Rajsko, wiejsko, sielsko... II

[ewarost]

Dziękuję za odwiedziny ... na zewnątrz znowu zima brr... Żeby nie marudzić, poszperałam po internecie i już wiem co zrobię w ogrodzie dla odwiedzających mnie ptaszków jak tylko zacznie świecić. Będą to poidełka, w ubiegłym roku miałam postawione na trawie, ale czasem moje koty przeszkadzały ptaszkom w kąpieli
To propozycje znalezione w Pinterest...




Osobiście najbardziej podoba mi się pierwsze rozwiazanie i już zacznę zbierać gałązki brzozowe i wierzbowe, akurat mi spadło z wiatrem parę gałązek

[daysy]

Witaj Ewo, piękne poidełka, pierwsze też najbardziej mi się podoba. Lawendowe laleczki cudowne, wrzecionka robię co roku , mam sporo lawendy, więc trzeba je jakoś wykorzystać.
Szkoda siewek, ja już się przyzwyczaiłam, że albo o czymś zapomnę, albo coś nie wzejdzie, dobrze, że zawsze można siew powtórzyć .
Nie wiem jak u Ciebie ale u mnie regularna zima, dzisiaj w nocy było -10 teraz -5 i silny wiatr, nawet nie chce mi się myśleć co będzie z roślinami. Na szczęście trochę śniegu posypało, więc jakaś kołderka jest. Oby do wiosny , której ostatnio coraz częściej zdarza się spóźniać .

[Maska]

Zdecydowanie najładniejsze pierwsze poidełko. Ja też ustawiam podstawki czy talerze w różnych miejscach, a piją nie tylko ptaki ale nawet owady, pszczoły

[plocczanka]

Poidełka Ewuniu! Pierwsze z nich szczególnie mi się podoba i być może spróbuję coś na kształt zrobić. Tylko boję się, że Misia będzie próbowała się doń dobierać. Może jednak uda się znaleźć dobrą, niedostępną dla niej gałąź i bezpiecznie poidełko powiesić.
Ciepełka na cały tydzień życzę i zdrówka.

[Margo2]

Tak, przy pierwszym rozwiązaniu ten plastik najmniej razi
Czasami można dostać takie gliniane podstawki pod donice
Jeszcze ładniej by wyglądały

[clem3]

Przepiękny irysek, moje jeszcze nie chcą kwitnąć... Mnie też najbardziej podoba się pierwsze poidełko

[korzo_m]

Podobne poidełko jak na pierwszym zdjęciu wykonałam w zeszłym roku, szkoda tylko że ptaki je omijają

[ewarost]

Kurcze, ale ta zima się wlecze Za oknem nadal zimnica na szczęście już bez wiatru, za to mrozik jeszcze trzyma... Przydałoby się z tydzień na takim dobrym +10 żeby ziemia się roztopiła i można by coś zacząć w niej dłubać Tak więc spaceruję po waszych wątkach, podglądam podczytuję i upajam się wiosną na fotkach
No i jak to ja stale czegoś szukam, gałązki na wianek do poidełka już mam tylko jeszcze nie wiem czy go powieszę czy postawie na pieńku w miejscu gdzie stało na ziemi ...gdzie ptaszki się chętnie pluskały w upalne dni i nie tylko
Przeglądając swoje archiwa foto znalazłam zdjęcia moich róż, które miałam w doniczkach na balkonie... niestety nie wiem jak się nazywały, bo to były takie róże z Casto... i Tesc.. bo tam miałam blisko... Nie wiedząc, że będę się przeprowadzać w październiku, we wrześniu oddałam róże sąsiadce i zostały u niej na działce ... chciała mi oddać, ale nie odebrałam ich w myśl przysłowia "kto daje i odbiera ten sie w piekle poniewiera" Niech jej rosną jak najładniej
A to te panienki ...









Dziś z wynalazków pokarzę bardzo (moim zdaniem) fajne i łatwe w wykonaniu podpórki do różnych chętnie pokładających się roślin, pewnie pojawią się na moich rabatkach w miarę potrzeb





Wiosno, przybywaj do nas ze

[plocczanka]

Podpórki ciekawe, szczególnie ta do piwonii mnie zainteresowała.
Cieszę się, Ewuniu, że pogodowo idzie u Ciebie ku lepszemu. U mnie bez zmian.
Aby do wiosny!
Pozdrawiam cieplutko.

[ewka36jj]

Ewuś - kolejny ciekawy pomysł! Często zastanawiam się,czym podeprzeć swoje panienki,a tu proszę - jakie oczywistości! Pokazuj dalej swoje pomysły, są świetne! Wiosny jeszcze u siebie nie widzę, wszak jeden mały krokus ... wiosny nie czyni. Musiałaś lubić sąsiadkę, że ofiarowałaś jej tak piękne róże.

[ewarost]

Lucynko no to wystarczy pójść na wierzbowe witki i do dzieła
Ewciu sąsiadkę lubiłam... Mam od nie psa ... mieszkałyśmy blisko przez 25lat , a róże po 3 latach bytowania się rozrosły, tylko nie znam ich imion, a chętnie bym zwłaszcza tą sobie odkupiła



U mnie z wiosny nici... sypie śnieg

[koziorozec]

Witaj Ewciu,różyczki śliczne ,ale już nie Twoje jak czytam ,u mnie też zima i ciągle są śnieżyce i niskie temperatury ,ale nie mamy wpływu ,siedzimy na czterech literach w domciu i przygotowujemy się na święta ,ja dzisiaj byłam na otwarciu naszego jarmarku świątecznego,jutro kiszę barszczyki czerwone i żurki ,a pojutrze kiszę kapustę ,więc pogoda do ogrodu nie jest mi potrzebna pozdrawiam

[ewelkacha88]

Witaj Ewo . Gdzie ta wiosna ?? U mnie sypie śniegiem jak w styczniu i jak sobie pomyślę, że mamy już kalendarzową i astronomiczną wiosnę to aż mną telepie . Masakra! Chodzę tylko po wątkach i obserwuję a to jednak niebezpieczne bo lista chciejstw rośnie . Podpórki pod piwonie genialne! I wyglądają naturalnie ! Nie bardzo mam na stanie takie giętkie gałęzie ale może coś wymyślę. W okolicy znajdą się wierzby więc może uskubię ciut . Pozdrawiam i przyjemnego oczekiwania na wiosnę życzę .