Na starym po nowemu. 5.
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6296
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu. 5.
Lucynko, odpoczywałam w święta za Ciebie!
Też coś tak czuję, że wiosna o nas pamięta, żeby przyjść na czas.
U Ciebie ten czas jest jeszcze krótszy bo sporo nasion wysiewasz i bardzo szybko zaczynasz "sezon"
Ja dopiero od marca sieję, ale o kobei pamiętam, żeby ją w lutym już wcisnąć w ziemię.
Wszystkiego dobrego noworocznego odwzajemniam, i życzę by się realizowały Twoje marzenia!
Jadzinko - ten sklep jest na pewno w Katowicach.
Poniżej dzisiejsza fotka z tą wyrywną piwonią.
No i oczywiście m.in. fotka Twoich ślicznosci frywolitkowych
Bardzo udanego kolejnego roku Ci życzę
Ewuniu - mi też święta przeleciały, zresztą cały ten rok mi przeleciał niesamowicie szybko.
Ale to był dobry dla mnie rok i równie dobrego Tobie życzę, oczywiście jeszcze lepszy może być!
Wszystkiego najlepszego!
Iwonko - nie miej wyrzutów sumienia, że nie bywasz na działce w takim okresie zimowym. Ja mam ogród pod nosem, ale nie jestem w stanie widzieć w ciągu tygodnia co tam słychać. Już się nie mogę doczekać kiedy dnia przybędzie bym mogła zerknąć na roślinki nie tylko w weekendy.
U nas dopiero za kilka dni ma być mrozik, ale bardzo lekki, więc na razie rzeczywiście o rośliny nie ma się co martwić. Tym bardziej, że ostatnio bardzo deszczowo bywało, więc i wody rośliny mają pod dostatkiem.
Również wszystkiego dobrego w Nowym Roku Ci życzę i troszkę więcej wolnego na odpoczynek (wiadomo, że czynny odpoczynek w ogrodzie jest doskonały ).
Marysiu, na razie zdjęcia nie są dobre, bo dopiero testuję nowy telefon i jeszcze nie znalazłam trybu nocnego. Ale oczywiście pobróbuję na innych nocnych ustawieniach pstryknąć jakąś fotkę.
Również wszystkiego dobrego życzę w nafchodzącym Nowym Roku.
Te gwiazdeczki wolno sobie chodzą po ścianie:
No i cudne, wciąż kwitnące pelargonie od Ciebie
Basiu - no ja też nawet do tej pory się uśmiecham jak sobie przypomnę tę sytuację w kotem i pieprzem. Ale spróbuję na nornice to też wykorzystać, najwyżej będę miała dwie anegdoty jak to sobie nie poradziłam z kotem czy nornicami ...
Domek nie ruszony, przemilczam sprawę - na pewno by były fotki, więc nic Ci nie umkęło. niestety....
Mam nadzieję, że ten nowy karmnik się szybko zaadoptuje...
Wszystkiego najlepszego!
Eluś - a może Thereska Bugnet i w kolejną wiosnę zakwitnie tak szybko jak w minioną?
Karmnik w ogrodzie musi być Oczywiście systematycznie uzupełniany zimą.
Zobacz jak mi wytrzelił ten Amarylis. Chyba nie ma już teraz szans na kwiaty. Ale może w następnej odslonie - tak, oby.
Paula - prognozuje się w moim rejonie, że do 20 stycznia nadal ma być dość ciepło, tylko kilka stopni mrozu - jak już. Czyli jak na razie zapowiada się bardzo łagodna zima. Śnieg jakiś jest przewidziany, a i owszem.
Wytrzymałam przez święta z tymi chryzantemami, ale po Nowym Roku zaraz je zamówię.
Również serdeczności noworoczne przesyłam
Ed - to one zaczęły! Te pierzaste kumple wyszły do mnei z inicjatywą współpracy.
Jak tylko skosiłam trawę to się pojawiały w niesamowitych ilościach by wydziobywać co dla nich najlepsze. No nie mogłam być na to zimą obojętna i karmnik od razu się pojawił. Ten nowy jest drugim karmnikiem. No i oczywiście mam lilka krzewów ze smakołykami dla ptaków.
Wszystkiego dobrego na Nowy Rok!
I kilka dzisiejszych fotek z ogrodu:
Skimmia cała w pąkach
Jodła koreańska specjalnie zakupiona na te święta
Wszystkiego dobrego!
Też coś tak czuję, że wiosna o nas pamięta, żeby przyjść na czas.
U Ciebie ten czas jest jeszcze krótszy bo sporo nasion wysiewasz i bardzo szybko zaczynasz "sezon"
Ja dopiero od marca sieję, ale o kobei pamiętam, żeby ją w lutym już wcisnąć w ziemię.
Wszystkiego dobrego noworocznego odwzajemniam, i życzę by się realizowały Twoje marzenia!
Jadzinko - ten sklep jest na pewno w Katowicach.
Poniżej dzisiejsza fotka z tą wyrywną piwonią.
No i oczywiście m.in. fotka Twoich ślicznosci frywolitkowych
Bardzo udanego kolejnego roku Ci życzę
Ewuniu - mi też święta przeleciały, zresztą cały ten rok mi przeleciał niesamowicie szybko.
Ale to był dobry dla mnie rok i równie dobrego Tobie życzę, oczywiście jeszcze lepszy może być!
Wszystkiego najlepszego!
Iwonko - nie miej wyrzutów sumienia, że nie bywasz na działce w takim okresie zimowym. Ja mam ogród pod nosem, ale nie jestem w stanie widzieć w ciągu tygodnia co tam słychać. Już się nie mogę doczekać kiedy dnia przybędzie bym mogła zerknąć na roślinki nie tylko w weekendy.
U nas dopiero za kilka dni ma być mrozik, ale bardzo lekki, więc na razie rzeczywiście o rośliny nie ma się co martwić. Tym bardziej, że ostatnio bardzo deszczowo bywało, więc i wody rośliny mają pod dostatkiem.
Również wszystkiego dobrego w Nowym Roku Ci życzę i troszkę więcej wolnego na odpoczynek (wiadomo, że czynny odpoczynek w ogrodzie jest doskonały ).
Marysiu, na razie zdjęcia nie są dobre, bo dopiero testuję nowy telefon i jeszcze nie znalazłam trybu nocnego. Ale oczywiście pobróbuję na innych nocnych ustawieniach pstryknąć jakąś fotkę.
Również wszystkiego dobrego życzę w nafchodzącym Nowym Roku.
Te gwiazdeczki wolno sobie chodzą po ścianie:
No i cudne, wciąż kwitnące pelargonie od Ciebie
Basiu - no ja też nawet do tej pory się uśmiecham jak sobie przypomnę tę sytuację w kotem i pieprzem. Ale spróbuję na nornice to też wykorzystać, najwyżej będę miała dwie anegdoty jak to sobie nie poradziłam z kotem czy nornicami ...
Domek nie ruszony, przemilczam sprawę - na pewno by były fotki, więc nic Ci nie umkęło. niestety....
Mam nadzieję, że ten nowy karmnik się szybko zaadoptuje...
Wszystkiego najlepszego!
Eluś - a może Thereska Bugnet i w kolejną wiosnę zakwitnie tak szybko jak w minioną?
Karmnik w ogrodzie musi być Oczywiście systematycznie uzupełniany zimą.
Zobacz jak mi wytrzelił ten Amarylis. Chyba nie ma już teraz szans na kwiaty. Ale może w następnej odslonie - tak, oby.
Paula - prognozuje się w moim rejonie, że do 20 stycznia nadal ma być dość ciepło, tylko kilka stopni mrozu - jak już. Czyli jak na razie zapowiada się bardzo łagodna zima. Śnieg jakiś jest przewidziany, a i owszem.
Wytrzymałam przez święta z tymi chryzantemami, ale po Nowym Roku zaraz je zamówię.
Również serdeczności noworoczne przesyłam
Ed - to one zaczęły! Te pierzaste kumple wyszły do mnei z inicjatywą współpracy.
Jak tylko skosiłam trawę to się pojawiały w niesamowitych ilościach by wydziobywać co dla nich najlepsze. No nie mogłam być na to zimą obojętna i karmnik od razu się pojawił. Ten nowy jest drugim karmnikiem. No i oczywiście mam lilka krzewów ze smakołykami dla ptaków.
Wszystkiego dobrego na Nowy Rok!
I kilka dzisiejszych fotek z ogrodu:
Skimmia cała w pąkach
Jodła koreańska specjalnie zakupiona na te święta
Wszystkiego dobrego!
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Na starym po nowemu. 5.
Piękna ta jodła wszystkiego dobrego w Nowym Roku
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Na starym po nowemu. 5.
Urocza jodełka! Ona ma korzeń?
Widzę, że wyglądasz nosków roślin? Sporo ich teraz... u mnie krokusy w ub. tygodniu widziałam, ale u nich to normalne... gorzej, ze niektóre róże mają noski na zewnątrz... to mnie strasznie martwi.
Widzę, że wyglądasz nosków roślin? Sporo ich teraz... u mnie krokusy w ub. tygodniu widziałam, ale u nich to normalne... gorzej, ze niektóre róże mają noski na zewnątrz... to mnie strasznie martwi.
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4550
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Na starym po nowemu. 5.
Witaj Możliwe że hippeatrum jeszcze zakwitnie, miałam podobny przypadek wiosną.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Na starym po nowemu. 5.
Beatko kogo tak opatuliłaś czyżby hortensję .Śliczne widoczki wianuszek też pomysłowo udekorowany zresztą masz talent Jodełka super wkomponowała się w otoczenie. Mogę napisać Ci na pociesznie ,ze mój domowy Amarylis też tylko liściasty, a kwiatów zero juz od paru latek .Muszę postąpić tak jak pisze Elusia może wtedy zatrybi .Masz Beatko chociaż trochę kolorów w ogródku, a u mnie tylko wszechobecna zieleń i szarość zaschniętych badyli .Do Siego Roku Ojjj szalona piwonia swoim majówkom jeszcze sie nie przyglądałam
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42113
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Na starym po nowemu. 5.
Beatko dziękuję za gwiazdeczki! a pelaśka niemożliwa Moje mają mało światła to takie mizeroty ale odżyją jak przyjdzie wiosna Śliczna ta jodła! czy będzie posadzona do gruntu? jak tak to życzę żeby się przyjęła Co opatulasz tą agrowłókniną? nie używałam jej nigdy, a jest pewnie cieplejsza od białej agrowłókniny?
Czy Tobie wilczomlecz groszkowy wydał kiedyś nasiona, bo u mnie raz nawet zimę przetrwał w tunelu, ale na wiosnę padł
Piszesz że zdjęcia nie są dobre, a mnie się podobają...jakby specjalnie zamglone
Dobrej zabawy w jutrzejszym dniu
Czy Tobie wilczomlecz groszkowy wydał kiedyś nasiona, bo u mnie raz nawet zimę przetrwał w tunelu, ale na wiosnę padł
Piszesz że zdjęcia nie są dobre, a mnie się podobają...jakby specjalnie zamglone
Dobrej zabawy w jutrzejszym dniu
Re: Na starym po nowemu. 5.
Beatko,
gdybyś nie załączyła fotek wianuszka i jodły, ogródek wygląda jak na przedwiośniu. Niektóre rośliny w ogóle nie wyglądają jak w zimie. Dzisiaj odwiedziłam działeczkę pod pretekstem zerwania jarmużu (choć marny coś w tym roku), a przy okazji zrobiłam mały rekonesans i :
-róże tylko częściowo zrzuciły liście,
- tu i ówdzie widać wykukujące floksy
- chryzantemy (te przy ziemi) mają zdrowe listki i rosną
i pewnie gdzieś jeszcze zauważyłabym wybryk natury, ale musiałam szybko uciekać, deszcz popsuł mi "wycieczkę"
Zima na razie łaskawa, oby tak dalej
Miłego jutrsejszego dnia
gdybyś nie załączyła fotek wianuszka i jodły, ogródek wygląda jak na przedwiośniu. Niektóre rośliny w ogóle nie wyglądają jak w zimie. Dzisiaj odwiedziłam działeczkę pod pretekstem zerwania jarmużu (choć marny coś w tym roku), a przy okazji zrobiłam mały rekonesans i :
-róże tylko częściowo zrzuciły liście,
- tu i ówdzie widać wykukujące floksy
- chryzantemy (te przy ziemi) mają zdrowe listki i rosną
i pewnie gdzieś jeszcze zauważyłabym wybryk natury, ale musiałam szybko uciekać, deszcz popsuł mi "wycieczkę"
Zima na razie łaskawa, oby tak dalej
Miłego jutrsejszego dnia
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Na starym po nowemu. 5.
Witaj . Cudna ta jodełka i fajnie wygląda z białą konewką . Zimy jak na razie jakby nie widać . Czekamy na wiosnę . Życzę Tobie wszystkiego dobrego w Nowym Roku . Pozdrawiam .
- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Na starym po nowemu. 5.
Witaj Beatko wszystkiego dobrego w Nowym Roku
Jodełka super ale mnie najbardziej spodobał się karmnik bo taki pojemny się wydaje i nie trzeba go chyba zbyt często napełniać taki by się mnie przydał hihi
Jodełka super ale mnie najbardziej spodobał się karmnik bo taki pojemny się wydaje i nie trzeba go chyba zbyt często napełniać taki by się mnie przydał hihi
- Bazyla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1193
- Od: 15 lut 2017, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu. 5.
Beatko wszystkiego najlepszego z tym Nowym Rokiem - zdrowia i spokoju, a w ogrodzie samych ponadprzecietnych kwitnien.
Super karmnik. Takie iluminacje są u nas na budynku Urzędu Miasta oraz na jednej ze ścian centrum handlowego. Muszę przyznać, że ma to swój klimacik.
Tymi nornicami u Ciebie naprawdę się zmartwilam, mam tylko nadzieję, że jednak nie stracisz wszystkich lilijek.
Pozdrawiam serdecznie
Super karmnik. Takie iluminacje są u nas na budynku Urzędu Miasta oraz na jednej ze ścian centrum handlowego. Muszę przyznać, że ma to swój klimacik.
Tymi nornicami u Ciebie naprawdę się zmartwilam, mam tylko nadzieję, że jednak nie stracisz wszystkich lilijek.
Pozdrawiam serdecznie
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6296
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu. 5.
Natalko - pojechałam po małą jodłę 40-50 cm, a kupiłam taką, ok 1 metra. Kupiłam najmniejszą jaka wtedy była.
Pięknie się prezentowały w szkółce tak jedna przy drugiej.
Sporo ostatnio poczytałam o gorczycy, jeszcze raz dziękuję za podpowiedź.
Również wspaniałego i szczęśliwego kolejnego roku Ci życzę.
Basieńko - tak, jodłę kupiłam w donicy. Jeśli przetrzyma zimę to ją wkopię w ogrodzie, oczywiście. Niesttey nie było wtedy jodły koreańskiej z tymi powykręcanymi igłami. Ale za kształt tej, którą kupiłam i tak jestem zadowolona z zakupu, śliczna jest.
Och, tak sobie czasami przejdę w ogrodzie i zerkam co tam nowego. Ale nie wyglądam jeszcze roślinek, jeszcze ze trzy miesiące dam im spokój. Potem faktycznie - wyglądam nosków host aby wiedzieć kiedy wiosna przyjdzie.
A tę piwonię to tak przypadkowo zauważyłam i bardzo mnie zaskoczyła.
Spróbuję Cię pocieszyć, rośliny wiedzą co i jak - jak im będzie źle to same się zatroszczą o schowanie, jeśli mają noski nad powierzchnią to widocznie tak wolą. Ja się też ostatnio zmartwiłam Serduszką, bo tak tak mi zaczęła szaleć w grudniu, że się pchać zaczęła w górę. Ale mnie Jadzia uspokoiła.
Ja nie podsypuję wtedy roślin, zostawiam je tak na wierzchu jak chcą. No chyba, że wykopie je i położy nornica - to wtedy czym prędzej je wkopuję i zabezpieczam.
Z różami to inna bajka, ale przynajmniej mamy pewność, że to co zakopczykowane to przetrwa
Wszystkiego dobrego!
Bufo-bufo - niechajże Cię mocno i serdecznie uściskam!
Moje Hippeastrum Cię posłuchało i wypuściło pąk kwiatowy! Dziękuję za wsparcie! Pomogło! Niesamowite!
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku
Jadzinko - hortensję ogrodową też tak opatuliłam, ale bez kopczyka. Natomiast na zdjęciu w tej sukni jest róża Madame Anisette. To jest delikatna siatka, rośliny mają przewiew.
Widzisz, ja się od razu Eli pytałam jak postępować z Hippeastrum i poskutkowało. A teraz wsparła mnie Bufo-bufo i uda mi się chyba też w kolejnym roku doczekać kwiatów, na razie jest pąk, ale jest!
Również wszystkiego dobrego noworocznego dla Ciebie, kochana.
Maryś / Maska - pelargonie przecież mam z dobrego domu, więc muszą być super i są!
Jodłę kupiłam z myślą o świętach ale jak tylko przetrzyma zimę to oczywiście, że ją posadzę kiedyś do gruntu. Pewnie bez tasaka się nie obejdzie bo tak mocno ma przerośniętą bryłę korzeniową. Ale śliczna jest, to fakt.
Tą siatką mam opatulonych tylko kilka róż i jedną hortensję ogrodową. Ona jest chyba mniej ogrzewająca niż ta biała włóknina, ale w siatce rośliny mają przepływ powietrza. Tak jak wceśniej pisałam - to pierwsza próba z tą siatką, ale jakoś mnie ten sposób od razu przekonał, więc go zastosowałam. Na efekty muszę poczekać. Będę miała porównanie, bo w ubeigłym roku miałam tę białą,
Na razie jest mnóstwo śniegu więc jest rewelacyjnie dla roślin!
Na wilczomlecz groszkowy zdecydowałam się dopiero w tantym roku, z racji tych nornic.
Wcześniej go nie chciałam, że się ..... wysiewa. Na razie mam młodą roślinę więc nie wiem jak to u mnie z nim będzie, nasion jeszcze nie miał. Ten wilczomlecz jest zimozielony, więc spokojnie go możesz mieć na rabacie.
U sąsiada się wysiewa.
No właśnie, ten aparat zdjęcia światła robi mi na razie zamglone, w trybie nocnym także.
Oj, świetnie się bawiłam w Sylwestra - do 15tej w pracy
Mam nadzieję, że Ty spędziłaś ten czas miło.
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!
Paulinko - jak wiesz, starłam się wprowadzić do ogrodu i te rośliny, które teraz zimą wyglądają wyjątkowo ładnie.
U mnie śniegu mnóstwo! A jak u Ciebie ze śniegiem?
Z tego co piszesz to Twoja działeczka ma się bardzo dobrze, wszystko jak należy.
Ja też zamierzam siać w tym roku jarmuż, w ubiegłym roku zrobiłam sobie z nim przerwę.
Pierwszy raz w tym roku nie okryłam żadnych chryzantem - zobaczymy co dla nich lepsze. Może w ubiegłym roku miialy trochę za ciepło, a finał znasz
Ja w Sylwestra w ogóle nie czułam tego balowego klimatu, bo pracowałam, dopiero przed 17tą byłam w domu... Plusem było to, że zdecydowanie bardzo szybko mi przeleciało do północy
Mam nadzieję, że Ty troszkę uszczknęłaś dobrej sylwestrowej zabawy.
Jeszcze raz dziękuję za śliczne gwiazdki
Wszystkiego dobrego!
Pięknie się prezentowały w szkółce tak jedna przy drugiej.
Sporo ostatnio poczytałam o gorczycy, jeszcze raz dziękuję za podpowiedź.
Również wspaniałego i szczęśliwego kolejnego roku Ci życzę.
Basieńko - tak, jodłę kupiłam w donicy. Jeśli przetrzyma zimę to ją wkopię w ogrodzie, oczywiście. Niesttey nie było wtedy jodły koreańskiej z tymi powykręcanymi igłami. Ale za kształt tej, którą kupiłam i tak jestem zadowolona z zakupu, śliczna jest.
Och, tak sobie czasami przejdę w ogrodzie i zerkam co tam nowego. Ale nie wyglądam jeszcze roślinek, jeszcze ze trzy miesiące dam im spokój. Potem faktycznie - wyglądam nosków host aby wiedzieć kiedy wiosna przyjdzie.
A tę piwonię to tak przypadkowo zauważyłam i bardzo mnie zaskoczyła.
Spróbuję Cię pocieszyć, rośliny wiedzą co i jak - jak im będzie źle to same się zatroszczą o schowanie, jeśli mają noski nad powierzchnią to widocznie tak wolą. Ja się też ostatnio zmartwiłam Serduszką, bo tak tak mi zaczęła szaleć w grudniu, że się pchać zaczęła w górę. Ale mnie Jadzia uspokoiła.
Ja nie podsypuję wtedy roślin, zostawiam je tak na wierzchu jak chcą. No chyba, że wykopie je i położy nornica - to wtedy czym prędzej je wkopuję i zabezpieczam.
Z różami to inna bajka, ale przynajmniej mamy pewność, że to co zakopczykowane to przetrwa
Wszystkiego dobrego!
Bufo-bufo - niechajże Cię mocno i serdecznie uściskam!
Moje Hippeastrum Cię posłuchało i wypuściło pąk kwiatowy! Dziękuję za wsparcie! Pomogło! Niesamowite!
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku
Jadzinko - hortensję ogrodową też tak opatuliłam, ale bez kopczyka. Natomiast na zdjęciu w tej sukni jest róża Madame Anisette. To jest delikatna siatka, rośliny mają przewiew.
Widzisz, ja się od razu Eli pytałam jak postępować z Hippeastrum i poskutkowało. A teraz wsparła mnie Bufo-bufo i uda mi się chyba też w kolejnym roku doczekać kwiatów, na razie jest pąk, ale jest!
Również wszystkiego dobrego noworocznego dla Ciebie, kochana.
Maryś / Maska - pelargonie przecież mam z dobrego domu, więc muszą być super i są!
Jodłę kupiłam z myślą o świętach ale jak tylko przetrzyma zimę to oczywiście, że ją posadzę kiedyś do gruntu. Pewnie bez tasaka się nie obejdzie bo tak mocno ma przerośniętą bryłę korzeniową. Ale śliczna jest, to fakt.
Tą siatką mam opatulonych tylko kilka róż i jedną hortensję ogrodową. Ona jest chyba mniej ogrzewająca niż ta biała włóknina, ale w siatce rośliny mają przepływ powietrza. Tak jak wceśniej pisałam - to pierwsza próba z tą siatką, ale jakoś mnie ten sposób od razu przekonał, więc go zastosowałam. Na efekty muszę poczekać. Będę miała porównanie, bo w ubeigłym roku miałam tę białą,
Na razie jest mnóstwo śniegu więc jest rewelacyjnie dla roślin!
Na wilczomlecz groszkowy zdecydowałam się dopiero w tantym roku, z racji tych nornic.
Wcześniej go nie chciałam, że się ..... wysiewa. Na razie mam młodą roślinę więc nie wiem jak to u mnie z nim będzie, nasion jeszcze nie miał. Ten wilczomlecz jest zimozielony, więc spokojnie go możesz mieć na rabacie.
U sąsiada się wysiewa.
No właśnie, ten aparat zdjęcia światła robi mi na razie zamglone, w trybie nocnym także.
Oj, świetnie się bawiłam w Sylwestra - do 15tej w pracy
Mam nadzieję, że Ty spędziłaś ten czas miło.
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!
Paulinko - jak wiesz, starłam się wprowadzić do ogrodu i te rośliny, które teraz zimą wyglądają wyjątkowo ładnie.
U mnie śniegu mnóstwo! A jak u Ciebie ze śniegiem?
Z tego co piszesz to Twoja działeczka ma się bardzo dobrze, wszystko jak należy.
Ja też zamierzam siać w tym roku jarmuż, w ubiegłym roku zrobiłam sobie z nim przerwę.
Pierwszy raz w tym roku nie okryłam żadnych chryzantem - zobaczymy co dla nich lepsze. Może w ubiegłym roku miialy trochę za ciepło, a finał znasz
Ja w Sylwestra w ogóle nie czułam tego balowego klimatu, bo pracowałam, dopiero przed 17tą byłam w domu... Plusem było to, że zdecydowanie bardzo szybko mi przeleciało do północy
Mam nadzieję, że Ty troszkę uszczknęłaś dobrej sylwestrowej zabawy.
Jeszcze raz dziękuję za śliczne gwiazdki
Wszystkiego dobrego!
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6296
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu. 5.
Ewelinko - dzięki za jodełkę Aż zachwytu nie mogłam wyjść jak pojechałam po nią do szkółki i tam takich setki - każda jedna taka śliczniusia Niesamowity, cudny widok. Oby jak najwięcej z nich przetrwało w ogrodach kolejne lata.
Konewki nie ruszałam z racji, że to przy studni. Miałam ją przełozyć na ten czas ale w sumie ją zostawiłam jakby kto potrzebował zimą podlać te jodłę Wstawiłam do niej tylko gałązki derenia rozłogowego.
Oj, czekamy na wiosnę, czekamy!
Również wszytskiego dobrego w Nowym Roku, dla Ciebie i Najbliższych
Mariuszku - to nic tylko kupuj taki karmniczek, cena też jest ok
Ja właśnie głównie dlatego go mam aby zbyt często nie trezba było go uzupełniać. Z tamtego drewnianego znika mi wszytsko w jeden dzień A w tym starcza na dłużej.
Jodełka troszkę inna niż chciałam bo chciałam tę z pokręconymi igłami, ale może ta będzie miała szybko szyszki bo już duża jest.
Również wszysskiego dobrego życzę, realizacji planów i zamierzeń, nie tylko ogrodowych.
Beatko - wzajemnie - szczęśliwego i wspaniałego kolejnego roku!
No na razie włączam codziennie te gwiazdki, nadal cieszą. A takie niby nic. Szczególnie teraz fajnie wyglądają jak jest tak dużo śniegu.
A karmnik - oby służył ptakom
Z nornicami to nigdy nic nie wiadomo w co uderzą. Ostatnio położyły mi Gaurę i całą dużą hortensję Vanilie Fraise. Było jeszcze bezśnieżnie więc wkopałam co zostało w ziemię, może się przyjmie. A co z liliami to nie wiadomo, wiosną się okaże czy były tylko jednoroczne nawet te w dużych donicach.
Pozdrawiam również
Wszystkiego najlepszego na ten Nowy Rok!
Konewki nie ruszałam z racji, że to przy studni. Miałam ją przełozyć na ten czas ale w sumie ją zostawiłam jakby kto potrzebował zimą podlać te jodłę Wstawiłam do niej tylko gałązki derenia rozłogowego.
Oj, czekamy na wiosnę, czekamy!
Również wszytskiego dobrego w Nowym Roku, dla Ciebie i Najbliższych
Mariuszku - to nic tylko kupuj taki karmniczek, cena też jest ok
Ja właśnie głównie dlatego go mam aby zbyt często nie trezba było go uzupełniać. Z tamtego drewnianego znika mi wszytsko w jeden dzień A w tym starcza na dłużej.
Jodełka troszkę inna niż chciałam bo chciałam tę z pokręconymi igłami, ale może ta będzie miała szybko szyszki bo już duża jest.
Również wszysskiego dobrego życzę, realizacji planów i zamierzeń, nie tylko ogrodowych.
Beatko - wzajemnie - szczęśliwego i wspaniałego kolejnego roku!
No na razie włączam codziennie te gwiazdki, nadal cieszą. A takie niby nic. Szczególnie teraz fajnie wyglądają jak jest tak dużo śniegu.
A karmnik - oby służył ptakom
Z nornicami to nigdy nic nie wiadomo w co uderzą. Ostatnio położyły mi Gaurę i całą dużą hortensję Vanilie Fraise. Było jeszcze bezśnieżnie więc wkopałam co zostało w ziemię, może się przyjmie. A co z liliami to nie wiadomo, wiosną się okaże czy były tylko jednoroczne nawet te w dużych donicach.
Pozdrawiam również
Wszystkiego najlepszego na ten Nowy Rok!
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Na starym po nowemu. 5.
Brawa Beaciu dla pąka Hippeastrum może i mój raczy pokazać pąka bo na razie dbam oby listki były zielone i podlewam nawozem .Może zbyt późno, ale wiosną dałam mu pod korzenie końskiego granulatu ,więc myślałam ,że wystarczy.Nie wiedziałam ,że to taki żarłok No cóż pożyjemy- zobaczymy .Kurcze co to za żarłoki te nornice u mnie w kompostowniku zaś buszują myszy aż zwątpiłam jak go dzisiaj otwarłam .Oby przychówku mi nie narobili Udanego tygodnia Beatko