, musi go opanować.
Madzia - No to ja mam pudełko W kwestii kotowej
Ładniutka ta Variegatus. Już ją znalazłam w sklepie Dzięki.
Aniu - Mój Giganteus posadzony w takim miejscu, że może sobie pozwolić na przyrost masy Masz rację, jak przychodzi czas cięcia traw, to robi się taki bałagan.....przynajmniej u mnie. Ale plusy też są, bo z Giganteusa mam sporo fajnych patyków.
Kocham rabaty pełne różnych kolorów, takie angielskie. Ale u mnie w wersji rustykalnej raczej, o ile można nazwać to jakimkolwiek stylem ogrodowym. Sadzę to, co mi się podoba, a jak przeszkadza, to robi się korektę
Soniu - Uwielbiam koty. To takie inteligentne zwierzęta, doskonali kompani życia domowego. Na razie mam 4 sztuki, ale one bardziej mieszkają na zewnątrz, przychodzą do domu jedynie na posiłki i przytulasy. Ale kociak wprowadza do domu tyle pozytywnej energii, że nawet psom się udzielają instynkty opiekuńcze. Nie odstępują kociaka na krok, Pepsi wylizuje a Mika zawsze w pogotowiu w razie czego. Taki mam zwierzyniec
Masz rację, będę sadzić wiosną.Teraz tylko powstaje lista nowych chciejstw. Może się uda.
Dzięki za pomysł z jeżówkami. Dosadzę też wysokich astrów jesiennych i różowej jeżówki. I niebieskich też astrów dosadzę. Tak myślę, że dobrze kombinuję, co Ty na to?
Ewelinko - Rębaka sobie kup. Mnóstwo darmowej ściółki. Moja kupka zrębków z gałęzi wiśniowych właśnie dojrzewa, żeby za kilka miesięcy pomagać mi w walce z chwastami.
Co czytasz dobrego szwedzkiego? Dzisiaj dostałam Kasi Nosowskiej A ja żem jej powiedziała i już widzę po kilku kartkach, że mi się podoba
Violka - Mechunkę tirem Ci podwiozę, bo u mnie dostatek.Nawet w takim miejscu, gdzie wyrzuciłam kiedyś jej pędy z korzonkami po sprzątaniu urosła w niezłą kępichę.
Zatrwian jest u mnie już chyba trzeci rok i zawsze się nim zachwycam.
Porządek zrobiony na różanej. Jest błysk
Na innych rabatach kwitnie co tylko może i co chce
Zbiory zatrwianu rozpoczęte
Hortensje w zeszłym roku były dorodniejsze
Posadziłam tyle papryk w tym roku, że niektóre z nich musiałam poupychać w doniczkach. I już zawsze tak będę sadziła, bardzo wygodne i zostaje miejsce w warzywniku.
Znalazłam na rabacie takie maleństwo. Myślałam, że straciłam to cudo, bo przez dwa sezony nie widziałam, a to cudeńko chciało przetrwać i się udało. Koniecznie muszę je zaznaczyć, żeby nie wyhaczkować.
Różę Elmshorn mam kilka ładnych lat i lubię ją, bo kwitnie niezawodnie i nie choruje, ale ten pokrój
Na szczęście ogniki, które rosną w pobliżu urosły i służą za podpory. I mam różane kwiatki w krzaku z pomarańczowymi kuleczkami.
Do popisania.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16960
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Mój ogród wśród łąk część 7
Małgosiu
Porządek na rabatach chyba wszystkich masz idealny, nie tylko na ` różanej
Papryczki obrodziły, winogron jak widać tez.U mnie też
Tan murek masz n fantastyczny
Rudbekie ładnie ozbadiaja rabaty.
Ależ tego zatrwianu masz duużo. A ja jakoś go nie sadzę.
Hortki cudne
Różę Elmshorn i ja mam.To twardzielka.Ja też bardzo, bardzo ja lubię.
U mnie szykuje się do ponownego kwitnienia.
Porządek na rabatach chyba wszystkich masz idealny, nie tylko na ` różanej
Papryczki obrodziły, winogron jak widać tez.U mnie też
Tan murek masz n fantastyczny
Rudbekie ładnie ozbadiaja rabaty.
Ależ tego zatrwianu masz duużo. A ja jakoś go nie sadzę.
Hortki cudne
Różę Elmshorn i ja mam.To twardzielka.Ja też bardzo, bardzo ja lubię.
U mnie szykuje się do ponownego kwitnienia.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Mój ogród wśród łąk część 7
Witaj Gosiu,ogród rozrósł się pięknie i kwitnień nie brakuje,,u mnie tez w niektórych miejscach gęsto ,ale to już jesień będzie to samo się wszystko uporządkuje ,zatrwianu masz dużo, będą zimowe bukieciki i wianuszki ,wszystko jest nam wtedy potrzebne ,a semiplena jakie daje śliczne owocki na krótkich gałązkach do wianuszka ,oj będzie się działo ,cieszę sie ,że odpoczęłaś ,chociaż zawsze nam mało bo rok jest długi,pozdrawiam
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42112
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Mój ogród wśród łąk część 7
Małgosiu czuję jak pachnie latem w ogrodzie wśród łąk Jak pachnie suszący się zatrwian, ja swój zostawiłam za długo i chyba będzie na nasiona Maleństwo przypomina mi moje z siewu i tez świeci z daleka jak żaróweczka...nie zrób mu krzywdy
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7095
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Mój ogród wśród łąk część 7
Czas się przypomnieć
Aniu Anabuko - Posiałam po raz pierwszy zatrwian w zeszłym roku i bardzo mi się spodobał. Powstają piękne bukiety na smutne,jesienne dni. I z powodzeniem zdobiłam kwiatami zatrwianu wiązanki na groby moich bliskich. Utrwalone lakierem dawały radę na długo.
Z tym porządkiem to trudno, przyznam się, że na zdjęciach za dużo na szczęście nie widać, ale i tak dążę do urządzania takich rabat, żeby tej pracy z odchwaszczaniem było jak najmniej. Ba....ale jak to zrobić
Martuś Koziorożcu - Oj, chyba tak samo się nie uporządkuje. Ale wiem, co masz na myśli. Póki co, lato trwa, lubię tą część dojrzałego lata, bo wszystko takie dojrzałe, wszystkiego dużo i kolorowo wszędzie.
Marysiu - Maleństwo dostało znacznik Masz rację, kilka sztuk zatrwianu zostawię na siew. Przyda się za rok.
Kolejne bukiety się suszą w mojej nadwornej suszalni ziół i kwiatów.
Widoczek
Znowu ostróżki kwitną. Dostałam kiedyś radę, żeby ciąć nisko ostróżki po pierwszym kwitnieniu i pięknie się wszystkie odpłaciły za to radykalne cięcie.
W warzywniku zostało już niewiele, bo selery, pory, marchew i niedobitki pomidorów oraz...cynie
Koszyczki przynoszę i przynoszę i działam słoikowo. I w tym miejscu pozdrawiam wszystkich słoikowców.
Róże przeżywają renesans. Podziwiam teraz, bo w czerwcowo - lipcowym skwarze afrykańskich temperatur nie dawały rady. Teraz im służy pogoda i niech kwitną mi pięknie do zimy.
I inne widoczki z ogrodu
Hosta pięknie zakwitła. Podziwiam ten kwiat, który jeszcze w bonusie ma cudny zapach.
Pozdrawiam
Aniu Anabuko - Posiałam po raz pierwszy zatrwian w zeszłym roku i bardzo mi się spodobał. Powstają piękne bukiety na smutne,jesienne dni. I z powodzeniem zdobiłam kwiatami zatrwianu wiązanki na groby moich bliskich. Utrwalone lakierem dawały radę na długo.
Z tym porządkiem to trudno, przyznam się, że na zdjęciach za dużo na szczęście nie widać, ale i tak dążę do urządzania takich rabat, żeby tej pracy z odchwaszczaniem było jak najmniej. Ba....ale jak to zrobić
Martuś Koziorożcu - Oj, chyba tak samo się nie uporządkuje. Ale wiem, co masz na myśli. Póki co, lato trwa, lubię tą część dojrzałego lata, bo wszystko takie dojrzałe, wszystkiego dużo i kolorowo wszędzie.
Marysiu - Maleństwo dostało znacznik Masz rację, kilka sztuk zatrwianu zostawię na siew. Przyda się za rok.
Kolejne bukiety się suszą w mojej nadwornej suszalni ziół i kwiatów.
Widoczek
Znowu ostróżki kwitną. Dostałam kiedyś radę, żeby ciąć nisko ostróżki po pierwszym kwitnieniu i pięknie się wszystkie odpłaciły za to radykalne cięcie.
W warzywniku zostało już niewiele, bo selery, pory, marchew i niedobitki pomidorów oraz...cynie
Koszyczki przynoszę i przynoszę i działam słoikowo. I w tym miejscu pozdrawiam wszystkich słoikowców.
Róże przeżywają renesans. Podziwiam teraz, bo w czerwcowo - lipcowym skwarze afrykańskich temperatur nie dawały rady. Teraz im służy pogoda i niech kwitną mi pięknie do zimy.
I inne widoczki z ogrodu
Hosta pięknie zakwitła. Podziwiam ten kwiat, który jeszcze w bonusie ma cudny zapach.
Pozdrawiam
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4351
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Mój ogród wśród łąk część 7
Hej Małgosiu,
właśnie dziś zastanawiałam się, gdzie przepadłaś.
Najwyraźniej niższe temperatury sprzyjają nie tylko naszym ogrodom, ale i naszej aktywności na FO
właśnie dziś zastanawiałam się, gdzie przepadłaś.
Najwyraźniej niższe temperatury sprzyjają nie tylko naszym ogrodom, ale i naszej aktywności na FO
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11514
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Mój ogród wśród łąk część 7
Małgosiu papryka w towarzystwie dojrzałych winogron, apetycznie. Przetwory w tym roku, chyba w każdym domu zapełniaja spiżarnie pod sufit. U mnie gryzonie dobierają się do jarzyn, więc buraczki i częśc marchwi już wykopałam.
Zakątek z klonem palmowym piękny, zazdroszczę, bo moje trzy kolejne klony jakoś nie chciały zagościć w ogrodzie.
Myślę, że marcinki to dobry wybór, jako kolor do traw. Jeżówki coraz mnie kwitną, a wtedy astry będą cieszyć kolorem.
Ciepłych dni na kolejne dni ogródkowania.
Zakątek z klonem palmowym piękny, zazdroszczę, bo moje trzy kolejne klony jakoś nie chciały zagościć w ogrodzie.
Myślę, że marcinki to dobry wybór, jako kolor do traw. Jeżówki coraz mnie kwitną, a wtedy astry będą cieszyć kolorem.
Ciepłych dni na kolejne dni ogródkowania.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42112
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Mój ogród wśród łąk część 7
Małgosiu a moje ostróżki nie kwitną za to ta hosta tak....i tak cudnie pachnie
Koszyczek mi się podoba....bardzo!
Widoczek i te suszki takie klimatyczne
Koszyczek mi się podoba....bardzo!
Widoczek i te suszki takie klimatyczne
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16960
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Mój ogród wśród łąk część 7
widoczki z ogrodu Piękne.
Ale i bogactwo różnorakich roślin i kwitnień też widać.Dużo pracy to musiało i musi cię kosztować.Ale pięknie wygląda.
Biała jeżówka, cudo .Co to za odmiana ??
Horka, hosty, widoki z radością, które się ogląda i nigdy nie nudzą .
Pozdrawiam
Ale i bogactwo różnorakich roślin i kwitnień też widać.Dużo pracy to musiało i musi cię kosztować.Ale pięknie wygląda.
Biała jeżówka, cudo .Co to za odmiana ??
Horka, hosty, widoki z radością, które się ogląda i nigdy nie nudzą .
Pozdrawiam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Mój ogród wśród łąk część 7
Witaj Gosiu,super wyglądają takie suszone bukiety ,jakoś tak jak u babci było i to drzewo też było przed spichlerzem w którym wszystkie zboża i mąki wsypane w specjalne komory ,taki sielski obraz przyszedł mi do głowy ,bo jakoś nasz to samo ,uwielbiam takie widoki,ogród piękny nie bardzo widać jesień ,pozdrawiam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7095
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Mój ogród wśród łąk część 7
No to mamy wrzesień Zleciało to lato za szybko, oj za szybko.
Madzia - Tegoroczne lato mnie wykończyło. Naprawdę Upały i susza nie dodawały mi energii do działania, a do tego mnóstwo kłopotów... oj za dużo na jednego człowieka. Jak się spotkamy to poplotkujemy sobie
Soniu - Masz rację, przetwory zapełniają spiżarnię i robi się już naprawdę ciasno. Doszło do tego, że musiałam kupować słoiki, bo nie starczyło. I koleżanki się solidarnie podzieliły też. A myślałam, że mam ich dużo. Słoików, nie koleżanek. Na szczęście zostały już tylko śliwki na dżem, dynia i brzoskwinie. I fajrant
U mnie gryzonie zostają przyłapane na gorącym uczynku, bo koty codziennie mi przynoszą swoje zdobycze. Musisz koniecznie zaopatrzyć się w kota. To najlepsza metoda na walkę z gryzoniami.
Klony uwielbiam wszystkie jakie są, mam ich kilka, a ten palmowy o dziwo pomimo przesadzania ma się wyjątkowo dobrze.
Kupiłam go kiedyś dla Zuzi, bo miała takie życzenie i ile ja się nalatałam za nim. A on się odwdzięcza. Lubię go najbardziej na wiosnę, jak ma świeże przyrosty. Dissectum chyba się nazywa
Marysiu - Ostróżki będą kwitły jak je nisko obetniesz po pierwszym kwitnieniu.
Koszyczek służy do przynoszenia warzyw z warzywniaczka, a ja lubię ten czas, kiedy mogę go zapełnić po brzegi. Dzisiaj przyniosłam pełen fasolki, to już ostatni zbiór
Aniu - Ogród to miejsce, które sama stworzyłam i tworzę. I końca nie widać Praca w nim należy do przyjemności, chociaż różnie bywa...sama wiesz, jak jest
Jeżówki kupiłam od Alani z FO i oczywiście nie wiem jak się nazywają Monika dała znaczniki, ale nie wiem gdzie są
Martuś - Cieszę się, że wywołałam wspomnienia
------------------------------------------------------------------------------------------------------
W ogrodzie tak obecnie się dzieje
Nad wszystkim czuwa kochana Pepsiunia
Razem z Miką, która pomimo wieku daje radę, a ja się cieszę, bo było kruchutko już Na szczęście geriavit dla piesków i mnóstwo miłości wróciły siły witalne. I nawet odbyła się wizyta fryzjerki. Mikusia wygląda teraz jak milion dolarów
A w domu działa szkodnik....Ja się nigdy nie doczekam pięknych kwiatów doniczkowych