Wiatr wśród pól

[maniolek]

Kasiu moje hosty rosną w słońcu i musze przyznać, że faktycznie cień bardziej by im służył te Twoje maleństwa bardzo ładne

[kaska1ge]

Myszy świetnie się wpisują w mój niedostatek cienia Mariuszu. Marzy mi się kiedyś cienisty hostowy zakątek. Bo średnich host też mam kilka.

'Banana bay'


'Canadian blue'


'Catherine'


'Cherry berry'


'Ivory coast'


'Lakeside banana bay'


Wkrótce kwitnienie zakończą irysy TB, a jeszcze wszystkich nie pokazałam.

'Blue rising'




'Careless whisper' - przydymione lubię chyba najbardziej




'Chinook arch'

[danuta z]

Piękne iryski i funkie.Nie mogłam się na nie napatrzyć.

[kaska1ge]

Dziękuję Danusiu. Funkie bardzo lubię ale jeszcze nie mogę sobie pozwolić na nie w większych ilościach. Z to irysy idealne są na moją nasłonecznioną działkę.

Fotosik coś nie działa, więc nie wiem, czy uda się wstawić jakieś zdjęcia.

'-'


'Dog fancy'


'Fashionable late'




'Florentine silk'

[danuta z]

Nadal nie ma zdjęć.Nie ma też winnego.

[silversnow]

Kasiu Fotosik nadal strajkuje. Mogę sobie tylko wyobrazić Twoje śliczne roślinki.

[danuta z]

Nareszcie są zdjęcia.Można podziwiać piękne iryski.W tamtym roku zamówiłam irys "batik",ale w tym roku nie zakwitł.Szkoda.

[TROJA]

Kasiu piękne takie falbaniaste te irysy czy Twoje tez się pokładają? A hosty to moja poważna choroba i cały czas skutecznie staram się leczyć a jak wiadomo lekarstwo jest jedno - zakupy

[maniolek]

Kasiu irysowo-hostowe szaleństwo przepiękne mam nadzieję, że i u mnie w przyszłym roku będzie irysowo

[Kelpie]

To, że irysy są piękne i zachwycające to widać ale najbardziej dla mnie ważne jest to, że Ty te ,,pięknotki"- znasz z imienia- szacunek Liściowe cudności zachwycają- cień u mnie jest- więc może kiedyś wygospodaruję czas na zrobienie takiej rabaty specjalnie dla host- bo są tego warte- widać to na Twoich zdjęciach

[kaska1ge]

Gdyby nie znaczniki Karolino, to nie wiedziałabym jak się nazywają .

Teren wokół domu wygląda obecnie jak plac budowy. Latem stawialiśmy budynek gospodarczy, prace potrwają co najmniej do późnej jesieni, bo wiele prac wykonujemy sami. Oberwało się też kilku roślinom (zostały rozjechane przez małża). Ogrom pracy i susza skutecznie ostudziły mój zapał do nowych nasadzeń. Na rabatach przybyło tylko kilkanaście liliowców.
Powrzucam trochę wspominkowych zdjęć.

'Ginger swirl'




'Gracious curves'


'Happenstance'




'Haunted heart'




'Ink paterns'


'Just crazy'


'Karibik'


'Letni nebe'

[kaska1ge]

'Mandarin morning'






'Mango chutney'


'Millenium falcon'


'Moonlight sketch'


'Presentation'


'Pretty ballerina'


'Queen of dew'




'Scatterbrain'


'Shadow warrior'

[bejka1970]

Piękne wspominki Kasiu Mnie też w tym rokususza mocno wyhamowała w ogrodowych działaniach, bo i problemy że zdrowiem,a konkretnie z kręgosłupem.Tak mi dyski poleciały, że ledwo chodziłam,dopiero teraz po trzech miesiącach regularnych wizyt u kręgarza wróciłam do normy.
Wyobraź sobie, że po raz pierwszy od ośmiu lat nie posadziłam ani jednej nowej rośliny ale wiem że ogrodowanie jest dla mnie jak nałóg, więc za rok zabawa zacznie się od nowa