Nowe życie w starej chatce cz.III
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16588
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Nowe życie w starej chatce cz.III
Kasiu, dziękuję za herbatkę, krokusiki podziwiam , synusiowi zazdroszczę beztroski i życzę zdrówka.
Wszystkim domownikom zdrówka życzę i spokoju.
Wszystkim domownikom zdrówka życzę i spokoju.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Nowe życie w starej chatce cz.III
Jaka piękna wiosna u Ciebie I tyle krokusow cudnie. U mnie sporo cebul wypadły gryzonie i w tym roku są tylko białe i fioletowe krokusy
- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Nowe życie w starej chatce cz.III
Aguś zapraszam na wirtualną herbatkę albo kawkę
Dzisiaj pierwszy raz w tym roku piliśmy na tarasie
Lucynko dziękujemy
Alanio zdecydowanie za mało krokusów Trzeba dokupić, żeby za rok było jeszcze więcej
Dzisiaj posprzątaliśmy taras po zimie, a trochę gratów się uzbierało
Poprzycinaliśmy kolejne suche badylki, wyplewiłam trochę koło tarasu, eM w zielniku, przekopane kawałek pod pierwsze nowalijki. Jutro siejemy: rzodkiewkę, sałatę lodową, koper, pietruszkę naciową i groszek Przy obchodzie znalazłam czosnek niedźwiedzi od Martusi Koziorożca, ale sie cieszę, że wyszedł
No i wypiliśmy pierwszą kawkę na tarasie Było 16 stopni, ale wiał wiatr.
Nasz pomocnik
Dzisiaj pierwszy raz w tym roku piliśmy na tarasie
Lucynko dziękujemy
Alanio zdecydowanie za mało krokusów Trzeba dokupić, żeby za rok było jeszcze więcej
Dzisiaj posprzątaliśmy taras po zimie, a trochę gratów się uzbierało
Poprzycinaliśmy kolejne suche badylki, wyplewiłam trochę koło tarasu, eM w zielniku, przekopane kawałek pod pierwsze nowalijki. Jutro siejemy: rzodkiewkę, sałatę lodową, koper, pietruszkę naciową i groszek Przy obchodzie znalazłam czosnek niedźwiedzi od Martusi Koziorożca, ale sie cieszę, że wyszedł
No i wypiliśmy pierwszą kawkę na tarasie Było 16 stopni, ale wiał wiatr.
Nasz pomocnik
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Nowe życie w starej chatce cz.III
Krokusiki są śliczne, zwłaszcza, gdy kwitną otwartymi kwiatami w takie piękne dni jak ostatnio
Zazdroszczę wysiewów - ja nie mogę się zmobilizować do zrobienia zagonków
Zazdroszczę wysiewów - ja nie mogę się zmobilizować do zrobienia zagonków
- Alicja125
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2450
- Od: 13 gru 2015, o 00:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Nowe życie w starej chatce cz.III
Brawo brawo praca idzie do przodu za nie długo pierwsze nowalijki super. Pomocnik przesłodki co tulenia i głaskania. Pozdrawiam życzę wam zdrówka i słoneczka
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Nowe życie w starej chatce cz.III
Alanio głównie po to kupiliśmy dużą działkę, żeby mieć jak najwięcej swoich warzyw i owoców, być jak najbardziej samowystarczalnymi...
W tym roku posadzimy zdecydowanie więcej, Filip już da dużo zrobić
Alicjo pomału do przodu Kalwinek zawsze z nami
Dzisiaj rozpaliłam kozę i upiekłam proziaki Kto zna?
W międzyczasie omleciki i kawka Dzisiaj zimniej, tylko 9 stopni, zmarzłam, zaraz idę pielić zagonek z czosnkiem niedźwiedzim i może coś jeszcze.
Wczoraj posiane pierwsze warzywka, w raz trzeba kopać kolejne grządki, ale to już eM wjedzie swoją machiną
No i musiałam iść na pocztę, a po drodze babka stała z kwiatkami to przygarnęłam kilka
W tym roku posadzimy zdecydowanie więcej, Filip już da dużo zrobić
Alicjo pomału do przodu Kalwinek zawsze z nami
Dzisiaj rozpaliłam kozę i upiekłam proziaki Kto zna?
W międzyczasie omleciki i kawka Dzisiaj zimniej, tylko 9 stopni, zmarzłam, zaraz idę pielić zagonek z czosnkiem niedźwiedzim i może coś jeszcze.
Wczoraj posiane pierwsze warzywka, w raz trzeba kopać kolejne grządki, ale to już eM wjedzie swoją machiną
No i musiałam iść na pocztę, a po drodze babka stała z kwiatkami to przygarnęłam kilka
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Nowe życie w starej chatce cz.III
Ten zagonek pod warzywka, to sama tak wydarłaś z trawnika ? Mocarna z Ciebie kobietka
Wiem tylko, że proziaki, to placki, ale na Twoich zdjęciach jest to doskonale widoczne, więc Ameryki nie odkryłam Natomiast omleciki wyglądają przepysznie, chętnie się poczęstuję, może jeszcze się ostał chociaż z jeden?
W takich kwiatkach to chyba jest jakiś magnez, który powoduje, że same nam się wyciągają ręce
Pozdrawiam, Kasiu i zdrówka
Wiem tylko, że proziaki, to placki, ale na Twoich zdjęciach jest to doskonale widoczne, więc Ameryki nie odkryłam Natomiast omleciki wyglądają przepysznie, chętnie się poczęstuję, może jeszcze się ostał chociaż z jeden?
W takich kwiatkach to chyba jest jakiś magnez, który powoduje, że same nam się wyciągają ręce
Pozdrawiam, Kasiu i zdrówka
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42118
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Nowe życie w starej chatce cz.III
Kasiu dziecko na wsi to dziecko szczęśliwe, nie dość że ma swobodę to jeszcze tak blisko natury!
Świetny macie piecyk czy to też indywidualny zakup? Przypomniałaś mi! bo kiedyś robiłam takie placuszki biszkoptowe i nadziewałam masą poziomkową. To było nasze najulubieńsze ciasto rodzinne! Zdrówka dla Was!
Świetny macie piecyk czy to też indywidualny zakup? Przypomniałaś mi! bo kiedyś robiłam takie placuszki biszkoptowe i nadziewałam masą poziomkową. To było nasze najulubieńsze ciasto rodzinne! Zdrówka dla Was!
- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Nowe życie w starej chatce cz.III
Iwonka no co Ty
Tam już w zeszłym roku rosły warzywa. EM przekopał glebogryzarką.
Omlecikiem śmiało się częstuj
Proziaki robiłam pierwszy raz, następnym razem zrobimy Twoje jaszczury
Marysiu nie tylko dziecko. Jak mam nerwa wystarczy że chwilę coś porobię na działce i szczęście wraca
Piecyk zabraliśmy ze starego mieszkania, właśnie z myślą o tarasie (jesienne grzane winko, a my sobie siedzimy i patrzymy w ogień )
Masa poziomkowa brzmi smakowicie, jak robiłaś? Śmietana plus poziomki?
Dzisiaj wraz zcinaliśmy suche badyle, przycielam już chyba wszystko, co miałam przyciąć (róże, powojniki, lawendy, hortensje). Posadziliśmy kilka tuji przed świerkami i mamy zamiar tam dosadzać kolejne drzewa, aż się zrobi ściana. Zaczęliśmy też robić szałas dla jeży. Niech też mają swój kącik Przesadziłam też juke, bo tam gdzie rosła miała mało miejsca. Wypiliśmy tradycyjnie kawkę i dzień zleciał. Jutro powtórka, bo ma być znowu coraz cieplej do niedzieli
Tam już w zeszłym roku rosły warzywa. EM przekopał glebogryzarką.
Omlecikiem śmiało się częstuj
Proziaki robiłam pierwszy raz, następnym razem zrobimy Twoje jaszczury
Marysiu nie tylko dziecko. Jak mam nerwa wystarczy że chwilę coś porobię na działce i szczęście wraca
Piecyk zabraliśmy ze starego mieszkania, właśnie z myślą o tarasie (jesienne grzane winko, a my sobie siedzimy i patrzymy w ogień )
Masa poziomkowa brzmi smakowicie, jak robiłaś? Śmietana plus poziomki?
Dzisiaj wraz zcinaliśmy suche badyle, przycielam już chyba wszystko, co miałam przyciąć (róże, powojniki, lawendy, hortensje). Posadziliśmy kilka tuji przed świerkami i mamy zamiar tam dosadzać kolejne drzewa, aż się zrobi ściana. Zaczęliśmy też robić szałas dla jeży. Niech też mają swój kącik Przesadziłam też juke, bo tam gdzie rosła miała mało miejsca. Wypiliśmy tradycyjnie kawkę i dzień zleciał. Jutro powtórka, bo ma być znowu coraz cieplej do niedzieli
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11531
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Nowe życie w starej chatce cz.III
Kasiu miodunkowa kępka piękna. Moja miodunka przepadła. Zazdroszczę, że pracowaliście w ogrodzie. U mnie tak mocno wiał lodowaty wiatr, że jakakolwiek praca była niemożliwa.
Mam nadzieję, że juka w starym miejscu nie odrośnie. Walczę trzeci rok z odrostami.
Pozdrawiam
Mam nadzieję, że juka w starym miejscu nie odrośnie. Walczę trzeci rok z odrostami.
Pozdrawiam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Nowe życie w starej chatce cz.III
A już myślałam, że z Ciebie taka mocarna baba
W takim dużym ogrodzie na pewno jeży jest bez liku, a teraz nawet będą miały swoje mieszkanko
Jaszczury są super, smacznego
W takim dużym ogrodzie na pewno jeży jest bez liku, a teraz nawet będą miały swoje mieszkanko
Jaszczury są super, smacznego
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16980
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Nowe życie w starej chatce cz.III
A co ty Kasiu już tam wysialas w warzywniku ?
Ja jeszcze nic.
Piękne brateczki . I jaskier.
I jak apetycznie u ciebie .ummm aż slinka leci.
Pomocnik najfajniejszy.
Ja jeszcze nic.
Piękne brateczki . I jaskier.
I jak apetycznie u ciebie .ummm aż slinka leci.
Pomocnik najfajniejszy.
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16588
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Nowe życie w starej chatce cz.III
Kasiu, placuszki i ciacha, że ślinka cieknie po brodzie
Ogródek zaopiekowany , a kicia śliczniutka i tak samo ciekawska jak moja Misia.
Zdrówka dla Was.
Ogródek zaopiekowany , a kicia śliczniutka i tak samo ciekawska jak moja Misia.
Zdrówka dla Was.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.