Powiem Ci, że ja chociaż mieszkam na wsi, to nie ma gdzie wyjść na spacer. Jak chcemy pospacerować to musimy samochodem parę kilometrów wyjechać i wtedy już jest gdzie się przejść 
Fajne rośliny rosną na tej łące. Ne znam wszystkich, ale z tych niebieskich kłosowatych to bym nasionka pozbierała
Twoje plany warzywne imponujące. No, ale jak się ma ponad hektar do dyspozycji, to można szaleć. Nie zazdroszczę tylko pielenia. To czynność której szczerze nienawidzę robić i nie raz myślę sobie że wolałabym komuś zapłacić żeby zrobił to za mnie
Powiem Ci że dotrzeć do działki muszę od domu, ale sadząc dynie przy kompostowniku i często podlewając tego roku miałem kolejnego giganta i utrzymał mi się w domu teraz do lutego! 
za podejście do natury i oczywiście za zaangażowanie w ogrodnictwo. 
Życzę Ci, aby zbiory z tych wysianych nasion były zdrowe i obfite, a ja będę dalej podglądać Twoje fotorelacje.
Szkoda tej piwonii drzewiastej,zeżarł tak całkiem? Może się zregeneruje? Czy te niespotykanie piękne kwiaty różowe z fioletem w środku to astry?Dawniejsza misa do wyrabiania chleba to niecka,tak mówiła mi teściowa,chyba, że w różnych regionach różnie nazywają 
Będę czuwać,żeby nie przegapić instruktażu wysiewu arbuza 
