Bazylowo
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Bazylowo
Aż Ci zazdroszczę tego otwarcia sezonu , u mnie jeszcze do niego daleko, ale jak zwykle też się go doczekam Tak zachęcająco wyglądają wszelkiego rodzaju kły i kiełki, aż się serce raduje na ich widok. Te pierwsze, chyba cieszą najbardziej. Są jak spełniający się, cudowny sen.
Ciekawa jestem, co nowego znajdzie się w Twoim ogródku? Czemu nie mogłaś się oprzeć? Jak eM spostrzeże, jak cudnie robi się na działce, to sam się przekona, że nie mogłaś inaczej Pozdrawiam
Ciekawa jestem, co nowego znajdzie się w Twoim ogródku? Czemu nie mogłaś się oprzeć? Jak eM spostrzeże, jak cudnie robi się na działce, to sam się przekona, że nie mogłaś inaczej Pozdrawiam
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Bazylowo
Co racja, to racja - niech zima będzie w zimie, a wiosna wiosną Ja tylko poproszę trochę więcej deszczu, bo co roku mam suszę
Śliczny ten storczyk, taki oryginalny
Śliczny ten storczyk, taki oryginalny
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Bazylowo
Walentynkowy storczyk przecudnej urody a takiego ciapatka też mam w swojej kolekcji czekoladowy również urodziwy taki mało spotykany. Beatko pogoda wciąż płata figla. Uśmiechnięte buźki bratków przywołują nowy sezon orliki też śliczne i takie dorodne.Beato fajny kolor nasturcji czy sama ja siałaś i wilec .Weekendowa pogoda nie nastraja do prac ogrodowych myślałam ,ze po wczorajszym deszczu spotkam rano jakieś śliczne kropelki ,jednak wiatr wszystkie je postrącał weekendowe dla Ciebie i
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6296
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Bazylowo
Beatko - ten storczyk walentynkowy i dla mnie jest bardzo oryginalny, ma bardzo ciekawy, niespotykany kolor.
I jak obficie kwitnie.
To cudeńko https://www.fotosik.pl/zdjecie/9c0a786fe791aa63 też mi się bardzo podoba.
Cieszę się, że sezon swój uważasz już za otwarty
I jak obficie kwitnie.
To cudeńko https://www.fotosik.pl/zdjecie/9c0a786fe791aa63 też mi się bardzo podoba.
Cieszę się, że sezon swój uważasz już za otwarty
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2653
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Bazylowo
Sezon otwarty wiosennymi nowinkami i przepięknymi storczykami! Dużo ogrodowej radości Beatko w 2019.
- hortensjomanka
- 100p
- Posty: 145
- Od: 4 gru 2018, o 11:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Bazylowo
Beatko jakże urokliwie tu u Ciebie
Bratki cudne, zwłaszcza te w koszyczku, tak niewinnie przyciągają wzrok
Bratki cudne, zwłaszcza te w koszyczku, tak niewinnie przyciągają wzrok
W ogródku Hortensjomanki
Jest taki ogród, gdzie jedyny w nim dźwięk, wyznacza bicie mego serca...
Jest taki ogród, gdzie jedyny w nim dźwięk, wyznacza bicie mego serca...
- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Bazylowo
Beatko wiosna już na całego u Ciebie wszystko się budzi i nabiera rozpędu Prezent walentynkowy piękny, kolor ma niesamowity no i jaki dorodny! Zdjęcia wspominkowe bardzo fajne, no ale jeszcze trochę i takie same a nawet lepsze będą tegoroczne Ja już się nie mogę doczekać
- Bazyla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1193
- Od: 15 lut 2017, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Bazylowo
Witajcie Wszyscy Mili Goście
Nadrabiam zaległości w Waszych wątkach i już mi czasu nie zostało dla własnego.
Dlatego pozwólcie, że dziś tylko zdam relację z bieżącej sytuacji ogrodowej a na Wasze wpisy odpowiem następnym razem.
Pogoda coraz bardziej wiosenna, pierwsze krokusy i przebiśniegi już kwitną, reszta na siłę wyłazi z ziemi, jutro już marzec - więc czego chcieć więcej
Jak będzie dobra pogoda w weekend to chciałabym sobie na działeczce popracować, głównie przyciąć powojniki no i odrobić kolejną część porządków.
Zamówienia złożone, jeszcze dywaguję nad kilkoma powojnikami które mi się szalenie podobają. No i oczywiście w połowie marca dokonam (a przynajmniej mam taką nadzieję) kilku wysiewów doniczkowych.
A z innych tematów to mogę Wam powiedzieć jak dziś świętowałam Tłusty Czwartek.
Za pączkami nie przepadam, no chyba że własnej roboty, ale w ten dzień no przecież tradycji trzeba zrobić zadość.
Więc przed pracą wstąpiłam do naszej piekarni/cukierni zakupić ten rodzaj słodkości. Moim faworytem był pączek z nadzieniem różanym i cukrem pudrem. NIestety tej obcji nie było. Różane były z lukrem i migdałami. Poprosiłam więc panią o pączka z marmoladą i cukrem pudrem, a nawet kupiłam dwa. Po śniadanku zrobiłam sobie herbatkę i z niejaką celebracją zabrałam się do konsumpcji. Ale jakież moje było zdziwienie i rozczarowanie kiedy zamiast marmolady z pączka wylazło nadzienie adwokatowe którego ja nie lubię. I cała przyjemność poszła w ......... Miałam iść reklamować, ale mi się nie chciało. Na drugiego namówiła mnie koleżanka, że dobre, że z marmoladą, że dla towarzystwa... No i się skusiłam - z nadzieją, że może tym razem zjem pączka z nadzieniem takim, jakiego oczekiwałam. Ale okazało się że były to płonne nadzieje, bo słodkość okazała się niewypałem całkowicie bez nadzienia Tak więc wobec tych wszystkich przeciwność postanowiłam, że już trzeci raz próbować nie będę i zostałam najedzona ale z wielkim niedosytem.
A to moje bieżące nowinki:
Dobrej nocy i kolorowych snów
Nadrabiam zaległości w Waszych wątkach i już mi czasu nie zostało dla własnego.
Dlatego pozwólcie, że dziś tylko zdam relację z bieżącej sytuacji ogrodowej a na Wasze wpisy odpowiem następnym razem.
Pogoda coraz bardziej wiosenna, pierwsze krokusy i przebiśniegi już kwitną, reszta na siłę wyłazi z ziemi, jutro już marzec - więc czego chcieć więcej
Jak będzie dobra pogoda w weekend to chciałabym sobie na działeczce popracować, głównie przyciąć powojniki no i odrobić kolejną część porządków.
Zamówienia złożone, jeszcze dywaguję nad kilkoma powojnikami które mi się szalenie podobają. No i oczywiście w połowie marca dokonam (a przynajmniej mam taką nadzieję) kilku wysiewów doniczkowych.
A z innych tematów to mogę Wam powiedzieć jak dziś świętowałam Tłusty Czwartek.
Za pączkami nie przepadam, no chyba że własnej roboty, ale w ten dzień no przecież tradycji trzeba zrobić zadość.
Więc przed pracą wstąpiłam do naszej piekarni/cukierni zakupić ten rodzaj słodkości. Moim faworytem był pączek z nadzieniem różanym i cukrem pudrem. NIestety tej obcji nie było. Różane były z lukrem i migdałami. Poprosiłam więc panią o pączka z marmoladą i cukrem pudrem, a nawet kupiłam dwa. Po śniadanku zrobiłam sobie herbatkę i z niejaką celebracją zabrałam się do konsumpcji. Ale jakież moje było zdziwienie i rozczarowanie kiedy zamiast marmolady z pączka wylazło nadzienie adwokatowe którego ja nie lubię. I cała przyjemność poszła w ......... Miałam iść reklamować, ale mi się nie chciało. Na drugiego namówiła mnie koleżanka, że dobre, że z marmoladą, że dla towarzystwa... No i się skusiłam - z nadzieją, że może tym razem zjem pączka z nadzieniem takim, jakiego oczekiwałam. Ale okazało się że były to płonne nadzieje, bo słodkość okazała się niewypałem całkowicie bez nadzienia Tak więc wobec tych wszystkich przeciwność postanowiłam, że już trzeci raz próbować nie będę i zostałam najedzona ale z wielkim niedosytem.
A to moje bieżące nowinki:
Dobrej nocy i kolorowych snów
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8927
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Bazylowo
Rozumiem Twój ból, bo ja również nie przepadam za pączkami. A jak już muszę zjeść to niech będą świeże ( a nie mrożone czy inne o przedłużonej trwałości ) i też raczej z marmoladą.
U Ciebie już nie tylko pojedyncze kwiatki, ale barwne plamy widać. Nawet jakieś pszczółki latają U mnie niestety zimnica. Nic jeszcze nie lata...
U Ciebie już nie tylko pojedyncze kwiatki, ale barwne plamy widać. Nawet jakieś pszczółki latają U mnie niestety zimnica. Nic jeszcze nie lata...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Bazylowo
Witaj Beatko,szkoda ,ze trafiły Ci się takie pączki których nie lubisz,ja też lubię tylko z różą i cukrem pudrem i dlatego robi mi znajoma ,której ja daję własną różę i przynosi mi do pracy świeżutkie i cieplutkie ,innych nie jadam ,nowinki z ogrodu rewelacyjne ta rzeka krokusików jest piękna ,jakoś tak się ogląda z niedowierzaniem ,że one już są ,więc naprawdę idzie wiosna bo coraz więcej jej oznak widać ,pozdrawiam
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Bazylowo
No popatrz, a ja lubię z adwokatem, ale nie mogę ale i tak się skusiłam na takiego z dżemem, więc tradycji stało się za dość
Piękną masz wiosnę świetne zdjęcie z pszczółką
Piękną masz wiosnę świetne zdjęcie z pszczółką
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- Bazyla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1193
- Od: 15 lut 2017, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Bazylowo
Dobry wieczór Wszystkim
Dziękuję za odwiedziny i tyle miłych słów Witam Wszystkich w pierwszym dniu Marca
Ewelinko - sezon rozpoczęłam tylko jakoś z kontynuacją bieżącą kłopot, bo jak ja w pracy to pogoda ładna, jak zaczyna się weekend to zaczyna padać przyjdzie mi chyba oszukać pogodę i wziąć niespodziewanie urlop w środku tygodnia.
Dobrego i pogodnego weekendu życzę
Justynko optymizm to już połowa cukcesu, plany także nas motywują, więc do dzieła - siej, rozsadzaj, wysadzaj, co Ci się tam podoba. A co do pomidorów i z nich przetworów to w razie niepowodzenia zawsze można zrobić je z kupnych od znajomego ogrodnika czy rolnika. Ale myślę, że dasz radę i będziesz miała swoje zbiory - czego życzę.
Pelargonie są dość odporne na słońce i lubią je, więc jest szansa że się sprawdzą - ja w zeszłym sezonie też w doniczkach miałam posadzonych kilka i nawet dały radę, a też mam patelnię w lato. Niestety zimy nie przetrwały.
Aksamitki to dobry pomysł, są wdzięczne, różnorakie a do tego odstraszają robactwo i pomagają zwalczać nicienie w glebie.
Ja niestety należę do tych, co raczej kupują gotowce. Z różnych względów - trochę z niecierpliwości, trochę z braku możliwości, a trochę z wygodnictwa. Ale zgadzam się, co wyhodowane własnym wysiłkiem to budzi w nas większy sentyment no i jest powodem do dumy.
Pozdrowionka
Iwonko - zanim Pan M się spostrzeże jak jest cudnie to najpierw będzie mi musiał pomóc w sadzeniu tego wszystkiego, więc obawiam się, że mogę nie doczekać tych pochwał
Pytasz, co zamówiłam? Miedzy innymi: 2 piwonie drzewiaste, kilkanaście cebul liliowych, kilkanaście liliowców, 9 ostróżek, 2 x powojnik całolistny, 5 powojników wielkokwiatowych, trzy świecznice, 2 serduszki, wielosił, przetacznik, kilka pierwiosnków takich mniej popularnych i jeszcze parę pomniejszych roślinek.
Jak widać będzie co sadzić, a do tego jeszcze kilka roślin w poczekalni.
Dobrej pogody i wiosenki życzę
Natalio dziękuję za miłe słowa, przekażę pochwały storczykowi. Wiosna faktycznie zdaje się rozkręcać, a pszczółki rajcują na tych nielicznych kwiatach aż miło patrzeć. A co do pączków, to dzisiaj w pracy został mi jeszcze ten jeden z wczoraj, na którego już nie miałam ochoty. Ale że szkoda mi było go wyrzucić to postanowiłam, że jakoś i tego zjem. I co się okazało - że ten opudrowany pączek był właśnie z marmoladą - a nie mogło to być wczoraj
Życzę deszczu według potrzeb i dobrego weekendu
Jadzinko dzięki za miłe słowa, orliki to takie dorodne tylko na zdjęciach - niestety. Urocze i owszem, ale raczej mikrusy. Nasturcję siałam sama, ale wprost do gruntu - jest to Mahogany Jewel
Wilec to chyba z mieszanki kwiatów niebieskich na rabaty, którą sypnęłam jeszcze w 2017 roku - i co wyrosło, to było.
I znowu pogoda się popsuła na weekend. Jak ja w pracy, to świeci słońce, jak mam wolne, to pada i jest zimno. Chyba będę musiała oszukać pogodę i wziąć w środku tygodnia niespodziewane wolne.
Ślę serdeczności
Beatko - dzięki za pochwały storczyka - przekażę. To cudeńko o którym piszesz to jeden z kwiatków goździka brodatego - brawda, że prześliczny, mi się też bardzo podoba.
Sezon otworzyłam, ale z kontynuacją jest kłopot, bo pogoda nie chce ze mną współpracować i robi mi na przekór.
Dobrego weekendu
Moniu dziękuję za życzenia, które z całego odwzajemniam - wszystkiego dobrego w nowym sezonie
Małgosiu dzięki za odwiedziny i miłe słowa. No i przekonałaś mnie do kupna tych pięciu powojników - od tej pory będziesz miała niejako wkład w ich byt na mojej działce
A co do bratków też je uwielbiam i z pewnością będą gościć w moim ogródku i w tym sezonie. Mam tylko nadzieję, że będą bardziej wydarzone niż te z zeszłego roku.
Dobrego weekendu
Mariuszu dziękuję za miłe słowa. Ja także nie mogę się doczekać wiosny w tym pełnym tego słowa znaczeniu. Tym bardziej, że moja radość oczekiwania na nią jest pomieszana nieco z obawami jak ja to wszystko ogarnę. Ale z drugiej strony - co nas nie zabije, to nas wzmocni.
Pozdrowionka
Izo dziękuję za odwiedziny i życzę w takim razie dobrej pogody i u Ciebie, niech rozbudza tę naszą wiosenkę. Ale z drugiej strony jakby miały być późne przymrozki to lepiej niech się ta wiosna spóźni, ale potem niech minie w pełnej krasie, bez strat.
Ślę serdeczności
Martuś dzięki za miłe słowa i pochwały. Oko się raduje ogromnie, jak widzi pszczółki uwijające się na tych jeszcze nielicznych kwiatuszkach, a i same kwiatki cieszą.
Żebym to ja miała kogoś w zasięgu ręki, kto mi takie pączki upiecze.
Dobrego weekendu
Nie mam już co pokazywać, a aktualnych zdjęć też brak, więc dla Wszystkich Miłych Gości taki bukiecik
Dobrej nocy i udanego weekendu
Dziękuję za odwiedziny i tyle miłych słów Witam Wszystkich w pierwszym dniu Marca
Ewelinko - sezon rozpoczęłam tylko jakoś z kontynuacją bieżącą kłopot, bo jak ja w pracy to pogoda ładna, jak zaczyna się weekend to zaczyna padać przyjdzie mi chyba oszukać pogodę i wziąć niespodziewanie urlop w środku tygodnia.
Dobrego i pogodnego weekendu życzę
Justynko optymizm to już połowa cukcesu, plany także nas motywują, więc do dzieła - siej, rozsadzaj, wysadzaj, co Ci się tam podoba. A co do pomidorów i z nich przetworów to w razie niepowodzenia zawsze można zrobić je z kupnych od znajomego ogrodnika czy rolnika. Ale myślę, że dasz radę i będziesz miała swoje zbiory - czego życzę.
Pelargonie są dość odporne na słońce i lubią je, więc jest szansa że się sprawdzą - ja w zeszłym sezonie też w doniczkach miałam posadzonych kilka i nawet dały radę, a też mam patelnię w lato. Niestety zimy nie przetrwały.
Aksamitki to dobry pomysł, są wdzięczne, różnorakie a do tego odstraszają robactwo i pomagają zwalczać nicienie w glebie.
Ja niestety należę do tych, co raczej kupują gotowce. Z różnych względów - trochę z niecierpliwości, trochę z braku możliwości, a trochę z wygodnictwa. Ale zgadzam się, co wyhodowane własnym wysiłkiem to budzi w nas większy sentyment no i jest powodem do dumy.
Pozdrowionka
Iwonko - zanim Pan M się spostrzeże jak jest cudnie to najpierw będzie mi musiał pomóc w sadzeniu tego wszystkiego, więc obawiam się, że mogę nie doczekać tych pochwał
Pytasz, co zamówiłam? Miedzy innymi: 2 piwonie drzewiaste, kilkanaście cebul liliowych, kilkanaście liliowców, 9 ostróżek, 2 x powojnik całolistny, 5 powojników wielkokwiatowych, trzy świecznice, 2 serduszki, wielosił, przetacznik, kilka pierwiosnków takich mniej popularnych i jeszcze parę pomniejszych roślinek.
Jak widać będzie co sadzić, a do tego jeszcze kilka roślin w poczekalni.
Dobrej pogody i wiosenki życzę
Natalio dziękuję za miłe słowa, przekażę pochwały storczykowi. Wiosna faktycznie zdaje się rozkręcać, a pszczółki rajcują na tych nielicznych kwiatach aż miło patrzeć. A co do pączków, to dzisiaj w pracy został mi jeszcze ten jeden z wczoraj, na którego już nie miałam ochoty. Ale że szkoda mi było go wyrzucić to postanowiłam, że jakoś i tego zjem. I co się okazało - że ten opudrowany pączek był właśnie z marmoladą - a nie mogło to być wczoraj
Życzę deszczu według potrzeb i dobrego weekendu
Jadzinko dzięki za miłe słowa, orliki to takie dorodne tylko na zdjęciach - niestety. Urocze i owszem, ale raczej mikrusy. Nasturcję siałam sama, ale wprost do gruntu - jest to Mahogany Jewel
Wilec to chyba z mieszanki kwiatów niebieskich na rabaty, którą sypnęłam jeszcze w 2017 roku - i co wyrosło, to było.
I znowu pogoda się popsuła na weekend. Jak ja w pracy, to świeci słońce, jak mam wolne, to pada i jest zimno. Chyba będę musiała oszukać pogodę i wziąć w środku tygodnia niespodziewane wolne.
Ślę serdeczności
Beatko - dzięki za pochwały storczyka - przekażę. To cudeńko o którym piszesz to jeden z kwiatków goździka brodatego - brawda, że prześliczny, mi się też bardzo podoba.
Sezon otworzyłam, ale z kontynuacją jest kłopot, bo pogoda nie chce ze mną współpracować i robi mi na przekór.
Dobrego weekendu
Moniu dziękuję za życzenia, które z całego odwzajemniam - wszystkiego dobrego w nowym sezonie
Małgosiu dzięki za odwiedziny i miłe słowa. No i przekonałaś mnie do kupna tych pięciu powojników - od tej pory będziesz miała niejako wkład w ich byt na mojej działce
A co do bratków też je uwielbiam i z pewnością będą gościć w moim ogródku i w tym sezonie. Mam tylko nadzieję, że będą bardziej wydarzone niż te z zeszłego roku.
Dobrego weekendu
Mariuszu dziękuję za miłe słowa. Ja także nie mogę się doczekać wiosny w tym pełnym tego słowa znaczeniu. Tym bardziej, że moja radość oczekiwania na nią jest pomieszana nieco z obawami jak ja to wszystko ogarnę. Ale z drugiej strony - co nas nie zabije, to nas wzmocni.
Pozdrowionka
Izo dziękuję za odwiedziny i życzę w takim razie dobrej pogody i u Ciebie, niech rozbudza tę naszą wiosenkę. Ale z drugiej strony jakby miały być późne przymrozki to lepiej niech się ta wiosna spóźni, ale potem niech minie w pełnej krasie, bez strat.
Ślę serdeczności
Martuś dzięki za miłe słowa i pochwały. Oko się raduje ogromnie, jak widzi pszczółki uwijające się na tych jeszcze nielicznych kwiatuszkach, a i same kwiatki cieszą.
Żebym to ja miała kogoś w zasięgu ręki, kto mi takie pączki upiecze.
Dobrego weekendu
Nie mam już co pokazywać, a aktualnych zdjęć też brak, więc dla Wszystkich Miłych Gości taki bukiecik
Dobrej nocy i udanego weekendu
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Bazylowo
Beatko ależ u Ciebie bardziej zaawansowana wiosna niż u mnie calutki łan żółciutkich krokusików i w dodatku z pszczelim zwiadowcą .Ja kupiłam pączki z cukrem pudrem w B i miały dużo różanej marmolady mniam mniam .Nawet dzisiaj lepiej smakowały niż świeże.Nie lubię takich z lukrem brrrr ani z adwokatowym nadzieniem .Tobie również udanego i pracowitego weekendu a bukiecik śliczniusi