Na starym po nowemu. 5.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Na starym po nowemu. 5.
Cudna Altari też ja kiedyś chyba miałam ale u mnie sporo lilii jest jedno-ewentualnie dwurocznych .U mnie super podlało myślę Beatko,że i Twojego ogrodu deszczyk nie ominął .Udanego tygodnia i szybciutkiego urlopu
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6296
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu. 5.
Jadziu, a u mnie rzekomo nie padało, pytałam sąsiadki - bo byłam na wyjeździe.
Tę lilię Altari mam oczywiście w donicy, bo też by nie przetrwała do drugiego sezonu, a tak to jest u mnie już od dość dawna.
Oj tak, oj tak - szybciutkiego urlopu mi się chce
Basieńko - dobrze, że w tę stronę nam przygrzało a nie w inną
Jak tam Twoje róże? Moje już zaczynają drugie kwitnienie. No może oprócz Therese Bugnet, która kwitnie wciąż i wciąż.
Troszkę aktualnych zdjęć:
Róża Alinka w objęciach hibiskusa
Aniu - minnie - to te śliczności od Ciebie
Kolejny hibiskus / pełny
I z samosiejek / od znajomych
Lewizje
Rutewka
Ostatnie z lilii
I kawałek cudnej róży Eyes for You / drugie jej kwitnienie
Tę lilię Altari mam oczywiście w donicy, bo też by nie przetrwała do drugiego sezonu, a tak to jest u mnie już od dość dawna.
Oj tak, oj tak - szybciutkiego urlopu mi się chce
Basieńko - dobrze, że w tę stronę nam przygrzało a nie w inną
Jak tam Twoje róże? Moje już zaczynają drugie kwitnienie. No może oprócz Therese Bugnet, która kwitnie wciąż i wciąż.
Troszkę aktualnych zdjęć:
Róża Alinka w objęciach hibiskusa
Aniu - minnie - to te śliczności od Ciebie
Kolejny hibiskus / pełny
I z samosiejek / od znajomych
Lewizje
Rutewka
Ostatnie z lilii
I kawałek cudnej róży Eyes for You / drugie jej kwitnienie
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Na starym po nowemu. 5.
Witaj Beatko . Masz cierpliwość kobieto! 4 lata czekać na kwiatka ?? Jednak opłacało się czekać . Właśnie sobie przypomniałam, że ja mam takiego liliowca co mi nigdy nie kwitł ale dziwna sprawa bo on wypuszcza pędy kwiatowe i pąki ale potem te pąki się nie otwierają i zasychają . Może powinnam go przesadzić ?? Ładne masz hibiskusy a moje na razie strajkują . Pozdrawiam .
- Krychna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2044
- Od: 23 mar 2010, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska Beskid Wyspowy
Re: Na starym po nowemu. 5.
Oj nieraz to trzeba naszej wielkiej miłości do tych kwiotków, aby się doczekać na ich kwiat, piękny ten pajączek
Beatko Hibiskusy u mnie jeszcze w pąkach a u Ciebie takie śliczne, pełny a czy Lewizje to tegoroczne nabytki czy przezimowały, bo mojej się nie udało? Umiarkowanej pogody życzę w nocy deszczyku, a w dzień Pozdrawiam
Beatko Hibiskusy u mnie jeszcze w pąkach a u Ciebie takie śliczne, pełny a czy Lewizje to tegoroczne nabytki czy przezimowały, bo mojej się nie udało? Umiarkowanej pogody życzę w nocy deszczyku, a w dzień Pozdrawiam
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6296
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu. 5.
Ewelinko, a i ja odwiedziłam wczoraj Twój ogród, ale wpis zostawiłam sobie na dzisiaj.
Z tą moją cierpliwością to jest np. tak, że nie sadzę piwonii, bo czasami trzeba czekać i ze cztery lata aż zakwitnie. A liliowca kupiłam, bo nie przypuszczałam, że aż tyle na niego czekać trzeba będzie....
Na te, co dostałam siane z nasionek przez koleżankę to wiedziałam, że tyle trzeba będzie czekać no i też w tym roku mi ślicznie zakwitł.
Zakwitł mi też jeden hibiskus, który dostałam jak miał nawet nie całe 5 cm - no prawie pięć lat czekałam - i w tym roku już wiem jaki ma kolorek.
Ja w tym roku nie cięłam żadnego hibiskusa to może dlatego mi szybciej zakwitły.
Z tym Twoim liliowcem to może jest tak, że on zakwita tylko tego nie widzisz...?? Niektóre trzymają kwiatek nawet tylko kilka godzin. Jak wracam wieczorem z pracy to tego mojego ślicznego pająka też już nie mogę chwalić za piękny kwiat, mogę go chwalić tylko jak mam wolne.... Raczej nie są wymagające co do miejsca, więc nie wiem czy przesadzanie ma sens. Ja swoich w ogóle nie nawożę, to sie starają a nie obijają.
Pozdrawiam
Krysiu - te Lewizje już trochę czasu są u mnie, ale zimują tak jak dalie, po prostu w donicy wnoszę je na ganeczek. Natomiast Jadzia ma sprawdzony patent, że na zimę wystarczy szybka nad nimi i dobrze zimują nawet w gruncie. Po prostu nie lubią wilgoci, ale w nóżkach lubią kamyczki.
No czekać cztery lata to i tak w sumie nie jest zbyt długo, przecież niektóre rośliny zakwitają nawet i po 10 latach. No jasne, że myślałam, że ów mój liliowiec pająk zakwitnie od razu, ale w sumie to teraz wynagradza mi to moje długie oczekiwanie, oj wynagradza.
Hibiskusy w tym roku nie przycinane to i kwitną szybko. Ale w przyszłym roku to już im się tak nie upiecze, pójdą pod sekator na pewno, co zdecydowanie opóźni czas ich kwitnienia. Ale muszę je trzymać w ryzach.
Pozdrawiam.
Jadziu / JAKUCH - kojarzysz tę różę? Znowu zakwitła.
Pachnąca Pysznogłówka
Mr Lincoln
Z tą moją cierpliwością to jest np. tak, że nie sadzę piwonii, bo czasami trzeba czekać i ze cztery lata aż zakwitnie. A liliowca kupiłam, bo nie przypuszczałam, że aż tyle na niego czekać trzeba będzie....
Na te, co dostałam siane z nasionek przez koleżankę to wiedziałam, że tyle trzeba będzie czekać no i też w tym roku mi ślicznie zakwitł.
Zakwitł mi też jeden hibiskus, który dostałam jak miał nawet nie całe 5 cm - no prawie pięć lat czekałam - i w tym roku już wiem jaki ma kolorek.
Ja w tym roku nie cięłam żadnego hibiskusa to może dlatego mi szybciej zakwitły.
Z tym Twoim liliowcem to może jest tak, że on zakwita tylko tego nie widzisz...?? Niektóre trzymają kwiatek nawet tylko kilka godzin. Jak wracam wieczorem z pracy to tego mojego ślicznego pająka też już nie mogę chwalić za piękny kwiat, mogę go chwalić tylko jak mam wolne.... Raczej nie są wymagające co do miejsca, więc nie wiem czy przesadzanie ma sens. Ja swoich w ogóle nie nawożę, to sie starają a nie obijają.
Pozdrawiam
Krysiu - te Lewizje już trochę czasu są u mnie, ale zimują tak jak dalie, po prostu w donicy wnoszę je na ganeczek. Natomiast Jadzia ma sprawdzony patent, że na zimę wystarczy szybka nad nimi i dobrze zimują nawet w gruncie. Po prostu nie lubią wilgoci, ale w nóżkach lubią kamyczki.
No czekać cztery lata to i tak w sumie nie jest zbyt długo, przecież niektóre rośliny zakwitają nawet i po 10 latach. No jasne, że myślałam, że ów mój liliowiec pająk zakwitnie od razu, ale w sumie to teraz wynagradza mi to moje długie oczekiwanie, oj wynagradza.
Hibiskusy w tym roku nie przycinane to i kwitną szybko. Ale w przyszłym roku to już im się tak nie upiecze, pójdą pod sekator na pewno, co zdecydowanie opóźni czas ich kwitnienia. Ale muszę je trzymać w ryzach.
Pozdrawiam.
Jadziu / JAKUCH - kojarzysz tę różę? Znowu zakwitła.
Pachnąca Pysznogłówka
Mr Lincoln
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16960
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Na starym po nowemu. 5.
Piękne lilie.ciekawe hibiskusy
Rutewka zachwyca.I ja nią się ciesze.
Ostatniego liliowca i ja mam.Wiesz może co to za odmiana ??
Róże śliczne , Podziwiam ta cudna róże Eyes for You
Rutewka zachwyca.I ja nią się ciesze.
Ostatniego liliowca i ja mam.Wiesz może co to za odmiana ??
Róże śliczne , Podziwiam ta cudna róże Eyes for You
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20161
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Na starym po nowemu. 5.
Beatko witaj
A gdybym mogła poprosić Ciebie o patyczek tej Budlei i nasionka tej cudnej rutewki
A gdybym mogła poprosić Ciebie o patyczek tej Budlei i nasionka tej cudnej rutewki
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6296
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu. 5.
Aniu - anabuko1 - Oj, nie mam pojęcia jaka to odmiana. Dostałam w pakiecie kilka liliowców od koleżanki z FO. Siała je. Liście mają limonkowy kolor i bardzo gruby płatek. Jak zbytnio nie przepadam za żółtym u mnie, to ten liliowiec bardzo mi się podoba.
Różę Eyes for You mam od Jadzi. Ta róża jest niesamowita jeżeli chodzi o kwiat i wigor. Wspaniała jest!
Bardzo pogodnego weekendu życzę
Iwonko0042 - bardzo się cieszę, że podoba Ci się ta rutewka i ta budleja. Mnie także zachwycają co roku
Any57 - Andrzejku, zakwitła mi ta śliczność Prince de Monaco - no cudny ma kwiat. To wspaniale, że i ja mam wreszcie tę różę.
Jadziu - floksy i chryzantemy, które przywiozłam od Ciebie ubiegłej jesieni - są wspaniałe!
Różę Eyes for You mam od Jadzi. Ta róża jest niesamowita jeżeli chodzi o kwiat i wigor. Wspaniała jest!
Bardzo pogodnego weekendu życzę
Iwonko0042 - bardzo się cieszę, że podoba Ci się ta rutewka i ta budleja. Mnie także zachwycają co roku
Any57 - Andrzejku, zakwitła mi ta śliczność Prince de Monaco - no cudny ma kwiat. To wspaniale, że i ja mam wreszcie tę różę.
Jadziu - floksy i chryzantemy, które przywiozłam od Ciebie ubiegłej jesieni - są wspaniałe!
Re: Na starym po nowemu. 5.
Beatko,
wyczytałam u ciebie w statnich wpisach o malutkich sadzonkach hibiskusów. Co sądzisz: kiedy doczekam się kwiatków, jeśli sadzoneczka ma ok. 30 cm? Teściowa ma przed domem ogromny, już kilkunastoletni hibiskus, w ogóle nie cięty. Z niego właśnie ta sadzoneczka. Jak były małe, okrywałaś na zimę?
U nas wreszcie konkretnie popadało, ulga ogromna, nie trzeba podlewać. Pozwól że załączę jedno zdjęcie, w oddali po prawej stronie trawa, zupełnie wyschła.
pozdrawiam, miłego weekendu
wyczytałam u ciebie w statnich wpisach o malutkich sadzonkach hibiskusów. Co sądzisz: kiedy doczekam się kwiatków, jeśli sadzoneczka ma ok. 30 cm? Teściowa ma przed domem ogromny, już kilkunastoletni hibiskus, w ogóle nie cięty. Z niego właśnie ta sadzoneczka. Jak były małe, okrywałaś na zimę?
U nas wreszcie konkretnie popadało, ulga ogromna, nie trzeba podlewać. Pozwól że załączę jedno zdjęcie, w oddali po prawej stronie trawa, zupełnie wyschła.
pozdrawiam, miłego weekendu
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42113
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Na starym po nowemu. 5.
Beatko trochę się zgubiłam, ale ostatnio czasu bardzo brak na FO. Dzisiaj postanowiłam poszukać wątków zaprzyjaźnionych i przypomnieć o sobie Masz śliczne liliowce ta siewka limonkowa boska. Powoli doceniam siewki i chyba znowu podejdę do zbierania nasion
Życzę miłego weekendu i pozdrawiam
Życzę miłego weekendu i pozdrawiam
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6296
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu. 5.
Paula - u mnie te niebieskie hibiskusy szybko zakwitły. Dłużej czekałam na te amarantowe. Ten z nasionka co maleńkiego dostałam zakwitł w piątym roku. Ale np jak dostałam małego hibiskusa od Karoli to na następny rok i poszalał mocno w górę i pokazał kwiaty. Piszę o hibiskusach na słonecznym stanowisku. Więc i Ty szybko się doczekasz. Absolutnie nie okrywałam nawet małych hibiskusów.
Cieszę się, że popadało wreszcie i u Ciebie.
Wklejaj zdjęć ile tylko chcesz
Marysiu - szwankuje mi troszkę internet, ciężko mi ostatnio coś się otwierają strony, poczta, zdjęcia.
Te liliowce mam od Gosi Rosiowej - to właśnie Ona przekonała mnie do tych kwiatów, za co jestem Jej ogromnie wdzięczna. Dostałam wtedy dość sporą kolekcję. Niektóre miały zaledwie 3-6 cm, nawet nie wiedziałam, że takie wielkie się po kilku latach zrobią.
Byłam dzisiaj w kinie na koncercie Andre Rieu - bardzo polecam, wspaniała sprawa, sala pełna po same brzegi.. .
Ale zdążyłam jeszcze przed tym pstryknąć troszkę fotek z ogrodu:
Róże powtarzają kwitnienie
Mr Lincoln
Papageno
Chopin
Novalis
Prince de Monaco - Andrzeju, Mirko, Jadziu - jakże Wam za nią dziękuję!
Elfe
Cieszę się, że popadało wreszcie i u Ciebie.
Wklejaj zdjęć ile tylko chcesz
Marysiu - szwankuje mi troszkę internet, ciężko mi ostatnio coś się otwierają strony, poczta, zdjęcia.
Te liliowce mam od Gosi Rosiowej - to właśnie Ona przekonała mnie do tych kwiatów, za co jestem Jej ogromnie wdzięczna. Dostałam wtedy dość sporą kolekcję. Niektóre miały zaledwie 3-6 cm, nawet nie wiedziałam, że takie wielkie się po kilku latach zrobią.
Byłam dzisiaj w kinie na koncercie Andre Rieu - bardzo polecam, wspaniała sprawa, sala pełna po same brzegi.. .
Ale zdążyłam jeszcze przed tym pstryknąć troszkę fotek z ogrodu:
Róże powtarzają kwitnienie
Mr Lincoln
Papageno
Chopin
Novalis
Prince de Monaco - Andrzeju, Mirko, Jadziu - jakże Wam za nią dziękuję!
Elfe
Re: Na starym po nowemu. 5.
Beatko,
śliczne zdjęcia. Wszystkie roślinki są w doskonałej kondycji. Jednak widać, co daje deszczówka
Mam nadzieję, że i u nas roślinki odżyją. Dzisiaj też troszkę popadało.
Kochana, na jednym ze zdjęć zauważyłam budleję, to ciemny fiolet, czy black knight? Jestem ciekawa, czy budleję też można jakoś formować. Przycinasz ją na wiosnę?
śliczne zdjęcia. Wszystkie roślinki są w doskonałej kondycji. Jednak widać, co daje deszczówka
Mam nadzieję, że i u nas roślinki odżyją. Dzisiaj też troszkę popadało.
Kochana, na jednym ze zdjęć zauważyłam budleję, to ciemny fiolet, czy black knight? Jestem ciekawa, czy budleję też można jakoś formować. Przycinasz ją na wiosnę?
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6296
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu. 5.
Paulinko, tę budleję, o którą pytasz miałam na jednej z moich wcześniejszych działek. Potem jej nie podeszłam. Bardzo ją lubię. Ale teraz mam inne, jaśniejsze, ale chyba jeszcze obficiej kwitnące niż Black Knight. Do tej ciemnej mam po prostu sentyment...
Budleję każdą wiosną przycinam czasami nawet przy samej ziemi, ona i tak kwitnie na tegorocznych. Czasami jak szybciej zaczyna ruszać to zostawiam jej jakieś pół metra nad ziemią, ale to już tak ostatecznie...
Obie pachną obłędnie
Mam takie dwa kolory:
Budleję każdą wiosną przycinam czasami nawet przy samej ziemi, ona i tak kwitnie na tegorocznych. Czasami jak szybciej zaczyna ruszać to zostawiam jej jakieś pół metra nad ziemią, ale to już tak ostatecznie...
Obie pachną obłędnie
Mam takie dwa kolory: