Familokowego ciąg dalszy
Re: Familokowego ciąg dalszy
U mnie od wczoraj nic tylko leje i leje, ale to dobrze przynajmniej porządnie nawodni suchą ziemię na jakiś czas.
Wypatrzyłam u Ciebie werbenę patagońską - bardzo ją lubię, takie wysokie wiotkie pędy.
Jak widać i Tobie już kwitną hortki i śliczne lilie i floksy.
Robisz ładne ujęcie owadów na kwiatach i jeszcze wiesz jak się nazywają.
Gałązka pomidorów niczego sobie.
U mnie Abrahamki wysadzone wiosną na swoje miejsca docelowe niziutkie tez trzeba przed nimi klękać , ale mam nadzieję,że kiedyś będą wyższe. Złapały plamistość więc chodzę i obrywam liście.
pozdrawiam i życzę zdróweczka.
Wypatrzyłam u Ciebie werbenę patagońską - bardzo ją lubię, takie wysokie wiotkie pędy.
Jak widać i Tobie już kwitną hortki i śliczne lilie i floksy.
Robisz ładne ujęcie owadów na kwiatach i jeszcze wiesz jak się nazywają.
Gałązka pomidorów niczego sobie.
U mnie Abrahamki wysadzone wiosną na swoje miejsca docelowe niziutkie tez trzeba przed nimi klękać , ale mam nadzieję,że kiedyś będą wyższe. Złapały plamistość więc chodzę i obrywam liście.
pozdrawiam i życzę zdróweczka.
Pozdrawiam i zapraszam, Irena
Ogród i róże Ireny
Ogród i róże Ireny
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu ale u ciebie ogrom kwiecia, czego tam nie ma....
Super że już czujesz się dobrze.A jak fajnie , że znalazłaś chwilkę na odwiedziny u forumowych przyjaciół....
Leje chyba w całym kraju, u mnie też(podobno, bo ja na wyjeździe, wczasujemy się w pomorskim....i też pada od wczoraj )
Super że już czujesz się dobrze.A jak fajnie , że znalazłaś chwilkę na odwiedziny u forumowych przyjaciół....
Leje chyba w całym kraju, u mnie też(podobno, bo ja na wyjeździe, wczasujemy się w pomorskim....i też pada od wczoraj )
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego ciąg dalszy
OLU miłego wypoczynku pada ,pada deszczu już za wiele a ma padać do końca tygodnia .Co to za wczasy jak też okraszone deszczem to nic tylko siedzieć z książką albo Zajechałabyś nie masz daleko i obejrzałabyś wszystko w realu. Zawitałam także do Beatki ,a tam taka mniamuśna wyżerka i pogoda na 102 nam sprzyjała
IRENKO też uważam ,ze na moje piaski deszczu nigdy dosyć .Padało calutką noc wczoraj również z przerwami na odwiedzenie ogrodów i zminimalizowanie strat teraz na chwilkę też ustało a w ogródku roi sie od takich przybyszów Jedna dalia prawie całkiem ogołocona z liści i kwiatu nawet szkoda pokazywać U mnie z plamistością na razie OK tylko podłapał ją Doktorek Jamain, trochę rdzawych liści podłapał też Kaptain Hoyward ,a to za sprawą gruszy sąsiada. Pomidorki koktajlowe, więc fajna gałązka jednak czy zdążą dojrzeć tego nie wiem .Patagonki też uwielbiam i zostawiam im prawo wyboru miejsca bo nie ma co ingerować w ich miejsce zamieszkania
KASIU mój ogródek o tej porze przypomina raczej wiejskie sioło, jednak mnie to nie przeszkadza, bo lubię mieć kolorowo .Przypomina mi babciny ogródek w którym uwielbiałam przesiadywać i spijać nektar z floksów .Nie wiem czy kiedyś to próbowałaś .
IWONKO wiem ,że szkoda czasu na chorobę więc ją szybko odgoniłam gdzie pieprz rośnie. Mnie jakoś ta lilia Pink parrot cariba nie bardzo przypadła do gustu takie czupiradełko jednak wciąż wypatruje Lancongense i na razie nie widać ani nie słychać .Udanego wypoczynku i miłych forumowych spotkań
IRENKO też uważam ,ze na moje piaski deszczu nigdy dosyć .Padało calutką noc wczoraj również z przerwami na odwiedzenie ogrodów i zminimalizowanie strat teraz na chwilkę też ustało a w ogródku roi sie od takich przybyszów Jedna dalia prawie całkiem ogołocona z liści i kwiatu nawet szkoda pokazywać U mnie z plamistością na razie OK tylko podłapał ją Doktorek Jamain, trochę rdzawych liści podłapał też Kaptain Hoyward ,a to za sprawą gruszy sąsiada. Pomidorki koktajlowe, więc fajna gałązka jednak czy zdążą dojrzeć tego nie wiem .Patagonki też uwielbiam i zostawiam im prawo wyboru miejsca bo nie ma co ingerować w ich miejsce zamieszkania
KASIU mój ogródek o tej porze przypomina raczej wiejskie sioło, jednak mnie to nie przeszkadza, bo lubię mieć kolorowo .Przypomina mi babciny ogródek w którym uwielbiałam przesiadywać i spijać nektar z floksów .Nie wiem czy kiedyś to próbowałaś .
IWONKO wiem ,że szkoda czasu na chorobę więc ją szybko odgoniłam gdzie pieprz rośnie. Mnie jakoś ta lilia Pink parrot cariba nie bardzo przypadła do gustu takie czupiradełko jednak wciąż wypatruje Lancongense i na razie nie widać ani nie słychać .Udanego wypoczynku i miłych forumowych spotkań
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16960
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu ślimaki blee
Ale ciacho bardzo apetycznie wygląda .prawdziwy mniamus
Lilie śliczne. A i ten mieczyk żółciutki ładny.
I u mnie lada dzień one rozkwita.
Ale ciacho bardzo apetycznie wygląda .prawdziwy mniamus
Lilie śliczne. A i ten mieczyk żółciutki ładny.
I u mnie lada dzień one rozkwita.
- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4317
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Familokowego ciąg dalszy
Przy takim deserze to i deszcz by mi nie przeszkadzałJAKUCH pisze: taka mniamuśna wyżerka i pogoda na 102 nam sprzyjała
- mimoza55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1353
- Od: 2 wrz 2014, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KRAKOWSKIE
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu,kwiatowy zawrót głowy w Twoim ogrodzie deserek i kawusia w miłym towarzystwie,
to i deszcz niestraszny Po deszczach na pewno będziemy mieli inwazję ślimaków, ponoć wystarczy
porozstawiać miseczki z piwem, albo puszki z resztką piwa aby ślimaczki, smakosze piwa potopiły się w nim
to i deszcz niestraszny Po deszczach na pewno będziemy mieli inwazję ślimaków, ponoć wystarczy
porozstawiać miseczki z piwem, albo puszki z resztką piwa aby ślimaczki, smakosze piwa potopiły się w nim
- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4317
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Familokowego ciąg dalszy
Gdzieś dzwonią ...mimoza55 pisze:ponoć wystarczy
porozstawiać miseczki z piwem, albo puszki z resztką piwa aby ślimaczki, smakosze piwa potopiły się w nim
Faktem jest, że ślimaki ciągną do piwa (wiedzą co dobre) i w ten sposób zakłada się pułapki - najlepiej wykopać dołek, wstawić miseczkę, nalać piwo i przykryć deseczką zostawiając dojście - wypróbowałem
Ale że piwo to zdrowy napój, więc nie szkodzi nikomu, nawet ślimakom
Napiją się i idą ze śpiewem do swoich kryjówek
Takie pułapki zakłada się w celu odłowienia pijących ślimaków, bo czekanie aż się utopią nic nie da, tylko piwa nam ubędzie, a ślimaków nie znajdziemy
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8474
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jejku Jadziu jakie Ty masz lilie...uwielbiam te nakrapiane....po prostu boskie.
I nawet Hanuśka zakwitła.
Pisałaś o lankongense...moja też się nie pokazała ale jakieś listeczki w tych okolicach są więc może jednak przeżyła. Zobaczymy w przyszłym roku.
Floksy i cała reszta to jeden wielki bukiet.
Cudownie i na pewno bardzo pachnąco a po deszczu jak przyjdzie słonko to będzie jeszcze lepiej.
Mocno ściskam.
I nawet Hanuśka zakwitła.
Pisałaś o lankongense...moja też się nie pokazała ale jakieś listeczki w tych okolicach są więc może jednak przeżyła. Zobaczymy w przyszłym roku.
Floksy i cała reszta to jeden wielki bukiet.
Cudownie i na pewno bardzo pachnąco a po deszczu jak przyjdzie słonko to będzie jeszcze lepiej.
Mocno ściskam.
- Krychna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2044
- Od: 23 mar 2010, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska Beskid Wyspowy
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu u mnie też dużo takich obślizgłych gadów, deszcze im bardzo sprzyjają, a u mnie pada od czterech dni bez przerwy, dobrze,że mieszkam na górze, bo sąsiadów już podtapia Ja tam już nie zakładam żadnych pułapek na ślimaki, tylko wychodzę wieczorem lub wczesnym rankiem i zbieram do wiadra z solanką, niestety pracochłonne, ale robię to bo kocham moje kwiaty, a te paskudy sama wiesz co robią... Dosyć o ślimakach Jadziu piękny kolorowy ogród lilije cudowne Pink Peace kiedyś posiadałam, piękny zapach
Crem Abudans mam od wiosny i na razie mnie nie zauroczyła, chyba z kwitnieniem nie trafiła na pogodę, może następne kwiaty będą ładniejsze. Pozdrawiam
Crem Abudans mam od wiosny i na razie mnie nie zauroczyła, chyba z kwitnieniem nie trafiła na pogodę, może następne kwiaty będą ładniejsze. Pozdrawiam
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12948
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu czy to tak ładnie [przed snem serwować takie pyszności, ślinię się jak dziecko, smaczne ciacho
Widzę, że u Ciebie tez powychodziły ślimory, u mnie jeszcze dochodzą latające mrówki szok!
Tańce z wężem odstawione roślinki napiły sie inne powietrze no może tylko chwaściory zbyteczne dają o sobie znać.
Widzę, że u Ciebie tez powychodziły ślimory, u mnie jeszcze dochodzą latające mrówki szok!
Tańce z wężem odstawione roślinki napiły sie inne powietrze no może tylko chwaściory zbyteczne dają o sobie znać.
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu, wspaniałe bogate rabaty świetnie się prezentują na tle drewnianego ogrodzenia
Teraz wszystko kipi kolorami. Ślicznie prezentują się floksy i lilie
Teraz wszystko kipi kolorami. Ślicznie prezentują się floksy i lilie
Pozdrawiam, Ania
Ogród 100 róż cz. IV
Ogród 100 róż cz. IV
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Familokowego ciąg dalszy
Cześć Jadziu , dawno nie odwiedzałam Twojego ogródka, zresztą nie tylko Twojego, teraz nadrabiam zaległości. Ciężko mi to idzie, bo po powrocie nie wiem w co ręce włożyć. Powolutku, systematycznie jakoś dam radę.
U Ciebie jak zwykle kolorów nie brak, a i gości masz przeróżnych, jeden nawet mocno zanurkował za nektarem , widzę, że ślimaków też Ci nie brakuje, u mnie to prawdziwa plaga w tym roku, te z domkami mogę znieść, ale tych "bezdomnych" nie jestem w stanie zaakceptować. Tępię je systematycznie, tym bardziej, że w ogrodzie wyrządziły mi wiele szkód.
Piękną masz rutewkę, moja troszkę inna, chociaż kolor podobny.
Lato jest jednak cudowną porą roku, u Ciebie szczególnie barwne
U Ciebie jak zwykle kolorów nie brak, a i gości masz przeróżnych, jeden nawet mocno zanurkował za nektarem , widzę, że ślimaków też Ci nie brakuje, u mnie to prawdziwa plaga w tym roku, te z domkami mogę znieść, ale tych "bezdomnych" nie jestem w stanie zaakceptować. Tępię je systematycznie, tym bardziej, że w ogrodzie wyrządziły mi wiele szkód.
Piękną masz rutewkę, moja troszkę inna, chociaż kolor podobny.
Lato jest jednak cudowną porą roku, u Ciebie szczególnie barwne
- Florian Silesia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2309
- Od: 3 lip 2016, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Familokowego ciąg dalszy
Lilie, płomyki - piękne odmiany! Ale najbardziej podziwiam dalie! 'Convoitise' to chyba wczesna odmiana, bo kwitnie od końca czerwca. 'Ferncliff Illusion' jeszcze nie.