Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
ewarost
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3369
Od: 14 gru 2010, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
Kontakt:

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9

Post »

Lucynko aż pobiegłam zobaczyć co z moją Odętką variegata i przeżyła, tak jak i pozostałe wiec się cieszę bo bardzo ja polubiłam i w tym roku porozsadzam ją po ogrodzie ;:333 Zyczę ;:3 i zdróweczka ;:168
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
vimen
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2781
Od: 11 sty 2015, o 16:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9

Post »

Lucynko jakie Ty masz juz duże pomidorki ;:oj A ja swoje dopiero dzisiaj posiałam... Jest tak ciepło, ze teraz wszystko ruszy z kopyta i niedługo będziemy się cieszyć tegorocznymi kwitnieniami :tan Podoba mi się ten Twój hibiskus bylinowy - ten czerwony. Może uda Ci się zebrać z niego nasiona w tym roku ;:173
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9

Post »

Lucynko niedzielna pogoda przepiękna, udało mi się posiedzieć pod jabłonką na ławeczce.
Bardzo duże masz pomidorki, moje tego roku bardzo nierówno wschodzą.
Miałam kiedyś odętkę variegata, ale po kilku latach nie jest już variegata, liście są już bez białego obrzeżenia.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
plocczanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16587
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9

Post »

:wit Witajcie!
Niedziela minęła mi w rodzinnej atmosferze, w związku z czym nie byłam na działce, ale wspaniałe słoneczko cieszyło zza szyb i na balkonie, gdzie było aż 24*. W tej sytuacji zagospodarowałam balkonowy foliaczek. Wyniosłam doń siewki bylinek i kobeę.
Na noc włączyłam ogrzewanie zniczowe, by roślinki nie doznały szoku termicznego, ale stopniowo będę skracała czas dogrzewania, niech się hartują.

Obrazek

Dwie kobee już wymagają przycięcia i zapewne we wtorek skrócę je o głowę.

Obrazek

Jutro wybywam na działkę i za żadne pieniądze nie dam się zatrzymać w domu, tym bardziej że ma być jeszcze cieplej niż dzisiaj.
Zwierzęta też skorzystają z zabawy na świeżym powietrzu, a ja zobaczę, czy ziemia przeschła i może da się coś nie coś zrobić bez obawy o poślizg na glinie. Przede wszystkim czas wysiać pierwszy rzut maków na wcześniejsze kwitnienie. A co jeszcze... to się już okaże na miejscu.


Maryniu - byłam...widziałam...wiem, że masz ładniejszą wiosnę niż u mnie, nawet jeśli gdzieś tam po kątach jeszcze resztki śniegu zalegają. U mnie śniegu nie było, a ciężka gliniasta gleba i położenie działki zawsze opóźniają ożywienie roślinek. ;:108 Nie mniej jakieś oznaki wiosny widać, a o tej porze roku cieszy każde zielone co nie co.
Niedziela była miła zgodnie z Twoim życzeniem, dziękuję. ;:196

Iwonko1 - tęcza to dobry prognostyk, będzie wiosna, wkrótce.
Mam zamiar śniedka podpędzić w donicy. W kapersie są trzy duże cebule, wsadzę je razem do dużej donicy, z którą razem później wkopię na rabacie. ;:108
Na razie tych pomidorków jest siedem, więcej dopiero będzie, bo nasiałam tego dobra od groma i ciut ciut. Ciekawa jestem, na ile mi się uda eksperyment pomidorowy, bo jak dotąd żadna z podejmowanych prób nie zakończyła się u mnie sukcesem. ;:222

Tereniu [TerDob] - kochana, ja się modlę, by moje pomidorki dożyły do czasu wysadzenia na rabatę. Na razie są ładne, ale jak długo jeszcze...trudno zgadnąć przy moim pechu do tych roślinek.
Ja też nie chcę śniegu. Był mróz, nie było śniegu, to teraz go już nie potrzebuję wcale! ;:124
Dziękuję za niedzielę, minęła zgodnie z Twoim życzeniem. ;:196

Soniu - no popatrz, a ja czytałam, że śniedek Sandersa kwitnie długo... Żebym się nie rozczarowała...
Pomidory rosną, tylko ciekawa jestem, czy dorosną, tzn. czy dożyją. Znając swojego pecha w ich uprawie z nasion, nie jestem pewna ostatecznego efektu.
No widzisz, jakie to różne zastosowanie mogą mieć książki. Jakie to przydatne dobro... :;230
Mam nadzieję, że marzec będzie łaskawy i nie zmrozi już roślinek, pozwoli im rozwijać kwiatuszki dla naszej radości.
Dziękuję i wzajemnie życzę Ci słoneczka i ciepełka, no i zdrówka. ;:196

Majeczko - ten pomidor to jeden z siedmiu wysianych w lutym. Pozostałe jeszcze nie zdążyły powschodzić, dopiero co wysiane. ;:108

Julio - to tylko kilka sztuk tych pomidorów, większość jeszcze nie wzeszła.
Ja kilka razy dziennie odwracam sieweczki, dlatego nie wyciągają się, ale ja nie pracuję, mam na to czas, aż za dużo czasu.
Dziękuję, niedziela była ;:333 , a jutro na działkę ;:65

Marysiu [Maska] - to ja nie będę czekała ze śniedkiem do maja, wsadzę do donicy wszystkie trzy cebule i postawię na balkonie, a gdy temperatury się nieco ustabilizują, wywiozę na działkę do foliaka, by w cieplejszym czasie wkopać z donicą do ziemi.
Ja też już uzbierałam donic do wypełnienia, część już wypełniona, część jeszcze czeka, ale dobrze, od przybytku głowa nie boli. ;:306
Jutro wybywam na działkę, bo może obeschło...
Dziękuję, ;:196 niedziela była i słoneczna, i ciepła. Jutro ma być jeszcze cieplej.

Beatko [Beaby] - pewnie piwoniom jeszcze za zimno. Poczekaj spokojnie, wystawią noski, gdy będą pewne, że już im one nie umarzną. ;:63
Większość pomidorków dopiero zasiałam, a te pierwsze to z lutego i zaledwie siedem sztuk.

Irenko [adamiec] - jesteś naprawdę niesamowita i nie do zdarcia. Podziwiam Cię nieustająco. ;:138 Sama tyle pracy jesteś w stanie wykonać! Ja nawet nie wiedziałabym, jak się do takich czynności zabrać i gdyby nie daj Boże mojemu M coś się stało, to... lepiej nie mówić.
Mam dużo siewek heliotropów, więc gdyby co, to wiesz.
Pozdrawiam wzajemnie. Odpocznij. ;:196

Basiu [apus] - tylko siedem takich pomidorków, reszta jeszcze nawet kiełka nie pokazała.
Roślinka, o którą pytasz, to tytoń leśny.

Ewuniu [ewarost] - a ja swojej variegaty nie widziałam, przypuszczam, że jeszcze muszę dać jej trochę czasu, jeżeli nie zmarzła.
Dziękuję za życzenia i odwzajemniam. ;:196

Kasiu [vimen] - ja też dopiero posiałam pomidory, a te pierwsze to tylko siódemka i jakieś wczesne, bo kazano je siać już w lutym.
Jasne że zbiorę nasiona z czerwonego hibiskusa. Zapisz sobie, by się w odpowiednim czasie o nie upomnieć. :lol:

Dorotko [korzo_m] - a ja posiedziałam trochę dużo przy stole, trochę mało na balkonie, ale za to poniedziałek będzie dla mnie! :tan
Te pomidorki to pierwsza siódemka jakichś wczesnych, pozostałe jeszcze nie wschodzą.
Twoja odętka variegata to była wczesna czy późna? Moja jest jesienna, kwitnie długo po przekwitnięciu tych zwykłych.


Dzisiaj zaserwuję Wam takie kwiatuszki na dobrą noc.
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25125
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9

Post »

Lucynko, nie chcę Cię martwić, ale od soboty znowu wraca zima. Mam nadzieje, że te prognozy się nie sprawdzą.
Widziałam olbrzymie sadzonki pomidorów
I Ty mówisz, że nie masz do nich ręki?
Tylko chyba za wczesnie wysiałaś. Ja jeszcze tego nie zrobiłam.
U mnie za mało słońca, dlatego zawsze sieję później, żeby w ogóle wzeszły
Może w końcu w tym tygodniu uda mi się wpaść do Ciebie :roll:
Niestety często wychodzę z pracy po 18 i pędzę do domu
Awatar użytkownika
coco12
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1244
Od: 4 sie 2008, o 12:32
Lokalizacja: Podkarpackie

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9

Post »

Lucynko, piękne kwiatuszki. Zwłaszcza ten pierwszy ;:215 . Powiedz mi jak skracasz kobee, bo u mnie też już są spore a nie wiem jak przyciąć. Pomidorkami się nie przejmuj, dobrze sobie radzą. ;:215
Awatar użytkownika
julcia1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2256
Od: 19 maja 2011, o 08:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9

Post »

Lucynko pogoda zapowiada się doskonała na usuwanie suchych resztek po zimie.Na mojej działce wcale nie jest jakoś mokro,mimo ze pod wierzchnią warstwą zmarzlina.Ale to brak śniegu i nie miało co wsiąkać.
Gołębie radosne, szczególnie ten czubaty wpadł mi w oko ;:333
Miłego czasu na działce, tylko ostrożnie z rozbieraniem, bo jednak mamy marzec i od ziemi ciągnie
Słoneczka na dziś ;:168
Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9

Post »

Lucynko odętka kwitła w lecie o tej samej porze, co zwykłe. Więcej jej nie chcę, bo szału nie ma. W ogóle mam w planach odnowić nasadzenia, tak mi się odętki porozrastały, że trzeba im dać częściową eksmisję.
Śliczne gołąbki, jakie fotogeniczne ;:215 do mnie wczoraj przyjechały trzy worki gołębiego dobrobytu, z którego bardzo się cieszę.
Mam nadzieję, że spełniłaś się dziś ogrodowo.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
ewarost
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3369
Od: 14 gru 2010, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
Kontakt:

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9

Post »

Lucynko gołąbeczki słodkie ;:333 ... Ten pierwszy ma taki puchaty łebek i wielkie oczy :D Dzisiaj założyłam folie na foliaka... Chcę żeby już nie było mrozów... (takich dużych), bo z przymrozkami to znicze i mój doniczkowy kominek dadzą sobie radę w foliaku, a tam mam więcej światła niż na oknie. ;:3 ci życzę ;:168
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Awatar użytkownika
Bazyla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1193
Od: 15 lut 2017, o 20:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9

Post »

Lucynko :wit

Podziwiam Twoje pomidorki ;:138 gołąbki też fajne, szczególnie ten pierwszy :D

Życzę ;:3 i ciepełka, oby zapowiadane ochłodzenie nas ominęło szerokim łukiem

Pozdrawiam ;:196
Życie jest zbyt krótkie, żeby się na nie obrażać
Beata
Bazylowo
tencia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1493
Od: 26 sty 2013, o 20:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9

Post »

Pierwsze prace działkowe rozpoczęte ,błoto takie ,że chyba w kwietniu coś będę mogła zrobić ,ale obcięłam jabłonkę i winogron ,który chyba nieżle oberwał przez te mrozy ,trochę szkoda ale w sumie bardziej mi osłaniał huśtawkę niż był smaczny.Jutro planuje wysiać pomidorki i pociąć trzcine dla murarek,pogoda jest taka ,że chciało się pracować ,chociaż teraz zaczęło padać.Lucynko Twoje siewki jak zwykle zachwycają ,niech Ci pięknie dalej rosną ;:108 .Pozdrawiam serdecznie i zdróweczka ;:168
Awatar użytkownika
plocczanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16587
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9

Post »

:wit Witajcie!
Parafrazując znane powiedzenie: nigdy nie mów nikt i nic, bo wystarczy jeden telefon, by nawet najpewniejsze plany spaliły na panewce. Są sprawy ważne i ważniejsze, a działka nie zając, nie ucieknie.
Pogoda zaczyna się biesić i choć było dość ciepło, to słońce raczej skąpiło swoich jasnych promieni, a nawet deszcz pokropił.
Zapewne na wiosnę z prawdziwego zdarzenia przyjdzie nam jeszcze poczekać.


Gosiu [Margo2] - nie będzie zimy, ja nie chcę! Zapewne jakieś ochłodzenie się pojawi, ale mrozy... Może na wschodnich terenach kraju...
Czy mam rękę do pomidorów to się dopiero okaże, do maja jeszcze daleko. A siałam wcześnie, bo tak było napisane na opakowaniu i teraz sama widzę, że wprowadzono mnie w błąd i zastanawiam się, jak z nimi postępować, by dożyły do odpowiedniego czasu. Zapewne wyniosę do foliaka na balkon, by przystopować wzrost.
Gosiu, doskonale Cię rozumiem, więc daj tylko sygnał, gdy znajdziesz chwilę, by wpaść po nasionka. ;:108

Iwciu - dziękuję w imieniu kwiatuszków. ;:180
Jutro będę skracała kobee, zrobię zdjęcia, a w ogóle to obcina się jedno - ostatnie pięterko.

Julio - u mnie też nie było śniegu, ale moja gliniasta gleba była tak nawodniona, że zamarzła w niej woda, która teraz tworzy istne grzęzawisko. ;:222
Dziękuję za dobre życzenia, ;:196 które niestety nie mogły się ziścić z przyczyn niezależnych ode mnie.

Dorotko [korzo_m] - moja odętka variegata kwitnie późnym latem i ma większe kwiaty, niż te wcześniej kwitnące.
Swoje wczesne odętki też częściowo wyeksmitowałam, bo panoszyły się już na zbyt dużej przestrzeni.
Gołębie złotko to idealny nawóz. ;:333 Też dużo go używamy, tym bardziej że mamy własny.
A ogrodowo będę się spełniać innym razem.

Ewuniu [ewarost] - gołąbeczki są dobre, gdy nie broją, a tylko produkują swoje 'złotko'. ;:303 No i popatrzeć na nie z przyjemnością można.
Mam nadzieję, że 'kominek' spełni swoją rolę znakomicie, bo szkoda byłoby maleńkich roślinek. ;:108
Niech nas te zimowe klimaty już nie dotykają, niech już wiosna wygra z zimą, czego Tobie, sobie i wszystkim nam życzę. ;:167 ;:167

Beatko [Bazyla] - ;:180 ;:196 Wzajemnie ;:3 i ciepełka życzę. ;:196

Tereniu [tencia] - ja mam to szczęście, że M zajmuje się drzewami, krzewami i winoroślami oraz wszelkimi cięższymi pracami na działce. Do mnie należą same przyjemności, tj. sianie, sadzenie, plewienie. ;:306
Siewki zaczynają się już z lekka przerzedzać, ale zawsze tak było, zostaną najsilniejsze egzemplarze.
Pozdrawiam wzajemnie i niech Ci słoneczko przygrzewa. ;:196


Późne lato to czas astrów.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42117
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9

Post »

Napisałam się dużo i mądrze, a tu nagle pyk i psikus forumowy zjadł tekst zamiast poprawić literówkę ;:223
Witaj Lucy! ;:167
Wczorajszy dzień był ciężki dla mięśni, bo pod koniec dnia odmawiały współpracy. Dzisiaj już lepiej i krócej pracowałam. Wiał mocny halny więc sprzątałam wszystkie ścięte byliny, które ułatwiały poruszanie się po błocie, w nadziei że szybciej ścieżka wyschnie. Nie wyschła ;:131
Mówią chcesz rozśmieszyć Boga powiedz mu o swoich planach :D znam to dobrze ;:306
Gołąbeczki zawsze chętnie oglądam ;:167 u Ciebie i na targu chcę bywam, a najbardziej lubię obserwować panów nad gołąbkami ;:162
Jak już musi być mróz to niech będzie niewielki i krótko, a Tobie życzę dużo sił do pracy na działce ;:168
Dobrego dnia ;:196 ;:196
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”