Bazylowo

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Bazyla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1193
Od: 15 lut 2017, o 20:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Bazylowo

Post »

Iga jeszcze kuśtykam, ale już czuję poprawę, bo w przeciwnym razie bym już dawno poleciała do lekarza. A skoro przechodzi, to poczekam, teraz weekend, wolne to zobaczymy, jak będzie do poniedziałku.

Dzisiaj po pracy również zajechałam na działkę, bo dość fajna pogoda się zrobiła. Utłukłam dwie poskrzypki, kilka kolejnych gąsienic i trochę mszyc na różach, usunęłam trochę pąków zaatakowanych przez zwiota. Miałam nawet opryskać rośliny ale zaczęło się zbierać na deszcz. Jeszcze usunęłam trochę zainfekowanych liści i większość ostatnich tulipanów. Zostało dosłownie jeszcze kilka. I ledwo co przed deszczem zdążyłam wejść do mieszkania. A wszystko to jednak w zwolnionym tępie.

Ale jak napisałaś: ciągnie wilka do lasu...

No nie da się ukryć, że teraz te wierzby są najbardziej efektowne, ale i wręcz oblepione mszycą, a tam, gdzie mszyce, tam też taki czarny grzyb się pojawia. Dlatego mimo ich niezaprzeczalnej urody, biorąc pod uwagę jednak to omszycowienie oraz konieczność kilkakrotnego w ciągu sezonu przycinania będziemy się ich pozbywać. A w to miejsce, jak już wspominałam, chciałabym posadzić kolumnowe drzewka owocowe.

Ten powojnik to Hoshi-no-flamenco i jest faktycznie przepiękny. Kwiaty ma bardzo duże, w przecudnym kolorze, a od spodu jeszcze z taką jasną pręgą.

A skoro wpadł Ci w oko, to może jeszcze jedna fotka tej piękności:

Obrazek

I kilka innych fociszek:

Nasienniki mojej serduszki Valentine

Obrazek

W tym roku widzę tylko jedną naparstnicę

Obrazek

I jedne z ostatnich tulipanków botanicznych

Obrazek

Przepiękny kolor ma ten czosnek

Obrazek

Mój cudny kolcosił

Obrazek

Dobrego wieczoru, a jutro słoneczka i ciepełka wszystkim życzę



Obrazek
Życie jest zbyt krótkie, żeby się na nie obrażać
Beata
Bazylowo
Awatar użytkownika
any57
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4325
Od: 16 sty 2012, o 16:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ŚLĄSK

Re: Bazylowo

Post »

Beatko, małym pacem u nogi rogówkę przesuwać? ;:oj
To się robi dużym palcem :;230
Wiem, bo choć łóżko a nie wersalkę, to kilka razy to robiłem :)
Nie wiem jak u ciebie dzisiaj, bo w niektórych miejscach mocno lało, ale u nas było słonecznie cały dzień i 23 stopnie.
Jednym słowem, koniec - koniec zimy :)

Kropelka wspaniała ;:138
Szybkiej sprawności małego paluszka życzę i radości z prac ogrodowych.
Andrzej zaprasza
aktualny wątek
poprzedni
Awatar użytkownika
Bazyla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1193
Od: 15 lut 2017, o 20:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Bazylowo

Post »

Andrzejku - co racja, to racja z tymi nożnymi przemeblowaniami - że też nie zapytałam przed tym bardziej doświadczonych ;:306 a na poważnie, to podejrzewam, że gdyby to był duży palec, to bez gipsu chyba by się nie obeszło. Ale najważniejsze, że wygląda jakby szło w dobrą stronę i mniej boli.

U mnie też było dziś ciepło, w samochodzie pokazywało o ile pamiętam to też coś koło tego wczesnym popołudniem. Po pracy pojechałam na działkę, ale koło 17-ej uciekałam, bo zanosiło się na deszcz, który z resztą zaczął padać, jak tylko weszłam do domu. Ale teraz już wieczór przyjemny.

Dziękuję za pochwały kropelki, ale gdzie mi tam do tych Jadzinkowych. Z resztą nawet się nie starałabym dorównywać naszej Kropelkowej Mistrzyni.

Za życzenia dziękuję i także ślę dobrej i pogodnej soboty :wit

W tym roku doczekałam się dwóch dorodnych krzaków łubinu, w dwóch różnych miejscach - wykiełkowały już w zeszłym roku, ale skąd się wzięły na rabatach, to nie mam najmniejszego pojęcia. A do tego zapowiada się, że przynajmniej ten jeden będzie w moim ulubionym, niebieskim kolorze

Obrazek

Czy Ktoś z moich Gości może wie, jak postąpić z tą lilią.
Dzisiaj na wierzchołku zauważyłam jakby nadgnite te liście i sam środek. Domyślam się, że to jakiś grzyb, chyba w wyniku tego ciągłego deszczu. Usunęłam te zmienione chorobowo listki, reszta łodygi i liści wygląda bardzo zdrowo. I teraz nie wiem, czy coś mam dalej z tym robić ;:131

Przepraszam za niewyraźne zdjęcie, ale widać, o co chodzi

Obrazek
Życie jest zbyt krótkie, żeby się na nie obrażać
Beata
Bazylowo
koziorozec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10594
Od: 22 sty 2013, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Bazylowo

Post »

Witaj Beatko,bardzo lubię wpadać do Twojego ogrodu taki dojrzały i z pięknymi roślinami ,clematis piękny a masz ich tak dużo to będzie koncert jak zakwitną ,serduszka ma już nasienniki ,a u mnie dopiero zaczynają kwitnienie ,dobrze,że paluszek się goi ,takie już jesteśmy wyrywne że nikt i nic nas nie zatrzyma ;:306 ,pozdrawiam ;:196
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16974
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Bazylowo

Post »

|Ale ciekawy ten kocosil. jeszcze takiego nie widziałam.
Czosnki wypiękniały, cieszą.U mnie jeszcze nie wszystkie rozwinęły główki.
Hoshi-no-flamenco bardzo piękny kolorek i jaki wczesny. ;:333
Dobrej soboty, ;:3
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42117
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Bazylowo

Post »

Beatko przykro że nóżka boli ;:168 ale dobrze że jest nadzieja na poprawę :D
Jak pracowałam to też ciągnęło mnie na działkę, żeby chociaż zobaczyć co kwitnie i krótko ale pogrzebać w ziemi. Miałam czas przemyśleć wiele spraw i zakopać to czego chciałam się pozbyć. Do domu wracałam jak nowa! Serduszki dopiero u mnie kwitną, a u Ciebie już zawiązała nasiona i ciekawa jestem czy wysiane szybko rosną, bo mam zamiar wzbogacić się o nowe to nim kupię pozbieram nasiona ;:333
Naparstnice w pewnym momencie zniknęły mi wszystkie ale na szczęście już uzupełniłam ;:215
Coś nie widzę łubinów tam gdzie na ogół rosły...muszę poszukać skoro u Ciebie już kwiatostan. :D
Wierzbę mam jedną niedużą i nigdy nie miała mszyc, za to poskrzypki zgniatam bezlitośnie :D
Korzystaj z pięknego maja i życzę miłej niedzieli ;:196
Awatar użytkownika
Beaby
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6296
Od: 16 lut 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Bazylowo

Post »

Ojojoj, Beatko - ale ważne,że ma kto podmuchać w paluszek ;:168
Ja w ubiegłym roku byłam zaskoczona mszycami na Hakuro. W tym roku popryskałam zanim się na niej zadomowiły - poskutkowało.
Teraz są rzeczywiście te wierzby przepiękne, a jeszcze w takim szpalerze jak u Ciebie, to dopiero eksta. ;:215
Awatar użytkownika
Bazyla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1193
Od: 15 lut 2017, o 20:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Bazylowo

Post »

Witajcie ;:4

Przez sobotę i niedzielę pogoda u mnie prawdziwie majowa, tzn. ciepło, a wręcz parno, słonecznie i burzowo. No teraz dopiero zaczną szaleć grzybowe choroby roślin.

W sobotę mimo pięknej pogody (do popołudnia, bo potem do późnego wieczora lało) nie byłam na działce, bo byliśmy u rodzinki.
Ale rano, przy okazji zakupów udało mi się jeszcze kupić to:

Obrazek
Kilka sadzonek pomidorów, jeszcze dwie papryki słodkie, por, pietruszka, pięć petunii granatowych, trzy czerwone milionbelsy - czy jak one tam się zwą, dwa niecierpki.

Za to dzisiaj już z samego rana pojechałam na działeczkę. I chociaż nie był to wczesny ranek, taki skoro świt, to i tak było cudownie. Słońce grzało, niebo lazurowobłękitne, wszystko skąpane w kropelkach rosy, połyskujących w słońcu jak diamenty.
Do tego śpiew ptaków i ..... ślimory
Więc dzień zaczęłam od spacerku po swoich włościach z sekatorem, dzięki któremu sporo ślimakowych istnień dzisiaj przeszło do zaświatów. Potem oblukałam lilijki, utłukłam chyba ze dwie poskrzypki oraz niestety musiałam usunąć kolejnych kilka pąków podgryzionych przez zwiota/bruzdownicę.

Za to moje oczy ucieszyły kolejne rozkwitające powojniki - Westerplatte i Isago.

Koło południa babcię ucieszyły kolejne kwiatuszki, które przyszły w odwiedzinki i tak spędziliśmy miło niedzielne popołudnie.
Między czasie posadziłam moje nowe zakupy.

A po południu znowu zrobiło się burzowo.

A i jeszcze jedna nowinka - w moim kompostowniku zamieszkała jaszczurka zwinka :tan

Martusiu bardzo miło słyszeć takie pochwały pod adresem mojego ogrodu - dziękuję. Cieszę się też, że lubisz tu zaglądać - oczywiście zawsze serdecznie zapraszam.

Serduszka ma nasienniki, ale też na innych gałązkach jeszcze kwitnie - ich zdjęcie pokazałam tak dla ciekawości.

Na szczęście z palcem dziś widoczna poprawa - może tak zadziałała magia ogrodu :wink:

Pozdrowionka

Romantyczny Isago skąpany w porannej rosie

Obrazek

Aniu kolcosił siebolda jest, jak dla mnie, zachwycający. A do tego praktycznie bezobsługowy.
Czosnki kwitną, ale i u mnie jeszcze nie wszystkie rozwinęły kwiaty.

Hoshi-no-flamenco faktycznie zachwyca kolorem, ale i rozmiarem kwiatów.

Pozdrawiam i dobrego tygodnia życzę ;:168
A to moja najpiękniejsza hosta, tylko jakoś wolno przyrasta - w tym roku ma dopiero 3 kły, w tym jeden mały.

Obrazek

Marysiu z tą nogą to takie trochę śmieszne było, bo kulałam jakbym miała nie wiem co w nią zrobione, a tak naprawdę to tylko miałam chory paluszek Ale poważnie, to sińca miałam/mam jeszcze na pół przodostopia. Ale na szczęście dziś już o wiele lepiej.
Oj tak "jesteś lekiem na całe zło i nadzieją na przyszły rok..." tak mogłabym śpiewać o swojej działce - uwielbiam tam być, nawet sama (a czasami właśnie sama).

U mnie serduszki też jeszcze kwitną, a te nasienniki to pokazałam tak z ciekawości - bo skoro się zawiązały nasiona, to znaczy, że trzmiele odwiedzają moją działkę.

Łubiny to mi faktycznie wyrosły jakieś takie wypasione - tylko cały czas zachodzę w głowę skąd one się wzięły. Czyżbym je wysiała, a SKS nie pozwolił tego zapamiętać ;:131 Nie mniej jednak, nie ważne jak, wazne, że są i powinny ucieszyć w tym roku moje oko.

Wierzby mam po dziurki w nosie mimo, że uznaję jej urok, a nawet o tej porze roku, to mogę powiedzieć, że piękno.
A poskrzypki też najłatwiej gołymi rękoma ;:164, co też czynię bez mrugnięcia okiem.

Dobrego tygodnia kochana życzę ;:196

A to pierwsze kwiaty Westerplatte

Obrazek

Betti na szczęście z palcem już lepiej, to może i obejdzie się bez ortopedy.

Ja nie będę pryskać tylu krzaków wierzby - idą do odstawki i już. Chociaż no muszę to uczciwie przyznać w tym szpalerze faktycznie się prezentują wyjątkowo. No i te ich białe przyrosty o tej porze roku....

Ale nawet to nie przyćmi ich minusów (te minusy to tylko w moim mniemaniu, bo dla innych mogą być one plusami)

Pozdrawiam

Maki też już niedługo wystrzelą kolorami

Obrazek

Wszystkim dziękuję za to, że odwiedzacie moje Bazylowo i życzę dobrego tygodnia

Obrazek
Życie jest zbyt krótkie, żeby się na nie obrażać
Beata
Bazylowo
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42117
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Bazylowo

Post »

Ojojo! Beatko, ale perlista ostróżka ;:63 Bardzo podobają mi się zakupy, bo coś dla żołądka i coś dla oka :roll: Piszesz o śmiesznym urazie paluszka ale ja mam bujna wyobraźnię i od razu poczułam ból jaki towarzyszy przy uderzeniu ;:oj Ty o leku na całe zło, a ja często słyszę w głowie Kiedy ranne wstają zorze,
Tobie ziemia, Tobie morze
idąc o świcie do kurnika. Kiedy ludzi wokół nie ma, a tylko ja i przyroda :D Tak było, bo teraz obok budują dom i czasem przyjeżdżali na budowę wcześnie ;:14
Łubiny to sieją się chyba same, pamiętam wokół działek jednego roku pojawiły się łany łubinów o cudownych kolorach, na drugi rok było kilka a potem wcale.
Śliczny Westerplatte ;:215 Dobrego i spokojnego tygodnia bez urazów, a z dużą dawką ;:3 ;:3 ;:196
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16974
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Bazylowo

Post »

No clemki to masz przecudne.
Zaczyna się ich czas.
Kolcosil zapisałam sobie.
Nowe roślinki pewnie też cieszą. :wink:
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33424
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Bazylowo

Post »

Wreszcie Beatko trochę słonka zagościło i na naszym niebie i zaraz raźniej człowiekowi się robi na duszy i weselej .No a jak jeszcze goście ;:167 wparują na działkę do babci to juz całkowita radocha .Isao cudniasty ;:167 ciekawe jak się będzie sprawował .Super zakupy takie przy okazji bo przeca nie wypada z pustą torbą wychodzić :;230 Ja muszę swojego Rasputina przesadzić, bo jakoś z Elżbietką sie nie dogaduje nie te charaktery :;230 Słonecznego tygodnia Ci życzę i częstszych wizyt na działce .Niestety i u mnie mszyca też szaleje na różach .Szkoda lelujki to chyba jakisik grzyb te wodniste plamy dobrze ,ze oberwałaś listki teraz opryskaj p/grzybowym Topsinem czy jakimś innym ;:196
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
any57
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4325
Od: 16 sty 2012, o 16:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ŚLĄSK

Re: Bazylowo

Post »

Paluszek się goi, zakupy porobione, pogoda się poprawia, jaszczurka zamieszkała, czegóż chcieć więcej Beatko :)
Aha! Czasu :wink:
Tego więc życzę.
Mszyce i u nas grasują i choć głaskaliśmy je cały czas, to one niewdzięczne :wink: pouciekały na wysokie pędy. Musiałem je pokropić.
Najgorzej, że po tych mokrych a teraz ciepłych dniach, widzę początki mączniaka na niektórych zacienionych roślinach.
Nasuszyłem ub.r. skrzypu - muszę zrobić wywar.
Oby pogoda była bo jakieś baranki biegają po niebie.
Miłego dnia życzę.
Andrzej zaprasza
aktualny wątek
poprzedni
Awatar użytkownika
Bazyla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1193
Od: 15 lut 2017, o 20:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Bazylowo

Post »

Dobry wieczór

Jak ja mam dość już tej mokrej pogody ;:223 Ślimorów zatrzęsienie, pojawił się też kwieciak :evil: Opryskać niczym nie mogę, bo ciągle mokro. Dziś po południu pojechałam na działkę i ledwo chwilę tam pobyłam, a znowu zaczęło padać. Jedyna z tego korzyść, że wylazło więcej ślimorów, co znaczy, że ich więcej unicestwiłam :twisted:

Marysiu jak ja bym chciała, żeby to już była ostróżka - a to tak perliście w porannej rosie mienią się kwiatki szafirka armeńskiego chyba Fantasy Creation.

Obrazek

Co do urazu, to dobrze podpowiada Ci Twoja wyobraźnia, bolało jak... jeszcze mam siniaka, który kończy się w okolicach kostki - autentycznie. Na szczęście jest bardzo duża poprawa, już nie kuśtykam, boli trochę jak krzywo stanę lub dotykam.
Moje łubiny pokazały kolorek - patrząc na niego podejrzewam, że jednak chyba musiałam je wysiać, o czym sklerotycznie zapomniałam, bo w obu miejscach są w tej samej tonacji kolorystycznej - byłby to aż taki zbieg okoliczności ;:131

Westerplatte ma jeszcze bardziej intensywny kolor niż Hoshi-no-flamenco, do tego czerwone pręciki i takie mini płateczki wkoło nich, jednak ma mniejszy rozmiar kwiatu.

Marysiu powodzenia w walce ze ślimorami, bo czytam, że i u Ciebie są w obfitości oraz słoneczka i jeszcze raz słoneczka ;:196

Jeszcze raz Westerplatte

Obrazek

Obrazek

Aniu - anabuko dziękuję za odwiedzinki i dobre słowo. Powojniki faktycznie już zaczynają, z czego się bardzo cieszę, bo je uwielbiam.
Nowe roślinki cieszą bardzo, oby tylko chciały rosnąć.

Pozdrawiam serdecznie ;:196

Obrazek

Obrazek

Jadziu kochana no ze słoneczka to się cieszę, ale tego deszczu mam już po dziurki w nosie. Tym bardziej, że nie mogę zrobić oprysku, a tu kwieciak, zwiot, mszyca szaleją.
Wnusie rewelacja, babcia kupiła dwie małe koneweczki i podlewały babci kwiatuszki intensywnie - no jakby kwiatuszkom ostatnio mało było wody ;:306 ale cóż, radość dziecka jest ważniejsza.

Jadziu nie mam nic przeciwko słonecznej pogodzie, bo jak na razie deszczu mam po uszy.
Tobie również słoneczka i wygranej walki ze ślimorami.

Obrazek

Obrazek

Andrzejku dziękuję za życzenia czasu - nie mam nic przeciwko, trochę więcej by się go zdało.
Też głaskam te mszycory, ale one chyba mają mnie w głębokim poważaniu i nic sobie z tego nie robią. Do tego jeszcze sie ociepliło i zaczął grasować kwieciak malinowiec. Już mi zniszczył trochę pąków różanych. No chciałam zrobić opryski, ale no nie da się, bo rano jestem w pracy, a po południu pada. Okropność, bardzo mnie to irytuje.

U mnie niestety też na niektórych roślinach widzę oznaki grzyba. Jak tak dalej pójdzie, to wszystko pognije i sparchacieje.

Słonka i ciepełka życzę, bez deszczu w najbliższym czasie :wit

Obrazek

Obrazek


Obrazek

Zaczyna kwitnąć czarna malina, niestety i kwieciak na niej zawitał - szkoda, że dojrzałam go na zdjęciu dopiero w domu, bo tym sposobem uszedł z życiem

Obrazek

A na dobranoc mój pierwszy i jedyny irysek

Obrazek

Dobrej nocy i słonecznej środy
Życie jest zbyt krótkie, żeby się na nie obrażać
Beata
Bazylowo
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”