Ogród po wiejsku

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Ogród po wiejsku

Post »

Kasiu - mączka rogowa pojawiła się już w Lidlu. Rzeczywiście jest to dobry nawóz,a że eko to nie można go przenawozić. Zawsze sypię je do dołków, w które wzadzam róże. Może dotykać nawet ich korzeni i nie popali ich.
Awatar użytkownika
Dorja
500p
500p
Posty: 679
Od: 23 wrz 2014, o 08:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Okolice Ełku, Mazury,5b.

Re: Ogród po wiejsku

Post »

Dziękuję za info! ;:333 Mam dziś szkolenia dzień kolejny, w domu szpital, ja musiałam usunąć ząb kolejny leczony- za co ja płacę ;:145 ?), jednym słowem tylko kolejne zakupy ogrodowe mnie uleczą.
Awatar użytkownika
seba1999
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4718
Od: 16 sty 2014, o 20:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kielce

Re: Ogród po wiejsku

Post »

Cebule które syn mi przywiózł z wycieczki do Holandii znaku życia nie dają- ale może one jakieś późniejsze są po prostu.
Pewnie tak . U mnie jeszcze wiele cebulowych nie wyszło z ziemi, ale nie przejmuję się tym bo wiem, że to normalne.
Moja babcia ma takie wiśnie, które rozrastają się przez korzenie. Co roku cała rodzina zbiera owoce, dla każdego starcza. Nie chorują i pięknie owocują .
Awatar użytkownika
zielonajagoda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2870
Od: 4 lut 2011, o 10:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie
Kontakt:

Re: Ogród po wiejsku

Post »

Bardzo mi się spodobało u Ciebie na wątku Kasiu, tworzycie piękną historię swojego życia, a Ty potrafisz to interesująco opisywać. Będę wpadać w odwiedziny.
Chojuro mam, jest pyszna i odporna na wszystko, dojrzałe owoce są tak soczyste że sok kapie po palcach, ja je bardzo lubię, ale czytałam też, że niektórym nie smakują. Co kto lubi...
A co się stało z nietoperkiem?
martulakm
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 22 mar 2017, o 19:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogród po wiejsku

Post »

Świetny wątek , będę stałą czytelniczką , uwielbiam takie klimaty ;:63
agniesz-ka
200p
200p
Posty: 264
Od: 16 kwie 2013, o 14:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie
Kontakt:

Re: Ogród po wiejsku

Post »

Kasiu, przeglądałam już Twój wątek ale po cichu. Podziwiam za ogrom pracy na obejściu. A do wpisania się zmibilizowaly mnie siersciuchy. Mam identyczne, dokladnie w tym zestawie kolorystycznym. ;:215
"Drobiazg nieraz, a ślady jak w śniegu" W. Myśliwski
Awatar użytkownika
Dorja
500p
500p
Posty: 679
Od: 23 wrz 2014, o 08:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Okolice Ełku, Mazury,5b.

Re: Ogród po wiejsku

Post »

Witam serdecznie miłych gości ;:7
Zimno jak jasna chlorella, chociaż słonecznie, kiedy siedziałam w fotelu czułam jak mnie promienie w stopy parzą ;:oj Ale tylko przez szybę, na podwórzu wiatr, mróz, przenikało do szpiku kości, śmieci truchtem wynosiłam.
Mąż na zakupach będąc obdarował mnie nową zdechliną roślinną, bo co innego można powiedzieć o różach w biedronce w tym roku, które widziałam? Sama ich nie kupiłam, ale co będę chłopu tłumaczyć- jeszcze się zrazi ;:204 Ma być Kronenburg :wink: Obrazek

Przywlókł też z Biedronki czereśnię Vega. Może przeżyje, drobnych korzonków w ogóle nie widziałam , chociaż same drzewko pełne wigoru. Posadzone w donicę 10l, czeka na wiosnę w sieni.



ObrazekObrazek

Papryczki na parapecie poczynają sobie coraz śmielej, petunie też. Mam sporo roślin, które mogłyby być z rozsady, ale jakoś w tym roku stawiam na siew do gruntu. Lada chwila będę wysiewała pomidory.



ObrazekObrazek
Tu widać, jak niewielką przestrzeń mam do dyspozycji- wokół domu musi być dojazd, poza tym tylko z przodu od zawsze był w tym domu ogródek, a teraz musi tam być miejsce na zwykłe podwórkowe sprawy. Nie mam pałacowych aspiracji, ale jakby to było pięknie móc posadzić przed domem piękne rabaty, zamiast sterty opału ;:306


Obrazek
Słychać już od tygodnia żurawie. Może to brzydkie co powiem, ale sąsiada który opiekuje się niewielkim zagajnikiem olchowym,zalewanym corocznie , na terenie którego gniazduje "nasza" para żurawi połamało chyba doszczętnie- na szczęście dla żurawi. W tamtym roku, korzystając ze sprzyjającego prawa, powycinał w tym zagajniku aleje, tym samym przepłoszył gniazdujące ptaki. Błąkały się potem po łące, żałośnie nawołując. Słów nie mam na taką głupotę, ale interwencja nic nie dała, mur . Teraz czekamy na bociany. Można powiedzieć, że mąż inauguruje sezon od przylotu bocianów do ich odlotu. Potem dla niego jest już jesień, i przygotowania do zimy. Dwa lata temu mieliśmy bitwę o gniazdo bocianie. Ptaki dziobały się do krwi, fragmenty gniazda spadały na boki, w tym na druty z prądem, które prowadzą do domu- światło mrugało, przewody iskrzyły, łopot skrzydeł, klekot, dezorientacja- na koniec para przegoniła intruza solo. Bociany zawsze mi się kojarzyły z sielanką, a tu taka brutalna wojna- jak mało wiem o życiu wokół.


Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
anida
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2018
Od: 26 sie 2015, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Augustów, strefa 5b

Re: Ogród po wiejsku

Post »

Kasiu, mąż kupił różę! Wow, ciesz się i nie marudź, podarowana od serca na pewno pięknie urośnie! No to z bocianów niezłe zawirachy!
Pozdrawiam Anida

Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Awatar użytkownika
zielonajagoda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2870
Od: 4 lut 2011, o 10:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie
Kontakt:

Re: Ogród po wiejsku

Post »

:wit
Pałacowe aspiracje zostaw tym co je mają, nie to jest w życiu najważniejsze, a na stertę opału z czasem znajdziesz sposób, można obsadzić czymś maskującym :wink:, wcisnąć w część gospodarczą jakieś gazony z kwiatami, pomysły same do głowy przyjdą.

Krwawe bociany, ale każdy by bronił domu przed intruzem.
Do nas przyleciały już zięby, a tu śnieg i mróz, dokarmianie zostało zintensyfikowane, w karmnikach ruch.
Byle do wiosny :wit

-- 18 mar 2018, o 08:38 --

Aaaa...Kronenburg to piękna róża, też mam ją z jakiegoś marketu, bardzo ją lubię za tę dwukolorowość, choć w pierwszym roku kontrast na awersie i rewersie płatków był większy, ale i tak ją lubię, oby tylko przetrwała te mrozy, dzisiaj u nas -15 rano.
Awatar użytkownika
Dorja
500p
500p
Posty: 679
Od: 23 wrz 2014, o 08:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Okolice Ełku, Mazury,5b.

Re: Ogród po wiejsku

Post »

Wiecie, co?
Odkryłam, że mam PRZEBIŚNIEGI!Było już za ciemno, żeby zrobić zdjęcia, ale wyraźnie widziałam białe pąki. Zapomniałam o nich, wsadziłam dwa lata temu i narzekałam, że gówniane cebulki, bo nie było nic znaku po nich. A tu proszę-taka niespodzianka! W takim razie kupię ich więcej, powtykam między różami czy irysami :) Jestem bardzo zadowolona.
krasna101
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 926
Od: 5 gru 2011, o 21:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: suwalszczyzna

Re: Ogród po wiejsku

Post »

Witam prawie sąsiadkę :wit /moja wioska między Suwałkami i Sejnami/. Kasiu dokładnie przeczytałam Twój post i jakbym czytała o swoich perypetiach po zakupie 7lat temu siedliska z prawie stuletnim domem/ z belek/ . Działka też była zagracona i zarośnięta. W niby stawie pływało wszystko-butelki, puszki, worki foliowe itd...Część rzeczy nawet mi się przydało :;230 jako eksponaty na działce.
U Ciebie też już widać duże zmiany, piękne własne zbiory już masz, dużo drzew,krzewów i kwiatków... Zyczę Ci aby wszystkie Twoje działkowe plany się spełniły. Będę stałą Twoją podglądaczką ;:108 pozdrawiam
Awatar użytkownika
Dorja
500p
500p
Posty: 679
Od: 23 wrz 2014, o 08:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Okolice Ełku, Mazury,5b.

Re: Ogród po wiejsku

Post »

Dobra, stało się. Kupiłam trupa.
Pojechałam do biedronki na akcję z ziemią, no i róże też były przecenione, więc zaczęłam od nich. Nie wiem które miały być tańsze, ponieważ wszystkie sprawdzane były po 5,99. Wzięłam Europeanę, bo to zawodniczka nie do zdarcia- jeśli miałaby to być ona, i Mount Shasta- bo kocham białe kwiaty. W domu co następuje: Europeana ma dużo pięknych, białych korzonków, a Mount Shasta w trocinach!- obślizgłe, zapleśniałe korzenie. Obcięłam wypłukałam, zaprawiłam, ale strugam już brzozowy krzyżyk. Szkoda. A, jeszcze jedno- moim zdaniem róże w trocinach ewidentnie z zeszłego roku.

Poza tym gmeram w tematach, bo biją się z myślami. Chcę kupić 50 iglaków na żywopłot,mają być szybko rosnące i w sumie nie do cięcia, aczkolwiek zastanawiam się, bo brabant nie jest wcale szpetny, gdy go się regularnie tnie. Brać w donicach czy z gołym korzeniem, i w ogóle co wybrać- chciałabym dożyć czasu żeby mi siatkę zasłoniło, czekanie 10 lat na 2m wysokości to ponad moje siły. Więc idę dalej czytać. Ziemia to glina najwyższej czystości ;:306 , ziemia jeszcze jest zmarznięta, na zadołowanie miejsca nie ma... Czacha dymi.

Ale w końcu wczoraj wypiłam pierwszą kawusię podczas czyszczenia rabatek! Cała taczka dobroci z malutkiego skrawka, a śmieci, a liści, ojeju. Nawet nie chcę myśleć, jak mają ci co duże ogrody mają! Do białej gorączki doprowadziło mnie wybieranie liści z płożących roślinek. Za jakie grzechy ;:204 . Dobijają mnie moje goździki sine. Nosz wyglądają jak po półrocznej balandze. Jak je doprowadzić do porządku? Trochę podcięłam. Czyśćce nie lepsze, potraktowałam je grabiami i co się nie trzymało, odpadło. Jakieś wyględniejsze teraz. Mam nauczkę, żeby nie sadzić tych roślin tam, gdzie mają kontakt z ziemią i wilgocią w zimie- najlepsze żwirowe, suche miejsce, inaczej wyglądają jak brudne szmatki.

Przycinacie już róże? Czekam na kwitnienie forsycji, ale ona jest u mnie od zeszłej jesieni- martwię się, żeby się nie spóźniła z obwieszczeniem wiosny :wit
Awatar użytkownika
Shire
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2653
Od: 3 kwie 2016, o 21:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Ogród po wiejsku

Post »

Ja mam brabanty, ładnie przyrastają. Sadziłam z donic, w kwietniu. Przycinałam je po raz pierwszy (czubki) w 2 roku uprawy we wrześniu, w 3 roku czubki i lekko boki. Co roku sypię pod nie dużo kory, nawożę nawozem do iglaków w kwietniu, czerwcu i pół porcji w sierpniu. Sadziłam wielkości około 40 cm, teraz mają już około 1,60-80 metra (rosną od kwietnia 2015 roku). Ziemię mam piaszczysto- gliniastą, jak sadziłam, pod każdą tuję sypałam ziemi ogrodowej z worka i lekko taką ziemią obsypywałam, reszta mojej ziemi, z działki. Powodzenia.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”