Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
- Rodusik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1131
- Od: 21 sty 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
Lucyna dopadło Cię przesilenie wiosenne.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Pozdrawiam, Mariola
Ogród Rodusika
Ogród Rodusika
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3369
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
Lucynko chyba będę musiała iść w Twoje ślady i zakupić (ale to już na moim targu) sadzonki dzielżanu i żółwika... wysiałam kolejny raz nasionka i klapa To zimno to tylko tak przeleci 3 - 4 dni góra ... taka zimowa kita, zamiecie i sobie pójdzie
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
Lucynko,
ja też zamawiałam ze sklepu fl.... W poprzednim roku dwa razy, teraz złozyłam zamówienie z życzeniem przesłania od razu po Świętach.
Rzeczyywiście wszystkie roślinki były bardzo dobrze zabezpieczone, kwitły krótko po posadzeniu, dlatego też złożyłam zamówienie przedsezonowe, a latem mają mieć nowe odmiany jeżówki (jeśli lubisz, obejrzyj sobie)
I ja nie cierpię nudy i też mnie nosi, codziennie szukam sobie jakiegoś zajęcia. Troszkę posiałam w domu, ale na mojej działce nie mam zbyt dużo miejsca, więc muszę się ograniczać. Za chwilę chcę wszadzić do doniczek dalie i begonie (spryskuję, by wykiełkowały).
Na szczęście czas mija mi strasznie szybko. Oby te zimne dni też szybko minęły
ja też zamawiałam ze sklepu fl.... W poprzednim roku dwa razy, teraz złozyłam zamówienie z życzeniem przesłania od razu po Świętach.
Rzeczyywiście wszystkie roślinki były bardzo dobrze zabezpieczone, kwitły krótko po posadzeniu, dlatego też złożyłam zamówienie przedsezonowe, a latem mają mieć nowe odmiany jeżówki (jeśli lubisz, obejrzyj sobie)
I ja nie cierpię nudy i też mnie nosi, codziennie szukam sobie jakiegoś zajęcia. Troszkę posiałam w domu, ale na mojej działce nie mam zbyt dużo miejsca, więc muszę się ograniczać. Za chwilę chcę wszadzić do doniczek dalie i begonie (spryskuję, by wykiełkowały).
Na szczęście czas mija mi strasznie szybko. Oby te zimne dni też szybko minęły
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5199
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
Lucynko, to świetnie że lekarski maraton na ukończeniu i jestem pewna że wyniki będą obiecujące, czego z serca życzę.
Szkoda sieweczek, tak nam nieraz coś z rąk leci, choć staramy się uważać.
Świetne zakupy poczyniłaś a pierwiosnek cudeńko.
Aż mi się zachciało go zamówić, więc nieco poszperałam i okazuje się, że one nie w pełni mrozoodporne.Zobacz ...
https://www.ogrodowisko.pl/watek/4090-k ... y?page=263
Szkoda sieweczek, tak nam nieraz coś z rąk leci, choć staramy się uważać.
Świetne zakupy poczyniłaś a pierwiosnek cudeńko.
Aż mi się zachciało go zamówić, więc nieco poszperałam i okazuje się, że one nie w pełni mrozoodporne.Zobacz ...
https://www.ogrodowisko.pl/watek/4090-k ... y?page=263
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16588
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
Witajcie!
Jestem cała szczęśliwa. Maraton właśnie skończył się i to dość niespodziewanie. Jest ostatni wynik. Lepszy być już nie może.
Dziękuję Wam za wsparcie, za kciuki, za modlitwę, a Ewuni [ewarost] i Marysi [Masce] specjalne podziękowanie za skierowanie do Świętej Rity.
Pogoda dzisiaj paskudna. Mrozi i mocno wieje z północnego wschodu. Odczuwalna temperatura znacznie przewyższa tę, którą wskazuje termometr. W przeciwieństwie do niektórych rejonów Polski śniegu nie widać. Syn dzwonił z Warszawy z informacją o potężnej śnieżycy u nich i zapowiedział się z wizytą jutro wraz z żoną i pieskiem. A ja mam zagracony pokój gościnny do granic możliwości. Oczywiście donicami i doniczkami. A jeszcze wczoraj miałam nadzieję, że nikt na nocleg się nie zjawi.
Marysiu [Maska] - jestem pewna, że część moich roślin nie odbije po ostatnich mrozach, tym bardziej że teraz znowu ziąb nieprzeciętny. Nowe bylinki zapełnią puste miejsca. Mam nadzieję.
W ogrodzie przydomowym można sobie to i owo dobudować, ułatwić życie poprzez wyprowadzenie siewek do ogrzewanej szklarni. Na działce już nie jest to takie proste, bo trzeba by było co dzień pędzić skoro świt, by dołożyć do pieca.
Dziękuję za ciepłe słowa i wzajemnie życzę Ci tego samego.
Dorotko [korzo_m] - jednak nie ma to jak solidna firma, która nie tylko dba o rośliny, ale też wykazuje szacunek dla klienta.
Wczoraj zagraciłam reprezentacyjny pokój, bo Misia tam nie ma wstępu, a dzisiaj zapowiedzieli się goście. Nie będę sprzątać, bo nawet nie miałabym gdzie przenieść cały ten majdan.
Dalie wysiane, czekam na sieweczki.
Mariolko [Rodusik] - witam Cię kochana i dziękuję za poprawną diagnozę.
Dzisiaj spotkała mnie taka radość, że o przesileniu zapomniałam i jestem gotowa góry przenosić.
Pozdrawiam wzajemnie.
Ewuniu [ewarost] - raz jeszcze bardzo Ci dziękuję.
Obyś miała rację co do trwałości drugiego rzutu zimy. Ja już chcę ciepełka!
Paulinko [PaulaF-Z] - te jeżóweczki też mnie zaintrygowały i będę na nie polowała.
Begonie wsadziłam jakiś czas temu i już wystartowały, a dalie będą z nasion, niskie. Choć przemogłam się i kupiłam sobie piękną mocno czerwoną dalię anemonową. Pozazdrościłam Iwonce1.
Zgadzam się z Tobą w trzystu procentach: niech te zimowe klimaty pójdą sobie precz!
Stasiu - dziękuję kochana, bardzo dziękuję. Właśnie tak jest, jak życzyłaś, a nawet jeszcze lepiej, wszystko bowiem uległo zniszczeniu i ani odrobinki nieproszonego gościa M w sobie już nie nosi.
Pierwiosnka z wielką pieczołowitością będę na zimę okrywała, to może zostanie ze mną dłużej... Za adres dziękuję, chętnie sobie poczytam.
Jestem cała szczęśliwa. Maraton właśnie skończył się i to dość niespodziewanie. Jest ostatni wynik. Lepszy być już nie może.
Dziękuję Wam za wsparcie, za kciuki, za modlitwę, a Ewuni [ewarost] i Marysi [Masce] specjalne podziękowanie za skierowanie do Świętej Rity.
Pogoda dzisiaj paskudna. Mrozi i mocno wieje z północnego wschodu. Odczuwalna temperatura znacznie przewyższa tę, którą wskazuje termometr. W przeciwieństwie do niektórych rejonów Polski śniegu nie widać. Syn dzwonił z Warszawy z informacją o potężnej śnieżycy u nich i zapowiedział się z wizytą jutro wraz z żoną i pieskiem. A ja mam zagracony pokój gościnny do granic możliwości. Oczywiście donicami i doniczkami. A jeszcze wczoraj miałam nadzieję, że nikt na nocleg się nie zjawi.
Marysiu [Maska] - jestem pewna, że część moich roślin nie odbije po ostatnich mrozach, tym bardziej że teraz znowu ziąb nieprzeciętny. Nowe bylinki zapełnią puste miejsca. Mam nadzieję.
W ogrodzie przydomowym można sobie to i owo dobudować, ułatwić życie poprzez wyprowadzenie siewek do ogrzewanej szklarni. Na działce już nie jest to takie proste, bo trzeba by było co dzień pędzić skoro świt, by dołożyć do pieca.
Dziękuję za ciepłe słowa i wzajemnie życzę Ci tego samego.
Dorotko [korzo_m] - jednak nie ma to jak solidna firma, która nie tylko dba o rośliny, ale też wykazuje szacunek dla klienta.
Wczoraj zagraciłam reprezentacyjny pokój, bo Misia tam nie ma wstępu, a dzisiaj zapowiedzieli się goście. Nie będę sprzątać, bo nawet nie miałabym gdzie przenieść cały ten majdan.
Dalie wysiane, czekam na sieweczki.
Mariolko [Rodusik] - witam Cię kochana i dziękuję za poprawną diagnozę.
Dzisiaj spotkała mnie taka radość, że o przesileniu zapomniałam i jestem gotowa góry przenosić.
Pozdrawiam wzajemnie.
Ewuniu [ewarost] - raz jeszcze bardzo Ci dziękuję.
Obyś miała rację co do trwałości drugiego rzutu zimy. Ja już chcę ciepełka!
Paulinko [PaulaF-Z] - te jeżóweczki też mnie zaintrygowały i będę na nie polowała.
Begonie wsadziłam jakiś czas temu i już wystartowały, a dalie będą z nasion, niskie. Choć przemogłam się i kupiłam sobie piękną mocno czerwoną dalię anemonową. Pozazdrościłam Iwonce1.
Zgadzam się z Tobą w trzystu procentach: niech te zimowe klimaty pójdą sobie precz!
Stasiu - dziękuję kochana, bardzo dziękuję. Właśnie tak jest, jak życzyłaś, a nawet jeszcze lepiej, wszystko bowiem uległo zniszczeniu i ani odrobinki nieproszonego gościa M w sobie już nie nosi.
Pierwiosnka z wielką pieczołowitością będę na zimę okrywała, to może zostanie ze mną dłużej... Za adres dziękuję, chętnie sobie poczytam.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11531
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
Lucynko najpierw radość i gratulacje, że będziecie spokojnie żyć i pracować, bo wyniki dobre. Chandry nas dopadają i mijają, a wrzucenie kilkunastu nasion do kuwety od razu poprawia nastrój. Na moich parapetach nawet dla wnusia podglądającego ptaki nie ma miejsca. Astry u Ciebie zawsze cudne. Gołąbki śliczne. Teraz siedzę w domu, to stale podglądam ptaki.
Moje pierwsze zakupy do ogrodu też były z tej firmy. Ceny wyższe, ale warto, bo nigdy nie zdażyły się żadne niespodzianki.
Synuś rozumie pasję mamy, najwyżej doniczki pod łóżko wstawisz.
Niech zimna szybko odejdą, a słońce osuszy Ci działkę.
Moje pierwsze zakupy do ogrodu też były z tej firmy. Ceny wyższe, ale warto, bo nigdy nie zdażyły się żadne niespodzianki.
Synuś rozumie pasję mamy, najwyżej doniczki pod łóżko wstawisz.
Niech zimna szybko odejdą, a słońce osuszy Ci działkę.
- julcia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2256
- Od: 19 maja 2011, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
Lucynko wspaniała wiadomość ale prawdę mówiąc innej nie oczekiwałam wiedziałam ze będzie dobrze
No cóż zagracone też mam, nie tylko wszystkie parapety ale jeszcze domowy tunelik ciasno upchany Jeszcze kilka doniczek czeka na pikowanie a ustawiać nie bardzo jest gdzie.
Miłego wieczoru
No cóż zagracone też mam, nie tylko wszystkie parapety ale jeszcze domowy tunelik ciasno upchany Jeszcze kilka doniczek czeka na pikowanie a ustawiać nie bardzo jest gdzie.
Miłego wieczoru
Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Moje zielone zakręcenie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
Lucynko takie dobre wiadomości to ja lubię! Teraz jeszcze tylko wiosna przyjdzie i już więcej do szczęścia nie trzeba
No chyba, że syn z synową też z dobrymi wiadomościami przyjeżdżają...
No chyba, że syn z synową też z dobrymi wiadomościami przyjeżdżają...
Ogród pełen pięknych kwiatów i roślin- to marzenie, które zamierzam spełnić
A w planach był tylko trawnik...
Kasia
A w planach był tylko trawnik...
Kasia
- Bazyla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1193
- Od: 15 lut 2017, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
Lucynko
I zamieściłaś kolejne piękne zdjęcia
Piszesz, że nie zamawiałaś cudeniek, tylko zwykłe roślinki . Dla mnie każda roślinka jest cudeńkiem, bo każda może dać nam wiele radości i tego właśnie Tobie życzę - aby rosły i cieszyły Twoje oczy
Ja też zamawiałam w tej firmie kilka razy i potwierdzam, że jakość roślin jak i ich zabezpieczenie to pełna profeska
Życzę i zdrówka
I zamieściłaś kolejne piękne zdjęcia
Piszesz, że nie zamawiałaś cudeniek, tylko zwykłe roślinki . Dla mnie każda roślinka jest cudeńkiem, bo każda może dać nam wiele radości i tego właśnie Tobie życzę - aby rosły i cieszyły Twoje oczy
Ja też zamawiałam w tej firmie kilka razy i potwierdzam, że jakość roślin jak i ich zabezpieczenie to pełna profeska
Życzę i zdrówka
- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
Lucynko..wspaniała wiadomość, co za ulga. Teraz bez mola na głowie możecie spokojnie z eM żyć i zajmować się swoimi przyjemnościami. . Zagraconym pokojem się nie przejmuj, goście zrozumieją. Całą noc u mnie padało, tyle białego nie było u mnie w tym sezonie. Martwi mnie tylko ten mróz - 10. . Miałam dołożyć roślinką okrycia, nie było kiedy. . Pozdrawiam.
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3369
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
Lucynko cieszę się razem z Wami i niech tak zostanie, a Św. Rita niech nadal czuwa Dziś takie ciśnienie i okazja, że można wznieść toast jakąś naleweczką dla zdrowotności Ciekawe komu nie zaśnieżyło, bo podobno północne rejony jakieś uprzywilejowane Liczę na to, że to szybko minie i następny weekend będziemy już działkować
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5199
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
Kochana, cieszę się razem z Wami ale pamiętaj o kontrolnych wizytach,trzeba trzymać rękę na pulsie.
No i wykrakałaś sobie niespodziewanych Gości,dobrze że chociaż dali cynk, że jadą.
Dzieci chcą razem z Wami świętować dobre nowiny a może też mają dla Was jakąś niespodziankę.
Może pies z kotem bardzo nie nabroją, gdy dopilnujecie zamykania drzwi do gościnnego.
Pozdrawiam z zaśnieżonego południa.
No i wykrakałaś sobie niespodziewanych Gości,dobrze że chociaż dali cynk, że jadą.
Dzieci chcą razem z Wami świętować dobre nowiny a może też mają dla Was jakąś niespodziankę.
Może pies z kotem bardzo nie nabroją, gdy dopilnujecie zamykania drzwi do gościnnego.
Pozdrawiam z zaśnieżonego południa.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1493
- Od: 26 sty 2013, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
Lucynko lepszych wiadomości nie można sobie wymarzyć zwłaszcza że wiem ile to Was kosztowało a goście znają hobby mamy więc zdziwieni nie będa ,bardziej by się zdziwili gdybyś nic nie miała posiane ,to samo jest u mnie .Pomidorki posiane we środę już pierwsze zaczynją się pokazywać /piekarnik niczym inkubator/ i dopiero się zacznie ,posiałam 22 odmiany,do dyspozycji mam trzy parapety południowe i w razie w stół pod okno i deska do prasowania też już była w użyciu .Pozdrawiam serdecznie i oby wszystkie wiadomości były takie dobre