Ogród po wiejsku
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4804
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Ogród po wiejsku
Ale fajnie u Ciebie i smakowicie
nie ma to jak swoje własne wyroby. Zaciekawił mnie ten olej z czarnuszki. Chyba spr?buję
nie ma to jak swoje własne wyroby. Zaciekawił mnie ten olej z czarnuszki. Chyba spr?buję
- Ebabka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2840
- Od: 25 maja 2006, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podlasie
Re: Ogród po wiejsku
Petunii nie siałam, ale cena nasion sugeruje jaka to kapryśna roślina
Kasiu, z tego przepisu pączki zawsze się udają i z wielu innych z tej strony korzystam
https://www.kwestiasmaku.com/kuchnia_po ... zepis.html
Pozdrawiam Eugenia
- Dorja
- 500p
- Posty: 679
- Od: 23 wrz 2014, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Ełku, Mazury,5b.
Re: Ogród po wiejsku
Ku pamięci .
A tak rosną wspomniane petunie. Moja technika to dwie kuwetki jedna w drugą, z których jedna- ta od wewnątrz jest podziurkowana, a patyczki zapobiegają opadaniu folii.
Katarzyna. Ogród po wiejsku
- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Ogród po wiejsku
Uhuhu Kasiu jakie pyszności i jeszcze pewnie sama piekłaś, petunie widzę zaczynają ładnie wschodzić
- Dorja
- 500p
- Posty: 679
- Od: 23 wrz 2014, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Ełku, Mazury,5b.
Re: Ogród po wiejsku
Tak, to moje wypieki, dziękuję!
Z 30 nasion pełnych odmian wzeszło 7, resztę kolorów wysiałam po 10 sztuk, procent wschodów podobny. Jeszcze żadnego roku tak marnie nie było.
Czy zdarzyło wam się kiedykolwiek, żeby w ziemi do siewu wyrosły pieczarki?
Byłam z córką u lekarza. Tłok jak w masarni w PRL, siedzieliśmy od 9 do 13 z minutami. Miałam na dziś tyle planów, a zrealizowałam jedynie odciski na siedzeniu
Obudziły się moje jagody kamczackie, mają ewidentnie nabrzmiałe pąki. Floksy też powychodziły, chryzantemki.
Ciekawe, jaka wiosna będzie tego roku.
Z 30 nasion pełnych odmian wzeszło 7, resztę kolorów wysiałam po 10 sztuk, procent wschodów podobny. Jeszcze żadnego roku tak marnie nie było.
Czy zdarzyło wam się kiedykolwiek, żeby w ziemi do siewu wyrosły pieczarki?
Byłam z córką u lekarza. Tłok jak w masarni w PRL, siedzieliśmy od 9 do 13 z minutami. Miałam na dziś tyle planów, a zrealizowałam jedynie odciski na siedzeniu
Obudziły się moje jagody kamczackie, mają ewidentnie nabrzmiałe pąki. Floksy też powychodziły, chryzantemki.
Ciekawe, jaka wiosna będzie tego roku.
Katarzyna. Ogród po wiejsku
- Duende
- 100p
- Posty: 147
- Od: 29 sty 2018, o 14:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Prószków
- Kontakt:
Re: Ogród po wiejsku
Pieczarek z kupnej ziemi nie miałam, ale jakieś grzyby psiunowate były z ziemi z marketu. Wydaje mi się, że nie zawsze dokładnie sterylizują, bo i chwasty mi wyrosły i mech
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4804
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Ogród po wiejsku
Dlatego ja już się staram ziemię kupną zamrażać albo zapiekać.
Szkoda sobie zaszkodzić,nie po to siejemy żeby się zniszczyło. Ale dla ciekawostki napiszę,że ja e ostatniej doniczce ziołowej miałam mr?wki i tam żyły przez długi czas.
A w innej doniczce mam dżdżownice
Szkoda sobie zaszkodzić,nie po to siejemy żeby się zniszczyło. Ale dla ciekawostki napiszę,że ja e ostatniej doniczce ziołowej miałam mr?wki i tam żyły przez długi czas.
A w innej doniczce mam dżdżownice
- Dorja
- 500p
- Posty: 679
- Od: 23 wrz 2014, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Ełku, Mazury,5b.
Re: Ogród po wiejsku
Wywaliłam ;/
Wywaliłam też oczy na wierzch, bo: nałożyłam ziemi w pudełko i zalałam wodą, przykryłam folią i miałam wysiać kobeę, ale mi się zapomniało i postało sobie ...z dwa tygodnie. No wypadło mi z głowy bo szpital w domu ostatnio. I zaglądam tam, ziemia przerośnięta ewidentnie GRZYBNIĄ. No miałam pieczarki to wiem jak to wygląda. Tylko jedna kuwetka była taka, reszta uffff zdrowa.
W sumie mogłam nałożyć kompostu i poczekać.
Wywaliłam też oczy na wierzch, bo: nałożyłam ziemi w pudełko i zalałam wodą, przykryłam folią i miałam wysiać kobeę, ale mi się zapomniało i postało sobie ...z dwa tygodnie. No wypadło mi z głowy bo szpital w domu ostatnio. I zaglądam tam, ziemia przerośnięta ewidentnie GRZYBNIĄ. No miałam pieczarki to wiem jak to wygląda. Tylko jedna kuwetka była taka, reszta uffff zdrowa.
W sumie mogłam nałożyć kompostu i poczekać.
Katarzyna. Ogród po wiejsku
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2653
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogród po wiejsku
Fajny patent z tymi wysiewami. Też gromadzę kuwety po owocach i mięsie do wysiewów. Zdrówka dla córki! Pozdrawiam.
- Dorja
- 500p
- Posty: 679
- Od: 23 wrz 2014, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Ełku, Mazury,5b.
Re: Ogród po wiejsku
A dziękuję.
Mało mnie tu, szwendam się po forum i cudzych kątach. Zapowiadają powrót mroźnego wyżu, co jest dla mnie trochę przygnębiające, choć z moich notatek wynika że sprawa ochłodzenia w drugiej połowie lutego jak najbardziej na miejscu jest ;)
Muszę wyszukać informacje nt buraka liściowego, chociaż na blogu podanym przez Duende trochę już znalazłam. Wstawiłam mój pierwszy zakwas z buraka, jutro postaram sie zrobić foto. Stoi drugi dzień w temp pokojowej, na razie nic się nie dzieje.
To jest jakiś ponury zbieg okoliczności, ledwie skończyły się przeziębienia, a dziś odebrałam córę z po wf z kontuzja kostki- uprzejma koleżanka potraktowała ją kijem hokejowym. Gips, kule, pojękiwania skiszonej nastolatki i ja w roli piguły
To sobie na pocieszenie kupiłam nasiona wiesiołka. Czytałam , że inwazyjna, że się pokłada, rozrasta, ciężko wyrwać, rozsiewa i inne plagi egipskie zsyła, ale za mną chodzi już któryś rok z kolei. Może będzie tak, jak z dziewanną, gdzie na forum naczytałam się różności, i wysiałam ze strachu nasiona za płotem, gdzie pięknie urosła, ptaki skorzystały. Ale jak patrzę w oczy tym kwiatom...Nie, na pewno będą grzeczne.
Zahaczyłam o Castoramę. Byliny w kapersach podejrzałam, standardowo: słoneczniczki szorstkie, liatry, jeżówki i jeszcze coś. Mnóstwo nawozów, stojaki z nasionami, trochę cebul. Jutro zrobię obejście.
Mało mnie tu, szwendam się po forum i cudzych kątach. Zapowiadają powrót mroźnego wyżu, co jest dla mnie trochę przygnębiające, choć z moich notatek wynika że sprawa ochłodzenia w drugiej połowie lutego jak najbardziej na miejscu jest ;)
Muszę wyszukać informacje nt buraka liściowego, chociaż na blogu podanym przez Duende trochę już znalazłam. Wstawiłam mój pierwszy zakwas z buraka, jutro postaram sie zrobić foto. Stoi drugi dzień w temp pokojowej, na razie nic się nie dzieje.
To jest jakiś ponury zbieg okoliczności, ledwie skończyły się przeziębienia, a dziś odebrałam córę z po wf z kontuzja kostki- uprzejma koleżanka potraktowała ją kijem hokejowym. Gips, kule, pojękiwania skiszonej nastolatki i ja w roli piguły
To sobie na pocieszenie kupiłam nasiona wiesiołka. Czytałam , że inwazyjna, że się pokłada, rozrasta, ciężko wyrwać, rozsiewa i inne plagi egipskie zsyła, ale za mną chodzi już któryś rok z kolei. Może będzie tak, jak z dziewanną, gdzie na forum naczytałam się różności, i wysiałam ze strachu nasiona za płotem, gdzie pięknie urosła, ptaki skorzystały. Ale jak patrzę w oczy tym kwiatom...Nie, na pewno będą grzeczne.
Zahaczyłam o Castoramę. Byliny w kapersach podejrzałam, standardowo: słoneczniczki szorstkie, liatry, jeżówki i jeszcze coś. Mnóstwo nawozów, stojaki z nasionami, trochę cebul. Jutro zrobię obejście.
Katarzyna. Ogród po wiejsku
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3069
- Od: 3 gru 2017, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie
Re: Ogród po wiejsku
Ooooo... u Was też w szkole grają w hokeja bez lodu też ostatnio graliśmy na W-F dostałem obok nosa (dobrze że nie w nos bo krew by się lała ), ale na szczęście nie było ,śladu Też byłem w Castoramie, ale tydzień (albo dwa) temu i przywiozłem z łowów nasiona arbuza i kalafiora
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- Ebabka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2840
- Od: 25 maja 2006, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podlasie
Re: Ogród po wiejsku
Kasiu, co za sporty teraz dziewczyny uprawiają na WFie
Zakwas buraczany w temperaturze pokojowej raczej nie wyjdzie, ja stawiam przy kaloryferze, w ciepłym miejscu, chyba, że temperatura pokojowa jest ze 24 stopnie
A burak liściowy ponoć jest bardzo zdrowy, jak Twojej rodzince posmakuje, to super
Miałam w ubiegłym sezonie i nie bardzo mi podeszły w smaku, botwinka wydawała mi się smaczniejsza ze zwykłego młodego buraczka czerwonego, w surówce też nie bardzo, bo aromat buraczany jakoś mi nie pasował do innych sałat. Kupiłam ze trzy rodzaje, zaszalałam i nawet część na kompost poszła O ile jarmuż, szpinak, rukolę i inne sałaty polubiłam, to burak liściowy
Pozdrawiam Eugenia