Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
- alicjad31
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7825
- Od: 28 lip 2013, o 20:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
Lucynko jej zachwycona jestem Twoimi pięknościami
Gdzie Ty je mieścisz ,a może dokupiłaś mową działeczkę
Zdróweczka
Gdzie Ty je mieścisz ,a może dokupiłaś mową działeczkę
Zdróweczka
Pozdrawiam Alicja
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
Nawet nie wiedziałam, że Zrostka jest taka ładna, do tego podobna do dzwonków, ja bym tę roślinkę nazwała dzwonkiem. Twoja Misia tez bardzo ciekawa, kontrola musi być i u mnie każda nowość jest obwąchana, łapkami podotykana.
Moje pierwiosnki ząbkowane ruszyły
Moje pierwiosnki ząbkowane ruszyły
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16586
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
Witajcie!
Dzisiaj dokończyłam dzieła tworzenia. Przepikowałam bielunie 'Ballerina', bo już wyrosły im listki właściwe, a gdyby poczekały jeszcze tydzień, byłoby im za ciasno. Posiałam po odrobinie kolejnych roślinek, powtórzyłam siew celozji, jako że te wcześniejsze wykończyła pleśń. Wreszcie przejrzałam, co tam jeszcze na sianie czeka i aż się przeraziłam, ponieważ miejsca na parapetach w błyskawicznym tempie ubyło. Nawet rozstawiłam już większe szklarenki i kota niezadowolona, bo jeden z jej parapetów w całości zawładnęły szklarenki z pikowanymi roślinkami i tera zmoże już tylko po nich spacerować, co nie jest zbyt wygodne.
Pogoda się zbiesiła i słońce nie pokazało się nawet na chwileczkę. Szaro za oknami, co nie sprzyja młodziutkim sieweczkom. Na szczęście wszystkie pikowane jak dotąd mają się dobrze.
Majeczko - fotek całego ogrodu nie posiadam, ponieważ mam problem z wykonaniem takiego zdjęcia. Musiałabym albo wleźć na dach, albo na działkę sąsiada z naprzeciwka. Inaczej się nie da.
Powiem Ci, że mam miszmasz, który zmienia się tylko kolorystycznie zgodnie ze zmianami pór roku.
Misia nie podgryza roślin. Żadnych. Ma swoją trawkę, którą regularnie dla niej wysiewam i to jej wystarcza.
Tereniu [TerDob] - dziękuję kochana.
Postaram się. Miłego wieczoru.
Alicjo - dziękuję kochana.
Gdzie mieszczę...hm...upycham kolanami i już.
A tak poważnie to one nie kwitną wszystkie na raz, tylko po kolei, zgodnie ze zmianą pór roku.
A w ogóle to i tak mam niezły miszmasz.
Zdrówka wzajemnie życzę.
Dorotko [korzo_m] - zrostka jest śliczna. Jedna roślinka przypomina całą kępkę, bardzo dużą ilością swoich dzwoneczków kwitnących jednocześnie po prostu zachwyca.
Trzymam kciuki za Twoje pierwiosnki. Moje jeszcze dychają, ale obawiam się, że pleśń je przygłuszyła i to dość mocno.
Dzisiaj dokończyłam dzieła tworzenia. Przepikowałam bielunie 'Ballerina', bo już wyrosły im listki właściwe, a gdyby poczekały jeszcze tydzień, byłoby im za ciasno. Posiałam po odrobinie kolejnych roślinek, powtórzyłam siew celozji, jako że te wcześniejsze wykończyła pleśń. Wreszcie przejrzałam, co tam jeszcze na sianie czeka i aż się przeraziłam, ponieważ miejsca na parapetach w błyskawicznym tempie ubyło. Nawet rozstawiłam już większe szklarenki i kota niezadowolona, bo jeden z jej parapetów w całości zawładnęły szklarenki z pikowanymi roślinkami i tera zmoże już tylko po nich spacerować, co nie jest zbyt wygodne.
Pogoda się zbiesiła i słońce nie pokazało się nawet na chwileczkę. Szaro za oknami, co nie sprzyja młodziutkim sieweczkom. Na szczęście wszystkie pikowane jak dotąd mają się dobrze.
Majeczko - fotek całego ogrodu nie posiadam, ponieważ mam problem z wykonaniem takiego zdjęcia. Musiałabym albo wleźć na dach, albo na działkę sąsiada z naprzeciwka. Inaczej się nie da.
Powiem Ci, że mam miszmasz, który zmienia się tylko kolorystycznie zgodnie ze zmianami pór roku.
Misia nie podgryza roślin. Żadnych. Ma swoją trawkę, którą regularnie dla niej wysiewam i to jej wystarcza.
Tereniu [TerDob] - dziękuję kochana.
Postaram się. Miłego wieczoru.
Alicjo - dziękuję kochana.
Gdzie mieszczę...hm...upycham kolanami i już.
A tak poważnie to one nie kwitną wszystkie na raz, tylko po kolei, zgodnie ze zmianą pór roku.
A w ogóle to i tak mam niezły miszmasz.
Zdrówka wzajemnie życzę.
Dorotko [korzo_m] - zrostka jest śliczna. Jedna roślinka przypomina całą kępkę, bardzo dużą ilością swoich dzwoneczków kwitnących jednocześnie po prostu zachwyca.
Trzymam kciuki za Twoje pierwiosnki. Moje jeszcze dychają, ale obawiam się, że pleśń je przygłuszyła i to dość mocno.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
Heliotropów wykiełkowało dużo więcej niż 30, ale tyle w zupełności mi wystarczy. Z drugiego siewu pokazało się mnóstwo siewek i wszystkie dobrze rosły, ale dla mnie za dużo. Jeszcze nadmiar zostawiłam, ale wszystkie przepikowane stoją na baczność, to się ich pozbędę
Pracy jak na jeden dzień zadałaś sobie ogrom. Szczególnie, że pikowanie jest żmudne, wymagające skupienia i wytężania wzroku. Ale masz już za sobą, teraz będziesz je doglądać i siać kolejne. Brawo Ty
Em zmiękł i zamawiam szklarenkę Teraz siewki będą się mogły rozpychać łokciami
Miłego wieczoru
Pracy jak na jeden dzień zadałaś sobie ogrom. Szczególnie, że pikowanie jest żmudne, wymagające skupienia i wytężania wzroku. Ale masz już za sobą, teraz będziesz je doglądać i siać kolejne. Brawo Ty
Em zmiękł i zamawiam szklarenkę Teraz siewki będą się mogły rozpychać łokciami
Miłego wieczoru
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11289
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
Zdążam do Ciebie tą samą ścieżką,którą byłaś u mnie Lucynko! Póki jeszcze nie zadeptana bo tu zawsze tłok... A u Ciebie przedwiosenne prace trwają... Dla mnie to !
Uciekam...
Uciekam...
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
Lucynko
Czytam ,że już tyle wysiałaś i jeszcze tyle w planach.
Ech te parapety teraz zaczynają wchodzić w fazę oblężenia.
Ja tylko petunie i papryczkę ostrą wysialam.
Czytam ,że już tyle wysiałaś i jeszcze tyle w planach.
Ech te parapety teraz zaczynają wchodzić w fazę oblężenia.
Ja tylko petunie i papryczkę ostrą wysialam.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42117
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
Lucynko niestety powtarza się to co roku, wysiewamy coraz wcześniej a zatem coraz więcej i w miarę siania wpadamy w przerażenie. Potem natychmiast podejmuje zobowiązanie, że za rok posiejemy później i na pewno mniej. Tylko podejmujemy to zobowiązanie na tyle wcześnie, żeby do stycznia następnego roku zapomnieć
No to Kochana Darz Parapet
No to Kochana Darz Parapet
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
To Lucynko proszę abyś w tym sezonie pozbierała ze zrostki nasionka.
U nas nawrót zimy śnieży od rana.
U nas nawrót zimy śnieży od rana.
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16586
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
Witajcie!
Rano padał śnieg, który w dalszej części dnia stopniał. Niebo zakrywały niskie chmury, a przed chwila wyszło słonko i tylko żal, że na krótko, bo dzień się wcześnie kończy.
Wybierałam się na działkę, ale nieciekawa pogoda wpłynęła na zmianę planów, to zrobiłam zaległe pranie i takie tam inne domowe...
Iwonko1 - policzyłam swoje heliotropy i wyszło, że mam ich za dużo, bo aż 21 sztuk. Jednak wiem z doświadczenia, że nie wszystkie uchowają się do maja, a potrzebuję 4 - 5, nie więcej.
Z tą robotą to przesadziłam. Nie było jej tak dużo. Mój problem polega na tym, że nie umiem siać ani pikować na siedząco, a gdy się długo stoi, nogi w tyłek wrastają i kręgosłup buntuje się przeciwko niewygodnej pozycji.
Gratuluję zakupu. Szklarenka dobra rzecz, no i miejsca więcej.
Maryniu - minęłyśmy się w drodze. Cóż, bywa i tak.
Wiosennie mam na parapetach, ale za oknami jakoś tak jakby zimowo jeszcze...
Nie uciekaj, to może się po drodze jednak spotkamy...
Aniu [anabuko] - moje parapety już takie oblężone, że bardziej się nie da.
Teraz mam kłopot z rozdysponowaniem roślinek czekających na pikowanie.
Marysiu [Maska] - tak się jakoś składa, że każdego roku sobie obiecuję mniejsze wysiewy, a gdy przyjdzie co do czego, to jakoś tych wysiewów przybywa. Zapewne jest tak, jak napisałaś: za dużo czasu upływa od stycznia do stycznia.
Niech się darzy wszystkim nam!
Dorotko [korzo_m] - zapisałam. Będę zbierać. Zresztą ja zbieram nasiona ze wszystkiego, co się rusza, jak mawia mój osobisty M.
Rano padał śnieg, który w dalszej części dnia stopniał. Niebo zakrywały niskie chmury, a przed chwila wyszło słonko i tylko żal, że na krótko, bo dzień się wcześnie kończy.
Wybierałam się na działkę, ale nieciekawa pogoda wpłynęła na zmianę planów, to zrobiłam zaległe pranie i takie tam inne domowe...
Iwonko1 - policzyłam swoje heliotropy i wyszło, że mam ich za dużo, bo aż 21 sztuk. Jednak wiem z doświadczenia, że nie wszystkie uchowają się do maja, a potrzebuję 4 - 5, nie więcej.
Z tą robotą to przesadziłam. Nie było jej tak dużo. Mój problem polega na tym, że nie umiem siać ani pikować na siedząco, a gdy się długo stoi, nogi w tyłek wrastają i kręgosłup buntuje się przeciwko niewygodnej pozycji.
Gratuluję zakupu. Szklarenka dobra rzecz, no i miejsca więcej.
Maryniu - minęłyśmy się w drodze. Cóż, bywa i tak.
Wiosennie mam na parapetach, ale za oknami jakoś tak jakby zimowo jeszcze...
Nie uciekaj, to może się po drodze jednak spotkamy...
Aniu [anabuko] - moje parapety już takie oblężone, że bardziej się nie da.
Teraz mam kłopot z rozdysponowaniem roślinek czekających na pikowanie.
Marysiu [Maska] - tak się jakoś składa, że każdego roku sobie obiecuję mniejsze wysiewy, a gdy przyjdzie co do czego, to jakoś tych wysiewów przybywa. Zapewne jest tak, jak napisałaś: za dużo czasu upływa od stycznia do stycznia.
Niech się darzy wszystkim nam!
Dorotko [korzo_m] - zapisałam. Będę zbierać. Zresztą ja zbieram nasiona ze wszystkiego, co się rusza, jak mawia mój osobisty M.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
Nie martw się ilością. Wiele z nas sobie obiecuje i tak rzadko uda się zostać przy postanowieniach. Ja nie zamierzałam na razie kupować żadnych roślinek, a już skusiłam się na dwie nowe róże i kilka innych bylin.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
Na szczęście wykonywanie wszelakich prac na siedząco opanowałam do perfekcji Czy to pierogi czy pikowanie wygodnie się rozsiadam i mogę działać.
Śliczna ta celozja z bordowymi listkami . Nie widziałam takiej jeszcze. Trzymaj się ciepło
Śliczna ta celozja z bordowymi listkami . Nie widziałam takiej jeszcze. Trzymaj się ciepło
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4804
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
Piękne te kwiaty Lucynko.
A jeśli chodzi o heliotropy to właściwie jak wygląda JEDNA roślina? Nie mogę się rozeznać w wielkości,bo wszędzie pokazują gąszcz kwiatów,a jak tak piszesz że kilkanaście to jest za duźo to zastanawiam się czy moja radość z coraz większej ilości siewek nie jest aby szaleństwem ;)
A jeśli chodzi o heliotropy to właściwie jak wygląda JEDNA roślina? Nie mogę się rozeznać w wielkości,bo wszędzie pokazują gąszcz kwiatów,a jak tak piszesz że kilkanaście to jest za duźo to zastanawiam się czy moja radość z coraz większej ilości siewek nie jest aby szaleństwem ;)
- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9
Witaj Lucynko. Jesteś mistrzynią wysiewów, dla mnie złota rączka. . Oby wszystkie sieweczki dotrwały do końca , pięknie zakwitły, i tego jestem pewna. . Po moich nieudanych próbach z petuniami wysiałam znalezione nie wiadomo co to. . Wyszło... . Słonka życzę dla ciebie i dla parapetowych.