Bazylowo

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Bazyla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1193
Od: 15 lut 2017, o 20:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Bazylowo

Post »

ŁO MATKO Izunia ;:202 bo to może i czosnki, teraz sobie dopiero przypomniałam - bo na śmierć zapomniałam, że gdzieś tam faktycznie powtykałam czosnki ozdobne. A że jeszcze nie mam takiego doświadczenia, a miejsce jest dobrze ogrzewane przez słoneczko, to i prawdopodobne, że mi się pomyliło ;:223
Bez względu na to, które to z nich, to i tak osłoniłam.
Dzięki za zwrócenie uwagi ;:180 to się nazywa doświadczenie - aż sama jestem ciekawa, które to z roślinek już wylazły, ale bardzo prawdopodobne że to czosnki ;:306 .

Pozwólcie, że na resztę odpowiem następnym razem, bo ;:65 ;:41
Życie jest zbyt krótkie, żeby się na nie obrażać
Beata
Bazylowo
Awatar użytkownika
TROJA
500p
500p
Posty: 906
Od: 6 kwie 2017, o 09:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Bazylowo

Post »

Beatko niestety z mężami to tak jest, że większość nie przepada za ogrodowymi pracami, mój prawie 17 letni syn też traktuje pracę w ogrodzie jako karę, a posiedzieć przy pachnących liliach wszyscy lubią :wink: Mam w planie budowę wiaty razem z fajnym grilem i też muszę wałkować bo już kilka razy słyszałam a po co, ale chyba w końcu się uda. Czekam na tą wiatę bo tuż przy niej (tzn w miejscu na którym ma powstać) jest wybieg dla koni i marzy mi się siedzieć i je obserwować.
A przy porzeczkach fajnie trafiłaś, że masz wszystkie trzy odmiany, ja mam stare czerwone porzeczki które niestety nadają się już do wycięcia, mam kilka krzaczków posadzonych na nowo w tym dwa białe, zawsze robiłam sok z porzeczek a do skubania najlepsze są białe, mają bardzo niepowtarzalny smak.
Pozdrawiam Ania
Mój ogród http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=100470" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje nadwyżki viewtopic.php?f=11&t=117198" onclick="window.open(this.href);return false;
agniesz-ka
200p
200p
Posty: 264
Od: 16 kwie 2013, o 14:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie
Kontakt:

Re: Bazylowo

Post »

Beato, absolutnie nie musisz przepraszać. Podziwiam osoby prowadzące wątki, bo ten zwyczaj odpowiadania każdemu, kto cokolwiek napisze w wątku jest męczący.... :wink:
Dlatego mnie spokojnie możesz pomijać przy odpowiedziach. No chyba, że zapytam o cos konkretnego :wit
"Drobiazg nieraz, a ślady jak w śniegu" W. Myśliwski
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11686
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Bazylowo

Post »

Działeczka jak malowana ;:108 Chętnie będę zaglądała :wit

Pozdrawiam ;:3
kacona
200p
200p
Posty: 373
Od: 4 maja 2016, o 18:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warmińsko-mazurskie

Re: Bazylowo

Post »

Beatko, czytam twój wątek od samego początku. Cudowne kwiaty. I ta wiosna. U mnie jeszcze ziemia zamarzniętą, i tylko śpiewające ptaszki dają nadzieja,że wiosna tuż tuż.Nie jestem zbyt kwitowa, ale w tym roku postanowilam to zmienić. Mój M. tego jeszcze nie wie. Tylko się zdziwil że tyle nasion kwiatów zakupiłam w ogrodniczym,a jeszcze nie wie o innych. Z przyjemnością będę cię obserwowała dalej twój ogródek .
Pozdrawiam Ekaterina
Awatar użytkownika
any57
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4317
Od: 16 sty 2012, o 16:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ŚLĄSK

Re: Bazylowo

Post »

tu.ja pisze:Na pierwszy rzut oka powiedziałabym, że to jakieś czosnki wschodzą
Też tak pomyślałem - zdziwiłem się lilie tak daleko od cebul wypuściły liście (widoczne są uschnięte pędy) :)
Andrzej zaprasza
aktualny wątek
poprzedni
Awatar użytkownika
maniolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2784
Od: 21 gru 2016, o 17:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Re: Bazylowo

Post »

Beatko każdemu się może pomylić, tyle sadzimy, później wszystko wschodzi kto to spamięta hihi ;:224 pięknie działeczka się prezentuje, czekam na Twoją pergolkę jak będzie zarośnięta i jaki będzie efekt :)
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42113
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Bazylowo

Post »

Beatko no tak ja też zdziwiłam się widząc takie lilie, ale u Ciebie na podgrzewanej działce wszystko jest możliwe ;:306
Widzę, że jak nie wiklinowa bryka to kawał bryki oferujesz ;:306 Wspomnienia mnie rozgrzały, bo co spojrzę przez okno to mnie wściekłość ogarnia.
Panowie i ogród to jednak nie jest zgrany duet, dlatego na FO jest ich niewielu. Przynajmniej niech nie odmawiają cięższych prac to już będzie dobrze :D
No to życzę Ci cieplejszego tygodnia ;:196 :wit
Awatar użytkownika
plocczanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16555
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Bazylowo

Post »

A mój M bardzo chętnie wykonuje cięższe prace na działce, ;:108 także sieje warzywa, bo wmówiłam mu, że ma lepszą do nich rękę. ;:306 Może dlatego nie marudzi, że ja łaskawie pozwalam mu hodować stadko gołębi, :;230 które wiosną sporo szkody robią, przerzedzając moje młodziutkie sieweczki. ;:108
Do kwiatków ani do plewienia nie pozwalam mu się dotykać, ;:14 jedynie podziwiać mu wolno. :D I wąchać zapach piwonii oraz lilii, które szczególnie sobie upodobał. ;:108
Ma się na cieplejsze dni ze słoneczkiem, to niech Ci poświeci i ogrzewa roślinki, Beatko. ;:196
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
any57
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4317
Od: 16 sty 2012, o 16:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ŚLĄSK

Re: Bazylowo

Post »

Maska pisze: Panowie i ogród to jednak nie jest zgrany duet, dlatego na FO jest ich niewielu. t
A ja Marysiu zauważyłem ostatnio u siebie na FO odwiedziny 4 panów i 3 pań - no i chwaląc się ... jam też pan :;230
Dwa sąsiednie u mnie ogrody prowadzą panowie - panie tylko czasem przychodzą, wszędzie jak okiem sięgnąć, pary pracują wspólnie, a tylko na dwóch ... panowie mają lenia :)
Andrzej zaprasza
aktualny wątek
poprzedni
Awatar użytkownika
beacia0088
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2565
Od: 25 lis 2013, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kielce

Re: Bazylowo

Post »

Beatko jestem i ja :wit
Troszkę mi zeszło w twoim wątku bo prześledziłam go od samego początku.Jestem zachwycona jak i pod wrażeniem zmian jakie zachodzą ;:215
Trawniczek się kurczy i pewnie zostanie go niewiele jak tak dalej pójdzie .Piękna wiosna już u ciebie ,choć zima pokrzyżowała jej plany.Miejmy jednak nadzieję,że to już ostatnie jej momenty.Już się nie mogę doczekać twojej foto relacji z ogrodu jak wiosna ruszy całą parą bo masz co pokazać a zakupy super ;:138
Z ogromną przyjemnością będę śledzić twój wątek :)
Awatar użytkownika
Maciek13
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1395
Od: 9 cze 2017, o 21:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zofianka Górna

Re: Bazylowo

Post »

Dziękuje za bratki ;:196 samosiejki są niespodziewane i nieprzewidywalne...robią co chcą :;230 ;:224
Awatar użytkownika
Bazyla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1193
Od: 15 lut 2017, o 20:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Bazylowo

Post »

Witajcie Moi Drodzy

Miriam - Mireczko dziękuję za miłe słowa i komplementy. Co do nasturcji, to sama jestem ciekawa jak mi z nią wyjdzie. O jej nasionach "a'la kapary" słyszałam wielokrotnie, ale przyznam, że nigdy nie próbowałam - a na myśl o maślaczkach w śmietanie aż ślinka cieknie ;:108
Co do kordyliny, to niestety dobrze zrozumiałaś, trzymam ją na działce, na osłoniętym tarasie altany. Niestety, nie mogę jej trzymać w altanie, bo tam nie ma dostępu światła, a nie nie mam możliwości schować jej gdzie indziej. Okryta została bardzo solidnie, ale podejrzewam, że i tak mogła przemarznąć - no cóż, zobaczymy.
Powojniki sadziłam w zeszłym roku na wiosnę, więc nie wiem jakie uczucia wykrystalizowały się u nich wobec mej osoby :lol: ale faktem jest, że kupowałam dorodne sadzonki a i tak mi kilka wypadło. Jakie to powojniki, to będę opisywać sukcesywnie w miarę ich - mam nadzieję - kwitnienia. Ale napiszę też o tych, z którymi mi się nie powiodło oraz tych, które jeszcze domówiłam teraz, a przyjdą w kwietniu. Tak więc, o ile Bozia pozwoli, powojnikowego c.d.n.

Co do mojego M, to raczej wątpię, aby zaraził się kwiatozą - nie ten typ wrażliwości. No, chyba że na grządkach zakwitałyby gadżety techniczne ;:306 . Natomiast co do ogólnie mówiąc ogrodozy to dobrze rokuje, chociaż w odróżnieniu ode mnie, u niego przebieg tej choroby jest łagodny.
Mirko zaglądaj zawsze, jeżeli tylko będziesz miała chęć, zapraszam i witam w moich progach:

Obrazek

Annes 77 - Aniu dziękuję za uznanie dla działeczki, zapraszam i furteczki uchylam:

Obrazek

kacona - Ekaterina również serdecznie witam w moim małym ogrodowisku:

Obrazek

beacia0088 - Beatko moja imienniczko witam, witam i zapraszam, a na przywitanie:

Obrazek
Wszystkie powyższe zdjęcia są zeszłoroczne ale pochodzą oczywiście z mojego ogrodu :D

Jadziu ja też nie przywiązuję zbytniej wagi do nazwy, raczej interesują mnie walory smakowe i/lub wizualne.
No, co do pogody - to gwiździ jak na Giewoncie - :evil:
Życzę więc słoneczka i ciepełka ;:196

Izo - dziękuję za podpowiedź w sprawie "lilioczosnków".
Być może Twój M ma tzw. wrodzoną oporność na działkozę, a skoro 10 lat narażenia na czynnik zakaźny nie wywołał oczekiwanego efektu, to należy chyba przypadek uznać jako nie rokujący ;:306 W takich przypadkach może zadziałać tylko ta stara zasada: jak nie możemy mieć tego, czego chcemy, to pokochajmy to, co mamy :wink:

Co do powojników, to jak pisałam powyżej, będę je opisywać sukcesywnie w miarę ich wzrost/kwitnienia. Ale jeżeli Cię interesuje coś konkretnego lub chciałabyś, abym napisała jakieś info już w tym czasie, to proszę - postaram się odpowiedzieć.
No ja na ścianę kwiatów to jeszcze chyba liczyć nie mogę, bo to dopiero pierwszy pełny rok po posadzeniu - ale zobaczymy.

Pozdrawiam serdecznie ;:196

Aniu - ja zawsze interesowałam się biologią, uwielbiałam i uwielbiam nadal obserwować ogólnie mówiąc naturę, zarówno tę ożywioną jak i materię nieorganiczną. Ale jako młoda osoba też nie ciągnęło mnie do prac ogrodowych, a wręcz też je traktowałam jako karę :lol: Bo czasami i były nią - pamiętam, jak w szkole średniej postanowiłam nie iść do szkoły, bo o ile dobrze pamiętam, to czegoś tam się nie nauczyłam. W "nagrodę" musiałam cały dzień pielić truskawki ;:306 Dziś jako wychowawczą dykteryjkę opowiadam to moim dzieciom. Ale żeby nie było, byłam dobrą uczennicą ;:108
Życzę Ci spełnienia planów co do wiaty - trzymam kciuki.

Z czasów dzieciństwa pamiętam jak ciocia, która na wsi miała rzędy porzeczek dawała nam, jako dzieciom, zarobić za ich zrywanie - ale to były super czasy. Porzeczki były czarne i czerwone, i było ich chyba z kilkaset, ale tylko jeden był białej - to był rarytas. Do dziś też pamiętam przepyszną galaretkę z czerwonej porzeczki - pyyyycha.

Pozdrawiam ;:196

Andrzej - ja też się dziwiłam, ale ponoć "dziwienie się jest immanentną cechą ludzi inteligentnych/wykształconych" ;:306 - tak sobie mówię, bo przecież nie, że skleroza - hihi
Co do Panów - ogrodników, to nie uważam, żeby to hobby miało określoną płeć :lol: Zarówno kobiety, jak i mężczyźni są fantastycznymi ogrodnikami. Myślę, że różnica tkwi tylko w postrzeganiu "problemu" wynikającego z naszej odrębnej konstytucji. Kobiety z natury są bardziej romantyczne, uczuciowe - czego obrazem są właśnie kwiaty, natomiast natura mężczyzn jest bardziej techniczna - dlatego w przewadze wolą trawniki oraz wszystko, co można okiełznać np. strzyżeniem.
Ale żeby obraz był pełny, to jak w jabłku potrzebne są dwie połówki, tak w życiu działkowca dobrze, aby rozwaga i romantyzm się uzupełniały. A że uzupełniają się w różnych proporcjach, to tylko z korzyścią dla nas, bo dzięki temu mamy różne ogrody i mamy co podziwiać.

Pozdrawiam :wit

Mariusz - ja z nie mniejszą niecierpliwością czekam na te moje roślinne wzrosty.
Ciepełka życzę :wit

Marysiu
Jak zwykle miło mi bardzo, że mnie odwiedzasz ;:196
Mnie też już diabli biorą na te pogodę, byłam dziś na działce i nawet nie chce mi się pisać, zdjęcia zamieszczam poniżej.
Życzę słoneczka i ciepełka.

Lucynko brawo dla męża. Super, że się jednocześnie uzupełniacie, a z drugiej strony każde z Was ma swoją "działkę"
Tobie również życzę wiosennego ocieplenia ;:196

Maciek - a ja tak je lubię, że potem latam po trawniku i wydłubuję je, żeby uchronić przed kosiarką ;:306

Dzisiaj byłam na działce i nie powiem, żeby mi to poprawiło nastrój:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ale na zaklęcie tej zmierzłej Zimy i jej na przekór :

Obrazek
Kogut, który niech swoim pieniem obudzi i przywoła Wiosnę - Pan Kogut nie z miasta Łodzi, ale od Cioci z Gdańska pochodzi

Życzę wszystkim wiosny i pozdrawiam
Życie jest zbyt krótkie, żeby się na nie obrażać
Beata
Bazylowo
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”