Mój ogród wśród łąk część 7
- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5991
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Mój ogród wśród łąk część 7
Małgoś z zazdrością czytam o różnych festynach, czy targach na których wiele osób kupuje fajne roślinki.
u nas w bliższej i dalszej okolicy nic takiego nie ma a aż nosi mnie, żeby coś kupić do ogrodu.
Czy ogrórecznik jest bardzo ekspansywny ? Bo nie mam go a myślałam nad posadzeniem i teraz zastanawiam się gdzie. Ładnie kwitnie, więc mógłby być gdzieś wkomponowany w grządki, ale jak ciężki do okiełznania (jak np mięty), to bezpieczniej posadzić gdzieś przy płocie
u nas w bliższej i dalszej okolicy nic takiego nie ma a aż nosi mnie, żeby coś kupić do ogrodu.
Czy ogrórecznik jest bardzo ekspansywny ? Bo nie mam go a myślałam nad posadzeniem i teraz zastanawiam się gdzie. Ładnie kwitnie, więc mógłby być gdzieś wkomponowany w grządki, ale jak ciężki do okiełznania (jak np mięty), to bezpieczniej posadzić gdzieś przy płocie
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42116
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Mój ogród wśród łąk część 7
Małgosiu nie wiedziałam że pragniesz białej pelargonii Mam taka jedną którą często wysyłam a Tobie zapomniałam Myślę, że ptaszki mają spory wybór przekąsek dlatego w tym roku wystarczy dla wszystkich Ze świdośliwy pyszna jest nalewka, mój M co roku zalewa
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Mój ogród wśród łąk część 7
Podziwiam ten twój murek z okienkiem.
Róże wszystkie piękne.
Ogród piękny bujny,kolorowy. Widać, że tętni życiem.
A ostrozki imponujące .takie wielkie
To takie odmiany ?? Czy po prostu tak dobrze Ci rosną ??
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11529
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Mój ogród wśród łąk część 7
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4351
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Mój ogród wśród łąk część 7
U mnie rudbekie też już kwitną.
Może trochę szybko, ale w poprzednich latach też tak się zdarzało, nawet prędzej.
Może trochę szybko, ale w poprzednich latach też tak się zdarzało, nawet prędzej.
-
- 200p
- Posty: 356
- Od: 22 sie 2016, o 20:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolszczyzna
Re: Mój ogród wśród łąk część 7
Małgosiu !
Przepiekne masz wszystkie kwiatuszki..a szczególnie cudne róze ...Zdjęcie gdzie jest koperek i kosmosy jest mi jakies znajome
u mnie jest prawie dokładnie to samo....
Pytałas w wątku u Marysi o jedna lilię...czy ona taka jest czy uszkodzona...jeśli chodzi o tę to taka jest...
To APRICOT FUDGE...taka trochę dziwna ale ...ciekawa..inna niz wszystkie......Pozdrawiam!Miłego dnia!
Przepiekne masz wszystkie kwiatuszki..a szczególnie cudne róze ...Zdjęcie gdzie jest koperek i kosmosy jest mi jakies znajome
u mnie jest prawie dokładnie to samo....
Pytałas w wątku u Marysi o jedna lilię...czy ona taka jest czy uszkodzona...jeśli chodzi o tę to taka jest...
To APRICOT FUDGE...taka trochę dziwna ale ...ciekawa..inna niz wszystkie......Pozdrawiam!Miłego dnia!
Pozdrawiam!Izabela
Moja działka pod koniec sezonu 2017,2018 ,2019
Moja działka pod koniec sezonu 2017,2018 ,2019
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7095
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Mój ogród wśród łąk część 7
Witajcie !
Uciekłam do domku, bo pogoda zaczyna się w dość szybkim tempie zmieniać. Mam nadzieję na solidny deszcz, bo przed chwilą pokropiło leciutko Teraz wieje dość mocno, aż strach jaka ta pogoda dynamiczna dzisiaj. Ja bym tylko poprosiła o deszcz
Aniu - Świdośliwa jest smaczna. To jak skrzyżowanie smaku borówki z jagodą. Tak mniej więcej, bo każdy z nas ma inne odczuwanie smaków. Ja teraz jadam codziennie małą miseczkę z jogurtem naturalnym na 2-gie śniadanie. Mam to szczęście, że oprócz mnie i szpaków i moich koleżanek nikt nie chce jeść tych owoców. Ja się nie napraszam. Więcej dla mnie. Muszę Ci jednak powiedzieć, że są różne odmiany świdośliwy i różnią się smakiem. Okazuje się, że mam trzy krzewy, z których jeden się różni zarówno smakiem owoców ( lepsze!) i pokrojem drzewka. Ale ja nie znam nazwy
Co ciekawego zakupiłaś w Grubnie ? Ja miałam dość okrojony czas, sprecyzowane chciejstwa więc poszło mi łatwo
Violka - Też u mnie krucho z imprezami ogrodniczymi. Dwa razy do roku mam w Bydgoszczy ( 40 km ode mnie) targi ogrodnicze, targi w Minikowie ( ok 70 km ode mnie) i Dni Pola w Grubnie ( 8 km ode mnie). Dalej się nie wypuszczam, a nawet nie wiem czy są jakieś inne. Jak widzisz szału nie ma, ale i tak zostaje mi net. Ale w necie to nigdy nie jest to samo. Bo szkółek w okolicy roślinnych też jak na lekarstwo.Myślałam, że Twoje strony to raczej takie bogatsze w imprezy ogrodnicze
Ogórecznik na szczęście został u mnie w takich fajnych dwóch miejscach, że nikomu nie wadzi. Ale jest o wiele łatwiejszy w uszczuplaniu, bo nie ma rozłogów jak mięta. Wiosną, jak wzejdą roślinki to usuwam nadmiar i już. Fajna jest, mi się podoba bardzo. Lubię takich stałych towarzyszy ogrodowych, raz posadzisz czy posiejesz i masz na zawsze.
Marysiu - Nalewki u nas nie schodzą, bo my tacy bardziej winni som Ale konfiturka z truskawkami ( takie resztki z krzaczka najsłodsze) wyszła w ilości sztuk dwóch słoiczków przepyszna.
Białą pelaśką zauroczyłam się w zeszłym roku, ale nie przezimowałam sobie Może teraz mi się uda. Bo białej u nas to trudno gdzieś kupić. Jak pytałam w ogrodniczym, to nie mieli, bo nie schodzi . A jak pytałam w szkółce to owszem mieli, ale ksiądz z okolicznej parafii wszystko zagarnął
A w Sopocie w sklepie były aż dwie sztuki Reszta róż, malina i czerwień.
Marysiu, a skąd mogłaś wiedzieć o moich chciejstwach??
Aniu Anabuko - Dziękuję za miłe słowa. Ostróżki posiałam kiedyś, potem posadziłam na rabatach i sobie rosną. Co roku mam z nich sporo dzieciaków, bo po drugim kwitnieniu zostawiam nasienniki na roślinie. I takim sposobem mam ich trochę w ogrodzie. Lubią żyzną ziemię, lubią słoneczko i tak sobie dobrze rosną do 2- óch metrów nawet
Soniu - No coś takiego, moja Aspiryna nigdy nie chorowała Uważam, że jest jedną z najzdrowszych róż jakie mam. Może rzeczywiście albo coś z ziemi ciągnie albo za gęsto. Nie jestem znawcą, ale już nie raz czytam na FO o różnym zachowaniu tych samych gatunków w różnych ogrodach. Tak jak z ludźmi
Wiem, że biała pelasia wrażliwa na deszcze, ale deszczy u nas ostatnio nie ma, więc będzie się miała jak w raju
Madziu - A ja Rudbekie uważałam za jesienny akcent w ogrodzie. Jakoś mi to nie pasuje w połowie czerwca
Izuś - Ja lubię jak na rabatach kwiatowych panuje zgrany chaos Można zerwać i kwiatki do wazonu i zioła i warzywka nawet, bo widzę małego pomidorka o ile zdąży się zaaklimatyzować.
Taka lilia może i inna, ale do mnie jeszcze nie przemawia
Uciekłam do domku, bo pogoda zaczyna się w dość szybkim tempie zmieniać. Mam nadzieję na solidny deszcz, bo przed chwilą pokropiło leciutko Teraz wieje dość mocno, aż strach jaka ta pogoda dynamiczna dzisiaj. Ja bym tylko poprosiła o deszcz
Aniu - Świdośliwa jest smaczna. To jak skrzyżowanie smaku borówki z jagodą. Tak mniej więcej, bo każdy z nas ma inne odczuwanie smaków. Ja teraz jadam codziennie małą miseczkę z jogurtem naturalnym na 2-gie śniadanie. Mam to szczęście, że oprócz mnie i szpaków i moich koleżanek nikt nie chce jeść tych owoców. Ja się nie napraszam. Więcej dla mnie. Muszę Ci jednak powiedzieć, że są różne odmiany świdośliwy i różnią się smakiem. Okazuje się, że mam trzy krzewy, z których jeden się różni zarówno smakiem owoców ( lepsze!) i pokrojem drzewka. Ale ja nie znam nazwy
Co ciekawego zakupiłaś w Grubnie ? Ja miałam dość okrojony czas, sprecyzowane chciejstwa więc poszło mi łatwo
Violka - Też u mnie krucho z imprezami ogrodniczymi. Dwa razy do roku mam w Bydgoszczy ( 40 km ode mnie) targi ogrodnicze, targi w Minikowie ( ok 70 km ode mnie) i Dni Pola w Grubnie ( 8 km ode mnie). Dalej się nie wypuszczam, a nawet nie wiem czy są jakieś inne. Jak widzisz szału nie ma, ale i tak zostaje mi net. Ale w necie to nigdy nie jest to samo. Bo szkółek w okolicy roślinnych też jak na lekarstwo.Myślałam, że Twoje strony to raczej takie bogatsze w imprezy ogrodnicze
Ogórecznik na szczęście został u mnie w takich fajnych dwóch miejscach, że nikomu nie wadzi. Ale jest o wiele łatwiejszy w uszczuplaniu, bo nie ma rozłogów jak mięta. Wiosną, jak wzejdą roślinki to usuwam nadmiar i już. Fajna jest, mi się podoba bardzo. Lubię takich stałych towarzyszy ogrodowych, raz posadzisz czy posiejesz i masz na zawsze.
Marysiu - Nalewki u nas nie schodzą, bo my tacy bardziej winni som Ale konfiturka z truskawkami ( takie resztki z krzaczka najsłodsze) wyszła w ilości sztuk dwóch słoiczków przepyszna.
Białą pelaśką zauroczyłam się w zeszłym roku, ale nie przezimowałam sobie Może teraz mi się uda. Bo białej u nas to trudno gdzieś kupić. Jak pytałam w ogrodniczym, to nie mieli, bo nie schodzi . A jak pytałam w szkółce to owszem mieli, ale ksiądz z okolicznej parafii wszystko zagarnął
A w Sopocie w sklepie były aż dwie sztuki Reszta róż, malina i czerwień.
Marysiu, a skąd mogłaś wiedzieć o moich chciejstwach??
Aniu Anabuko - Dziękuję za miłe słowa. Ostróżki posiałam kiedyś, potem posadziłam na rabatach i sobie rosną. Co roku mam z nich sporo dzieciaków, bo po drugim kwitnieniu zostawiam nasienniki na roślinie. I takim sposobem mam ich trochę w ogrodzie. Lubią żyzną ziemię, lubią słoneczko i tak sobie dobrze rosną do 2- óch metrów nawet
Soniu - No coś takiego, moja Aspiryna nigdy nie chorowała Uważam, że jest jedną z najzdrowszych róż jakie mam. Może rzeczywiście albo coś z ziemi ciągnie albo za gęsto. Nie jestem znawcą, ale już nie raz czytam na FO o różnym zachowaniu tych samych gatunków w różnych ogrodach. Tak jak z ludźmi
Wiem, że biała pelasia wrażliwa na deszcze, ale deszczy u nas ostatnio nie ma, więc będzie się miała jak w raju
Madziu - A ja Rudbekie uważałam za jesienny akcent w ogrodzie. Jakoś mi to nie pasuje w połowie czerwca
Izuś - Ja lubię jak na rabatach kwiatowych panuje zgrany chaos Można zerwać i kwiatki do wazonu i zioła i warzywka nawet, bo widzę małego pomidorka o ile zdąży się zaaklimatyzować.
Taka lilia może i inna, ale do mnie jeszcze nie przemawia
- Pulpa222
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2392
- Od: 21 kwie 2010, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Mój ogród wśród łąk część 7
A gdzie 'zdjęciunia'?. Lenisz się kochana, a tyle u Ciebie kwitnie .
U nas dalej upał i słońce . Aż się boję wieczoru i nocy, gdyby miało wiać.
Ja też zgadam się tylko na porządny deszcz, bo tak sucho nie było od lat. Widzę to po rododendronach, których odkąd pamiętam, nie podlewałam, a dzisiaj rano zobaczyłam zwiędnięte liście na ponad 20-letnich krzewach .
Lałam ponad 2 godziny, a mam ich 'tylko' 14 szt. Liście odzyskały turgor ;.
U nas dalej upał i słońce . Aż się boję wieczoru i nocy, gdyby miało wiać.
Ja też zgadam się tylko na porządny deszcz, bo tak sucho nie było od lat. Widzę to po rododendronach, których odkąd pamiętam, nie podlewałam, a dzisiaj rano zobaczyłam zwiędnięte liście na ponad 20-letnich krzewach .
Lałam ponad 2 godziny, a mam ich 'tylko' 14 szt. Liście odzyskały turgor ;.
Pozdrawiam Ania
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7095
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Mój ogród wśród łąk część 7
A teraz foteczki z ogrodu o którym deszcz zapomniał
Ania - Zrobiłam sobie małą przerwę na kuchenne zmagania z agrestem ( u koleżanki klęska urodzaju to podrzuciła ) i już wstawiam. Nie chce mi się już marudzić na tą suszę, ale jestem strasznie zła na taką kolej rzeczy. Jakoś nie widzę u mnie szans na duży deszcz. Powiało, postraszyło, pokropiło i koniec
Moje trzy rodośki też cierpią, ale podlałam je to może nie będzie źle. Jeden klon palmowy, taki co już kilka lat rósł usechł
Rabata wygnańców Tu lądują wszystkie nadmiary i nawet zaczyna mi się to podobać, bo przez przypadek zrobiło się tak...angielsko
Potwór Semiplena zawładnął pergolą do tego stopnia, że ją przechylił. Czas na ostre strzyżenie.
Dzieciaczkom pasuje taka upalna pogoda....czas wakacji się rozpoczął
Ania - Zrobiłam sobie małą przerwę na kuchenne zmagania z agrestem ( u koleżanki klęska urodzaju to podrzuciła ) i już wstawiam. Nie chce mi się już marudzić na tą suszę, ale jestem strasznie zła na taką kolej rzeczy. Jakoś nie widzę u mnie szans na duży deszcz. Powiało, postraszyło, pokropiło i koniec
Moje trzy rodośki też cierpią, ale podlałam je to może nie będzie źle. Jeden klon palmowy, taki co już kilka lat rósł usechł
Rabata wygnańców Tu lądują wszystkie nadmiary i nawet zaczyna mi się to podobać, bo przez przypadek zrobiło się tak...angielsko
Potwór Semiplena zawładnął pergolą do tego stopnia, że ją przechylił. Czas na ostre strzyżenie.
Dzieciaczkom pasuje taka upalna pogoda....czas wakacji się rozpoczął
-
- 200p
- Posty: 356
- Od: 22 sie 2016, o 20:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolszczyzna
Re: Mój ogród wśród łąk część 7
Małgosiu!..Podoba mi sie ta Twoja rabata wygnańców i nie tylko ona...to pierwsze zdjęcie z hortensjami przeplatanymi niebieskimi kwiatuszkami (nie poznałam co to?)...jest
A w jednej sprawie mozesz mi pozazdrościć:od rana wiało..wiało...i przywiało deszcz.Pada spokojnie i do tego ochłodziło sie...Tak więc pierwszy dzień lata mam dużo chłodniejszy niz ostatni wiosenny...Dmucham chmury deszczowe do Was..ale ciężko bedzie w górę....
A w jednej sprawie mozesz mi pozazdrościć:od rana wiało..wiało...i przywiało deszcz.Pada spokojnie i do tego ochłodziło sie...Tak więc pierwszy dzień lata mam dużo chłodniejszy niz ostatni wiosenny...Dmucham chmury deszczowe do Was..ale ciężko bedzie w górę....
Pozdrawiam!Izabela
Moja działka pod koniec sezonu 2017,2018 ,2019
Moja działka pod koniec sezonu 2017,2018 ,2019
- TROJA
- 500p
- Posty: 906
- Od: 6 kwie 2017, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Mój ogród wśród łąk część 7
Małgosiu kupiłam kupiłam cztery floksy, jednego przetacznika, jedną budleje, jednego wiciokrzewa, dwie barbule variegaty i jeszcze jedną roślinkę której nazwa wyleciała mi z głowy, byłam tam z 20 minut bo szybko się obeszło te kilka stanowisk. Ale na duże zakupy szykuję się na 2 lipca bo wtedy jadę do Barcikowskich
Pozdrawiam Ania
Mój ogród http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=100470" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje nadwyżki viewtopic.php?f=11&t=117198" onclick="window.open(this.href);return false;
Mój ogród http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=100470" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje nadwyżki viewtopic.php?f=11&t=117198" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Mój ogród wśród łąk część 7
U mnie chwilę popadało, ale stanowczo za mało. Za to ochłodziło się bardzo. W ciągu dnia było 32*, a teraz zaledwie 13
Nigdy nie jadłam świdośliwy, ale w tym roku kupiłam ją rodzicom, to w końcu pewnie spróbuję. Ona ma drobne pesteczki? Jakoś wydawało mi sie, że takie jak wiśnia.
Zrobiłam za Twoim poleceniem pesto z lubczyku, tylko nie wiem, czy nie dałam za mało oleju? Tak tylko pokropiłam dla zmiany konsystencji. Może dodać jeszcze, żeby się nie zmarnował? W takiej formie lubczyk baaaaardzo mi odpowiada Dziękuję za pomysł
Nigdy nie jadłam świdośliwy, ale w tym roku kupiłam ją rodzicom, to w końcu pewnie spróbuję. Ona ma drobne pesteczki? Jakoś wydawało mi sie, że takie jak wiśnia.
Zrobiłam za Twoim poleceniem pesto z lubczyku, tylko nie wiem, czy nie dałam za mało oleju? Tak tylko pokropiłam dla zmiany konsystencji. Może dodać jeszcze, żeby się nie zmarnował? W takiej formie lubczyk baaaaardzo mi odpowiada Dziękuję za pomysł
- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Mój ogród wśród łąk część 7
Małgosiu u Ciebie piękne kwitnienia pogoda chyba wszystkim nam w tym roku nie dopisuje, u mnie wczoraj też straszna wichura a deszcz spadł tak jakby ksiądz kropidłem pokropił... nic tylko się wyziębiło.