Bazylowo
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16966
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Bazylowo
Beatko
Motylki to kochają rudbekie. A my takie widoczki. ;)
Powojniki pięknie ukwiecony .
Lilie przecudnie urody i z tyloma kwiatami wyglądają cuudnie
Motylki to kochają rudbekie. A my takie widoczki. ;)
Powojniki pięknie ukwiecony .
Lilie przecudnie urody i z tyloma kwiatami wyglądają cuudnie
- Bazyla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1193
- Od: 15 lut 2017, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Bazylowo
Iwonko jak miło Cię gościć
Dziękuję za pochwały dla kwiatuchów I mnie się one baaardzooo podobają, szkoda tylko, że zdjęcia nie oddają aromatu, bo ten rozchodzi się po całym ogrodzie. Jak pisze Isia, ta co Cię o bezdech przyprawiła to KUSHI MAYA. Jest cudna, tylko gdyby była wyższa, to jej wdzięk byłby bardziej widoczny bez konieczności naginania karku
Z papierówek wychodzą pyszne powidła, które fantastycznie się też komponują z innymi owocami, np. jagodowymi. Jednak jest to jabłko bardzo wodniste i delikatne, dlatego ja wysmażam je przez kilka dni. Można krócej wtedy robi się fantastyczny mus jabłkowy. Do ryżu czy lodów kapitalny
Ja uwielbiam obserwować owady, a zdjęcia to przy okazji.
Iwonko jakże bym chciała się z Tobą podzielić deszczem, ale niestety u mnie też go nie ma Dziś po południu naszły chmury, ale cóż z tego, skoro z nich spadło zaledwie kilka kropel
Dlatego życzę Nam Obu oraz wszystkim potrzebującym deszczu, co napoi nasze ogrody i działki
Pozdrawiam i przesyłam jeszcze raz focie KUSHI MAYA
Isiu pięknie dziękuję za odwiedziny, pochwały i ułatwienie sprawy w identyfikacji moich liliowych skarbów
Moje te najwyższe też miały bardzo długo takie małe pąki w porównaniu do całości, ale na ostatniej prostej nabrały masy i efekt jaki jest to pokazuję na zdjęciach.
Moje powojniki de facto też są młodymi nasadzeniami, bo zeszło lub tegorocznymi. Jednak faktem jest, że sadziłam je już jako spore w donicach. Jedynie ten ciemnoróżowy, a może biskupi, a może koloru czerwonego wina - sama nie wiem jak określić ten kolor, bo z pewnością nie czerwony, to starsze nasadzenie zrobione jeszcze przez poprzednich właścicieli działki.
Niestety nie ze wszystkimi mi się powiodło, kilka nasadzeń wczesno kwitnących mi wypadło.
Ja również pozdrawiam i życzę pogody wedle potrzeb, a chyba teraz najbardziej nam potrzeba deszczu.
A dla Ciebie moja ostatnia piękność, która dziś pokazała swoje wdźęki:
Aniu dziękuję za pochwały i miło mi, że Ci się u mnie podoba
Faktycznie motyle lubią rudbekie, budleje, lawendę, a ja lubię je obserwować jak spijają nektar z tych kwiatów.
Pozdrawiam i przesyłam Solinę oraz Arabellę zamienioną na stołówkę pająka:
A dla Wszystkich z pozdrowieniami:
Dziękuję za pochwały dla kwiatuchów I mnie się one baaardzooo podobają, szkoda tylko, że zdjęcia nie oddają aromatu, bo ten rozchodzi się po całym ogrodzie. Jak pisze Isia, ta co Cię o bezdech przyprawiła to KUSHI MAYA. Jest cudna, tylko gdyby była wyższa, to jej wdzięk byłby bardziej widoczny bez konieczności naginania karku
Z papierówek wychodzą pyszne powidła, które fantastycznie się też komponują z innymi owocami, np. jagodowymi. Jednak jest to jabłko bardzo wodniste i delikatne, dlatego ja wysmażam je przez kilka dni. Można krócej wtedy robi się fantastyczny mus jabłkowy. Do ryżu czy lodów kapitalny
Ja uwielbiam obserwować owady, a zdjęcia to przy okazji.
Iwonko jakże bym chciała się z Tobą podzielić deszczem, ale niestety u mnie też go nie ma Dziś po południu naszły chmury, ale cóż z tego, skoro z nich spadło zaledwie kilka kropel
Dlatego życzę Nam Obu oraz wszystkim potrzebującym deszczu, co napoi nasze ogrody i działki
Pozdrawiam i przesyłam jeszcze raz focie KUSHI MAYA
Isiu pięknie dziękuję za odwiedziny, pochwały i ułatwienie sprawy w identyfikacji moich liliowych skarbów
Moje te najwyższe też miały bardzo długo takie małe pąki w porównaniu do całości, ale na ostatniej prostej nabrały masy i efekt jaki jest to pokazuję na zdjęciach.
Moje powojniki de facto też są młodymi nasadzeniami, bo zeszło lub tegorocznymi. Jednak faktem jest, że sadziłam je już jako spore w donicach. Jedynie ten ciemnoróżowy, a może biskupi, a może koloru czerwonego wina - sama nie wiem jak określić ten kolor, bo z pewnością nie czerwony, to starsze nasadzenie zrobione jeszcze przez poprzednich właścicieli działki.
Niestety nie ze wszystkimi mi się powiodło, kilka nasadzeń wczesno kwitnących mi wypadło.
Ja również pozdrawiam i życzę pogody wedle potrzeb, a chyba teraz najbardziej nam potrzeba deszczu.
A dla Ciebie moja ostatnia piękność, która dziś pokazała swoje wdźęki:
Aniu dziękuję za pochwały i miło mi, że Ci się u mnie podoba
Faktycznie motyle lubią rudbekie, budleje, lawendę, a ja lubię je obserwować jak spijają nektar z tych kwiatów.
Pozdrawiam i przesyłam Solinę oraz Arabellę zamienioną na stołówkę pająka:
A dla Wszystkich z pozdrowieniami:
-
- 200p
- Posty: 356
- Od: 22 sie 2016, o 20:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolszczyzna
Re: Bazylowo
Witaj Beatko!
Bardzo Ci dziękuję za piękna Lady Alice...bo wydaje mi sie ze to ona...a ta ostatnia co dla wszystkich tez jest mi znana ale jakoś nie umiem w tej chwili przypomnieć sobie nazwy...ale ja znajde to Ci podam.Nie będę odosobniona jak Ci powiem że lilie masz cudne..naprawdę drzewiaste..ogromne!Mam nadzieje ze wkrótce i moje takie rozmiary osiagną...
U mnie od wczoraj pochmurno i bez upału..nawet w nocy chyba trochę popadało bo widzę ulice mokre...może spadnie trochę więcej...oby!
Miłego dnia z pogoda według marzeń
Bardzo Ci dziękuję za piękna Lady Alice...bo wydaje mi sie ze to ona...a ta ostatnia co dla wszystkich tez jest mi znana ale jakoś nie umiem w tej chwili przypomnieć sobie nazwy...ale ja znajde to Ci podam.Nie będę odosobniona jak Ci powiem że lilie masz cudne..naprawdę drzewiaste..ogromne!Mam nadzieje ze wkrótce i moje takie rozmiary osiagną...
U mnie od wczoraj pochmurno i bez upału..nawet w nocy chyba trochę popadało bo widzę ulice mokre...może spadnie trochę więcej...oby!
Miłego dnia z pogoda według marzeń
Pozdrawiam!Izabela
Moja działka pod koniec sezonu 2017,2018 ,2019
Moja działka pod koniec sezonu 2017,2018 ,2019
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42113
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Bazylowo
No to motylami zagięłaś wszystkie zdjęcia na FO, masz Beatko albo sprzęcik albo zdolności ...no albo jedno i drugie Mam nadzieję, że jednak deszcz Cię odwiedził, bo lał przez ostatnie 12 godzin i ogród jest zadowolony. Ja też bo znowu mogę wąż powiesić na kołku niedaleko tunelu, bo tam niestety deszcz nie dociera Cieszę się na zdjęcia z twojego ogrodu, bo lilie masz fantastyczne. Nie wiem dlaczego ale te rudbekie dwubarwne przez parę lat sieja się w różnych miejscach a przychodzi rok że znikają. W tym roku jest właśnie taki, na szczęście w jednym miejscu jest i dobrze że jej nie usunęłam chociaż tam nie pasuje. Tak samo przepadły mi wszystkie naparstnice
Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę radości z odwiedzanych ogrodów
Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę radości z odwiedzanych ogrodów
-
- 200p
- Posty: 356
- Od: 22 sie 2016, o 20:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolszczyzna
Re: Bazylowo
Witaj Marysiu!..Na temat naparstnic możemy porozmawiać pod koniec lata...bo u mnie widzę w kilku miejscach..niekoniecznie tam gdzie bym chciała....porozsiewane..Wprawdzie nie mam kto wie jakich kolorów ale rózowe,białe i takie jaśniutko rózowe z kropkami w środku...Ale
jeśli chcesz to sie podziele lub zbiorę Ci nasiona....Do wyboru
jeśli chcesz to sie podziele lub zbiorę Ci nasiona....Do wyboru
Pozdrawiam!Izabela
Moja działka pod koniec sezonu 2017,2018 ,2019
Moja działka pod koniec sezonu 2017,2018 ,2019
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16556
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Bazylowo
Beatko!
Skoro problemy łącznościowe podobno mogę wrzucić do lamusa, to staram się prędziutko nadrabiać zaległości, by one - te problemy - z rzeczonego lamusa nie wygramoliły się i nie pokazały mi, kto tu rządzi.
Podziwiam Twoje lilie, a że jestem miłośniczką tychże, to muszę powiedzieć, że Twoje są szczególnej urody i drzewiaste są drzewiastymi nie tylko z nazwy!
Pozdrawiam i pędzę do innych póki mogę.
Skoro problemy łącznościowe podobno mogę wrzucić do lamusa, to staram się prędziutko nadrabiać zaległości, by one - te problemy - z rzeczonego lamusa nie wygramoliły się i nie pokazały mi, kto tu rządzi.
Podziwiam Twoje lilie, a że jestem miłośniczką tychże, to muszę powiedzieć, że Twoje są szczególnej urody i drzewiaste są drzewiastymi nie tylko z nazwy!
Pozdrawiam i pędzę do innych póki mogę.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Bazylowo
Wybacz, że tym razem nie pochwalę kwiatków, ale to zdjęcie pszczoły w śmiertelnym uścisku pająka Niesamowite
- Bazyla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1193
- Od: 15 lut 2017, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Bazylowo
Dzień dobry Wszystkim
Isiu, Marysiu, Lucynko, Edwardzie pozwólcie, że za miłe słowa i pochwały pod adresem lilii podziękuję zbiorczo
Mnie one też zachwycają i jestem z nich bardzo dumna, jak mamusia z dzieci
A skoro ich widok przynosi radość, to pozwólcie jeszcze raz dla Was i nie tylko:
Isiu dziękuję za kolejną identyfikację Jestem pewna, że niedługo i Twoje lilie uradują nie tylko Twoje ale i nasze oczy. Niestety, radość dla nosa pozostanie tylko dla Ciebie.
U mnie nareszcie się nie tylko zachmurzyło, ale i w końcu popadało. Nie tak obficie, jakbym sobie tego życzyła, albo jakby potrzebowała gleba, ale i to dobre
Dziękuję za życzenia i wzajemnie, chyba deszczyk potrzebny nam wszystkim
Marysiu bardzo się cieszę, że motylkowe motywy zasłużyły na Twoje uznanie ale nie było trudno zrobić dobre zdjęcie, skoro model był upojony nektarem i prawie nic sobie nie robił z fotografa
Deszczyk nareszcie dotarł i do mnie, ale żeby lało 12 godzin, to nie. Może jednak w najbliższych dniach jeszcze trochę popada, byle nie w niedzielę, bo moje wnusie mają chrzciny.
Rudbekię miałam w zeszłym roku na mojej dzikiej rabatce i nie wiem skąd ona się tam wzięła. Prawdopodobnie z sąsiednich działek. W tym roku wyrosło ich kilka, z czego dwie dorodne - jedna dwukolorowa, druga żółta. I pewnie tak jak przyszły tak sobie w pewnym momencie też odejdą.
To samo z naparstnicami. W zeszłym roku wyrosła dorodna jedna. W tym było już ich kilka. Po przekwitnięciu zostawiłam nasiona, więc mam nadzieję, że się wysiały.
dziękuję za życzenia, które się sprawdzają ku mojej uciesze. Odwiedzanie Waszych ogrodów naprawdę sprawia mi ogromną radość i często budzi wielki podziw. Niestety nie zawsze mam możliwość i czas się wpisywać tak często, jakbym tego chciała.
Marysiu wszystkiego dobrego na nadchodzące dni
Lucynko stęskniłam się za Tobą - fajnie, że już jesteś chociażby tylko przelotem
Mam nadzieję, że problemy łącznościowe to już tylko w czasie przeszłym będziesz wspominać, czego serdecznie życzę
i pozdrawiam
Edwardzie dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam
Iwonko no jakoś to przeżyję, ale będzie ciężko Na szczęście faunę podziwiam na równi z florą, więc może jakoś się z tego otrząsnę Dziękuję za uznanie i serdecznie pozdrawiam
I jeszcze kilka innych, z cyklu takie tam:
Moja brameczka, obecnie powojnikowa, ze stópkami w nasturcjach
Jabłka, jabłka i jeszcze raz jabłka - jabłkowy zawrót dłowy
Coś z fauny - UWAGA TYLKO DLA LUBIĄCYCH
Pozdrawiam i życzę dobrego czwartku a w najbliższych dniach mam nadzieję nadrobić zaległości w Waszych wątkach
Isiu, Marysiu, Lucynko, Edwardzie pozwólcie, że za miłe słowa i pochwały pod adresem lilii podziękuję zbiorczo
Mnie one też zachwycają i jestem z nich bardzo dumna, jak mamusia z dzieci
A skoro ich widok przynosi radość, to pozwólcie jeszcze raz dla Was i nie tylko:
Isiu dziękuję za kolejną identyfikację Jestem pewna, że niedługo i Twoje lilie uradują nie tylko Twoje ale i nasze oczy. Niestety, radość dla nosa pozostanie tylko dla Ciebie.
U mnie nareszcie się nie tylko zachmurzyło, ale i w końcu popadało. Nie tak obficie, jakbym sobie tego życzyła, albo jakby potrzebowała gleba, ale i to dobre
Dziękuję za życzenia i wzajemnie, chyba deszczyk potrzebny nam wszystkim
Marysiu bardzo się cieszę, że motylkowe motywy zasłużyły na Twoje uznanie ale nie było trudno zrobić dobre zdjęcie, skoro model był upojony nektarem i prawie nic sobie nie robił z fotografa
Deszczyk nareszcie dotarł i do mnie, ale żeby lało 12 godzin, to nie. Może jednak w najbliższych dniach jeszcze trochę popada, byle nie w niedzielę, bo moje wnusie mają chrzciny.
Rudbekię miałam w zeszłym roku na mojej dzikiej rabatce i nie wiem skąd ona się tam wzięła. Prawdopodobnie z sąsiednich działek. W tym roku wyrosło ich kilka, z czego dwie dorodne - jedna dwukolorowa, druga żółta. I pewnie tak jak przyszły tak sobie w pewnym momencie też odejdą.
To samo z naparstnicami. W zeszłym roku wyrosła dorodna jedna. W tym było już ich kilka. Po przekwitnięciu zostawiłam nasiona, więc mam nadzieję, że się wysiały.
dziękuję za życzenia, które się sprawdzają ku mojej uciesze. Odwiedzanie Waszych ogrodów naprawdę sprawia mi ogromną radość i często budzi wielki podziw. Niestety nie zawsze mam możliwość i czas się wpisywać tak często, jakbym tego chciała.
Marysiu wszystkiego dobrego na nadchodzące dni
Lucynko stęskniłam się za Tobą - fajnie, że już jesteś chociażby tylko przelotem
Mam nadzieję, że problemy łącznościowe to już tylko w czasie przeszłym będziesz wspominać, czego serdecznie życzę
i pozdrawiam
Edwardzie dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam
Iwonko no jakoś to przeżyję, ale będzie ciężko Na szczęście faunę podziwiam na równi z florą, więc może jakoś się z tego otrząsnę Dziękuję za uznanie i serdecznie pozdrawiam
I jeszcze kilka innych, z cyklu takie tam:
Moja brameczka, obecnie powojnikowa, ze stópkami w nasturcjach
Jabłka, jabłka i jeszcze raz jabłka - jabłkowy zawrót dłowy
Coś z fauny - UWAGA TYLKO DLA LUBIĄCYCH
Pozdrawiam i życzę dobrego czwartku a w najbliższych dniach mam nadzieję nadrobić zaległości w Waszych wątkach
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42113
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Bazylowo
Beatko Moja Miła
Dopóki nie pokazujesz szerszeni to oglądam, bo na nie jestem uczulona! Co prawda na jad ale widok i dźwięk mnie paraliżuje. Ach te Twoje lilie Może zdradzisz czym je nawozisz, bo powinnam moim coś niedługo zaaplikować po kwitnieniu
Jabłuszka wyglądają apetycznie, chociaż wiem że z nadmiaru wszystkim można się zniechęcić.
A może nastawisz cydr, wyjdzie to dobrze a jak nie to będzie pyszny ocet jabłkowy...a jaki zdrowy!
Na niedzielę ciepła i słonka dla młodych chrześcijanek Dla babci cierpliwości, bo pewnie trzeba je będzie kołysać
Dopóki nie pokazujesz szerszeni to oglądam, bo na nie jestem uczulona! Co prawda na jad ale widok i dźwięk mnie paraliżuje. Ach te Twoje lilie Może zdradzisz czym je nawozisz, bo powinnam moim coś niedługo zaaplikować po kwitnieniu
Jabłuszka wyglądają apetycznie, chociaż wiem że z nadmiaru wszystkim można się zniechęcić.
A może nastawisz cydr, wyjdzie to dobrze a jak nie to będzie pyszny ocet jabłkowy...a jaki zdrowy!
Na niedzielę ciepła i słonka dla młodych chrześcijanek Dla babci cierpliwości, bo pewnie trzeba je będzie kołysać
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16556
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Bazylowo
Pięknie dziękuję za przecudnej urody lilie!
Beatko, rudbekie i naparstnice już zawsze będziesz podziwiała na swoich włościach, a ponieważ one chętnie i mocno się rozsiewają, to wkrótce zaczniesz je nawet przerzedzać.
Dobrej pogody na rodzinne przeżycia religijne i zdróweczka dla nowych członkiń Kościoła.
Pozdrawiam i buziaki dla Ciebie zostawiam.
Beatko, rudbekie i naparstnice już zawsze będziesz podziwiała na swoich włościach, a ponieważ one chętnie i mocno się rozsiewają, to wkrótce zaczniesz je nawet przerzedzać.
Dobrej pogody na rodzinne przeżycia religijne i zdróweczka dla nowych członkiń Kościoła.
Pozdrawiam i buziaki dla Ciebie zostawiam.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Bazylowo
Beatko piękne kwitnienia lilii i clematisów u mnie już lepiej, jestem już na pełnym chodzie, chociaż jak ostatnio na działce trochę się poschylałem, to myślałem przez chwilę, że mam nawrót ale na szczęście nie
Spadło u mnie trochę deszczu ostatnio i jestem z tego bardzo zadowolony
Ty widzę pewnie nie próżnujesz i pyszności z jabłek przygotowujesz
Spadło u mnie trochę deszczu ostatnio i jestem z tego bardzo zadowolony
Ty widzę pewnie nie próżnujesz i pyszności z jabłek przygotowujesz
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Bazylowo
Beatko dopiero dzisiaj jakoś doszłam do siebie .Niestety zmogło mnie na całego, czego nie pamiętają nawet najstarsi górale Ty już z pewnością przeżywasz chrzciny wnuczątek. Lilie masz przecudne takie same wielkoludy widać dobrze je karmisz albo mają taką superową miejscówkę.Miłej zabawy i za mile spędzony czas na Hacjendzie