Ogród po wiejsku

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Black Rose
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2882
Od: 5 cze 2017, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ogród po wiejsku

Post »

Świetny wątek, przeczytałam cały jednym tchem.
Podziwiam zapał w upiększaniu swojego miejsca na Ziemi :)

Okolice Ełku - moje ukochane. Na pewno kiedyś tu zamieszkam.
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Awatar użytkownika
Dorja
500p
500p
Posty: 679
Od: 23 wrz 2014, o 08:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Okolice Ełku, Mazury,5b.

Re: Ogród po wiejsku

Post »

O, dziękuję bardzo :oops:
Dawno mnie tu nie było, wszystkie zdjęcia mam w telefonie więc postaram się trochę później wrzucić, raczej bez komentarza. Obecnie skupiam się na utrzymaniu przy życiu moich roślin. Poparzone od słońca, przekwitają zanim pokażą na co je stać. Podlewam dwa razy dziennie, donice powstawiałam w rabaty, żeby się nie nagrzewały, ale niewiele to daje.
Mam wiele planów, co do przesadzania, dzielenia bylin, liliowców, dosadzeniu kolejnej części żywopłotu, ale zdecydowanie poczekam z tym aż 1. ochłodzi się odrobinę lub 2. popada kilka dni. Teraz nie ma to większego sensu.
Czy ktoś ma zamontowany u siebie łapacz wody w rynnie? Takie coś które wkłada się do wywierconego w rynnie otworu i wężem woda spływa do beczki. Póki co udało mi się namówić męża na zdemontowanie fragmentu rynny, i podstawienie kolejnej beczki. No ale one maja tylko po 200l (mamy dostęp za free do czyściutkich beczek po spirycie).Darowanemu koniowi w zęby się nie zagląda, ale na krótko starcza.
Ogórków nie mam w ogóle. Wyschły. Cukinie dały płon i mączniak je zeżarł. Pomidory w workach, w rabacie żyją i mają się świetnie (jak na obecne warunki).W sensie- jemy pomidory! Fasolka wsiana na wiosnę zupełnie się nie pokazała, zatem odsiałam ją w połowie lipca i niedługo będzie co zjeść :). Maliny szaleją. Zdecydowanie powiększę ich powierzchnię, na zimę nie ma co zbierać, jest nas z doskoku szóstka i wszystko się zjada.
No i jeżyny! Miód i jeżyna teraz będę mówiła. Coś wspaniałego. W tamtym roku z niecierpliwością jedliśmy i były niedojrzałe, kwaśne. W tym roku mogę powiedzieć, że po raz pierwszy jadłam jeżyny.
Ogółem mamy piękne lato. Cieszę się każdą jego chwilą. Szczególnie wieczorami, kiedy jaskółki gwiżdżąc oblatują dom, a my siedzimy na ławce własnoręcznie skleconej z palet. Bajeczne zachody słońca, powietrze nasycone spokojem. Las w oddali, bociany krążące wysoko. Kiedy odlecą, do drzwi zapuka jesień.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich odwiedzających, wkrótce będę tu zdecydowanie częściej :).
Awatar użytkownika
Dorja
500p
500p
Posty: 679
Od: 23 wrz 2014, o 08:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Okolice Ełku, Mazury,5b.

Re: Ogród po wiejsku

Post »

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Dorja
500p
500p
Posty: 679
Od: 23 wrz 2014, o 08:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Okolice Ełku, Mazury,5b.

Re: Ogród po wiejsku

Post »

Tak jakby jesień w powietrzu.
Wszędzie lata babie lato, cała jestem w pajączkach podczas pracy koło domu. Rośliny powariowały- niewiele, bo kilkoma kwiatami zakwitła tawuła van Houtte'a, jaśminowiec Schneesturm, nieco obficiej pigwowce , krzewuszki całkiem przyzwoicie- i róże Leonardo da Vinci. Niestety te które kupowałam u poleconego sprzedawcy na all, sadzone jesienią zeszłego roku, ledwo żyją. Za to trafiły się wśród nich dwa cudne krzewy. Jeden kwiat trzyma dwa tygodnie, drugi pachnie oszałamiająco i absolutnie różanie, do tego dzielnie trzyma główkę już tydzień. Ze złych wiadomości- dotarł do mnie szkodnik lilii, poskrzypka, kurna jej mać, i zawzięcie próbuje zeżreć mi kwiaty, juź trzeci raz zbieram jej obrzydliwe larwy. Nawet pędraki nie są tak obleśne. No i ta nieszczęsna kalina! Kupiłam w biedabronce kalinę ponoć roseum, w kartoniku, z obrazkiem. Wyprowadziłam cierpliwie na nóżce, wycinając odrosty- i niedawno zakwitła. I co? Jakież było moje wkruwienie, gdy zobaczyłam, że to zwykła kalinaaaa !!! ;:223 ;:222 ;:145 . Mord miałam w oczach. Poszukam patyczka od kogoś na wiosnę tej właściwej. A co najgorsze, kupiłam taka teściowej! Ależ było mi wstyd!
Wciąż cieszę się kolorowym ogrodem- ochłodziło się, kwiaty odżyły. Zdecydowanie preferuję te byliny, które po przycięciu kwitną powtórnie, prym u mnie wiedzie szałwia. Sieje się jak głupia, i ze wszystkim praktycznie doskonale komponuje. Jak znalazł do mojego małouporządkowanego ogródeczka ;:333 ;:204
Doszłam do wniosku, że powinnam wpleść kilka iglaków w rabaty. Marzy mi się modrzew na kijku płaczący i może jakieś małe kulki, jakiś stożek- zimą jest po prostu smutno i szaro. A dlaczego takie małe- bo nie mam miejsca na nawet średnie drzewka.
Obrazkoterapia teraz, trzymajcie się monitora :wit

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Potem zrzucę zdjęcia z telefonu, bo nie wiem czemu, nie mogę ich wstawiać bezpośrednio- blokuje mi niezabezpieczone łącze.
Awatar użytkownika
floweraddict
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 10 sty 2014, o 11:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: HEJ,,, MAZURY - Elk

Re: Ogród po wiejsku

Post »

Witaj :)
Ale uśmiałam :;230 się z tej kaliny ech... cała Biedronka
Obejrzałam , przeczytałam Twój wątek na jednym oddechu i jestem pod ogromnym wrażeniem , że się udało
Jest zielono , kwieciście i owocowo , brawo ;:138
Cuda dokonałaś , podziwiam i dalej dopinguje bardzo mocno :)
Awatar użytkownika
ed04
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 1014
Od: 5 mar 2017, o 14:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Ogród po wiejsku

Post »

Bardzo fajny ogród, mnóstwo kwiatów i kolorów. Kaliną nie ma co się przejmować, jesienią jest piękna, nawet na zwykła.
Awatar użytkownika
DzonaK
200p
200p
Posty: 434
Od: 15 maja 2018, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bielawy łódzkie

Re: Ogród po wiejsku

Post »

Witaj Kasiu
Jak czytałam Twoje perypetie z tym czyszczeniem ogrodu po poprzednich właścicielach to tak jakbym widział siebie , My zanim dotarliśmy tu gdzie teraz obecnie mieszkamy ( już nasz azyl nareszcie ) to też poprzednio mieliśmy masę sprzątania śmieci były wszędzie w domu w ogrodzie , totalna porażka . Mąż stwierdził że tak być nie może i znaleźliśmy swój mały domek . Jestem pełna podziwu dla Ciebie dałaś radę patrząc na zdjęcia kiedyś a teraz to dużo pacy już włożyliście i już jest pięknie i na pewno będzie jeszcze piękniej. To co sprzedają w biedronkach nie zawsze sprawdza się w 100 % . Też się zastanawiam czy cebule , które kupiłam będą takie jak na obrazkach :wit
Pozdrawiam Joanna
Pod dębem
Awatar użytkownika
Dorja
500p
500p
Posty: 679
Od: 23 wrz 2014, o 08:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Okolice Ełku, Mazury,5b.

Re: Ogród po wiejsku

Post »

DzonaK witaj :wit
A ja wczoraj twój wątek czytałam! Trzymam kciuki, za siebie i za ciebie i za wszystkich którzy upiększają swoje otoczenie po perypetiach ;:162 .
Ładnie już masz. Szczególnie te dwa zdrowe, piękne okazy świerków Conica jak strażnicy przed domem- w sam raz na kwasolubną rabatkę przedogródkową. Kilka rzeczy mogę podpowiedzieć, bo ja robiłam "z błędami", ale to już może w twoim wątku ;)
Jestem ledwo żywa, bo własnie zrzuciłam dwie spore przyczepki zrębków , niech leżą i dojrzewają, na próchnicę się zmieniają :tan . Ściółkuję nimi wszystko. W sumie drzewo iglaste, ale nie zmieniają drastycznie odczynu gleby, za to jej strukturę wspaniale poprawiają. Zrobiłam nową mini rabatkę, i kilka krzewów muszę przesadzić. Jak zwykle zapomniała zrobić fotkę przed\po, bo jak już wpadłam w wir pracy, to nie w głowie mi była dokumentacja.
19 i już ciemno, ojeju. Posiedziałam na schodkach domu, ściany rozgrzane przyjemnie dyszały ciepłem. Rudzik mi się przypatrywał, pewnie dziwiąc się, co ja robię tak po ciemku prawie ;:177
Awatar użytkownika
DzonaK
200p
200p
Posty: 434
Od: 15 maja 2018, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bielawy łódzkie

Re: Ogród po wiejsku

Post »

Kasiu jeszcze doczytałam ,że ty jesteś spod Ełku heh pomyśleć ,że kiedyś ja mieszkałam na Mazurach w sumie tam się wychowałam . Teraz wywiało mnie do centralnej Polski i tu zostanę . Czekam w takim razie na podpowiedzi z Twojej strony odnośnie ogródka ;:196
Pozdrawiam Joanna
Pod dębem
Awatar użytkownika
maniolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2784
Od: 21 gru 2016, o 17:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Re: Ogród po wiejsku

Post »

Witaj Kasiu troszku mnie u Ciebie nie było :oops: ale tak to jakoś leci, że nie mam weny w tym roku :) Widzę, że chryzantemki chyba już u Ciebie kwitną :) ogród mimo upalnego lata prezentuje się bardzo ładnie ;:63 Co do poskrzypki to walczyłem z nią 2 lata temu w tym roku też się pojawiła ale udało mi się ją poskromić :)
Hmm powiadasz, że chcesz troszkę iglaków wpleść w ogród, to podobnie jak ja ;:oj też chcę moje rabaty kwiatowe wzbogacić małymi iglakami, zobaczymy co mi z tego wyjdzie :)
Pozdrowienia :wit
Awatar użytkownika
DzonaK
200p
200p
Posty: 434
Od: 15 maja 2018, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bielawy łódzkie

Re: Ogród po wiejsku

Post »

Kasia chyba zapadła już w sen zimowy bo tu taka cisza . Wyłaź z pod pierzyny i opowiadaj co tam sie u Ciebie dzieje w tym ogródku . :tan
Pozdrawiam Joanna
Pod dębem
Awatar użytkownika
Dorja
500p
500p
Posty: 679
Od: 23 wrz 2014, o 08:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Okolice Ełku, Mazury,5b.

Re: Ogród po wiejsku

Post »

Prawie racja.
Zrobiło się z dnia na dzień zimno,szaro, dzień zmalał jakby nagle, ucichło wokół. Nieuchronnie nadciąga czas zimowego snu.
Po chwilowym szoku aklimatyzacyjnym, i wyciągnięciu czapki, od kilku dni znów wychodzę do mojego ogródka mikro. Postanowiłam wydrzeć jeszcze kilka metrów kwadratowych lichemu trawnikowi bądź wprost klepisku i poryć, poprzewracać, poprzesadzać, poupiększać. Jak widać ogrodniczka lubi wszystko na "p". ;). Popijając pierwszym w życiu likierem różanym. Ależ to boskie! ;:131
Zdjęć jakoś nie mam za dużo, ale pokażę wam, że wciąż jeszcze można cieszyć się plonami :). Dziś zebrałam ostatnie cukinie (?) , a widziałam jeszcze kwiatyObrazek
Mam tez pomidorki koktailowe, krzaki wciaż mają kwiaty ;:202 One mi się same z kompostem wysiewają. Może nie tak aromatyczne jak te dojrzałe w pełnym słońcu, no ale nie pogardzę. I fasolka szparagowa- uwielbiam, mam :)
Obrazek
Obrazek
Nawet koperek jest, samosiejka.
Jeszcze jeden worek z paprykami stoi na podwórku, i dochodzą pomału. Noce jednam zimne i dziś postanowiłam towarzystwo pelargonii i papryki wnieść do sieni. Ma być babie lato, ale u nas, jak dojdzie, to może będzie w porywach 10 stopni.
Obrazek
Kwitną wciąż dalie, róże ścięłam do wazonu, a Gloria Dei miała najpiękniejszy, największy kwiat jaki kiedykolwiek widziałam. Ten zapach czuję wciąż, nieziemski. ;:167 ;:166
Obrazek
Obrazek

Poza tym pobawiłam się aparatem i odkryłam zdjęcia panoramiczne. Ciemnota technologiczna jestem, ale fajnie ująć szerszy obraz. Poza tym pociągnęłam pas żywopłotu jeszcze kawałek. Na wiosnę skończę drugą część, a na kolejną jesień drugą stronę ogrodzenia, tylko sadzonki kupię większe po prostu. Sąsiedzi dostali pozwolenie na budowę domu...I wiecie, jakoś mam poczucie, że kończy się pewien etap w naszej samotni. Ciekawe, czy zwierzęta wciąż będą podchodzić tak blisko. Na szczęście budują się od strony drogi, wsi, a nie od łąk. :)

I trochę koloru. Mam wrażenie że rośliny wcale nie chcą iść spać- niedawno zakwitł mi jaśminowiec, liliowiec, krzewuszka po raz 3 kilkoma kwiatami, kwitnie też ostróżka, róże Leonardo da Vinci, i lewkonia pełna trwa w najlepsze. Petunii morze samosiejek ma w nosie że czas spać. Nawet maczek kalifornijski jarzy się jak małe słońce. :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Nie wspomnę już o malinach wciąż owocujących, i poziomkach! I ręczę wam, że o ile maliny bez słońca cokolwiek wodniste, o tyle poziomki- wciąż poezja smaku! Te bardziej dojrzałe pożarłam i do zdjęcia pozowały te blade :).
Obrazek

Macham! I zaraz wychodzę. Muszę wkopać cztery worki z borówkami. Niestety w tym roku nie wsadzę ich w docelowe miejsce, ale w worach mają to co kochają najbardziej, zimę powinny przeżyć .

Jeszcze jest zielone, choć złotem przetykane,
W pajęczych niciach spowite,
Do snu wiatrem kołysane...
Awatar użytkownika
Dorja
500p
500p
Posty: 679
Od: 23 wrz 2014, o 08:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Okolice Ełku, Mazury,5b.

Re: Ogród po wiejsku

Post »

Ostatni bukiet z róż w tym roku. Żegnajcie piękne.

Obrazek

Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”