Wiosna.

[szyszunia]

Strasznie kapryśna ta pogoda. Oby do wiosny ale takiej prawdziwej.

[Prymulka]

czekamy na więcej wiosennych zdjęć

[Maska]

Marysiu wiosna szybko wystartowała u Ciebie i teraz pewnie porządkujesz ogródek po zimie ale jak znajdziesz chwile to pokaż swoje nowe nabytki bo masz zawsze jakieś ciekawostki

[delosperma]

XENOFOBIA25, chyba w końcu wiosna do Ciebie dotarła???

Biedronko, często nie wiedzieć czemu zdarzają się znikające posty. U Ciebie to dopiero piękna wiosna.

Karolino , śnieżyce Ci zginęły, to dziwne. One są takie wytrzymałe, żadna plaga ich nie rusza.
Ten "kaktus z pączkami " to 'skalnica Regina'.
Skalnice bardzo wcześnie kwitną. Zdjęcia z przed dwóch dni.

Nottingham Gold


Karel Capek


Jan Neruda


Sissi



Marginata



Falstaff



Ottone Rosai



Szyszunia, no i nareszcie prawdziwa wiosna, u Ciebie chyba też.

Miłek wiosenny i miłek amurski "Pleniflora"



Prymulka, na powitanie dla Ciebie 'Sasanka łąkowa /Pulsatilla pratensis/.



Maseczko, tak, tak, wiosna ostatnio prawie jak lato. Zaniedbałam ostatnio kwietne zakupy, musisz się zadowolić fotkami kwiatów już Ci znanych.
Ale, ale, znalazłam dla Ciebie 'Cieszyniankę Thor', której wcześniej nie pokazywałam, bo nie kwitła.



Obficie zakwitł dereń jadalny, będzie naleweczka.

[szyszunia]

OO karamba ile rodzajów bajecznych skalnic nawet nie wiedziałam że takie są. Moja taka zwykła to dopiero w pączkach a sasanki ledwo znad ziemi się wygrzebują. u Ciebie dużo cieplej

[Maska]

Maryś dzięki! Jednak małe jest piękne

[karolacha]

No nie mów ,że te wszystkie kwiatki to skalnica ? ja znam tylko rojniki, rozchodniki a te skalnice to małe cudeńka, zwłaszcza ,ze teraz kwitną. Szkoda ,ze wczesniej nie wiedziałam . Właśnie zamówiłam różne takie maluchy , może i skalnice mieli ? Ale chyba nie bo nic tekiego nie widziałam w ofercie, lecz też nie wypatrywałam Naprawdę śliczne. I jak tu dotrzymać postanowienia --że więcej nie kupuję . Czekam aktualnie na 3 przesyłki . A może i tam zamówiłam coś takiego , tylko nie nazywało sie skalnica lecz po imieniu? Oszaleć można
A śnieżyce posadziłam jesienią i jakoś ich wcale nie zobaczyłam

[delosperma]

Szyszuniu, skalnice nabyte na wystawie roślin skalnych w Pradze, którą organizuje corocznie pod koniec marca ichni Klub Miłośników Roślin Skalnych. Tam dopiero można dostać oczopląsu. Tutaj można ich śledzić. http://www.skalnicky.cz/
Sasanka rośnie na skalniaku i była przykryta daszkiem z folii. Przygrzało jej, to się pospieszyła.

Maseczko, w małym ogródku małe jest piękne, w dużym małe i duże.

Korolciu, jak piszę wyżej, musiałabyś się wybrać do Pragi na zakupy, Czesi specjalizują się w hodowli roślin skalnych. Tylko trzeba tam być skoro świt w pierwszym dniu wystawy, bo później wszystko przetrzebione. W Polsce co roku organizowany jest w Poznaniu Zjazd Miłośników Roślin i Ogrodów Skalnych i tam można czasem zdobyć jakieś skalne rarytasy, przeważnie drogą wymiany. Ja nigdy tam nie byłam, bo bliżej mam do Pragi. link: http://www.alpines.home.pl/p/ramka.html

[Biedronka641]

Marysiu piękne skalnice. U mnie jednak nie chcą rosnąć, albo im nie umiem dogodzić. Kiedyś sobie zrobię tam wypad. Zawsze mi się marzyło. Marzenia się spełniają czasami. A do Berlina jeździsz? Też masz blisko.

[karolacha]

Cudne te skalne roślinki, szkoda ,ze aż w Czechach
Wiem ,że ten szkodnik fiołków istnieje, żartowałam tzn ja go nie znam ale skoro piszesz to przecież wierzę szkoda ,ze Ci tak trzebi fiołki, u mnie rosną jak szalone

[magry]

Moje skalnice dopiero zaczynają kwitnąć.Kilka niestety nie wytrzymało drugiej zimy.Podobnie miłek "Pleniflora".Cieszyniankę Thor trzymałem dwa lata w doniczce i
teraz wszystkie zakwitły.Nie będziesz mieć nowości ? Chyba chcesz czymś zaskoczyć.Linaria alpina jeszcze śpi.Karolinie podpowiadam,że jedna ze skalnic jest w ofercie firmy gdzie zakupy robiła.

[delosperma]

Biedronko, zbudowałam skalniak w cieniu drzew liściastych specjalnie dla skalnic. Przywiozłam grys wapienny z nieczynnego już okolicznego kamieniołomu. Cackam się z nimi bardzo. Cieniuję, jak dochodzi słońce , w zimie mają daszki, żeby nie zamakały jak ziemia zamarza i rozmarza. Nie wszystkie są takie piękne, niektóre kapryszą. Ale te z Czech dużo lepiej rosną niż inne skalniaczki kupione w Polsce. Tak , że warto pojechać do Pragi. To nie jest taka wielka giełda. Jedno stanowisko wystawowe, za furtką dwa bardzo długie stoły i na nich mnóstwo maluszków, najwięcej skalnic . Tylko przez kilka godzin po otwarciu jest tłok.
W Berlinie nie byłam, w sensie, na wystawie. I chyba się nie wybiorę.

Tak to wygląda na wystawie w większych doniczkach. Wystawowych odmian skalnic raczej nie ma w sprzedaży, bo to przeważnie nowe krzyżówki.




Karolino, dużo jeździsz , a Praga tak blisko i nie tylko kwiaty w niej ciekawe.
Super, że nie ma u Ciebie tego wstrętnego pryszczarka fiołkowca.

Janku, kilka skalnic też nadgryzł u mnie mróz, ale ma szczęście tylko jedna ledwo zipie. Miłki wszystkie trzy się uchowały, jeden na razie nie zakwitł. W innych kwiatach też trochę szkód, ale jestem dobrej myśli, że odbiją od korzeni. Tylko kwiatów nie będzie. Nowości raczej nie będę miała, w każdym razie nic, co mogłoby Cię zaskoczyć. Na jesieni trochę zdrowie się zepsuło, teraz już jest dobrze, ale muszę uważać i nie szaleję z zakupami.

[delosperma]

Dla znudzonych skalnicami trochę z innej beczki. Zdjęcia nie takie piękne, bo roślinki przez mrozy dostały w kość . Ale kwiatki pokazują.