W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7095
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Coraz smaczniej u Ciebie Aniu w wątku. Ja też używam w kuchni sporo przypraw i ziół. Od kilku lat, czyli od kiedy bawię się w ogrodowanie, uprawiam dużo własnych ziół i warzyw, którymi przyprawiam i doprawiam moje potrawy. Takie eko z własnego ogródka mają niepowtarzalną moc i smak.
Z zielonych pomidorków robię pyszną sałatkę do słoików. Dostałam kiedyś taki słoiczek od koleżanki i co roku muszę chociaż kilka zrobić.
A ja jak posiałam po raz pierwszy czarnuszkę, oczywiście ozdobną, to myślałam, że mam tą którą można jadać
Z zielonych pomidorków robię pyszną sałatkę do słoików. Dostałam kiedyś taki słoiczek od koleżanki i co roku muszę chociaż kilka zrobić.
A ja jak posiałam po raz pierwszy czarnuszkę, oczywiście ozdobną, to myślałam, że mam tą którą można jadać
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25125
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
A ja dopiero zaczynam bawić się w uprawy.
Do tej pory miałam tylko pomidory w doniczkach.
Rosły, ale w porównaniu z tym rokiem
Chyba przesadziłam z ich ilością. Na przetwory za mało, a do jedzenia za dużo
Za to mam za mało miejsca na inne warzywka.
Z ziół mam tylko bazylię i majeranek.
Czas zaprosić w przyszłym roku inne
Do tej pory miałam tylko pomidory w doniczkach.
Rosły, ale w porównaniu z tym rokiem
Chyba przesadziłam z ich ilością. Na przetwory za mało, a do jedzenia za dużo
Za to mam za mało miejsca na inne warzywka.
Z ziół mam tylko bazylię i majeranek.
Czas zaprosić w przyszłym roku inne
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Cześć Aniu
Piękne pomidorki pokazałaś Posmakowałas już Alice's Dream? Ja tak i trochę zawiodłam się na jego smaku NIe jest może super pyszny, chociaż zły też nie jest, ale myślę, że jako ozdoba do warzywnika czy do sałatki to jest super. Zawsze mówię, że w dobrze doprawionej sałatce można każdego pomidora zjeść dla mnie ważny jest też wygląd warzyw, kolor, faktura - nie tylko smak - ewentualnie braki zawsze można uzupełnić przyprawami Apropos przypraw, pytałaś mnie o cząber. Cząber od wielu lat uprawiałam w ogrodzie jako jednoroczną, razem z majerankiem, sieje się go w kwietniu wprost do gruntu. W tym roku akurat nie mam, bo na tych moich nowych grządkach już miejsca na zioła zabrakło ale koniecznie w przyszłym roku muszę im dobre miejsce zorganizować. Miałam kiedyś cząber górski w ogrodzie (to ponoć z niego akurat robi się czubricę), sprzedawca mówił, że zimuje, ale niestety nie przezimował mi, a potem w kolejnym roku już nie widziałam sadzonek Taki świeży cząber z młodymi ziemniakami, to dla mnie poezja Dobra jest jeszcze gotowana fasola z cząbrem - tak po prostu jako dodatek do obiadu lub jako przekąska. Polecam
Ale, aby nie zrobić z tego postu wątku kulinarnego, to pochwalę Aniu Twojego Novalisa. Cudny kolor! Mój skończył niedawno kwitnienie, nie wiem czy raczy jeszcze raz się w tym roku pokazać.
Miłego weekendu
Piękne pomidorki pokazałaś Posmakowałas już Alice's Dream? Ja tak i trochę zawiodłam się na jego smaku NIe jest może super pyszny, chociaż zły też nie jest, ale myślę, że jako ozdoba do warzywnika czy do sałatki to jest super. Zawsze mówię, że w dobrze doprawionej sałatce można każdego pomidora zjeść dla mnie ważny jest też wygląd warzyw, kolor, faktura - nie tylko smak - ewentualnie braki zawsze można uzupełnić przyprawami Apropos przypraw, pytałaś mnie o cząber. Cząber od wielu lat uprawiałam w ogrodzie jako jednoroczną, razem z majerankiem, sieje się go w kwietniu wprost do gruntu. W tym roku akurat nie mam, bo na tych moich nowych grządkach już miejsca na zioła zabrakło ale koniecznie w przyszłym roku muszę im dobre miejsce zorganizować. Miałam kiedyś cząber górski w ogrodzie (to ponoć z niego akurat robi się czubricę), sprzedawca mówił, że zimuje, ale niestety nie przezimował mi, a potem w kolejnym roku już nie widziałam sadzonek Taki świeży cząber z młodymi ziemniakami, to dla mnie poezja Dobra jest jeszcze gotowana fasola z cząbrem - tak po prostu jako dodatek do obiadu lub jako przekąska. Polecam
Ale, aby nie zrobić z tego postu wątku kulinarnego, to pochwalę Aniu Twojego Novalisa. Cudny kolor! Mój skończył niedawno kwitnienie, nie wiem czy raczy jeszcze raz się w tym roku pokazać.
Miłego weekendu
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16968
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Ja aronie mam i przerabcuaziam.
Ech te pomidorki cieszą. Swoje wszystkie lepiej smakują
Dalie piękne ,hortensje... i te będą nas jeszcze długo cieszyć.
Róże wciąż masz ladne.
Ech te pomidorki cieszą. Swoje wszystkie lepiej smakują
Dalie piękne ,hortensje... i te będą nas jeszcze długo cieszyć.
Róże wciąż masz ladne.
- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5993
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Witaj Aniu.
Ogromne zaległości mam u Ciebie i nawet nie próbuję nadrobić bo za dużo się już tego zrobiło.
Przeczytałam jednak o czarnuszce. Tak ją zachwalasz, że już miałam lecieć do ogrodu i pozbierać nasiona z mojej i zacząć wykorzystywać w kuchni. A tu piszesz że musi być to siewna, a ja chyba mam tą drugą
Czy jej nasionka kupię normalnie wiosną w sklepie ?
A z wyglądu czy ma też walory dekoracyjne ?
Ja już od kilku lat mam fazę na różne zioła i naturalne przyprawy. Kucharków nie kupuję od lat a wegetę robię sama. Ależ ona ma aromat, coś wspaniałego :lol
A i jeszcze chciałam zapytać o tą książkę która tak cię zainspirowała do zdrowego jedzenia.
Możesz podać tyluł i autora ?
Ogromne zaległości mam u Ciebie i nawet nie próbuję nadrobić bo za dużo się już tego zrobiło.
Przeczytałam jednak o czarnuszce. Tak ją zachwalasz, że już miałam lecieć do ogrodu i pozbierać nasiona z mojej i zacząć wykorzystywać w kuchni. A tu piszesz że musi być to siewna, a ja chyba mam tą drugą
Czy jej nasionka kupię normalnie wiosną w sklepie ?
A z wyglądu czy ma też walory dekoracyjne ?
Ja już od kilku lat mam fazę na różne zioła i naturalne przyprawy. Kucharków nie kupuję od lat a wegetę robię sama. Ależ ona ma aromat, coś wspaniałego :lol
A i jeszcze chciałam zapytać o tą książkę która tak cię zainspirowała do zdrowego jedzenia.
Możesz podać tyluł i autora ?
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11686
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Piękne,ciepłe lato wciąż trwa...ostatnio może z godzinkę popadało,ale burze omijają nas codziennie
Mimo to wszystko rośnie i dojrzewa. Winogrona,jabłka i pomidory oczywiście. Dwie skrzynki zebraliśmy. Mam zamiar zrobić po prostu sos do spagetti z ziołami i czarnuszką. Wczoraj zmieliłam w młynku sól himalajską z czarnuszką. Kolor po zmieleniu jak gips w proszku:) Podczas mielenia ostry zapach w nozdrzach poczułam,mają moc te malutkie ziarenka pomyślałam:)
Iwonka właśnie wczoraj zmieliłam sól z czarnuszką po raz pierwszy,szarym proszkiem podzieliłam się z mamcią. Też mam majeranek i dużo oregano,które działa przeciwzapalnie i ma jeszcze wiele innych leczniczych właściwości. Lubczyk też mam,co to za zapach,a do rosołu nie ma lepszej przyprawy prawda? Przekażę mojej mamci sposób podwiązywania i ratowania zwisających pomidorów,trochę rajstop mamy;)
Aronia jest bardzo cenna zdrowotnie,ja też jej nie lubię i nie mogę się do niej przekonać
Mój tato ma kolegę,corocznie dostaje od nas dwa wiadra aronii.
Deszcz zawitał,ale to za mało,czekam na więcej kropel:)
Anahe
Ewa no właśnie ostatnio oglądałam program w sieci,że czystek odstrasza kleszcze,a ja tak bardzo boję się tych gadów. Kupiłam niedawno droga online środek przeciwko kleszczom sporządzony przez zielarza. Preparat jest oparty na metodzie dr.Różańskiego . Nośnikiem jest nafta oraz olejki eteryczne i bursztyn,dość ciekawa kompozycja
Czystek próbowałam kiedyś wypić,smak jest ciężki do przełknięcia,może za dużo wsypałam naraz?
LO
Paula masz na myśli różę Marc Chagall ? Pashminę możesz prysnąć,już nic jej nie zaszkodzi,jedynie nie można już nawozić róż. Listki chore zbierz i spal.
Czarnuszkę możesz zmielić z solą tak jak pisałam na początku. Zawsze przemycisz coś w spożywanych potrawach. Ja próbowałam jeść niezmielone nasionka to nie za bardzo,bo to jak mak.
Wchodzi tam,gdzie nie powinien;)
Pomidory teraz czas zbierać,jak już zaczęły to końca nie widać. Zbiory konkretne
Małgosiu cieszę się,że coraz więcej osób zjada zioła i tym samym dba o swoje zdrowie
Eko z własnego ogródka to moc,szkoda,że wcześniej tego nie odkryłam.
Ja też na początku pomyślałam,że czarnuszka z ogródka to do spożycia się nadaje,ale pamiętam,że na torebce widniała nazwa?damasceńska?.
Princesse Aleksandra
Gosiu czytam,że i Ty nabrałaś ochoty na witaminki ze swojego ogrodu. Ja coraz bardziej przekonuję się o leczniczych właściwościach roślin nieopodal rosnących
I wiesz co? Marzę,aby ludzie zwolnili tępo w jakim żyją i rozejrzeli się wokoło
Tam właśnie znajdą leki. Najgorsze jest to,że takie mamy czasy,wszystko na szybko,w biegu.
Większość społeczeństwa biegnie do apteki po suplementy,sztuczne witaminy. Ja też taki kiedyś robiłam,jak miałam katar to uzależniłam się od kropli do nosa,aż wreszcie wylądowałam u lekarza laryngologa. Od tego czasu jak tylko zaczynam być niewyraźna mam w pogotowiu składniki na super zdrową miksturę:) Nie wiem co to katar,antybiotyk już od kilku lat.
Ciekawe jakie zioła na następny rok zaprosisz do swojego ogrodu?
Chippendale
Dominika no oczywiście,że piękne,bo od Ciebie kochana:)Alice Dream na razie zebrałam dwa,jednego tata złapał. Jeszcze nie posmakowałam,ale już mnie ciekawość mierzwi jak smakuje.
Ozdobny i nadobny jest bardzo,najpierw fiolet,a potem na złoto się przebarwia
Wczoraj byłam u rodziców na obiadku i mamcia zrobiła sałatkę z naszych pomidorków.
Takiej w życiu nie jadłam,co za pychota,smak,a jaka kolorowa była jak nigdy
Zioła będę sumiennie dosadzać,bogactwo witamin na wyciągnięcie ręki.
Cząber z ziemniakami? Ja dotychczas tylko z koperkiem komponowałam ziemniaczki:)
Dziękuję za pomysł.
Novalis w tym roku daje radę i nie straszy swoim ?wisielczym? kolorem.W słoneczne dni potrafi zachwycić:)
Lake Ontario
Aniu robisz soki z aronii? Dodajesz coś do soku? Cytrynę?
Wiolu dobrze,że jesteś:) Nasiona czarnuszki zakupiłam w sklepie ze zdrową żywnością.
Polecam zmielić z solą himalajską:)
Do ogrodu zawsze sieję na wiosnę czarnuszkę damasceńską:)
Książka nosi tytuł ?Naturalnie?,a autorka to Agnieszka Cegielska. Bardzo ciekawa pozycja.
Konkretnie opisane lecznicze warzywa,dodatki do potraw. Do tego przepisy
Czarnuszka damasceńska piękne ma kwiatki
Rudbekia
Trawy się kłoszą
Miłego tygodnia
Mimo to wszystko rośnie i dojrzewa. Winogrona,jabłka i pomidory oczywiście. Dwie skrzynki zebraliśmy. Mam zamiar zrobić po prostu sos do spagetti z ziołami i czarnuszką. Wczoraj zmieliłam w młynku sól himalajską z czarnuszką. Kolor po zmieleniu jak gips w proszku:) Podczas mielenia ostry zapach w nozdrzach poczułam,mają moc te malutkie ziarenka pomyślałam:)
Iwonka właśnie wczoraj zmieliłam sól z czarnuszką po raz pierwszy,szarym proszkiem podzieliłam się z mamcią. Też mam majeranek i dużo oregano,które działa przeciwzapalnie i ma jeszcze wiele innych leczniczych właściwości. Lubczyk też mam,co to za zapach,a do rosołu nie ma lepszej przyprawy prawda? Przekażę mojej mamci sposób podwiązywania i ratowania zwisających pomidorów,trochę rajstop mamy;)
Aronia jest bardzo cenna zdrowotnie,ja też jej nie lubię i nie mogę się do niej przekonać
Mój tato ma kolegę,corocznie dostaje od nas dwa wiadra aronii.
Deszcz zawitał,ale to za mało,czekam na więcej kropel:)
Anahe
Ewa no właśnie ostatnio oglądałam program w sieci,że czystek odstrasza kleszcze,a ja tak bardzo boję się tych gadów. Kupiłam niedawno droga online środek przeciwko kleszczom sporządzony przez zielarza. Preparat jest oparty na metodzie dr.Różańskiego . Nośnikiem jest nafta oraz olejki eteryczne i bursztyn,dość ciekawa kompozycja
Czystek próbowałam kiedyś wypić,smak jest ciężki do przełknięcia,może za dużo wsypałam naraz?
LO
Paula masz na myśli różę Marc Chagall ? Pashminę możesz prysnąć,już nic jej nie zaszkodzi,jedynie nie można już nawozić róż. Listki chore zbierz i spal.
Czarnuszkę możesz zmielić z solą tak jak pisałam na początku. Zawsze przemycisz coś w spożywanych potrawach. Ja próbowałam jeść niezmielone nasionka to nie za bardzo,bo to jak mak.
Wchodzi tam,gdzie nie powinien;)
Pomidory teraz czas zbierać,jak już zaczęły to końca nie widać. Zbiory konkretne
Małgosiu cieszę się,że coraz więcej osób zjada zioła i tym samym dba o swoje zdrowie
Eko z własnego ogródka to moc,szkoda,że wcześniej tego nie odkryłam.
Ja też na początku pomyślałam,że czarnuszka z ogródka to do spożycia się nadaje,ale pamiętam,że na torebce widniała nazwa?damasceńska?.
Princesse Aleksandra
Gosiu czytam,że i Ty nabrałaś ochoty na witaminki ze swojego ogrodu. Ja coraz bardziej przekonuję się o leczniczych właściwościach roślin nieopodal rosnących
I wiesz co? Marzę,aby ludzie zwolnili tępo w jakim żyją i rozejrzeli się wokoło
Tam właśnie znajdą leki. Najgorsze jest to,że takie mamy czasy,wszystko na szybko,w biegu.
Większość społeczeństwa biegnie do apteki po suplementy,sztuczne witaminy. Ja też taki kiedyś robiłam,jak miałam katar to uzależniłam się od kropli do nosa,aż wreszcie wylądowałam u lekarza laryngologa. Od tego czasu jak tylko zaczynam być niewyraźna mam w pogotowiu składniki na super zdrową miksturę:) Nie wiem co to katar,antybiotyk już od kilku lat.
Ciekawe jakie zioła na następny rok zaprosisz do swojego ogrodu?
Chippendale
Dominika no oczywiście,że piękne,bo od Ciebie kochana:)Alice Dream na razie zebrałam dwa,jednego tata złapał. Jeszcze nie posmakowałam,ale już mnie ciekawość mierzwi jak smakuje.
Ozdobny i nadobny jest bardzo,najpierw fiolet,a potem na złoto się przebarwia
Wczoraj byłam u rodziców na obiadku i mamcia zrobiła sałatkę z naszych pomidorków.
Takiej w życiu nie jadłam,co za pychota,smak,a jaka kolorowa była jak nigdy
Zioła będę sumiennie dosadzać,bogactwo witamin na wyciągnięcie ręki.
Cząber z ziemniakami? Ja dotychczas tylko z koperkiem komponowałam ziemniaczki:)
Dziękuję za pomysł.
Novalis w tym roku daje radę i nie straszy swoim ?wisielczym? kolorem.W słoneczne dni potrafi zachwycić:)
Lake Ontario
Aniu robisz soki z aronii? Dodajesz coś do soku? Cytrynę?
Wiolu dobrze,że jesteś:) Nasiona czarnuszki zakupiłam w sklepie ze zdrową żywnością.
Polecam zmielić z solą himalajską:)
Do ogrodu zawsze sieję na wiosnę czarnuszkę damasceńską:)
Książka nosi tytuł ?Naturalnie?,a autorka to Agnieszka Cegielska. Bardzo ciekawa pozycja.
Konkretnie opisane lecznicze warzywa,dodatki do potraw. Do tego przepisy
Czarnuszka damasceńska piękne ma kwiatki
Rudbekia
Trawy się kłoszą
Miłego tygodnia
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu,
tak róża w kolorze lila to Marc Chagall? W sklepie opisują ją jako "czasem prążkowana, a czasem różowo-żółta
Kochana, podziel się z nami tym przepisem na sałatkę pomidorową z ziołami. Na pewno nie tylko ja jestem ciekawa.
Racja, owoce i warzywa pięknie dojrzewają. Super, pogoda w tym roku zaskakuje.
A różyczki ponowiły kwitnienie, wszystkie są śliczne.
tak róża w kolorze lila to Marc Chagall? W sklepie opisują ją jako "czasem prążkowana, a czasem różowo-żółta
Kochana, podziel się z nami tym przepisem na sałatkę pomidorową z ziołami. Na pewno nie tylko ja jestem ciekawa.
Racja, owoce i warzywa pięknie dojrzewają. Super, pogoda w tym roku zaskakuje.
A różyczki ponowiły kwitnienie, wszystkie są śliczne.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16968
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
sama przyjemność patrzeć na takie śliczne róże i cudne dalie
Te te fajne kloski ,to jakiej trawy ??
Robię soki z aronii.Ale cytryny nie dawałam.A z nią to lepsze są ??
Ile jej dajesz ??
Te te fajne kloski ,to jakiej trawy ??
Robię soki z aronii.Ale cytryny nie dawałam.A z nią to lepsze są ??
Ile jej dajesz ??
- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu śliczne różyczki
Piszesz że nie lubisz aronii, ja robię sok z liśćmi wiśni, pyszny, u nas wszyscy lubią
Piszesz że nie lubisz aronii, ja robię sok z liśćmi wiśni, pyszny, u nas wszyscy lubią
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25125
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
A jaką masz miksturę na katar?
Ja po prostu stawiam czosnek przy łóżku i katar znika w ciągu 2-3 dni.
Robię też syrop na kaszel z sosny
Na razie nie myślę jakie zioła będa u mnie w przyszłym roku
Na pewno musze zmienić nasadzenia w skrzyniach bo pomidory zaszalały i zagłuszyły wszystko inne.
Ja po prostu stawiam czosnek przy łóżku i katar znika w ciągu 2-3 dni.
Robię też syrop na kaszel z sosny
Na razie nie myślę jakie zioła będa u mnie w przyszłym roku
Na pewno musze zmienić nasadzenia w skrzyniach bo pomidory zaszalały i zagłuszyły wszystko inne.
- Alicja125
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2450
- Od: 13 gru 2015, o 00:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu u mnie ani kropli gorąco jak na Saharze oj wody tej z nieba by się przydało, a nie codziennie ganiać z wężem. Aronii miałam sporo narobiłam soków i połowę rozdałam jednej i drugiej córce, a niech mają. Ta trawa urzekająca i reszta tez bez wyjątków
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3198
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Och, Aniu, jak tu aromatycznie od ziół! Widzę, że kwestia kwiatków to tylko ozdobnik do tematów kulinarnych . Chyba zaplusuję u Ciebie, jeżeli powiem, że wycinam skrzyp, który opanował u mnie piaszczystą górkę i robię sobie napary do picia. A potem zjadam te rozmiękłe pędy . Skrzypu jest dużo więc i dla koleżanek z pracy wystarcza . Z mniszka robimy zawsze na wiosnę "miodek". Mniszek pochodzi z własnego "trawnika", który nie jest niczym pryskany. Z płatków róży Louise Odier też robimy taką wodę z dodatkiem mięty z ogródka. Z rabarbaru kompot. U Ciebie bardziej wyrafinowane smaki .
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11686
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Wczorajsza burza spowodowała,że dotychczas suche rabaty i trawy napiły się solidnie. Tak długo czekałam na deszcz z nieba. Dalie i hortensje,a także róże potrzebują podlania
Słonko dziś raczej nie wyjdzie,kto by pomyślał,że chcę odpocząć od słońca?
Dzisiaj na działkach Dożynki,wybieram się z rodzinką. Będzie wesoło
W międzyczasie z pomidorków własnych zrobiłam 14 słoiczków przecieru. Jest tak pyszny,że żadnej Vegety ani Kucharka nie trzeba do smaku dodawać.
No i niestety wprowadził się do nas kret,podkopuje to tu ,to tam. Mam nadzieję,że szybko sam się wyprowadzi.
Paula Marc Chagall raczej jest w prążki,jesienią ma bardziej intensywny kolor z przewagą różu i mniej widoczne prążki.
A sałatka to pomidorki z bazylią i czarnuszką według uznania. Często sama coś wymyślam,po prostu wrzucam skarby z ogrodu,a smak tworzy się sam:)
Aniu zapomniałam nazwy trawy,dostałam ją od pewnej miłej forumki,a ona tak dostojnie się rozrosła
Aronię łączy się z cytryną,w sieci wiele przepisów z cytrusem podają.2 cytryny na 2 litry takie proporcje:)
Lavender Ice jeden kwiat...
Kasiu pamiętam jak moja mama zrobiła soki jednego roku z aronii,a ja po prostu wiedzy nie miałam i nie spożywałam Teraz inaczej bym postąpiła. Już się przemraża w zamrażalniku ponad 5 kg aronii
Gosiu i to wystarczy,że położysz czosnek obok siebie? Ja traktuję to warzywo zbawienne jak szczypior do kanapek. Ja go polubiłam i kanapka musi być z garlic:)
A przepis na miksturę znalazłam na blogu:
Kilka ząbków czosnku, 1 duża cebula,3 goździki,kilkanaście kropli propolisu,kawałek świeżego korzenia imbiru,miód. To wszystko rozdrabniamy,przykrywamy i czekamy ze dwie godziny aż wypuści sok. To naprawdę działa,ale musi być zastosowane jak tylko czujesz,że jesteś na początku przeziębienia. Nie przyjmuję antybiotyków od kilku lat i moja rodzina również
Syrop z sosny? Możesz coś więcej napisać?
Lions Rose
Alicja napisz proszę jak robisz sok z aronii,dodajesz cytrynę? Teraz można zbierać owoce czarnego bzu,ale ja nie mam na swojej działce. Podobno też wspaniały lek na przeziębienie
CPM
Kasiu ostatnio kulinarnie w moim wątku i prozdrowotnie,ale mamy lato,a w kuchni przerabiamy owoce i warzywa,stąd taki temacik. O roślinach nie zapominam. Dalie dają popis,piękne,duże kwiaty
Piszesz o skrzypie,ja go na działce nie mam,moje włosy są bardzo słabe,choruję na niedoczynność tarczycy. Syrop z mniszka mam po raz pierwszy. Żałuję,że przegapiłam w maju kwiaty bzu,ale za rok bardziej się przyłożę. Dziękuję za dołożenie swoich praktyk z wykorzystaniem skarbów natury,bardzo mnie ostatnio ten temat interesuje:)
Dalia Grand Prix ma ogromne kwiaty,sztywno je trzyma,nie pokłada się
Astry lada chwila...
I jest ...
Dzielżany
I pomidory....sporo zebrałam i wciąż jeszcze inne dojrzewają,smaczne bardzo:)
Pyszne pomidorki w tęczowych kolorach Natura tworzy obrazy...
Alice Dream mi smakował Dominiczka,a czemu Tobie nie?
Absinthe mój numer 1
A co to za mina smutna?
Szałwia trio całkowicie opanowała teren
Miłego weekendu
Słonko dziś raczej nie wyjdzie,kto by pomyślał,że chcę odpocząć od słońca?
Dzisiaj na działkach Dożynki,wybieram się z rodzinką. Będzie wesoło
W międzyczasie z pomidorków własnych zrobiłam 14 słoiczków przecieru. Jest tak pyszny,że żadnej Vegety ani Kucharka nie trzeba do smaku dodawać.
No i niestety wprowadził się do nas kret,podkopuje to tu ,to tam. Mam nadzieję,że szybko sam się wyprowadzi.
Paula Marc Chagall raczej jest w prążki,jesienią ma bardziej intensywny kolor z przewagą różu i mniej widoczne prążki.
A sałatka to pomidorki z bazylią i czarnuszką według uznania. Często sama coś wymyślam,po prostu wrzucam skarby z ogrodu,a smak tworzy się sam:)
Aniu zapomniałam nazwy trawy,dostałam ją od pewnej miłej forumki,a ona tak dostojnie się rozrosła
Aronię łączy się z cytryną,w sieci wiele przepisów z cytrusem podają.2 cytryny na 2 litry takie proporcje:)
Lavender Ice jeden kwiat...
Kasiu pamiętam jak moja mama zrobiła soki jednego roku z aronii,a ja po prostu wiedzy nie miałam i nie spożywałam Teraz inaczej bym postąpiła. Już się przemraża w zamrażalniku ponad 5 kg aronii
Gosiu i to wystarczy,że położysz czosnek obok siebie? Ja traktuję to warzywo zbawienne jak szczypior do kanapek. Ja go polubiłam i kanapka musi być z garlic:)
A przepis na miksturę znalazłam na blogu:
Kilka ząbków czosnku, 1 duża cebula,3 goździki,kilkanaście kropli propolisu,kawałek świeżego korzenia imbiru,miód. To wszystko rozdrabniamy,przykrywamy i czekamy ze dwie godziny aż wypuści sok. To naprawdę działa,ale musi być zastosowane jak tylko czujesz,że jesteś na początku przeziębienia. Nie przyjmuję antybiotyków od kilku lat i moja rodzina również
Syrop z sosny? Możesz coś więcej napisać?
Lions Rose
Alicja napisz proszę jak robisz sok z aronii,dodajesz cytrynę? Teraz można zbierać owoce czarnego bzu,ale ja nie mam na swojej działce. Podobno też wspaniały lek na przeziębienie
CPM
Kasiu ostatnio kulinarnie w moim wątku i prozdrowotnie,ale mamy lato,a w kuchni przerabiamy owoce i warzywa,stąd taki temacik. O roślinach nie zapominam. Dalie dają popis,piękne,duże kwiaty
Piszesz o skrzypie,ja go na działce nie mam,moje włosy są bardzo słabe,choruję na niedoczynność tarczycy. Syrop z mniszka mam po raz pierwszy. Żałuję,że przegapiłam w maju kwiaty bzu,ale za rok bardziej się przyłożę. Dziękuję za dołożenie swoich praktyk z wykorzystaniem skarbów natury,bardzo mnie ostatnio ten temat interesuje:)
Dalia Grand Prix ma ogromne kwiaty,sztywno je trzyma,nie pokłada się
Astry lada chwila...
I jest ...
Dzielżany
I pomidory....sporo zebrałam i wciąż jeszcze inne dojrzewają,smaczne bardzo:)
Pyszne pomidorki w tęczowych kolorach Natura tworzy obrazy...
Alice Dream mi smakował Dominiczka,a czemu Tobie nie?
Absinthe mój numer 1
A co to za mina smutna?
Szałwia trio całkowicie opanowała teren
Miłego weekendu