Mój ogród wśród łąk część 7

[Maska]

Małgosiu lubię szczawiki i nawet rok temu dostałam nowe kolory od Lucynki Kiedyś zakupiłam na targu podobną cebulę aurum ale kwitnie mi na ogół już w domu wczesną wiosną a na grządce mam liście, z tym że całkiem ładne, bogate się namnaża i zawsze coś zostaje w ziemi. Niektóre cebuli już przetrwały ostatnie zimy w gruncie. O odstraszaniu nic nie powiem, bo moich myszy chyba nic nie odstrasza.

[anabuko1]

Fajnie że byłaś na Gardenii.
Byłam 2 lata temu.
Twoja wiosna coraz bardziej się rozkręca.
Piękne krokusy.

[dorotka350]

Małgosiu, ho, ho, nieźle się obłowiłaś na Gardenii Będzie u Ciebie latem liliowy szał. Oj, chyba jednak muszę zajrzeć na stronę Li...lu
Jak mi noga pozwoli to wybiorę się w marcu na targi w Warszawie. Mam przecież bardzo blisko i żal byłoby nie skorzystać. Ale wszystko zależy od zdrowia

[mandorla]

Witaj, Małgosiu! Kolejna marnotrawna powraca odwiedzać ulubione wątki
Ciekawa jestem Twego sprzętu anty-gwiazdnicowego, bo mój ogródek też cały zielony - niekoniecznie tym, co potrzeba...
Piękna relacja z Gardenii - mogę tylko podziwiać, że tak mało upolowałaś
Pozdrawiam cieplutko!
Ika

[pelagia72]

Małgosiu
Las w słoiku superancki ,chyba trzeba podlewać spryskiwaczem ,tak mi się coś kołacze
Fajne zakupy z Gardenii.
Jakie trawska powiesz
Arum w gruncie ma nasz forumowicz Florian.
Na pewno oryginalna roślina.
Fantastyczne sieweczki już masz ,właśnie por muszę posiać

[PEPSI]

Wieje dzisiaj łokrutnie. Kiedyś tylko tak w kieleckim bywało, teraz wszędzie
Dzisiaj zaczęłam porządki w ogrodzie. Krzewy zostały poprzycinane, resztki bylin wyrzuciłam, i zaczęłam walkę z gwiazdnicą. Niestety, nie doszedł sprzęt, czyli strzemiączko. Zamówiłam ponad 3 tygodnie temu. W sklepie, po mojej interwencji dowiedziałam się, że mają awarię w systemie. Mogę zrezygnować, ale poczekam. Dlatego do walki z upiornym chwastem wykorzystałam zwykłe ogrodowe pazurki i moje łapki. Łatwo nie jest Na dziś dwie rabaty zaliczam do posprzątanych. A reszta...

Madziu - A kiedy dokładnie sadzisz te cebule do gruntu? Czytałam, że dość szybko kwiat wybija, a ja boję się że mrozik nocny go zepsuje.

Justynko - Nie mam szczęścia w uprawie storczyków. Mam w pracy, na parapecie kilkanaście, o które wcale nie dbam, a kwitną jak szalone. W domu nie chcą mi rosnąć. Nie pasuje im. Te targi w Wawie to Green Days. Wygugluj sobie, to wyjdą stronki. Na razie mam ochotę na nie, ale nie znam jeszcze planów wekendowych na marzec, więc siedzę cichutko i czekam.

Natalko - Dziękuję, ja też się cieszę z tej wczesnej wiosny.

Aguś - I co? Ogrody wazonowe już gotowe?? Pośmiałam się z tych pływających w błotku bałwanków. Dzieci mają fajne pomysły. U mnie najbardziej była twórcza Zuza. Do dziś wspominamy z koleżanką, jak poszłyśmy do ogrodu, a czteroletnia Zuza upiekła nam ciasto.
Nie mam pojęcia skąd takie równe wysiewy, po prostu sieję i czekam, spryskuję wodą i codziennie przeglądam jak im idzie. Maleńkie nasionka selera sypię na ubitą lekko ziemię i nie przykrywam ziemią. One nie lubią tego. Najbardziej marudziła kobea. A teraz wyszły już wszystkie osiem. Masz rację, pora i cebulę będę wystawiała na dzień na taras. Niech się hartują.

Marysiu - Aurum jest na razie dla mnie zagadką, muszę się z nią zaprzyjaźnić. Pani mówiła, że krety odstrasza, nie mówiła nic o nornicach. Zobaczymy. Krety też nie lubią szachownicy cesarskiej, i tam gdzie mam je posadzone nie widziałam żadnych kretowin.

Aniu - Fajna atmosfera na Gardenii. Szkoda tylko, że nie wszystko można tam zakupić. Większość stoisk jest już zarezerwowane, albo wcale nie wystawione na sprzedaż. Pozbierałam trochę wizytówek szkółek, napasłam oczy, dobre i to. Mam mało czasu na moją przygodę z Gardenią, bo w tym samym czasie musimy z eMem pogodzić dwie rzeczy na raz.

Dorotko - Nie miałam w planach zakupu lilii, ale wiesz jak to jest. Do stolicy też mam plany się wybrać, ale jeszcze nic nie wiadomo jak będzie w marcu wyglądał mój grafik babciowania.
Zdrówka życzę Ci kochana, żebyś mogła realizować plany nie tylko ogrodowe.

Mandrolko Ika - Upolowałam niewiele, bo to co chciałam, nie było na sprzedaż Ale mam namiary na szkółki, więc nic straconego Sprzęt antygwiazdnicowy, to graca - strzemiączko. Jeszcze nie dotarła do mnie.

Aguś - Nazw traw nie powiem, bo opakowania wyrzuciłam, ale wybierałam razem z panem sprzedającym pod kątem zapełnienia przestrzeni w jednym miejscu w moim ogrodzie. Pan podał mi te trawki, które mają tak do metra wysokości. Na obrazkach były ładne.
Las w słoiku podlewam rzadko, widzę przez szkło stan wilgotności ziemi, a dno mam wysypane keramzytem, więc w razie czego korzonków nie zaleję.

[Madziagos]

Do gruntu sadzę późno, koło 10 maja.
Wcześniej trzymam w chłodnym garażu, kwiat nieraz i tak wybija, ale to nic, krótko żyje i nie jest jakiś tam bardzo ozdobny, liście są ładniejsze.
Możesz oczywiście posadzić wcześniej, ale wtedy trzeba rośliny zabezpieczać przed ewentualnymi przymrozkami.

[duju]

Małgosiu, u nas też wciąż wieje i pada deszcz. Pogoda paskudna. Moje hortensje jeszcze nie przycięte, bo pogoda nie pozwala wcale. Muszę się wziąć za siewy. A green sobie wyguglałam ;) Mam teraz brata w Wawie, więc nocleg zapewniony

[Iwonka1]

Arum mam od lat i tak jak Marysi, zazwyczaj zakwita wczesną wiosną w piwnicy. Zapach ma nieprzyjemny, lekko mdlący, ale na szczęście nie dociera do mnie. Mam nadzieje, że zimę przeżyje w gruncie, jak wiele razy już się to zdarzyło, bo tym razem nie wyciągnęłam ani jednej cebulki.
Fajne takie targi, a i kontakt ze szkółkami bezcenny Lilie też kupuję bez opamiętania i żeby tylko lilie
Pozdrawiam serdecznie

[PEPSI]

Witam niedzielnie. Pogoda nie zachwyca, wieje i pada

Madziu - Dzięki, schowałam cebulę do chłodnego garażu. Nie lubię takich roślin, które trzeba wykopywać, spróbuję ją zimować w gruncie.

Justynko - To fajnie, połączysz klika przyjemności jednocześnie.
Jeszcze będzie sprzyjająca pogoda, to sobie poszalejesz w ogrodzie. Ja wykorzystuję każdą wolną chwilę, bo nie sprzątałam jesienią ogrodu, nic nie ruszyłam ....A teraz mam co robić
Co będziesz siać?

Iwonko - Postanowiłam i ja cebulę arum zostawić na zimę w gruncie. Czytałam o niej trochę i to właśnie kwiatem zachwycają się ludziska.
Lubię bywać na imprezach ogrodniczych, a zbliża się okres, kiedy ich będzie coraz więcej.

;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;

Świeżutkie fotki dzisiejsze.

Odnowiłam takie coś, co znalazłam w szopce taty. M się krzywił, chciał to spalić,ale grzecznie wymienił dwie dolne deseczki, bo spróchniały. Ja pomalowałam i czekam na wiosenne kwiatki, bo zamierzam je tam posadzić. Na zdjęciu w towarzystwie siłowni eMa.



Czas krokusów







Inne cebulowe też się gramolą



Tulipany w objęciach gwiazdnicy.



Liliowce



Werbeny nic nie ucierpiały



Jesienią posadziłam rumianek, wygląda na niezłe ziółko



Mój urobek wczorajszy. Ja tylko M skończy ze swoją siłownią, to zacznie ciąć rębakiem patyki. Ja to już umiem zapewnić mu zabawę w ogrodzie. Koleżanka mnie pytała, czemu ja nie tnę gałęzi rębakiem . Ja nie lubię tej roboty



Niezastąpieni towarzysze w ogrodzie





W domu pokazała się papryka Balladyna. W kolejce czekają już następne nasionka.



Do popisania

[mandorla]

Green Days są w Nadarzynie, nie w Warszawie .
Piękne krokusy, moje stare też już kwitną, a te sadzone jesienią dopiero pokazują listki. Fakt, sadziłam późno, jeszcze mają czas.
Głaski dla cudnej psicy

[dorotka350]

Małgosiu, u Ciebie wiosna znacznie bardziej zaawansowana niż na Mazowszu. Pięknie swoje główki wychyliły łany krokusów, a i reszta roślinek też już zaczyna szaleć
To, "coś" co wygrzebałaś z szopki taty, zdaje się, że służyło do noszenia opału? Wiosenne kwiatki będą w tym wyglądały Masz już pomysł, co tam posadzić?

[Madziagos]

Arum nie przezimuje w gruncie, szkoda cebul.
Ja tez nie lubię takich roślin, które trzeba wykopywać na zimę, ale akurat dla tej rośliny zrobiłam wyjątek.
Zresztą z jej wykopywaniem i wkopywaniem jest znacznie mniej roboty niż z innymi roślinami specjalnej troski.