Na starym po nowemu. 5.
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Na starym po nowemu. 5.
Padało w piątek pięknie! Tak gęsto i równo, ale oczywiście to nadal kropla w morzu potrzeb. Dobrze, że chociaż tyle i że udało się napełnić pojemnik.
Z rutewką spróbuję jeszcze raz
Niestety zdjęć nie widzę.
Z rutewką spróbuję jeszcze raz
Niestety zdjęć nie widzę.
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Na starym po nowemu. 5.
Beatko to chyba wina fotosika ,bo wszędzie tylko po pół fotki sie wyświetla u mnie to samo albo jakiś słaby net mamy wszyscy .U mnie calutki dzień się zanosiło na deszcz i jak na razie ani jedna kropelka nie spadła .Udanej niedzieli a ja nie jestem taka masochistka żeby dac sie pożreć, chociaż bardzo mnie ciągnęło do ogródka obejrzeć ten spektakl
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42117
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Na starym po nowemu. 5.
Beatko wiem jaka jest Elfe, bo miałam ja dawno temu kiedy nie była taka popularna i straciłam Żywokost to monstrualna roślina, rozdaje na prawo i lewo a ona nic sobie z tego nie robi i chyba wręcz dostanie eksmisję w ustronne miejsce Natomiast kwitnący na niebiesko rozsiewa się, a to jeszcze gorzej!
Zdjęć niestety nie mogę podziwiać więc wrócę jeszcze, a na razie miłej niedzieli
Zdjęć niestety nie mogę podziwiać więc wrócę jeszcze, a na razie miłej niedzieli
Re: Na starym po nowemu. 5.
Beatko,
wreszczie zaglądam w twój wątek. Sporo się tu dzieje. A roślinki mają się świetnie.
U nas ciągle bardzo sucho. W piątek padało może 15 min. Mamy już dość podlewania, a to skłoniło nas do zakupu pompy. Na szczęście na skraju działki jest studnia.
Chwasty pokazują się, gdzie tylko można, a człowiek nie ma siły i czasu na plewienie.
Róża Elmshorn prezentuje się znakomicie. Jest odporna na mróz i choroby? Zakładam notatnik i zapisuję sobie informacje, które mogą mi się przydać. Dzisiaj w "Maji w ogrodzie" była wzmianka o róży Abraham Derby. Właściciel ogrodu twierdził, że jest nizezawodna, a przeczytałam, że niekoniecznie, ze wzgldu na czarną plamistość liści.
wreszczie zaglądam w twój wątek. Sporo się tu dzieje. A roślinki mają się świetnie.
U nas ciągle bardzo sucho. W piątek padało może 15 min. Mamy już dość podlewania, a to skłoniło nas do zakupu pompy. Na szczęście na skraju działki jest studnia.
Chwasty pokazują się, gdzie tylko można, a człowiek nie ma siły i czasu na plewienie.
Róża Elmshorn prezentuje się znakomicie. Jest odporna na mróz i choroby? Zakładam notatnik i zapisuję sobie informacje, które mogą mi się przydać. Dzisiaj w "Maji w ogrodzie" była wzmianka o róży Abraham Derby. Właściciel ogrodu twierdził, że jest nizezawodna, a przeczytałam, że niekoniecznie, ze wzgldu na czarną plamistość liści.
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6296
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu. 5.
No i są fotki, jak to dobrze
Basieńko - a co tam miałaś za przeboje z Rutewką?
Wg mnie nie są wymagające.
Spodobały mi się bardzo na zdjęciach, ale odkąd mam je u siebie to na rabacie podobają mi się jeszcze bardziej.
Wczoraj u mnie też padało, dopiero po południu było bez deszczu.
Trochę jeszcze więc zostało z tym dachem, ale może na dniach skończą. Przynajmniej już nie pada bezpośrednio do kuchni.
Jadziu, jestem bardzo ciekawa czy udało Ci się zajrzeć na świetliki.
Ja za chwileczkę znowu pójdę je podziwiać wieczorową porą.
Dziękuję, ze mnie tak podtrzymywałaś na duchu z tymi fotkami, akurat źle trafiłam i się nie chciały wyświetlać.
Cieszę się, że już jest ok, i że nic nie muszę ustawiać.
Marysiu - oj wiem wiem, że znasz Elfe, ale ja tak jako tłumaczenie, że nie biała tylko seledynowo kremowa skoro białych masz dość
Kilkakrotnie byłam u Ciebie na wątku, ale nic mi się nie otwierało - musiałam więc przeczekać ten czas.
Paula - ja też się przymierzam do kupna pompy, jakby było bardzo suche lato. Na razie daję radę bo prawie każdego dnia pada.
A jakie będzie tegoroczne lato - zobaczymy.
Róża Elmshorn to twardzielka, pod każdym względem. Nie choruje i jest wytrzymała na mróz.
Jak czegoś nie wiem o danej róży to w szkółkach zwykle są opisy i znaczki co do odporności na choroby, czy mrozoodporność.
Piszą, że Abraham Darby jesienią jest lekko podatna na czarną plamistość. Ale ma tak ciekawy kolor, że może jesienią jej wolno troszkę pochorować
Przetacznik już kwitnie? U mnie zaczynają.
Miłych wakacji.
Basieńko - a co tam miałaś za przeboje z Rutewką?
Wg mnie nie są wymagające.
Spodobały mi się bardzo na zdjęciach, ale odkąd mam je u siebie to na rabacie podobają mi się jeszcze bardziej.
Wczoraj u mnie też padało, dopiero po południu było bez deszczu.
Trochę jeszcze więc zostało z tym dachem, ale może na dniach skończą. Przynajmniej już nie pada bezpośrednio do kuchni.
Jadziu, jestem bardzo ciekawa czy udało Ci się zajrzeć na świetliki.
Ja za chwileczkę znowu pójdę je podziwiać wieczorową porą.
Dziękuję, ze mnie tak podtrzymywałaś na duchu z tymi fotkami, akurat źle trafiłam i się nie chciały wyświetlać.
Cieszę się, że już jest ok, i że nic nie muszę ustawiać.
Marysiu - oj wiem wiem, że znasz Elfe, ale ja tak jako tłumaczenie, że nie biała tylko seledynowo kremowa skoro białych masz dość
Kilkakrotnie byłam u Ciebie na wątku, ale nic mi się nie otwierało - musiałam więc przeczekać ten czas.
Paula - ja też się przymierzam do kupna pompy, jakby było bardzo suche lato. Na razie daję radę bo prawie każdego dnia pada.
A jakie będzie tegoroczne lato - zobaczymy.
Róża Elmshorn to twardzielka, pod każdym względem. Nie choruje i jest wytrzymała na mróz.
Jak czegoś nie wiem o danej róży to w szkółkach zwykle są opisy i znaczki co do odporności na choroby, czy mrozoodporność.
Piszą, że Abraham Darby jesienią jest lekko podatna na czarną plamistość. Ale ma tak ciekawy kolor, że może jesienią jej wolno troszkę pochorować
Przetacznik już kwitnie? U mnie zaczynają.
Miłych wakacji.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Na starym po nowemu. 5.
Beatko wreszcie wszędzie fotki działają poprawnie to nie wina Twojego kompika wiec spoko Też zaraz idę byłam juz ,ale było zbyt jasno.Ciekawe czy cosik dostrzegę
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Na starym po nowemu. 5.
Beatko rutewki kupiłam w ub. roku dwie - jedna padła zaraz, a druga... a drugą w tym roku przypadkiem zobaczyłam jak sadziłam bratki. Bratek przy niej to był kolos Teraz nawet nie próbuję jej odszukać, bo tym razem ja się na nią obraziłam
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- Bazyla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1193
- Od: 15 lut 2017, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu. 5.
Beti witaj Kochana. Czy i u Ciebie takie upały. U nas z nieba ostatnimi czasy leje się tylko suchy, gorący żar. Deszczu nie było już dawno. To jakiś koszmar. w dzień nie idzie nic zrobić, bo taki upał, a wieczorem też nie, bo komary atakują zmasowaną siłą. Rośliny omdlałe, bardzo szybko przekwitają - nie jestem z tego zadowolona. Nie wspomnę już o rachunku za wodę, którą leję żeby ratować moje roślinki. Niestety trawnik odpuściłam i obecnie przypomina klepisko.
Kolejne fajne, kwitnące fotki.
Życzę dobrej, umiarkowanej pogody i zadowlonenia z nowego kompa
Kolejne fajne, kwitnące fotki.
Życzę dobrej, umiarkowanej pogody i zadowlonenia z nowego kompa
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6296
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu. 5.
Jadziu - cieszę się, że miałaś rację, że wtedy to tylko Fotosik niedomagał. Ulga....
U mnie nadal latają i ślicznie świecą te świetliki. Szkoda, że trwa to tak krótko. Nawet z ganeczku mogę oglądać ich świetliste bajkowe loty.
W tym roku się nie dało, ale w przyszłym to w czerwcowy wieczór musisz to u mnie zobaczyć
Basiu - Rutewka jeszcze się może pokazać, jeśli nie trafiła na kompost. Nawet w przyszłym roku jeszcze może odbić. Tylko tak jak Jadzia przykazała - trzeba ją mieć zawsze oznaczoną gdzie jest.
Daj znać jak się zguba rutewkowa odnajdzie.
Dziwaczki w tym roku mają inną miejscówkę - bardzo im odpowiada. Bulwy się z roku na rok bardzo dobrze przechowują.
Beatuś - ja też mam żar ale jeszcze jako tako rośliny sobie radzą, może dlatego, że nie podlewam, bo przed suchotą chronią je chwasty. I znowu nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło
Na razie z tego co patrzyłam to widoków na deszcz u nas nie ma, więc prędzej czy później to i tak podlewać rabaty będę musiała. Na razie woda w studni jest, hurra.
Nie pamiętam roku abym spędziła aż tyle czasu przy lekturze nad komarami - szukam sposobów jak to przeskoczyć by można było choć na chwilę usiąść w ogrodzie, albo co nieco ze spokojem podziałać na rabatach. Straszne są w tym roku te komarzyce.
Od marca regularnie łykam witaminę B - jakbym przeczuła ten komarowy rok. Pewnie gdyby nie to to byłabym już przez nie dosłownie zjedzona... U mnie kąsają o każdej porze dnia i nocy, ale wieczorem to wiadomo, że jest całkowita masakra.
W oknach mam stojące pelargonie, od kilku lat zauważyłam, że to działa i troszkę jednak je zniechęca do swawolnego wlatywania do domu.
Tak, kwitnie wszystko szybko i na już, a nawet przed czasem. Bo już mi kwitnie werbena patagońska, floksy (płomyki). rudbekie.
Budleje w tym roku mają przecudnie wielkie kwiatostany
Ostatnie z czosnków ozdobnych
Powojnik Solina
Powojnik Jackmani
Powojnik Błękitny Anioł
I chyba już na dobre uratowany, ten powojnik wreszcie poszedł w górę i rzucił paroma ślicznymi kwiatami
Hortensja ogrodowa
Bardzo mi się podoba ta cynia
Na dalie i mieczyki wciąż jeszcze czekam.
Pozdrawiam
U mnie nadal latają i ślicznie świecą te świetliki. Szkoda, że trwa to tak krótko. Nawet z ganeczku mogę oglądać ich świetliste bajkowe loty.
W tym roku się nie dało, ale w przyszłym to w czerwcowy wieczór musisz to u mnie zobaczyć
Basiu - Rutewka jeszcze się może pokazać, jeśli nie trafiła na kompost. Nawet w przyszłym roku jeszcze może odbić. Tylko tak jak Jadzia przykazała - trzeba ją mieć zawsze oznaczoną gdzie jest.
Daj znać jak się zguba rutewkowa odnajdzie.
Dziwaczki w tym roku mają inną miejscówkę - bardzo im odpowiada. Bulwy się z roku na rok bardzo dobrze przechowują.
Beatuś - ja też mam żar ale jeszcze jako tako rośliny sobie radzą, może dlatego, że nie podlewam, bo przed suchotą chronią je chwasty. I znowu nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło
Na razie z tego co patrzyłam to widoków na deszcz u nas nie ma, więc prędzej czy później to i tak podlewać rabaty będę musiała. Na razie woda w studni jest, hurra.
Nie pamiętam roku abym spędziła aż tyle czasu przy lekturze nad komarami - szukam sposobów jak to przeskoczyć by można było choć na chwilę usiąść w ogrodzie, albo co nieco ze spokojem podziałać na rabatach. Straszne są w tym roku te komarzyce.
Od marca regularnie łykam witaminę B - jakbym przeczuła ten komarowy rok. Pewnie gdyby nie to to byłabym już przez nie dosłownie zjedzona... U mnie kąsają o każdej porze dnia i nocy, ale wieczorem to wiadomo, że jest całkowita masakra.
W oknach mam stojące pelargonie, od kilku lat zauważyłam, że to działa i troszkę jednak je zniechęca do swawolnego wlatywania do domu.
Tak, kwitnie wszystko szybko i na już, a nawet przed czasem. Bo już mi kwitnie werbena patagońska, floksy (płomyki). rudbekie.
Budleje w tym roku mają przecudnie wielkie kwiatostany
Ostatnie z czosnków ozdobnych
Powojnik Solina
Powojnik Jackmani
Powojnik Błękitny Anioł
I chyba już na dobre uratowany, ten powojnik wreszcie poszedł w górę i rzucił paroma ślicznymi kwiatami
Hortensja ogrodowa
Bardzo mi się podoba ta cynia
Na dalie i mieczyki wciąż jeszcze czekam.
Pozdrawiam
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Na starym po nowemu. 5.
Przepiękne te twoje Powojniki
a ta cynia cudna.Gdybyś jej nie podpisała, to myslalam,ze to dalia.
Czosnki, hortensje...śliczności.
a ta cynia cudna.Gdybyś jej nie podpisała, to myslalam,ze to dalia.
Czosnki, hortensje...śliczności.
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6296
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu. 5.
Aniu - ja nadal jak podlewam tę cynię to wciąż też mam wrażenie, że to dalia. Tylko liście to zdradzają, że tak nie jest. Kupiłam gotową sadzonkę na targu, za 3 zł. Jak widać, dobry zakup
O powojniki się troszkę bałam w tym roku bo nie nakarmione, ale dają sobie świetnie radę i bez tegorocznego nawozu. Róże też nic nie dostały, widać te deszcze im wystarczyły. Na szczęście nawozy, które mam są bezterminowe, to mogą zaczekać na drugi rok.
Fakt, dla czosnków ozdobnych i innych cebulowych też to był dobry rok. Niech tak będzie co sezon
O powojniki się troszkę bałam w tym roku bo nie nakarmione, ale dają sobie świetnie radę i bez tegorocznego nawozu. Róże też nic nie dostały, widać te deszcze im wystarczyły. Na szczęście nawozy, które mam są bezterminowe, to mogą zaczekać na drugi rok.
Fakt, dla czosnków ozdobnych i innych cebulowych też to był dobry rok. Niech tak będzie co sezon
Re: Na starym po nowemu. 5.
Beatko,
patrząc na zdjęcie tej cynii, rzeczywiście wygląda jak dalia. Zbierz nasionka, może się po nie uśmiechnę
U ciebie deszczu było dużo, a u nas susza, okropnie, powtórka z poprzedniego roku. Zaczyna się lipiec, a już nie ma siły na podlewanie. Gdybyśmy nie doglądali działki co drugi dzień, wszystko uschłoby na pieprz. Katastrofa Zmarniały mi dwie borówki, a inne roślinki są w średniej kondycji.
Przetacznik ma się dobrze, dbam o niego, już kwitnie.
Teraz masz więcej czasu na ogród? A kiedy urlop?
patrząc na zdjęcie tej cynii, rzeczywiście wygląda jak dalia. Zbierz nasionka, może się po nie uśmiechnę
U ciebie deszczu było dużo, a u nas susza, okropnie, powtórka z poprzedniego roku. Zaczyna się lipiec, a już nie ma siły na podlewanie. Gdybyśmy nie doglądali działki co drugi dzień, wszystko uschłoby na pieprz. Katastrofa Zmarniały mi dwie borówki, a inne roślinki są w średniej kondycji.
Przetacznik ma się dobrze, dbam o niego, już kwitnie.
Teraz masz więcej czasu na ogród? A kiedy urlop?
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42117
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Na starym po nowemu. 5.
Beatko prześliczna cynia i budleja już Ci kwitnie...moja jeszcze nie i tak samo czosnki, liści mają co roku moc a kwiatów niewiele...nie wiem w czym tkwi problem.
Hortensja ogrodowa ma ładne kwiatostany, moje biedne w dzień przykurcze i tylko późnym wieczorem do rana odżywają
Na komary sprawdza się spirala, a w oknach mieszkania mam moskitiery takie stałe z metalowej drobniutkiej siateczki. Są cały rok nie zdejmuję.
Rutewki przed laty kupiłam dwie różową i białą...różowa jest do dzisiaj a biała jednego roku nie wyszła po zimie! za to żółta jest niekłopotliwa tylko bardzo wysoka Odrobiny chłodu i sporo podlewania
Hortensja ogrodowa ma ładne kwiatostany, moje biedne w dzień przykurcze i tylko późnym wieczorem do rana odżywają
Na komary sprawdza się spirala, a w oknach mieszkania mam moskitiery takie stałe z metalowej drobniutkiej siateczki. Są cały rok nie zdejmuję.
Rutewki przed laty kupiłam dwie różową i białą...różowa jest do dzisiaj a biała jednego roku nie wyszła po zimie! za to żółta jest niekłopotliwa tylko bardzo wysoka Odrobiny chłodu i sporo podlewania