Ogród po wiejsku

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Dorja
500p
500p
Posty: 679
Od: 23 wrz 2014, o 08:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Okolice Ełku, Mazury,5b.

Re: Ogród po wiejsku

Post »

:wit
anida,to były petunie siane z mieszanki, takie najzwyklejsze.
Elizabetka, dziękuję! Ta buźka to nasze najmłodsze dziecię. Sianie ma we krwi, jak ostatnio mi pomagała przy sałacie, była wszędzie. Siew rzutowy opanowany ;:333
Wciąż zimno. Nad ranem miałam -22, ale wyjątkowo o wschodzie słońca temperatura migiem wzrosła do -17! W tej chwili -8 w cieniu. Sporo śniegu leży, słońce świeci, jest optymistycznie, jest nadzieja że w końcu te mrozy już sobie pójdą, bo ogrzewanie nas rujnuje- trzeba było zamienić łopatę do węgla na szerszą na czas niskich temperatur. Pocieszające jest to, że mam męża który zafascynowany jest techniką KAŻDEGO rodzaju, i potrafił z naszego śmieciucha zrobić eko sprzęt który nie dymi w ogóle, tylko para nad kominem, zatem odzysk ciepła i energii jest duuużo większy. Zrobił też bufor ciepłej wody, który jest błogosławieństwem, za to go strasznie podziwiam . No i różne konstrukcje mi pospawa, jak ładnie poproszę ;) W tym roku chcę kratę na róg domu, na powojnika i różę (w planach). Jak uda się ocieplić sień, będzie witała gości przy drzwiach.
A oto obiecana półeczka:
Obrazek
Widziałam, jakie ładne mini szklarenki macie na parapetach, pokazałam małżonkowi, on upewnił się tylko że nie będą cały rok stały ;:306 na tymże parapecie i zawyrokował, że z cienkich prętów DA SIĘ zrobić. Juhuu! Będzie na wymiar.
Szukałam dziś swojego drugiego kota, Kotleta. Szukałam wszędzie. W jego ulubionych miejscach, w piwnicy, w spiżarni, myślałam że może zdechł, może gdzieś zatrutą mysz zjadł (my nie sypiemy trutek)aż w końcu otworzyłam pokój córki. Zguba się znalazła. A jakże! W łóżku. Ledwie co łaskawie łepek wychylił. A ja mało na zawał nie zeszłam, że może został na dworze i kaput! Coś go zjadło.

Obrazek
W wątku o różach z marketów ruch się zrobił. Czasem zdarzy się coś fajnego trafić- bo to loteria jednak, co do koloru, odmiany i pokroju również- jednak corocznie coś mi zawsze do koszyka wpada. Chcę tez w tym roku kupić mączki rogowej pod róże. Ponoć fenomenalna.

ObrazekObrazek
Idę poczytać, poinspirować się. Prenumeruję Mój piękny ogród, ale w ostatni numer wcale do mnie nie dotarł! Po interwencji w BOK może doślą. Trochę mnie to irytuje, że w kioskach dawno jest, a ja dostaję dużo później.
Dodam tylko, że eksperymentalnie z herbaty z pokrzywy która nieco zwietrzała robię gnojówkę dla roślin pokojowych, w butelce po mineralnej. Ciekawe, co wyjdzie.
Awatar użytkownika
anida
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2018
Od: 26 sie 2015, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Augustów, strefa 5b

Re: Ogród po wiejsku

Post »

A nie boisz się, że będzie Ci jechało w całym domu? A może z takiej herbacianej nie śmierdzi?
Pozdrawiam Anida

Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Awatar użytkownika
Dorja
500p
500p
Posty: 679
Od: 23 wrz 2014, o 08:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Okolice Ełku, Mazury,5b.

Re: Ogród po wiejsku

Post »

Oj, to wyniosę do sieni albo na strych, albo do sterowni lub piwnicy, tam może sobie śmierdzieć. Chcę spróbować. Coś tam myślę, na pewno się zakisi.
Awatar użytkownika
Ebabka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2844
Od: 25 maja 2006, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podlasie

Re: Ogród po wiejsku

Post »

Pięknie Kasiu, pięknie i pracowicie :) Córcia pomocnica, też fajnie, może złapie ogrodniczego bakcyla na dobre :) Półeczkę podziwiam, aż powiększyłam w fotosiku, żeby dokładniej obejrzeć. Rozsady ładnie rosną, coś masz różowego i czerwonego/ na razie na etykietach/ :wink: Taki mąż złota rączka to skarb, nie trzeba z byle g... do fachowca i od ręki zrobione, a nie czekanie, a to obejrzy, a to bez jakiejś śrubki przyjdzie a czas leci... A w domu, jak wiadomo, zawsze coś się dzieje ;:oj
A ja kupiłam szklarenkę, a raczej foliaczek zwany szumnie szklarenką. Składany z elementów, może być piętrową półką przy oknie balkonowym, a można postawić na balkonie i okryć płaszczem foliowym zasuwanym na suwaki. Ale na balkon jeszcze czas :(
Pisma ogrodnicze mogą być inspiracją, ale odkąd jest łatwy dostęp do internetu i Forum z wiedzą, doświadczeniem i zdjęciami z ogrodów forumowych koleżanek, to wolę stąd czerpać , pytanie i odpowiedź prawie natychmiast :wink:
Gnojówka musi być w cieple, żeby sfermentowała i śmierdzieć będzie, to pewne, ale jeśli już namoczyłąś pokrzywę, możesz podlać wyciągiem, czy ostudzonym naparem, też wartość ma i wzmacnia rośliny.
No i w ogóle wiosno przyjdź ;:3
Gienia
Pozdrawiam Eugenia
Awatar użytkownika
Dorja
500p
500p
Posty: 679
Od: 23 wrz 2014, o 08:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Okolice Ełku, Mazury,5b.

Re: Ogród po wiejsku

Post »

Drodzy, co robić, co robić? ; ;:110 W sterowni coś drapało styropian. Koty szalały, myślę: szczur! mysz! inne gryzonie! A tu zza zbiornika opatulonego styropianem wypełzł maleńki nietoperz, z całą pewnością gacek wiekouchy. Zagoniłam go do sieni, musiał przejść z wentylacją z piwnicy, biedaczek, obudził się już! Co ma jeść? W sieni jak słońce świeci są muchy, no ale w dzień one śpią. u mnie ciężka zima jeszcze. W sieni nie ma ujemnej temperatury, ale chłodno. Trochę żałuję, że nie odważyłam się go złapać, trzeba było go wsadzić z powrotem do piwnicy...
Bardzo jestem czuła na wszelkie zwierzęce krzywdy, tak mało tej dzikiej natury wokół zostało. W stodole obok, która się była wzięła i zawaliła, mieszkała sówka. Wielokrotnie ją widziałam. "Posprzątali", a razem z bałaganem zniknął ptak. Taka szkoda. Jedno okienko hen na górze mamy nie zatkane, może coś się wprowadzi. Póki co tylko kuna regularnie wpada na przekąski. Nie ma na nią mocnych póki co. Zdjęcia nie zrobiłam, maleństwo było przestraszone, poza tym panikujący małżon i dwa kocury z obłędem w oczach wystarczą.
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4351
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Ogród po wiejsku

Post »

Nietoperzy do rąk nie należy brać, roznoszą masę paskudnych chorób, w tym wściekliznę.
Poczytaj, a jeżeli nadal będziesz potrzebowała porady to skontaktuj się z kimś stąd, na pewno doradzą, jak pomóc nietoperzowi:

http://www.nietoperze.pl/nietoperze-nas ... ch-co-robi
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
Awatar użytkownika
seba1999
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4718
Od: 16 sty 2014, o 20:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kielce

Re: Ogród po wiejsku

Post »

Moje kocurki też lubiły spać z dziećmi siostry . Lubię te zwierzęta.
Bardzo pomysłowy regalik na "kwiotki" :D Ja wykorzystuję regał ze sklepu kosmetycznego, dobrze się sprawdza.
Rzeczywiście, pełne petunie mają cudowny zapach . Choć te wysiewane w domu mają dziwny, sterczący kształt. Preferuję kupno kilku sadzonek, szkoda czasu na zabawę :wink:
Awatar użytkownika
Shire
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2653
Od: 3 kwie 2016, o 21:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Ogród po wiejsku

Post »

Mączkę rogowa lubią też różne dzikie zwierzęta, więc raczej nie zostawiaj jej na zewnątrz. Nasypałam kiedyś do dołka pod różę, nie zdążyłam róży wsadzić. Wracam na 2 dzień wyżarte. Nasypałam 2 raz i wsadziłam na to różę. Jeszcze przez 2 tygodnie miałam z boku róży wykopany dół za tymi wiórami. Kunom, lisom to śmierdzi zachęcająco i kopią.

Też spałam z kotami w łóżku, miałam pokój z dachowym oknem i moja kocica przychodziła w nocy i pakowała się pod kołderkę. Już biedaczki nie ma. Bardzo ją kochałam.
Awatar użytkownika
Dorja
500p
500p
Posty: 679
Od: 23 wrz 2014, o 08:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Okolice Ełku, Mazury,5b.

Re: Ogród po wiejsku

Post »

Nowy zielony domownik: clivia. Obrazek

Jak można się domyśleć, dostała mi się dziś. Wyczytałam internety, jak jej nie ukatrupić, a ze lubi półcień i sucho to może przeżyje. Problem w tym, że przestawiania nie lubi, a ja ze wszystkim chodzę po domu. Wyjątek to tylko szafa i meble kuchenne, mąż chyba ze złośliwości je poskręcał do siebie na amen ;)
Wysiałam dziś w doniczki po chryzantemach groszki pachnące niskie, chociaż kilka, będą pachnieć wcześniej. Wysiałam również mały pojemniczek pietruszki naciowej, takiej zimującej. Miałam kiedyś kędzierzawą, ale szlag ją gdzieś trafił, ni ma. Papryki żadne nie wyszły- jeszcze! Pelargonie mam tylko 4 flance. Najlepiej póki co jak się ziemiórki nie dowiedzą, mają się petunie. Jutro zniosę z góry kolejne wielodoniczki i posieję buraka naciowego, kapustę pak choi i może jaką sałatę, ja kocham kruche sałaty.
Nie mogę coś dodać zdjęć, jakiś problem techniczny. Za oknem buro i szaro, ale ciepło!
Uciekam do chorej córeczki, ja będę czytać gazety, a ona podziwiać obrazki :wit
Awatar użytkownika
Dorja
500p
500p
Posty: 679
Od: 23 wrz 2014, o 08:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Okolice Ełku, Mazury,5b.

Re: Ogród po wiejsku

Post »

Pismo obrazkowe.

ObrazekObrazek



ObrazekObrazek

Kupiłam wiśnię Debreceni Botermo.Co mi do głowy strzeliło, nie wiem, bo ona chyba z Nefris najlepiej się zapyla, a u mnie rośnie swojska Lucyna. Dzielna dziewczyna, na wiosnę zeszłego roku sadzona, miała również kilka owoców! Może jakoś się w sprawach stosunkowego zapylenia dogadają. No i takich małych wiśni zaroślowych trochę wokół jest ;:333 . Różę nabyłam w Castoramie, najchętniej wszystkie bym wsadziła do koszyka, ale na szczęście nie poniosło mnie zanadto, miałam na uwadze że jeszcze tyle miejsc do odwiedzenia ;:224
Z ziemi jak widać, wychylają noski tulipany, całe dwa hiacynty widziałam i kilka narcyzów. Cebule które syn mi przywiózł z wycieczki do Holandii znaku życia nie dają- ale może one jakieś późniejsze są po prostu.
Miałam dziś wysiać bób, ale uporządkowałam tylko trochę podwórko, siadłam pod okapem na krześle i słuchałam, jak w tym mglistym, dżdżystym popołudniu nawołują się ptaki, koty ;:131 , nawet komara widziałam. Potrzebny mi ten restart na powietrzu już, odpoczywam od wszystkiego wtedy. Niech mówią co chcą, lada dzień, lada chwila będzie zielono. Moja gęsiówka alpejska ma już pączki, każde malutkie żdziebełko i pączek cieszą mnie niezmiernie. No i kilka papryk już jest na wierzchu! Super. :tan
--julian--
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3069
Od: 3 gru 2017, o 14:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie

Re: Ogród po wiejsku

Post »

Kasiu widzę, że cebulowe też już u Ciebie szaleją ;:138 U mnie kwitną już krokusy ;:167 A jeśli mogę zapytać, to gdzie kupiłaś tą wiśnię :?: :D Planuję posadzić kilka drzew owocowych ;:173 U mnie w Castoramie w sobotę nie widziałem żadnych róż ;:145 A w Twojej Castoramie były na dworze czy w środku? Może gdzieś ominąłem je ;:224
Pozdrawiam :wit
Awatar użytkownika
Dorja
500p
500p
Posty: 679
Od: 23 wrz 2014, o 08:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Okolice Ełku, Mazury,5b.

Re: Ogród po wiejsku

Post »

julian, wiśnie kupiłam w Casto właśnie. Róże w mojej stały w środku, na dużym regale, podobnie jak krzewy owocowe w balotach.
Z Castoramy miałam też dwie jabłonki i czereśnie, wszystkie na pierwszy rzut oka, po owocowaniu zgadzały się. Ubolewam tylko, bo w poprzednich latach drzewka były z polskiej produkcji szkółkarskiej, przynajmniej te z serii Staropolski Sad czy jakoś tak, a w tym wszystko Wlk Brytania :shock: . Róże też. Na pewno nigdy nie kupię drzewka w Biedronce. One są praktycznie bez korzeni... Im większy balot, tym cięższa roślina, a transport kosztuje, dlatego w tym wypadku jakość nie idzie w parze z zakupem.
Na wysyłkowych nabytkach też się przejechałam- raz, ale boleśnie, bo dużo krzewów agrestu zamówiłam, trupy prawie dostałam, aż oniemiałam po rozpakowaniu. Zakupy z allego od pana polecanego na forum. Byłam bardzo rozczarowana. A, gruszkę w donicy na jesieni kupiłam , też w Castoramie. To jest pierwsza, która przeżyła zimę :tan Bo nie widze poczarniałych gałęzi. Czekam na gruszę "Chojuro", jestem ciekawa czy u mnie się sprawdzi ;:204
Awatar użytkownika
maniolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2784
Od: 21 gru 2016, o 17:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Re: Ogród po wiejsku

Post »

Kasiu wiosna już zawitała do Ciebie, pierwsze zakupy poczynione :) widzisz tak to jest z tymi drzewkami i zakupami, też kupowałem od polecanej osoby i nie wiem czy się przyjmą, mam mieszane uczucia, kiedyś brałem w szkółce i też nie wszystkie się przyjęły nie wiem czy to zależy od szczęścia, czy po prostu trzeba dobrze trafić :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”