W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu bardzo lubię hosty posadzone w donicach, a Twoja donica jest przepiękna
Super uchwyciłaś pękający czosnek http://img1.garnek.pl/a.garnek.pl/036/5 ... _800.0.jpg lubię oglądać takie detale, we własnych roślinkach nie ma się czasu na odkrywanie takich momentów.
Nie potrafię Ci pomóc w sprawie cisa, ale myślę że ktoś Ci coś podpowie.
Super uchwyciłaś pękający czosnek http://img1.garnek.pl/a.garnek.pl/036/5 ... _800.0.jpg lubię oglądać takie detale, we własnych roślinkach nie ma się czasu na odkrywanie takich momentów.
Nie potrafię Ci pomóc w sprawie cisa, ale myślę że ktoś Ci coś podpowie.
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5486
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu, klony masz śliczne Napisz jakie odmiany posiadasz? Jesienią zamówiłam ze szkółki jednego, ale nie miał żadnej nazwy. Urósł bardzo ładnie. Zrobię mu zdjęcie i wrzucę u siebie, może ktoś rozpozna. Po obejrzeniu Twoich klonów, mam ochotę na jeszcze jeden Tym razem chciałabym takiego o czerwonych liściach.
Odnośnie cisów... Wiosną w sklepie ogrodniczym kupiłam kilkanaście sztuk Wojtków. Niestety z tych kilkunastu, połowa wygląda tak samo jak Twój. Trzy już wykopałam, resztę przycięłam dość mocno, ale widzę, że to chyba niewiele pomogło. Troszkę poczytałam i wydaje mi się, że to jakaś choroba grzybowa. Trzeba by zrobić oprysk Topsinem, ale ostatnio było zbyt gorąco, a teraz od dwóch dni pada. Spróbuję jutro opryskać i zobaczę czy to coś pomoże. Za to bardzo późną jesienią zamówiłam prze internet ponad 30 sztuk Wojtków. Przyszły maleńkie sadzonki, z których śmiał się mój mąż, bo stwierdził, że na dorodne cisy przyjdzie nam poczekać z 10 lat. Nawet przez zimę się troszkę martwiłam o te maleństwa, czy sobie dadzą radę. Nie tylko świetnie przezimowały, ale też wszystkie mają przyrosty i są zdrowe.
PS. Len wysiewałaś, czy kupiłaś gotową sadzonkę? Ja wysiewałam, ale nie umiem rozpoznać siewek, a na tej rabacie wylazły też niestety chwasty i teraz mam problem, bo nie wiem czy nie usunę też lnu
Odnośnie cisów... Wiosną w sklepie ogrodniczym kupiłam kilkanaście sztuk Wojtków. Niestety z tych kilkunastu, połowa wygląda tak samo jak Twój. Trzy już wykopałam, resztę przycięłam dość mocno, ale widzę, że to chyba niewiele pomogło. Troszkę poczytałam i wydaje mi się, że to jakaś choroba grzybowa. Trzeba by zrobić oprysk Topsinem, ale ostatnio było zbyt gorąco, a teraz od dwóch dni pada. Spróbuję jutro opryskać i zobaczę czy to coś pomoże. Za to bardzo późną jesienią zamówiłam prze internet ponad 30 sztuk Wojtków. Przyszły maleńkie sadzonki, z których śmiał się mój mąż, bo stwierdził, że na dorodne cisy przyjdzie nam poczekać z 10 lat. Nawet przez zimę się troszkę martwiłam o te maleństwa, czy sobie dadzą radę. Nie tylko świetnie przezimowały, ale też wszystkie mają przyrosty i są zdrowe.
PS. Len wysiewałaś, czy kupiłaś gotową sadzonkę? Ja wysiewałam, ale nie umiem rozpoznać siewek, a na tej rabacie wylazły też niestety chwasty i teraz mam problem, bo nie wiem czy nie usunę też lnu
- Alicja125
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2450
- Od: 13 gru 2015, o 00:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Witaj Aniu znalazłam metodę na oglądanie i podziwianie Twoich pięknych zdjęć i roślinek cudowne masz to wszystko tak pięknie rośnie i kwitnie. Pozdrawiam serdecznie życzę miłego dnia i duzo słoneczka
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8312
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu
Też z przesadzaniem cisów mam połowiczne sukcesy.
Daw lata temu przesadzaliśmy dwa dorone cisy, nawet przy pomocy specjalnej ekipy,
Niestety , jeden z nich zaczął chorować. Przycinałam go, w nadziei, że coś to pomoże , niestety zasychał
na potęgę i musieliśmy go wykopać. Drugi ma się dobrze . Nie wiem dlaczego, czy temu już byłemu nie pasowało miejsce,
czy miał za mocno uszkodzone już korzenie.
Piękny motylek, super odwiedziny.
To ciekawa sprawa z tymi wstążeczkami. Muszę kupić taką żółtą wstążeczkę.
Masz prześliczne klony
Też z przesadzaniem cisów mam połowiczne sukcesy.
Daw lata temu przesadzaliśmy dwa dorone cisy, nawet przy pomocy specjalnej ekipy,
Niestety , jeden z nich zaczął chorować. Przycinałam go, w nadziei, że coś to pomoże , niestety zasychał
na potęgę i musieliśmy go wykopać. Drugi ma się dobrze . Nie wiem dlaczego, czy temu już byłemu nie pasowało miejsce,
czy miał za mocno uszkodzone już korzenie.
Piękny motylek, super odwiedziny.
To ciekawa sprawa z tymi wstążeczkami. Muszę kupić taką żółtą wstążeczkę.
Masz prześliczne klony
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Witaj Aniu . Nie ma to jak oczekiwanie na pierwszy kwiat jakiejś nowej roślinki . Czekam właśnie na kwitnienie kilku nowych róż i już zacieram rączki . Kloniki masz przepiękne . Tego roku pokusiłam się jedynie o czysty gatunek w kolorze zielonym . Liście ma przepiękne ale zobaczymy jak sobie u mnie poradzi. Ciekawy patent z tymi żółtymi wstążkami, ciekawe jak się sprawdzi. Pozdrawiam serdecznie .
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Fajnie ,że paź królowej ciebie odwiedził.
A ja u siebie jeszcze go nie widziałam .
Czosnki są cudne. I bardzo ubogacają nasze ogrody.
Hosta w donicy śliczna. Ja też już kilka host mam w donicach.
A ja u siebie jeszcze go nie widziałam .
Czosnki są cudne. I bardzo ubogacają nasze ogrody.
Hosta w donicy śliczna. Ja też już kilka host mam w donicach.
- Krychna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2044
- Od: 23 mar 2010, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska Beskid Wyspowy
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu
Piękne donice bardzo mi się podobają, ja tez sadzę Hosty do nich, świetnie to wygląda
Pazia królowej nigdy u siebie nie widziałam, pewnie u mnie nie mieszkają Fajnie że mogłaś go na żywo podziwiać
Czosnki pięknie zdobiły Twój ogród, śliczne kloniki, ja mam trzy maleństwa z B, jedna zimę już przetrwały, może będą ładnie rosły.
Ciekawa jestem bardzo tego Irysa, jak się otworzył, Aniu zrobiłaś mu zdjęcie? Pozdrawiam serdecznie
Piękne donice bardzo mi się podobają, ja tez sadzę Hosty do nich, świetnie to wygląda
Pazia królowej nigdy u siebie nie widziałam, pewnie u mnie nie mieszkają Fajnie że mogłaś go na żywo podziwiać
Czosnki pięknie zdobiły Twój ogród, śliczne kloniki, ja mam trzy maleństwa z B, jedna zimę już przetrwały, może będą ładnie rosły.
Ciekawa jestem bardzo tego Irysa, jak się otworzył, Aniu zrobiłaś mu zdjęcie? Pozdrawiam serdecznie
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11687
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Po wysokich temperaturach nadeszła burza. Strasznie wiało, troszkę połamanych roślin rano musiałam pozbierać.Ostróżki pozginane w pół.
Potem przyszły znów wysokie temperatury i kolejna burza, która na szczęście szkód żadnych nie narobiła.
Róże w tym roku mnie pozytywnie zaskoczyły.Wszystkie ładnie kwitną.Jak na razie nie mają chorób, a żółte wstążeczki naprawdę pomagają w zwalczaniu mszyc. Tej wiosny zanim je kupiłam pryskałam tylko kilka róż.Reszta nie otrzymała chemii, a mszycy zero
Z prac porządkowych zrobiliśmy z M kostkę wokoło domku narzędziowego i położyliśmy trawę z rolki w drugiej części i to była dobra decyzja.Takie oto mamy wakacje i może dobrze, bo podobno na granicach nie ma spokoju np jadąc do Chorwacji
Halszko irysy mnie dosłownie zachwyciły .Do tej pory na działce miałam takie brązowe zwykłe. Zeszłego lata zamówiłam z internetu od jednego pasjonata kilka odmian. Zakwitły dwie odmiany z pięciu, niestety trzech nie ujrzałam.Same liście powychodziły. Może miały za mało słońca, a może kłącza muszą się troszkę rozrosnąć?
Dziękuję Tobie kochana za nazwanie motyla .Nie wiedziałam , że on tak się nazywa.Tylko raz go widziałam.Czekam na więcej, bo w tym roku zakwitnie u mnie dużo werbeny patagońskiej. Motyle je uwielbiają.
Żółte wstążki kto by pomyślał, że zdziałają cuda. I Ty również potwierdzasz ich działanie
Soniu iryski mi zakwitły 3 rodzaje, kilku nie ujrzałam, ale poczekam kolejny rok , może się obudzą.
Dziękuję Soniu za wiadomości na temat cisa .Niestety cały usechł i musiałam go wykopać.W jego miejsce posadziłam kolejnego Hilli. Niestety, nie już tak okazałego jak Wojtek. Miseczników na nim nie znalazłam.Możliwe, że po przesadzeniu coś mu miejsce nowe nie przypasowało. No trudno, czasami ponosimy porażki w ogrodnictwie.
Grażynko ta donica jest wiekowa, ale ja ją uwielbiam. Przypomina mi moje młode czasy , kiedy ja mała dziewczynka hodowałam z boku donicy, w której rósł fikus pestki cytryny i cieszyłam się jak wyrosły listki.
Czosnki , gdy się otwierają jest to ciekawy obrazek.Obserwowanie takich detali jest bardzo ekscytujące
Cis niestety zaliczył śmietnik.Nie zdołałam go uratować.Zrobił się całkiem suchy
Dorotko mam kilka kloników i wszystkie darzę miłością. Dają wspaniały klimat
Mam Little Princesse., Koto-No-Ito, Orange Dream, Princesse Anne Irene oraz jeszcze jednego niedawno zakupionego przez mojego syna.
Wszystkie ładnie rosną i zimują.Polecam Ci z całego serca.Mam jeszcze ochotę na czerwonego tak jak Ty.Jest bardzo wiele odmian, coś na pewno wybierzesz
Cis niestety już wykopany i zapomniany. Hilli rośnie już na jego miejscu, ale dużo mniejszy. Poczekam aż urośnie, nie mam wyjścia. Cisy wcale tak wolno nie rosną.No na pewno nie tak szybko jak thuje , ale nie jest tak źle
Len kupiłam na giełdzie u jednego Pana co handluje swoimi bylinkami.
Sama nie wysiewam.Ciekawa jestem czy uda Ci się wyhodować samej.
Trzymam kciuki:)
Alicjo dziękuję za miłe słowa.Cieszę się, że znalazłaś metodę i mogłaś sobie pooglądać moje roślinki:) Pozdrawiam ?.
Krysiu ja podejrzewam, że nasz cis wykopany miał za mało korzeni
Główny korzeń mąż odcinał siekierą, niestety większa część pewnie w gruncie została i to przyczyniło się do zamierania cisa.
Klony są piękne i zaczynam mieć do nich słabość;)
Ewelinko co roku czekamy na kwitnienie róż i co roku jest to zawsze ekscytujące przeżycie.Moja Charlotte chyba najbujniej zakwitła.Ciągle ma kwiaty, jest niesamowita
Klony są bardzo wciągające, zawsze dobrze wyglądają, nie potrzebują praktycznie żadnej pielęgnacji.Jedyna rada jaką usłyszałam w szkółce od pani to ,żeby na jesieni podlewać klony.Ludzie zapominają o podlewaniu i one po prostu usychają.
Żółte wstążki taki banał, a jak działa
Aniu odwiedził mnie ten kochany motylek, a powiem Ci, że bardzo rzadko mnie odwiedzają skrzydlaci przyjaciele. Ale jak już do mnie ktoś przyleci, to zachwycam się z uśmiechem na ustach. Codziennie odwiedza mnie ptaszek
Wiem, kiedy przylatuje, bo wydaje takie dwa krótkie ćwirki. Siedzi sobie zawsze na antenie sąsiadki. Może jak uda mi się zrobić zdjęcie to wstawię jego portrecik.
Aniu mam ochotę na więcej host. Chcę je posadzić w ocynkowanej misie.
Może Ty będziesz sprzedawała swoje sadzonki to chętnie kupię?
Krysiu Hosty w donicach to dobry pomysł.Mogę je ustawić gdzie chcę, jedynie trzeba pamiętać o podlewaniu
Paź królowej mnie odwiedził, ale się cieszę, nie wiedziałam , że jest taki magiczny Może jeszcze kiedyś przyleci na jedną z werben, które rosną i niedługo będzie ich całkiem sporo?
Klon Orange Dream mam właśnie z Biedronki.Szkoda, że nie kupiłam wtedy więcej. Z nim to mam przygody.Nie chciał rosnąć jako maleństwo w gruncie, ale po przesadzeniu do donicy całkiem dobrze sobie radzi.
Tak kwitła piwonia Coral Sunset
Debiut irysa Wonder Never Case
Stephanie Baronnie zu Gutteneberg przesadzona z działki ładnie się zadomowiła:)
Princesse Charlene de Monaco
Artemis
Mary Ann
Różyczka na pniu...
Lady of Schalott
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i życzę tylko zdrówka
Potem przyszły znów wysokie temperatury i kolejna burza, która na szczęście szkód żadnych nie narobiła.
Róże w tym roku mnie pozytywnie zaskoczyły.Wszystkie ładnie kwitną.Jak na razie nie mają chorób, a żółte wstążeczki naprawdę pomagają w zwalczaniu mszyc. Tej wiosny zanim je kupiłam pryskałam tylko kilka róż.Reszta nie otrzymała chemii, a mszycy zero
Z prac porządkowych zrobiliśmy z M kostkę wokoło domku narzędziowego i położyliśmy trawę z rolki w drugiej części i to była dobra decyzja.Takie oto mamy wakacje i może dobrze, bo podobno na granicach nie ma spokoju np jadąc do Chorwacji
Halszko irysy mnie dosłownie zachwyciły .Do tej pory na działce miałam takie brązowe zwykłe. Zeszłego lata zamówiłam z internetu od jednego pasjonata kilka odmian. Zakwitły dwie odmiany z pięciu, niestety trzech nie ujrzałam.Same liście powychodziły. Może miały za mało słońca, a może kłącza muszą się troszkę rozrosnąć?
Dziękuję Tobie kochana za nazwanie motyla .Nie wiedziałam , że on tak się nazywa.Tylko raz go widziałam.Czekam na więcej, bo w tym roku zakwitnie u mnie dużo werbeny patagońskiej. Motyle je uwielbiają.
Żółte wstążki kto by pomyślał, że zdziałają cuda. I Ty również potwierdzasz ich działanie
Soniu iryski mi zakwitły 3 rodzaje, kilku nie ujrzałam, ale poczekam kolejny rok , może się obudzą.
Dziękuję Soniu za wiadomości na temat cisa .Niestety cały usechł i musiałam go wykopać.W jego miejsce posadziłam kolejnego Hilli. Niestety, nie już tak okazałego jak Wojtek. Miseczników na nim nie znalazłam.Możliwe, że po przesadzeniu coś mu miejsce nowe nie przypasowało. No trudno, czasami ponosimy porażki w ogrodnictwie.
Grażynko ta donica jest wiekowa, ale ja ją uwielbiam. Przypomina mi moje młode czasy , kiedy ja mała dziewczynka hodowałam z boku donicy, w której rósł fikus pestki cytryny i cieszyłam się jak wyrosły listki.
Czosnki , gdy się otwierają jest to ciekawy obrazek.Obserwowanie takich detali jest bardzo ekscytujące
Cis niestety zaliczył śmietnik.Nie zdołałam go uratować.Zrobił się całkiem suchy
Dorotko mam kilka kloników i wszystkie darzę miłością. Dają wspaniały klimat
Mam Little Princesse., Koto-No-Ito, Orange Dream, Princesse Anne Irene oraz jeszcze jednego niedawno zakupionego przez mojego syna.
Wszystkie ładnie rosną i zimują.Polecam Ci z całego serca.Mam jeszcze ochotę na czerwonego tak jak Ty.Jest bardzo wiele odmian, coś na pewno wybierzesz
Cis niestety już wykopany i zapomniany. Hilli rośnie już na jego miejscu, ale dużo mniejszy. Poczekam aż urośnie, nie mam wyjścia. Cisy wcale tak wolno nie rosną.No na pewno nie tak szybko jak thuje , ale nie jest tak źle
Len kupiłam na giełdzie u jednego Pana co handluje swoimi bylinkami.
Sama nie wysiewam.Ciekawa jestem czy uda Ci się wyhodować samej.
Trzymam kciuki:)
Alicjo dziękuję za miłe słowa.Cieszę się, że znalazłaś metodę i mogłaś sobie pooglądać moje roślinki:) Pozdrawiam ?.
Krysiu ja podejrzewam, że nasz cis wykopany miał za mało korzeni
Główny korzeń mąż odcinał siekierą, niestety większa część pewnie w gruncie została i to przyczyniło się do zamierania cisa.
Klony są piękne i zaczynam mieć do nich słabość;)
Ewelinko co roku czekamy na kwitnienie róż i co roku jest to zawsze ekscytujące przeżycie.Moja Charlotte chyba najbujniej zakwitła.Ciągle ma kwiaty, jest niesamowita
Klony są bardzo wciągające, zawsze dobrze wyglądają, nie potrzebują praktycznie żadnej pielęgnacji.Jedyna rada jaką usłyszałam w szkółce od pani to ,żeby na jesieni podlewać klony.Ludzie zapominają o podlewaniu i one po prostu usychają.
Żółte wstążki taki banał, a jak działa
Aniu odwiedził mnie ten kochany motylek, a powiem Ci, że bardzo rzadko mnie odwiedzają skrzydlaci przyjaciele. Ale jak już do mnie ktoś przyleci, to zachwycam się z uśmiechem na ustach. Codziennie odwiedza mnie ptaszek
Wiem, kiedy przylatuje, bo wydaje takie dwa krótkie ćwirki. Siedzi sobie zawsze na antenie sąsiadki. Może jak uda mi się zrobić zdjęcie to wstawię jego portrecik.
Aniu mam ochotę na więcej host. Chcę je posadzić w ocynkowanej misie.
Może Ty będziesz sprzedawała swoje sadzonki to chętnie kupię?
Krysiu Hosty w donicach to dobry pomysł.Mogę je ustawić gdzie chcę, jedynie trzeba pamiętać o podlewaniu
Paź królowej mnie odwiedził, ale się cieszę, nie wiedziałam , że jest taki magiczny Może jeszcze kiedyś przyleci na jedną z werben, które rosną i niedługo będzie ich całkiem sporo?
Klon Orange Dream mam właśnie z Biedronki.Szkoda, że nie kupiłam wtedy więcej. Z nim to mam przygody.Nie chciał rosnąć jako maleństwo w gruncie, ale po przesadzeniu do donicy całkiem dobrze sobie radzi.
Tak kwitła piwonia Coral Sunset
Debiut irysa Wonder Never Case
Stephanie Baronnie zu Gutteneberg przesadzona z działki ładnie się zadomowiła:)
Princesse Charlene de Monaco
Artemis
Mary Ann
Różyczka na pniu...
Lady of Schalott
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i życzę tylko zdrówka
- Alicja125
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2450
- Od: 13 gru 2015, o 00:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu witaj skarbie
ja się też zastanawiałam nad tymi wstążkami żółtymi jeśli faktycznie się sprawdzają to też sobie kupię. Te burze z gradem paskudne mi oprócz kwiatów to posiekało sałatę i kwiaty z pomidorów mam nadzieję, że to tylko raz i będzie koniec tego co i Tobie życzę. Pozdrawiam życzę miłego dnia
ja się też zastanawiałam nad tymi wstążkami żółtymi jeśli faktycznie się sprawdzają to też sobie kupię. Te burze z gradem paskudne mi oprócz kwiatów to posiekało sałatę i kwiaty z pomidorów mam nadzieję, że to tylko raz i będzie koniec tego co i Tobie życzę. Pozdrawiam życzę miłego dnia
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8312
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu
Trzeba częściej do Ciebie zaglądać. Już raz o wstążeczkach czytałam i zapomniałam zastosować u siebie.
Zawsze to lepiej zawiązać wstążeczkę niż na okrągło pryskać po kwiatkach, niszcząc przy okazji pożyteczne owady i roślinkę.
Prześliczny ten irys Wonder Never Case
A jak Ci wypadły kwitnienia pustynników ?
Moje mnie nie zawiodły.
Pozdrawiam cieplutko i pogody dobrej życzę.
Trzeba częściej do Ciebie zaglądać. Już raz o wstążeczkach czytałam i zapomniałam zastosować u siebie.
Zawsze to lepiej zawiązać wstążeczkę niż na okrągło pryskać po kwiatkach, niszcząc przy okazji pożyteczne owady i roślinkę.
Prześliczny ten irys Wonder Never Case
A jak Ci wypadły kwitnienia pustynników ?
Moje mnie nie zawiodły.
Pozdrawiam cieplutko i pogody dobrej życzę.
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2580
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu
Prześliczne masz różyczki mnie wpadła w oko ta morelowa Lady of Schalott. A różowa pomponikowa dalia - cukiereczek
Irysy śliczne. Mnie też czasem nowo kupione nie kwitną, uważam, że zbyt małe kłącza. Na drugi rok już zakwitną
Miłego dnia
Prześliczne masz różyczki mnie wpadła w oko ta morelowa Lady of Schalott. A różowa pomponikowa dalia - cukiereczek
Irysy śliczne. Mnie też czasem nowo kupione nie kwitną, uważam, że zbyt małe kłącza. Na drugi rok już zakwitną
Miłego dnia
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu!!!
Ale piękna dalijka. Moje jeszcze nie kwitną.W tym roku trochę mi nie wyszło, nie wiem czemu.
Róże masz przecudne.Wszystkie.Czymś je zasilasz ??
Ja w ubiegłym sezonie posadziłam 3 hosty w donicach.Sprawdziły się. Na przyszły rok więcej takowych donic posadzę.
W tym roku już sporo sprzedałam. Nie wiem jakie cię interesują. Może jeszcze coś by się znalazło.
Jak coś to pisz na PW.
Pozdrawiam serdecznie i udanego polowania na ptaszka z aparatem oczywiście
Ale piękna dalijka. Moje jeszcze nie kwitną.W tym roku trochę mi nie wyszło, nie wiem czemu.
Róże masz przecudne.Wszystkie.Czymś je zasilasz ??
Ja w ubiegłym sezonie posadziłam 3 hosty w donicach.Sprawdziły się. Na przyszły rok więcej takowych donic posadzę.
W tym roku już sporo sprzedałam. Nie wiem jakie cię interesują. Może jeszcze coś by się znalazło.
Jak coś to pisz na PW.
Pozdrawiam serdecznie i udanego polowania na ptaszka z aparatem oczywiście
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25125
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Róże przepiękne. U mnie powoli przekwitają, a deszcz dopełnił dzieła.