W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu szczęście, że Was przymrozki ominęły, możesz nadal cieszyć się daliami. U mnie to już wspomnienie, czas wykopywać.
Życzę udanych zakupów cebulowych na wyprzedażach.
Życzę udanych zakupów cebulowych na wyprzedażach.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11530
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu piękna skrzynka z wrzosami. Jak miło pooglądać jeszcze cudnie kwitnące dalie.
Czosnek Majami bardzo lubię, ma bordowy kolor i średnią wysokość. Będzie pięknie wyglądał wiosną na rabacie.
Tak jak Twoja dalia, u mnie jest posadzony marcinek. Miał być niski, więc z przodu, a okazał się wysoki i zasłania niższe, które słabo kwitną.
Sikorkom nie potrzeba dużego karmnika. U mnie porywają ziarno i jedzą na drzewach obok.
Czosnek Majami bardzo lubię, ma bordowy kolor i średnią wysokość. Będzie pięknie wyglądał wiosną na rabacie.
Tak jak Twoja dalia, u mnie jest posadzony marcinek. Miał być niski, więc z przodu, a okazał się wysoki i zasłania niższe, które słabo kwitną.
Sikorkom nie potrzeba dużego karmnika. U mnie porywają ziarno i jedzą na drzewach obok.
- Alicja125
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2450
- Od: 13 gru 2015, o 00:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Witaj Aniu widzę , że pogoda jak u mnie tez mrozi z tym wyjątkiem że większe straty zrobiło dalie odmrożone i nawet częściowo aksamitki wczoraj już musiałam dalie usunąć z ogródka. Ocieplenie idzie też tak słyszałam mam nadzieję, że jeszcze trochę skorzystamy z pięknych dni i polskiej pięknej jesieni. Pozdrawiam życzę i udanego ciepłego weekendu
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16028
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Dalia Cafe, gdy oglądałam jej zdjęcia, zawsze należała do moich ulubionych odmian. W końcu ją zdobyłam, ale po posadzeniu rosła, rosła, budowała wielki krzak i w końcu nie zakwitała. I tak było trzy kolejne lata, aż ją wyrzuciłam na kompost. Nawet nie wiem, czy była zgodna odmianowo. Ot, taka sobie moja przygoda.
Pisałaś Aniu u mnie, że z powodu trudności z przechowywaniem dalii, kupujesz co roku nowe. Chcialabym zapytać, czy z takiej nowej karpeczki wyrośnie i zakwitnie w danym roku porządny krzew. Ale bez wcześniejszego podpędzania w donicy.
Chciałam jeszcze dodać, że z przyjemnością obejrzałam teraz Twoje piękne zdjęcia hurtowo, nie bywam bowiem często i na bieżąco, gdyż w Twoim przypadku muszę przełączać się na inną przeglądarkę. A spośród zaprzyjaźnionych wątków dotyczy to tylko Twojego. Kiedyś była jeszcze tulipanka, ale ona już ostatnio nie pisuje.
Miłego weekendu
Pisałaś Aniu u mnie, że z powodu trudności z przechowywaniem dalii, kupujesz co roku nowe. Chcialabym zapytać, czy z takiej nowej karpeczki wyrośnie i zakwitnie w danym roku porządny krzew. Ale bez wcześniejszego podpędzania w donicy.
Chciałam jeszcze dodać, że z przyjemnością obejrzałam teraz Twoje piękne zdjęcia hurtowo, nie bywam bowiem często i na bieżąco, gdyż w Twoim przypadku muszę przełączać się na inną przeglądarkę. A spośród zaprzyjaźnionych wątków dotyczy to tylko Twojego. Kiedyś była jeszcze tulipanka, ale ona już ostatnio nie pisuje.
Miłego weekendu
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2580
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu, chyba się powtarzam ale jeszcze raz napiszę - śliczne dalie groszek też uroczy
A Twoja pelargonia naj gdzieś zniknęła
Miłego weekendu
A Twoja pelargonia naj gdzieś zniknęła
Miłego weekendu
- Florian Silesia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2318
- Od: 3 lip 2016, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Jeszcze pięknie Ci kwitną dalie! Zazdroszczę.
Podzielić karpę dalii nie jest trudno. Trzeba ją po prostu rozerwać. Gdy karpa nie jest zbytnio zbita i splątana - rozerwiemy ją rękami. Jeśli jest większa, to trzeba w nią wbić jakiś szpikulec, duży śrubokręt czy ostatecznie widły i z pomocą narzędzia podzielić karpę. Karpę możemy podzielić na tyle części, ile z niej wyrastało pędów. Możemy jeszcze bardziej dzielić karpę ale to już wymaga większego doświadczenia i precyzji.
Podzielić karpę dalii nie jest trudno. Trzeba ją po prostu rozerwać. Gdy karpa nie jest zbytnio zbita i splątana - rozerwiemy ją rękami. Jeśli jest większa, to trzeba w nią wbić jakiś szpikulec, duży śrubokręt czy ostatecznie widły i z pomocą narzędzia podzielić karpę. Karpę możemy podzielić na tyle części, ile z niej wyrastało pędów. Możemy jeszcze bardziej dzielić karpę ale to już wymaga większego doświadczenia i precyzji.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25125
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu, masz sporo dalii.
Ja ograniczam się do 10-12.
W tym roku kilka mi nie zakwitło.
Prześlicznie przebarwiają się liście fortegili. Moja rośnie w lekkim cieniu, chyba nie doczekam się takich kolorów
Ja ograniczam się do 10-12.
W tym roku kilka mi nie zakwitło.
Prześlicznie przebarwiają się liście fortegili. Moja rośnie w lekkim cieniu, chyba nie doczekam się takich kolorów
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11686
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Wichury mnie tu przywiały, wiatry i deszcze?co to się ostatnio wyprawiało?
Pergolę mi znów przewróciło, doniczki fruwały po całym ogrodzie, śmietniki latały? tylko się schować pod kocyk i zagrzewać?Na szczęście dalie jeszcze kwitną i nie poddają się tej paskudnej pogodzie.Zdążyłam posadzić cebule tulipanów i krokusy.Teraz grzecznie będę czekała na wiosnę.
Dziś w nocy zawitał przymrozek, nie wiem jak wyglądają dalie, mogły zmarznąć, ale mam nadzieję, że dwustopniowy im nie zaszkodził.
Krysiu moje karpy to pierwszoroczniaki, pewnie duże nie będą.Zobaczę, czy uda się podzielić. Cafe na początku też miała różowiutki środek, ale potem wpadła w beż i tak pozostała.Teraz jej kwiaty są jakby jaśniejsze w październiku. Myślę, że pH gleby ma tu znaczenie i to może być powód, który wymieniłaś.Wiatr mnie skutecznie wygania do domu.Czekamy na cieplejsze dni...
Grażynko jeszcze do wczoraj się nimi cieszyłam, Cafe ma mnóstwo pąków czekających na rozkwit, jednak dzisiejszy przymrozek mógł narobić szkód
Później zajrzę do ogrodu czy je zmroził, czy oszczędził.
Cebule czasem wpadną do koszyka, ale ostatnio w Auchan żadnych jeszcze przecen nie widziałam.
Soniu dalie mają dużo pąków, zwłaszcza Cafe. Oby dzisiejszy , nocny przymrozek ich nie załatwił, to jeszcze się nimi do listopada pocieszę
Sikorki ostatnio urządziły sobie rano zabawę, ale one pocieszne
Alicjo przykro mi ,że niektórym z Was dalie zmroziło, ale z drugiej strony czeka mnie wykopywanie, a niektórzy mają te najgorsze zajęcie przed sobą
Wandziu to rzeczywiście miałaś przygodę z Cafe , co za uparciucha
Czułabym niedosyt na Twoim miejscu.A co do Twojego pytania
Na działce miałam dalię posadzoną prosto z kapersa. Też mi nie zakwitła, jej karpa była mała i mizerna.Tym razem wszystkie moje dalie podpędziłam najpierw w doniczkach. Szybciej zakwitają i dłużej się nimi cieszymy.
Są różne teorie ,że nie ma potrzeby wcześniej pakować je do donic, w glebie też urosną w swoim czasie. Co ja poradzę, że ja taka niecierpliwa jestem? Aha i jeszcze jedno moje spostrzeżenie.Karpy , które się przechowały szczęśliwie do wiosny nigdy nie podpędzam, wkładam je wprost do gleby i czekam aż wykiełkują.
Nie mam pojęcia dlaczego niektórzy z Was nie widzą moich zdjęć:(
Specjalnie przełączać się na inną przeglądarkę, ale z drugiej strony miło mi, że czasem coś u mnie skrobniesz Dziękuję za odwiedziny
Halszko dziękuję za pochwały:) Dalie jeszcze pokażę, jeśli mi nie zmarzły
Mam jeszcze kilka zdjęć sprzed tygodnia, zaraz je wstawię.
Florianie mam nadzieję, że jeszcze pokwitną, zobaczymy co dzisiejszy poranek przyniesie po lekkim przymrozku.
Oj bałabym się rozrywać karpę , ale czasami odrywają się same te bulwki i wtedy można je spokojnie włożyć do gleby
Gosiu nie mam dużo dalii, około 10 szt.Moje zakwitły wszystkie, ale różnie z bujnością kwitnienia. Cafe to królowa tego sezonu, no szalona bestia.
Robię jej sporo zdjęć, a ja wiem, czy uda mi się ją przezimować?
Fortegilla rzeczywiście czaruje listkami, które stopniowo się przebarwiają.
Lubi słonko to fakt, ja mam ją w donicy, więc przestawiam gdzie chcę
Taki cukiereczek
Rudbekia z Auchan wyprzedaż - 30 % to zabrałam...
Trzy małe rozplenice posadziłam w nogach berberysów...
Krokusy też poszły do gruntu, by wiosną było kolorowo...
Fortegilla warto ją mieć , wiosną kwitną szczoteczki, a jesienią piękne, ogniste ma listki...
Groszek pachnący wciąż kwitnie, na wiosnę znów wysieję....
Pozdrawiam wszystkich serdecznie:)
Pergolę mi znów przewróciło, doniczki fruwały po całym ogrodzie, śmietniki latały? tylko się schować pod kocyk i zagrzewać?Na szczęście dalie jeszcze kwitną i nie poddają się tej paskudnej pogodzie.Zdążyłam posadzić cebule tulipanów i krokusy.Teraz grzecznie będę czekała na wiosnę.
Dziś w nocy zawitał przymrozek, nie wiem jak wyglądają dalie, mogły zmarznąć, ale mam nadzieję, że dwustopniowy im nie zaszkodził.
Krysiu moje karpy to pierwszoroczniaki, pewnie duże nie będą.Zobaczę, czy uda się podzielić. Cafe na początku też miała różowiutki środek, ale potem wpadła w beż i tak pozostała.Teraz jej kwiaty są jakby jaśniejsze w październiku. Myślę, że pH gleby ma tu znaczenie i to może być powód, który wymieniłaś.Wiatr mnie skutecznie wygania do domu.Czekamy na cieplejsze dni...
Grażynko jeszcze do wczoraj się nimi cieszyłam, Cafe ma mnóstwo pąków czekających na rozkwit, jednak dzisiejszy przymrozek mógł narobić szkód
Później zajrzę do ogrodu czy je zmroził, czy oszczędził.
Cebule czasem wpadną do koszyka, ale ostatnio w Auchan żadnych jeszcze przecen nie widziałam.
Soniu dalie mają dużo pąków, zwłaszcza Cafe. Oby dzisiejszy , nocny przymrozek ich nie załatwił, to jeszcze się nimi do listopada pocieszę
Sikorki ostatnio urządziły sobie rano zabawę, ale one pocieszne
Alicjo przykro mi ,że niektórym z Was dalie zmroziło, ale z drugiej strony czeka mnie wykopywanie, a niektórzy mają te najgorsze zajęcie przed sobą
Wandziu to rzeczywiście miałaś przygodę z Cafe , co za uparciucha
Czułabym niedosyt na Twoim miejscu.A co do Twojego pytania
Na działce miałam dalię posadzoną prosto z kapersa. Też mi nie zakwitła, jej karpa była mała i mizerna.Tym razem wszystkie moje dalie podpędziłam najpierw w doniczkach. Szybciej zakwitają i dłużej się nimi cieszymy.
Są różne teorie ,że nie ma potrzeby wcześniej pakować je do donic, w glebie też urosną w swoim czasie. Co ja poradzę, że ja taka niecierpliwa jestem? Aha i jeszcze jedno moje spostrzeżenie.Karpy , które się przechowały szczęśliwie do wiosny nigdy nie podpędzam, wkładam je wprost do gleby i czekam aż wykiełkują.
Nie mam pojęcia dlaczego niektórzy z Was nie widzą moich zdjęć:(
Specjalnie przełączać się na inną przeglądarkę, ale z drugiej strony miło mi, że czasem coś u mnie skrobniesz Dziękuję za odwiedziny
Halszko dziękuję za pochwały:) Dalie jeszcze pokażę, jeśli mi nie zmarzły
Mam jeszcze kilka zdjęć sprzed tygodnia, zaraz je wstawię.
Florianie mam nadzieję, że jeszcze pokwitną, zobaczymy co dzisiejszy poranek przyniesie po lekkim przymrozku.
Oj bałabym się rozrywać karpę , ale czasami odrywają się same te bulwki i wtedy można je spokojnie włożyć do gleby
Gosiu nie mam dużo dalii, około 10 szt.Moje zakwitły wszystkie, ale różnie z bujnością kwitnienia. Cafe to królowa tego sezonu, no szalona bestia.
Robię jej sporo zdjęć, a ja wiem, czy uda mi się ją przezimować?
Fortegilla rzeczywiście czaruje listkami, które stopniowo się przebarwiają.
Lubi słonko to fakt, ja mam ją w donicy, więc przestawiam gdzie chcę
Taki cukiereczek
Rudbekia z Auchan wyprzedaż - 30 % to zabrałam...
Trzy małe rozplenice posadziłam w nogach berberysów...
Krokusy też poszły do gruntu, by wiosną było kolorowo...
Fortegilla warto ją mieć , wiosną kwitną szczoteczki, a jesienią piękne, ogniste ma listki...
Groszek pachnący wciąż kwitnie, na wiosnę znów wysieję....
Pozdrawiam wszystkich serdecznie:)
- Alicja125
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2450
- Od: 13 gru 2015, o 00:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Witaj Aniu widzę że u Ciebie spory wiaterek i szkody, roboty narobił u mnie też wiało, ale nie tak strasznie. Mi raz przewróciło pergolę jak miałam mała róże powiązałem do prętów i do płota, różami zarosło i mam teraz spokój. Pozdrawiam Miłego słonecznego dnia
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8312
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu
U mnie też wiało ale szkód żadnych nie zauważyłam.
Tylko dzisiaj przez kilka godzin grabiłam liście. Jeszcze trochę zostało.
Od kilku już sezonów podpędzam dalie sadząc je do donic.
Jakbym dała od razu do gruntu , to dopiero pod koniec maja . Nim by coś wyrosło, to już byłaby pora na wykopki.
Na początek dostają wiecej nawozu z azotem a później taki nawóz na zawiązywanie kwiatów z fosforem i potasem.
Nawet, jak miałam w poprzednim sezonie nowe słabe karpy , to i tak zakwitły.
Jak daje się cały czas nawóz azotowy, to rosną właśnie liście.
Śliczna kapustka. Fajny kolorek.
Rzeczywiście Cafe pięknie Ci rozkwitła.
Pozdrawiam cieplutko i życzę pogodnego tygodnia.
U mnie też wiało ale szkód żadnych nie zauważyłam.
Tylko dzisiaj przez kilka godzin grabiłam liście. Jeszcze trochę zostało.
Od kilku już sezonów podpędzam dalie sadząc je do donic.
Jakbym dała od razu do gruntu , to dopiero pod koniec maja . Nim by coś wyrosło, to już byłaby pora na wykopki.
Na początek dostają wiecej nawozu z azotem a później taki nawóz na zawiązywanie kwiatów z fosforem i potasem.
Nawet, jak miałam w poprzednim sezonie nowe słabe karpy , to i tak zakwitły.
Jak daje się cały czas nawóz azotowy, to rosną właśnie liście.
Śliczna kapustka. Fajny kolorek.
Rzeczywiście Cafe pięknie Ci rozkwitła.
Pozdrawiam cieplutko i życzę pogodnego tygodnia.
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11686
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Końcówka listopada , ale za oknem od rana świeci słonko
Dalie wykopane już wcześniej , ale leżą w taczce w domku nieogrzewanym i martwię się o nie.Chyba dziś pójdę je okryć kocem. Na minusie -2 to chyba nie powinno im nic się zdarzyć. Jak myślicie? Mam pomysł, by zamówić na all szklarnię z półkami i tam je ulokować, gdyby przyszły większe przymrozki.
Zamówiłam niedawno dwie róże z niemieckiej szkółki. I to był błąd, bo do tej pory ich nie ma , niby są wysłane, ale śledzenie paczki pokazuje , że są nadane i czekają.Poza tym mają bardzo wysokie koszty wysyłki.
No trudno, popłynęłam z tym zamówieniem, co mnie naszło na zimę róże zamawiać.W międzyczasie dwie donice obsadziłam tulipanami, krokusami, narcyzami i szafirkami.Nie mogę doczekać się wiosny.
Alicja na szczęście teraz nie wieje, ale mały mrozik się pokazał
Ostatnia róża Lady Emma
Krysiu Ja też swoje dalie podpędziłam, ale chyba za szybko, bo dwie wyrosły mi w domu za wysokie i jak je posadziłam w ogrodzie to wiatr połamał. Potem oglądnęłam film w sieci, że można je spokojnie uszczknąć, a i tak zakwitną.
Teraz tak zrobię .Dzięki za radę odnośnie zasilania dalii. Tak bardzo je lubię
Klon mój ukochany Trzy tygodnie wcześniej, teraz stoi łysy...
Do niedawna floksy Drummonda ładnie kwitły...
Ładna kapustka
Pajęczynka uwita
Groszek
Boscobel zimową porą
Miłego weekendu
Dalie wykopane już wcześniej , ale leżą w taczce w domku nieogrzewanym i martwię się o nie.Chyba dziś pójdę je okryć kocem. Na minusie -2 to chyba nie powinno im nic się zdarzyć. Jak myślicie? Mam pomysł, by zamówić na all szklarnię z półkami i tam je ulokować, gdyby przyszły większe przymrozki.
Zamówiłam niedawno dwie róże z niemieckiej szkółki. I to był błąd, bo do tej pory ich nie ma , niby są wysłane, ale śledzenie paczki pokazuje , że są nadane i czekają.Poza tym mają bardzo wysokie koszty wysyłki.
No trudno, popłynęłam z tym zamówieniem, co mnie naszło na zimę róże zamawiać.W międzyczasie dwie donice obsadziłam tulipanami, krokusami, narcyzami i szafirkami.Nie mogę doczekać się wiosny.
Alicja na szczęście teraz nie wieje, ale mały mrozik się pokazał
Ostatnia róża Lady Emma
Krysiu Ja też swoje dalie podpędziłam, ale chyba za szybko, bo dwie wyrosły mi w domu za wysokie i jak je posadziłam w ogrodzie to wiatr połamał. Potem oglądnęłam film w sieci, że można je spokojnie uszczknąć, a i tak zakwitną.
Teraz tak zrobię .Dzięki za radę odnośnie zasilania dalii. Tak bardzo je lubię
Klon mój ukochany Trzy tygodnie wcześniej, teraz stoi łysy...
Do niedawna floksy Drummonda ładnie kwitły...
Ładna kapustka
Pajęczynka uwita
Groszek
Boscobel zimową porą
Miłego weekendu
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5486
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu, śliczny ten klonik Pamiętasz nazwę?
Ja nie zamawiałam żadnych róż.Może na coś się skuszę wiosną? Mam kilka chciejstw. Są to róże, których nie udało mi się zabrać ze starego ogrodu i czuję potrzebę, żeby je odkupić. Nie wiem tylko czy gdzieś je dostanę? W naszych szkółkach nie ma, więc sprawa nie jest łatwa
Dalie miałaś śliczne, a Cafe to faktycznie królowa sezonu
Miłej niedzieli
Ja nie zamawiałam żadnych róż.Może na coś się skuszę wiosną? Mam kilka chciejstw. Są to róże, których nie udało mi się zabrać ze starego ogrodu i czuję potrzebę, żeby je odkupić. Nie wiem tylko czy gdzieś je dostanę? W naszych szkółkach nie ma, więc sprawa nie jest łatwa
Dalie miałaś śliczne, a Cafe to faktycznie królowa sezonu
Miłej niedzieli
- Krychna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2044
- Od: 23 mar 2010, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska Beskid Wyspowy
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu
Dawno u Ciebie nie byłam ale tak jak Wandzia muszę się przełączać na inną przeglądarkę żeby zdjęcia móc pooglądać. Za to miałam cudowny, pełny pięknych kolorów spacer Śliczne Róże, Hortensje, Dalie, Cafe wymiata jest urocza Widzę ze wszyscy się nią zachwycają. Ja nie mam gdzie przechowywać Dali, raz próbowałam w garażu i nie przetrwały bulwy, pewnie coś zrobiłam nie tak, jak będę mieć więcej kiedyś czasu to jeszcze z nimi spróbuję, bo to królowe jesieni Fajnie posadziłaś wrzosy Barbula pewnie Ci się zasieje, ja już mam dwa krzaczki właśnie z siewek, a parę rozdałam. przy porządkach jesiennych widziałam następne, pięknie zdobi swoimi delikatnymi kwiatami ogród jesienny, a najbardziej podoba mi się w połączeniu z Hortensją tak jak u Ciebie i ja też takie mam . Pozdrawiam i miłego wieczoru mikołajkowego życzę
Dawno u Ciebie nie byłam ale tak jak Wandzia muszę się przełączać na inną przeglądarkę żeby zdjęcia móc pooglądać. Za to miałam cudowny, pełny pięknych kolorów spacer Śliczne Róże, Hortensje, Dalie, Cafe wymiata jest urocza Widzę ze wszyscy się nią zachwycają. Ja nie mam gdzie przechowywać Dali, raz próbowałam w garażu i nie przetrwały bulwy, pewnie coś zrobiłam nie tak, jak będę mieć więcej kiedyś czasu to jeszcze z nimi spróbuję, bo to królowe jesieni Fajnie posadziłaś wrzosy Barbula pewnie Ci się zasieje, ja już mam dwa krzaczki właśnie z siewek, a parę rozdałam. przy porządkach jesiennych widziałam następne, pięknie zdobi swoimi delikatnymi kwiatami ogród jesienny, a najbardziej podoba mi się w połączeniu z Hortensją tak jak u Ciebie i ja też takie mam . Pozdrawiam i miłego wieczoru mikołajkowego życzę