W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
- Alicja125
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2428
- Od: 13 gru 2015, o 00:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Witaj piękne zbiory gratuluję. pozdrawiam
-- 12 sie 2020, o 23:16 --
Witaj piękne zbiory gratuluję. pozdrawiam
-- 12 sie 2020, o 23:16 --
Witaj piękne zbiory gratuluję. pozdrawiam
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16010
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Ja podobnie jak cyma zwróciłam uwagę na ładnie stojące pędy Anabelle. Czy stoją tak samoistnie, bo podpór na zdjeciu nie widać?
Cudowne zdjęcia róż, takie w półrozkwicie najbardziej mi się podobają.
Cudowne zdjęcia róż, takie w półrozkwicie najbardziej mi się podobają.
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11681
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Końcówka sierpnia się zbliża ,czas słoneczników, hortensji i ponownego kwitnienia róż:)
Hortensje jeszcze przed chwilą miały zielonkawe kwiatostany, ale z każdym innym dniem zaczynają różowieć.
W niedzielę w nocy solidnie padało.Na to czekałam, bo trawa i rośliny czekały na deszcz.Do tej pory latałam z wężem, by susza nie wyniszczyła kwiatów.
W sierpniu został zamontowany domek narzędziowy na ogrodzie, gdzie stoi taczka, kosiarka i wszystkie narzędzia.Planuję tam przechować zimą karpy dalii, no zobaczymy jak sobie dadzą radę.Chyba trocinami i piaskiem je zasypię.Mam jedną dalię , którą kupiłam wiosną w Castoramie.Rewelacyjna odmiana, kwitnie non stop, ma sztywne łodygi i ten kolor jasnoróżowy z białym środkiem
Jestem też bardzo zadowolona z róży Charlotte.Kwitnie nieprzerwanie od czerwca do teraz.Liście ma zdrowe i nie choruje, a kwiaty pomimo wiatru i deszczu trzymają się.
Zapach delikatny, ale wyczuwalny
Aniu do dalii jestem przekonana na 100 %, że będę je nadal sadziła.Kiedy kwitną wciąż masz bukiety w ogrodzie, można ściąć do wazonu.Ja sobie ścinam jeden kwiat i mam taki wazonik, który z dalijką stawiam sobie w kuchni i mogę się cieszyć patrząc na nią np.kiedy gotuję obiad.Wtedy nie muszę wyglądać za okno.Bo właśnie teraz mamy możliwość jeszcze podziwiać lato.
Te dzbanuszki są malutkie i tam raczej dzióbek by się nie zmieścił.To raczej taka ozdoba.
Oj tak warzywa swoje i pomidorki z krzaczka mają niepowtarzalny smak i zapach
Soniu rzeczywiście Annabellki corocznie ładnie trzymają gałązki.Kiedyś gdzieś w mądrym źródle wyczytałam, że wiosną należy je ciąć aż do samej ziemi zostawiając około 3 cm nad glebą.Może to jest właśnie recepta.Spróbuj tak zrobić
Soniu kochana tak moja córka to najlepszy przyjaciel dziadka i vive versa
Dziękuję za ciepłe słowa, na szczęście mój tato troszkę lepiej się miewa
Wiadomo raz jest lepiej , a raz gorzej, ale powoli idziemy do przodu.
Gosiu komary na razie zniknęły i chyba już nie wrócą? Nareszcie można spokojnie porobić coś w ogrodzie.A mam ostatnio dużo do nadrobienia.Skoszenie trawnika i wykopanie dwóch pęcherznic.Oddam je sąsiadce, a w to miejsce chyba cisy posadzę
Mam za mały ogród, żebym mogła pozwolić tym stworom się rozrastać.Z boku rośnie Artemis i już gałązki go szturchają.Sąsiadka czeka już na nie, więc na jesieni powędrują do niej.
Narine no tak to prawda, że ludzie odsuwają się, a może po prostu nie chcą przeszkadzać.Z jednej strony to rozumiem.Najlepiej ma się tematy, kiedy wszystko w życiu wychodzi i jest szczęście.
Dalia łososiowa ?hmm musze poszukać fotkę z plakietką , na pewno mam je w albumie. Jak tylko znajdę to skrobnę nazwę.
Róże w zależności od pogody różnie się utrzymują .Jak jest spokojnie to do około 2 tygodni.No ale wiadomo jak jest gorąco i susza, to w ciągu trzech dni potrafią opaść.
Z moich obserwacji wynika, że Charlotte jest mega odporna na susze, burze i deszcze.
Bardzo długa trzyma kwiaty.Nie liczyłam dokładnie, ponieważ ona co rusz je wypuszcza.
Alicja dziękuję, warzywa mimo, że były słabo podlewane to nawet jest co zbierać
Działka daje wiele radości, ale jak masz na nią czas.Ja ostatnio jestem tam gościem niestety:(
Wandziu Annabelle nie jest podwiązana.Akurat na tym zdjęciu stoją sztywno, ale to było robione trochę wcześniej. Teraz nie wiem jak ona wygląda.Jak jutro pojadę to się okaże.Dziś w nocy była niezła dmuchawa.Nie wiem co zastanę na miejscu
Czasem uda mi się złapać rozwijające się kwiaty.Też lubię ten widok
Charlotte
Moja ulubiona dalia pierwszy raz u mnie i już mnie uwiodła swoim czarem:)
Hortensja
Pomidorki ...może niewiele , ale zawsze coś jest na ząb:)
Za rok znów wysieję dalie, ciągle kwitną:)
Miłego dnia życzę wszystkim
Hortensje jeszcze przed chwilą miały zielonkawe kwiatostany, ale z każdym innym dniem zaczynają różowieć.
W niedzielę w nocy solidnie padało.Na to czekałam, bo trawa i rośliny czekały na deszcz.Do tej pory latałam z wężem, by susza nie wyniszczyła kwiatów.
W sierpniu został zamontowany domek narzędziowy na ogrodzie, gdzie stoi taczka, kosiarka i wszystkie narzędzia.Planuję tam przechować zimą karpy dalii, no zobaczymy jak sobie dadzą radę.Chyba trocinami i piaskiem je zasypię.Mam jedną dalię , którą kupiłam wiosną w Castoramie.Rewelacyjna odmiana, kwitnie non stop, ma sztywne łodygi i ten kolor jasnoróżowy z białym środkiem
Jestem też bardzo zadowolona z róży Charlotte.Kwitnie nieprzerwanie od czerwca do teraz.Liście ma zdrowe i nie choruje, a kwiaty pomimo wiatru i deszczu trzymają się.
Zapach delikatny, ale wyczuwalny
Aniu do dalii jestem przekonana na 100 %, że będę je nadal sadziła.Kiedy kwitną wciąż masz bukiety w ogrodzie, można ściąć do wazonu.Ja sobie ścinam jeden kwiat i mam taki wazonik, który z dalijką stawiam sobie w kuchni i mogę się cieszyć patrząc na nią np.kiedy gotuję obiad.Wtedy nie muszę wyglądać za okno.Bo właśnie teraz mamy możliwość jeszcze podziwiać lato.
Te dzbanuszki są malutkie i tam raczej dzióbek by się nie zmieścił.To raczej taka ozdoba.
Oj tak warzywa swoje i pomidorki z krzaczka mają niepowtarzalny smak i zapach
Soniu rzeczywiście Annabellki corocznie ładnie trzymają gałązki.Kiedyś gdzieś w mądrym źródle wyczytałam, że wiosną należy je ciąć aż do samej ziemi zostawiając około 3 cm nad glebą.Może to jest właśnie recepta.Spróbuj tak zrobić
Soniu kochana tak moja córka to najlepszy przyjaciel dziadka i vive versa
Dziękuję za ciepłe słowa, na szczęście mój tato troszkę lepiej się miewa
Wiadomo raz jest lepiej , a raz gorzej, ale powoli idziemy do przodu.
Gosiu komary na razie zniknęły i chyba już nie wrócą? Nareszcie można spokojnie porobić coś w ogrodzie.A mam ostatnio dużo do nadrobienia.Skoszenie trawnika i wykopanie dwóch pęcherznic.Oddam je sąsiadce, a w to miejsce chyba cisy posadzę
Mam za mały ogród, żebym mogła pozwolić tym stworom się rozrastać.Z boku rośnie Artemis i już gałązki go szturchają.Sąsiadka czeka już na nie, więc na jesieni powędrują do niej.
Narine no tak to prawda, że ludzie odsuwają się, a może po prostu nie chcą przeszkadzać.Z jednej strony to rozumiem.Najlepiej ma się tematy, kiedy wszystko w życiu wychodzi i jest szczęście.
Dalia łososiowa ?hmm musze poszukać fotkę z plakietką , na pewno mam je w albumie. Jak tylko znajdę to skrobnę nazwę.
Róże w zależności od pogody różnie się utrzymują .Jak jest spokojnie to do około 2 tygodni.No ale wiadomo jak jest gorąco i susza, to w ciągu trzech dni potrafią opaść.
Z moich obserwacji wynika, że Charlotte jest mega odporna na susze, burze i deszcze.
Bardzo długa trzyma kwiaty.Nie liczyłam dokładnie, ponieważ ona co rusz je wypuszcza.
Alicja dziękuję, warzywa mimo, że były słabo podlewane to nawet jest co zbierać
Działka daje wiele radości, ale jak masz na nią czas.Ja ostatnio jestem tam gościem niestety:(
Wandziu Annabelle nie jest podwiązana.Akurat na tym zdjęciu stoją sztywno, ale to było robione trochę wcześniej. Teraz nie wiem jak ona wygląda.Jak jutro pojadę to się okaże.Dziś w nocy była niezła dmuchawa.Nie wiem co zastanę na miejscu
Czasem uda mi się złapać rozwijające się kwiaty.Też lubię ten widok
Charlotte
Moja ulubiona dalia pierwszy raz u mnie i już mnie uwiodła swoim czarem:)
Hortensja
Pomidorki ...może niewiele , ale zawsze coś jest na ząb:)
Za rok znów wysieję dalie, ciągle kwitną:)
Miłego dnia życzę wszystkim
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu nie ma jak własne warzywka są najzdrowsze, smak pomidorków niezapomniany.
Domek narzędziowy to super sprawa dla ogrodu oby dalie się ładnie przechowały.
Różę Charlotte kupiłam na wiosnę też bardzo mi się podoba, na razie skromnie kwitnie, ale jest zdrowa.
W kolejnym sezonie zapewne pokaże na co ją stać.
Domek narzędziowy to super sprawa dla ogrodu oby dalie się ładnie przechowały.
Różę Charlotte kupiłam na wiosnę też bardzo mi się podoba, na razie skromnie kwitnie, ale jest zdrowa.
W kolejnym sezonie zapewne pokaże na co ją stać.
- Narine
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1239
- Od: 30 paź 2007, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu dziękuję za polecenie Charlotte. Zawsze się "bałam" angielek, bo kojarzyły mi się z bardzo krótkim utrzymywaniem kwiatu. Wynika to z tego, że miałam w ogrodzie aż 1 angielkę!! To był Abraham Darby, sztuk trzy. Rosły i na słońcu i w półcieniu. Kwiat ma przepiękny, ale niestety bardzo krótko go trzyma... A że miejsca mało, wolę jednak coś, co dłużej kwitnie.
Dalia pięknie się odwdzięczyła kwiatami. Różowe są szczególnie wdzięczne, choć... właściwie każda ma swój urok
Aniu te wysiane "dalie" , to raczej cynie
Dalia pięknie się odwdzięczyła kwiatami. Różowe są szczególnie wdzięczne, choć... właściwie każda ma swój urok
Aniu te wysiane "dalie" , to raczej cynie
Pozdrawiam
Ogrodowe impresje
Ogrodowe impresje
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11484
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu dalia śliczna, pewnie zapadniesz na nową chorobę ogrodową. Też zaczynałam od jednej, a mam kilkanaście. Niestety u mnie w nieogrzewanym garażu karpy zmarzły.
Skrzynka z warzywami równie ładna, jak kwiaty na rabatach.
Spokojnego doglądania ogrodów.
Skrzynka z warzywami równie ładna, jak kwiaty na rabatach.
Spokojnego doglądania ogrodów.
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4551
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu jesień już pomalutku wkrada się do naszych ogrodów, pierwsze dary jesieni już zebrałaś , w ogrodzie zaczynają królować roślinki kojarzące się z jesienią. Dalia śliczna a i cynie dorodne. Moja Charlotta zakwitła tylko jednym kwiatuszkiem, za to Vanessa Bell szalała z kwiatami, krzaczek malutki/tegoroczny/ ale cały czas kwitnie, polecam .
Pytałaś mnie o cisy, mam dwa gatunki, jeden starszy kupiony w markecie jako Wojtek , te mają już kilkanaście lat i są wysokie ok 2m. a te młode kupione chyba w 2017 albo 2018r. i tej odmiany nie jestem pewna albo Hillii albo Hicksii.
Wojtek ma igły ciemnozielone, te młodsze są jaśniejsze. Niewiele chyba pomogłam co do odmian, natomiast cisy polecam, to naprawdę bezproblemowe rośliny. Zdjęcia dla porównania wstawiłam u siebie.
Te młodsze w tym roku miały troszkę zwarzone przyrosty przez późny przymrozek, ale nie wpłynęło to niekorzystnie na dalszy ich wzrost.
Pytałaś mnie o cisy, mam dwa gatunki, jeden starszy kupiony w markecie jako Wojtek , te mają już kilkanaście lat i są wysokie ok 2m. a te młode kupione chyba w 2017 albo 2018r. i tej odmiany nie jestem pewna albo Hillii albo Hicksii.
Wojtek ma igły ciemnozielone, te młodsze są jaśniejsze. Niewiele chyba pomogłam co do odmian, natomiast cisy polecam, to naprawdę bezproblemowe rośliny. Zdjęcia dla porównania wstawiłam u siebie.
Te młodsze w tym roku miały troszkę zwarzone przyrosty przez późny przymrozek, ale nie wpłynęło to niekorzystnie na dalszy ich wzrost.
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Pięknie u Ciebie Aniu! Dalie są śliczne i niesamowite ze swoim kwitnieniem Zresztą wiele tych "starych" kwiatów warto zapraszać do swoich ogrodów...
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11681
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Jesień nadeszła zbyt szybko, ale na szczęście wrzesień jest ciepły i słoneczny .Dopiero od dwóch dni pada soczyście i podlewa rabaty.Ziemia dobrze się nawodni hortensje to lubią.
Wykopałam trzy pęcherznice i oddałam sąsiadce.Już były spore po roku, a co by było dalej gdybym pozwoliła im dalej rosnąć? W to miejsce posadzę prawdopodobnie Lady of Schalott z działki oraz Batsheba. Lady jest kilkuletnia i trzeba sporo wysiłku, by ją przeprowadzić.Ostatnio przekopałam cisa Wojtek co ma 12 lat i klona Little Princesse .
Trochę klon pozrzucał listki, mam nadzieję, że się odbuduje na wiosnę .Wykopałam też Pinky Winky krzak około 13 letni.Miewa się nieciekawie, liście opadły .Nie wiem, czy dobrze zrobiłam.
W dniu montażu domku narzędziowego musiałam wykopać dosłownie w trakcie kwitnienia 2 dalie.Przesadziłam je w inne miejsce, ale wszystko padło.Poobcinałam pędy, a one po jakimś czasie nowe wypuściły, jakby to maj nastał.Teraz czekam do pierwszych przymrozków i je wykopię na zimę ,przechowam w domku w skrzynce.Widziałam jak kwitły, miały cudne kwiaty. Tylko jedna mnie zawiodła biała
Grażynko pomidorki do dziś zbieram.Jem prosto z krzaczka ,jakie one są plenne
To niesamowite z jednego nasionka mamy krzak, który żywi nas przez całe lato.
Odmiana Purple Bee no rewelacja.Nasionka kupiłam od dziewczyny z forum.
Cytrynek groniasty też pyszny i bardzo plenny.Wciąż dojrzewają nowe owoce.
Na działce zimą w domku przechowywałam dalie w skrzynce przykryte kocem jak dzieci
Pięknie przezimowały, tutaj też zrobię podobnie.
Charlotte to ciekawa róża i wciąż kwitnie, teraz ma jednego kwiatka już zmoczonego przez deszcze. Na pewno Twoja Charlotka da czadu w przyszłym sezonie
Mary Ann
Narine Charlotte daje radę, polecam.Miałam kiedyś Abrahama dawno temu, ale widocznie miałam słabą sadzonkę bo po surowej zimie nie odbił
Dalie oj te dalie ?z nimi różnie.Na działce w tym roku porażka z kwitnieniem.
Mało przyrosły , nie jestem zadowolona.Natomiast przydomowe rosły na bogato
Do tej pory kwitną niezawodnie, ponieważ dwie musiałam w trakcie kwitnienia przesadzić, nie wyszło im to na dobre, chyba doznały szoku.
Wysiane dalie to oczywiście cynie?pomyłka hehehe dzięki za czujność?.
Dalia Evanah moja naj
Soniu tak dalie mnie urzekły. Kwitną nieprzerwanie i nawet nie musiałam ich wiązać
Ścinam do wazonu, a one dalej produkują kolejne pąki, by znów zakwitnąć.
Kilkanaście masz dalii? Mnie nie przeraża ich wkopywanie ,nawet lubię to robić.Jestem ciekawa karpy po wykopaniu, czy po lecie przyrosła i ile ?
Dalia miniaturowa z giełdy...na początku chciałam je wywalić, a teraz tak pięknie kwitną, pełno kwiatków, niesamowite maleństwo...
Daysy Vanessa Bell też chodzi za mną już od jakiegoś czasu. Na razie musi mi starczyć Charlotte, bo z miejscem u mnie niestety krucho
Dziękuję za info o cisach, jednego Wojtka przeprowadziłam ,ma chyba 160 cm teraz.
Zamierzam kupić jednego cisa ,ale już wyższego.Chcę posadzić obok Wojtka, by zasłonić się od strony sąsiada.Nasze okna wychodzą na ich taras i teraz teraz trzeba pommyśleć jakby się tutaj troszkę schować?
Lawenda jesienna równie ładna co czerwcowa...
Basiu dalie królują teraz a i róża Mary Ann zakwitła dwoma cudnymi kwiatami
Cieszę się tymi chwilami, bo za progiem październik się zbliża
Pelargonie niezawodne przez cały sezon
Cis Wojtek mieszka teraz u nas...mam nadzieję, że nie ma mi za złe...
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i zamierzam poodwiedzać Wasze ogrody , bo z czasem krucho ostatnio na forum
Wykopałam trzy pęcherznice i oddałam sąsiadce.Już były spore po roku, a co by było dalej gdybym pozwoliła im dalej rosnąć? W to miejsce posadzę prawdopodobnie Lady of Schalott z działki oraz Batsheba. Lady jest kilkuletnia i trzeba sporo wysiłku, by ją przeprowadzić.Ostatnio przekopałam cisa Wojtek co ma 12 lat i klona Little Princesse .
Trochę klon pozrzucał listki, mam nadzieję, że się odbuduje na wiosnę .Wykopałam też Pinky Winky krzak około 13 letni.Miewa się nieciekawie, liście opadły .Nie wiem, czy dobrze zrobiłam.
W dniu montażu domku narzędziowego musiałam wykopać dosłownie w trakcie kwitnienia 2 dalie.Przesadziłam je w inne miejsce, ale wszystko padło.Poobcinałam pędy, a one po jakimś czasie nowe wypuściły, jakby to maj nastał.Teraz czekam do pierwszych przymrozków i je wykopię na zimę ,przechowam w domku w skrzynce.Widziałam jak kwitły, miały cudne kwiaty. Tylko jedna mnie zawiodła biała
Grażynko pomidorki do dziś zbieram.Jem prosto z krzaczka ,jakie one są plenne
To niesamowite z jednego nasionka mamy krzak, który żywi nas przez całe lato.
Odmiana Purple Bee no rewelacja.Nasionka kupiłam od dziewczyny z forum.
Cytrynek groniasty też pyszny i bardzo plenny.Wciąż dojrzewają nowe owoce.
Na działce zimą w domku przechowywałam dalie w skrzynce przykryte kocem jak dzieci
Pięknie przezimowały, tutaj też zrobię podobnie.
Charlotte to ciekawa róża i wciąż kwitnie, teraz ma jednego kwiatka już zmoczonego przez deszcze. Na pewno Twoja Charlotka da czadu w przyszłym sezonie
Mary Ann
Narine Charlotte daje radę, polecam.Miałam kiedyś Abrahama dawno temu, ale widocznie miałam słabą sadzonkę bo po surowej zimie nie odbił
Dalie oj te dalie ?z nimi różnie.Na działce w tym roku porażka z kwitnieniem.
Mało przyrosły , nie jestem zadowolona.Natomiast przydomowe rosły na bogato
Do tej pory kwitną niezawodnie, ponieważ dwie musiałam w trakcie kwitnienia przesadzić, nie wyszło im to na dobre, chyba doznały szoku.
Wysiane dalie to oczywiście cynie?pomyłka hehehe dzięki za czujność?.
Dalia Evanah moja naj
Soniu tak dalie mnie urzekły. Kwitną nieprzerwanie i nawet nie musiałam ich wiązać
Ścinam do wazonu, a one dalej produkują kolejne pąki, by znów zakwitnąć.
Kilkanaście masz dalii? Mnie nie przeraża ich wkopywanie ,nawet lubię to robić.Jestem ciekawa karpy po wykopaniu, czy po lecie przyrosła i ile ?
Dalia miniaturowa z giełdy...na początku chciałam je wywalić, a teraz tak pięknie kwitną, pełno kwiatków, niesamowite maleństwo...
Daysy Vanessa Bell też chodzi za mną już od jakiegoś czasu. Na razie musi mi starczyć Charlotte, bo z miejscem u mnie niestety krucho
Dziękuję za info o cisach, jednego Wojtka przeprowadziłam ,ma chyba 160 cm teraz.
Zamierzam kupić jednego cisa ,ale już wyższego.Chcę posadzić obok Wojtka, by zasłonić się od strony sąsiada.Nasze okna wychodzą na ich taras i teraz teraz trzeba pommyśleć jakby się tutaj troszkę schować?
Lawenda jesienna równie ładna co czerwcowa...
Basiu dalie królują teraz a i róża Mary Ann zakwitła dwoma cudnymi kwiatami
Cieszę się tymi chwilami, bo za progiem październik się zbliża
Pelargonie niezawodne przez cały sezon
Cis Wojtek mieszka teraz u nas...mam nadzieję, że nie ma mi za złe...
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i zamierzam poodwiedzać Wasze ogrody , bo z czasem krucho ostatnio na forum
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu sprawdziłam jak wygląda ta chwalona przez Ciebie odmiana pomidorów, jak ja lubię ciemne pomidorki, zapisałam nazwę, będę szukała nasionek.
Dalie masz pięknej urody szczególnie ta w odcieniu lawendowym http://img2.garnek.pl/a.garnek.pl/036/1 ... _800.0.jpg nie dziwię się, że Ty piszesz o niej naj...
Jesień nam zagościła w ogródkach oby była kolorowa.
Dalie masz pięknej urody szczególnie ta w odcieniu lawendowym http://img2.garnek.pl/a.garnek.pl/036/1 ... _800.0.jpg nie dziwię się, że Ty piszesz o niej naj...
Jesień nam zagościła w ogródkach oby była kolorowa.
- Narine
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1239
- Od: 30 paź 2007, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu niestety nie widzę Twoich zdjęć Z resztą swoich z garnka też nie widzę...
Mój wieloletni cis był przesadzany z 4 razy. Jakby tego nie zauważył.
Pinky Winky też z 3 razy zmieniałam miejsce. (Moja ma z 9 lat) Powinna się odbudować wiosną, choć może odchorować pierwszy sezon słabszym kwitnieniem. Swoją niestety muszę kolejny raz przesadzić... Ciekawe czy znowu mi wybaczy
Aniu zdradzisz jaki masz domek narzędziowy? Właśnie się zastanawiam jaki wybrać. Dlatego też i u mnie te przesadzanki będą...
Co do przesadzonych dalii, w tym roku już pewnie Cię nie uraczą kwiatami, ale karpom to nie zaszkodzi.
Z zimowaniem pod kocykiem bałabym się ryzykować. Choć niby zimy teraz już nie takie straszne jak kiedyś. Najważniejsze, że u Ciebie się sprawdziło.
Swoją drogą musiałabym mieć "trochę" tych kocyków
Mój wieloletni cis był przesadzany z 4 razy. Jakby tego nie zauważył.
Pinky Winky też z 3 razy zmieniałam miejsce. (Moja ma z 9 lat) Powinna się odbudować wiosną, choć może odchorować pierwszy sezon słabszym kwitnieniem. Swoją niestety muszę kolejny raz przesadzić... Ciekawe czy znowu mi wybaczy
Aniu zdradzisz jaki masz domek narzędziowy? Właśnie się zastanawiam jaki wybrać. Dlatego też i u mnie te przesadzanki będą...
Co do przesadzonych dalii, w tym roku już pewnie Cię nie uraczą kwiatami, ale karpom to nie zaszkodzi.
Z zimowaniem pod kocykiem bałabym się ryzykować. Choć niby zimy teraz już nie takie straszne jak kiedyś. Najważniejsze, że u Ciebie się sprawdziło.
Swoją drogą musiałabym mieć "trochę" tych kocyków
Pozdrawiam
Ogrodowe impresje
Ogrodowe impresje
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16947
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
I zaglądam. I cóż pisać, jak zdjęć nie widzę.
cóż przyjdę później
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Witaj Aniu . Oj, krucho z tym czasem nie tylko u Ciebie . Takie mamy chyba czasy, że doba jest za krótka . Zbiory bardzo przyjemnie wyglądają i zawsze to swoje . U mnie takiego szału nie było bo pomidory pogniły ale cukinia zaszalała . Jesień wygląda u Ciebie bardzo ładnie, jest sporo koloru . Również zakupiłam sobie kilka cisów , w tym i Wojtka . Zaległości będę nadrabiała zimą bo teraz nie ma szans przeczytać wszystkiego . Pozdrawiam serdecznie .